Książka Rachel Van Dyken "Utrata" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura młodzieżowa. Autorka bestsellerowej serii współczesnych romansów oraz samodzielnych powieści z list "New York Times", "Wall Street Journal" i "USA Today". Kiedy nie pisze, znajduje się na spotkaniu biznesowym w Starbucksie albo spiskuje o swojej następnej książce w czasie oglądania "Kawalera". Obecnie mieszka w Idaho z mężem i dwoma bokserami.http://www.rachelvandykenauthor.com/
Grace ukończyła studia muzyczne i chciałaby podjąć pracę w tym kierunku. W Seattle ciężko jej znaleźć staż, jednak z pomocą przychodzi wujek Siu, który w Korei Południowej w Seulu ma swoją wytwórnie muzyczną. Grace leci do Korei, aby zdobyć upragniony staż i doświadczenie, dzięki czemu po powrocie będzie mogła starać się o pracę w wytwórniach w Stanach. Jednak na miejscu okazuje się, że jej zadaniem będzie doglądanie i zapewnianie wszystkiego czego potrzeba członkom jednego z najważniejszych grup k-popowych na świecie. Różnice kulturowe i zwyczaje azjatyckiego kraju są dla dziewczyny kompletną nowością, a członkowie grupy SWT są dla Grace bardzo nieuprzejmi. Najbardziej z grupy wyróżnia się Lucas, który uprzykrza dziewczynie życie oraz Rae, który jako jedyny nawiązuje z nią w miarę normalną relację.
Jako osoba, która w swoim życiu przeczytała już wiele książek, z wielką ochotą sięgam po książki, których fabuła jest inna od reszty. „My Summer in Seoul” odkryło przede mną reguły działania świata k-popu.
Książkę czytało mi się świetnie. Przenosi nas ona do świata dalekiego kraju i poznajemy wiele zwyczai, które w nim panują. Mimo iż pierwszy raz czytałam książkę, której akcja odbywała się w Korei Południowej, nie miałam problemu z wczuciem się w miejsce wydarzeń. Poczułam też klimat tego miejsca jak i klimat, który towarzyszył innym wydarzeniom w książce.
Fabuła jest bardzo dynamiczna, czasami tylko jedynie zwalniała, aby potem przyspieszyć i dostarczyć czytelnikowi kolejnych emocji.
Jak najbardziej polubiłam się z bohaterami tej książki. Każdy z członków zespołu był inny, a moją największą sympatię wzbudził Sookie. Jedynie Lucas był toksyczny, jednak pózniej jego zachowanie się zmieniło. Co do głównej bohaterki czasem wkurzała swoją infantylną gadaniną, ale ostatecznie było to do przeżycia.
Powieść ta może pochwalić się piękną okładką, ale również jej wnętrze cieszy oko. Podobały mi się grafiki z krajobrazem Seulu, szkoda tylko, że wszystkie były takie same. Oprócz tego mamy graficzne wprowadzenie dotyczące członków SWT, które pomagało w zapamiętaniu kto jest kim.
Czy polecam? Zdecydowanie tak, w szczególności gdy jesteście fanami Korei Południowej, zespołów k-popowych czy koreańskich dram.
Czy lubicie jak w książkach przeplatają się wątki związane z waszymi zainteresowaniami?
Ja uwielbiam! Zazwyczaj są to wątki o książkarach i pisarkach ale tym razem znalazłam książkę z wątkiem k-popu, którego jestem fanką! Dzisiaj recenzja o „My summer in Seoul” która totalnie zdobyła moje serce!❤️
Wątki: przeprowadzka, hate to love,slow burn, rivals, love triangle, korean culture, udawadnianie swojej wartości
Gatunek: New Adult
Okładka: 4/5
Akcja: 4/5
Komedia: 4/5
Romans: 4/5
Smut: 3/5
Smutek: 3.5/5
Styl Autorki: 4/5
My fav thing: Wszystko odbywa się w Korei!
Ta książka mignęła mi na czyimś Instagramie i już sama okładka przyciągnęła moją uwagę😃. Gdy przeczytałam opis byłam zaintrygowana ale nie spodziewałam się zbyt wiele – na co dzień oglądam koreańskie dramy i słucham k-popu więc trochę o tej kulturze mimochodem podłapałam. Miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że autorka naprawdę zrobiła research i przygotowała dla czytelnika słowniczek z podstawowymi pojęciami używanymi w świecie k-popu.
Lubię wątki o tym, że główna postać gdzieś jest nowa i musi udowodnić swoją wartość – to nam dużo pokazuje o jej charakterze i o tym jak reaguje na wyzwania. I tu się absolutnie nie zawiodłam bo Grace podchodzi do wyzwania opiekowania się 5-ciom zabójczo przystojnymi gwiazdami k-popu z prawdziwą werwą i humorem, który sprawi, że przez większość książki śmiałam się na głos.
Książka jest napisana w fajnym stylu – prosto ale nie prostacko a przez akcje się płynie jak przy oglądaniu dobrej komedii romantycznej. Wątek miłosny też jest wciągający – mamy tutaj dwóch potencjalnych partnerów, którzy w sumie obaj są zakazani! Zaskoczyło mnie podejście do spicy scen – nie są one jakieś super wyuzdane ale są już takie dosyć…dobitne 😉 Zdecydowanie dla czytelnika 16+.
Dla mnie ta książka to strzał w dziesiątkę – ani nie za długa ani nie za krótka a co więcej zaskakująco głęboko i mądra. Każda z postaci ma coś ‘swojego’ co sprawia, że z przyjemnością czyta się o ich interakcjach. Totalnie polecam fanom komedii romantycznych a jeśli lubisz k-pop to koniecznie musisz sięgnąć po tę książkę!