-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński15
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016-07-22
2015-12-08
2016-09-22
2016-08-18
2016-06-09
2016-11-12
Świetnie napisana książka. Nawet osoba będąca laikiem, o ile jest pasjonatem fizyki, nie powinna mieć problemów ze zrozumieniem jej treści. Wszystkie trudniejsze pojęcia czy zagadnienia są wyjaśnione i zilustrowane w zrozumiały sposób, a sama książka nie jest nudną naukową mieszanką suchych faktów i liczb. Pokazuje ona różne koncepcje przedstawiane przez rozmaitych naukowców i filozofów na przestrzeni wieków. Dodatkowo treści typowo naukowe przerywane są krótkimi anegdotkami z życia autora, naturalne wszystko w odniesieniu do tematu.
Jeśli ktoś jeszcze się waha przed przeczytaniem - polecam.
Świetnie napisana książka. Nawet osoba będąca laikiem, o ile jest pasjonatem fizyki, nie powinna mieć problemów ze zrozumieniem jej treści. Wszystkie trudniejsze pojęcia czy zagadnienia są wyjaśnione i zilustrowane w zrozumiały sposób, a sama książka nie jest nudną naukową mieszanką suchych faktów i liczb. Pokazuje ona różne koncepcje przedstawiane przez rozmaitych...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-12
2018-03-31
To jest książka o relacjach, relacjach tak subtelnych, że nawet bohaterowie nie są świadomi ich kształtu, o hipokryzji jaką posiadamy wszyscy we własnych umysłach i o godności, której definicja wcale nie jest tak prosta czy to w świecie lat 40 XX wieku czy współcześnie.
Książka w której nakreślone na końcu przesłanie nie jest na temat, którego byśmy oczekiwali podczas czytania, ale może to i lepiej, bo swoje odpowiedzi znamy doskonale sami.
To jest książka o relacjach, relacjach tak subtelnych, że nawet bohaterowie nie są świadomi ich kształtu, o hipokryzji jaką posiadamy wszyscy we własnych umysłach i o godności, której definicja wcale nie jest tak prosta czy to w świecie lat 40 XX wieku czy współcześnie.
Książka w której nakreślone na końcu przesłanie nie jest na temat, którego byśmy oczekiwali podczas...
2018-02-10
Dobra książka, w niektórych momentach dość drastyczna. Porusza trudną dla Polaków tematykę feudalnej Japonii i walk samurajów.
Dość szczegółowo zagłębia się w obrzędy i rytuały o których próżno szukać w innych artykułach czy pozycjach. Dopiero po przeczytaniu tej książki dotarłam do filmu dokumentalnego w którym krótko była przedstawiona sytuacja opisana w książce.
Ale wyjmując ten jeden epizod który opisuję powyżej ^ cała książka jest podróżą przez życie pewnego człowieka, tytułowego bohatera. Jako czytelnicy wędrujemy w ślad za nim poznając jego losy. Nie można się tu spodziewać ani barwnego opisu uczuć, ani przesyconej opisami prozy. Styl jest zdawkowy, prosty ale właśnie to nadaje całej książce niezwykłego wyrazu (oczywiście tylko moim skromnym zdaniem).
Wspomnę jeszcze że książka pisana jest z perspektywy kogoś w rodzaju skryby, nie mającego bezpośredniego kontaktu z bohaterem. Dowiadywał się o nim z listów i podań składając w całość i przepisując. I tak przechodzimy go kolejnego ciekawego wątku tej książki - starcia się charakterów jednego człowieka. Jednym z nich jest typowy wzór cnót japońskich z jakim utożsamiali go jego poddani w jaki przedstawiano go w podaniach. A drugim zwykły człowiek mający swoje kaprysy i humory który pod otoczką ostrości skrywa wiele innych cech. Nie jest ani tak prawy czy szlachetny jak mówią źródła.
Jest to bardzo pouczająca lekcja wnikająca w umysł Japończyka. Ukazuje go innym, takim jakim jest, a nie takim jakim widzą go inni.
Uważam, że jest to książka dla dojrzałego czytelnika, mającego już jakieś pojęcie o japońskiej historii i mentalności. Może się ona również nie spodobać osobom lubiącym przesyconą emocjami prozę. Fanom Japonii jednak gorąco polecam
Dobra książka, w niektórych momentach dość drastyczna. Porusza trudną dla Polaków tematykę feudalnej Japonii i walk samurajów.
Dość szczegółowo zagłębia się w obrzędy i rytuały o których próżno szukać w innych artykułach czy pozycjach. Dopiero po przeczytaniu tej książki dotarłam do filmu dokumentalnego w którym krótko była przedstawiona sytuacja opisana w książce.
Ale...
2016-05-10
2020-05-17
2017-05-27
2020-08-01
Kawabata Yasunari to 'marka' sama w sobie. Każdy kto choć trochę zainteresuje się literaturą japońską natknie się na jego postać. Osobiście jestem fanką jego książek, choć prawdopodobnie moja fascynacja nie jest zgodna z kierunkiem jaki on nadaje swoim książką. Zachwycają mnie bowiem opisy przyrody. Ich dokładność i nienarzucająca się lekkość oraz krótkość (przez co nie są nużące) Charakterystyczna jest dla jego książek też pewna, niezwykła aura ciszy i spokoju. Jakby delikatna przeźroczysta zasłonka oddzielająca nas od bohaterów. Co wcale nie jest złe! Ba wręcz znakomite. Autor nie narzuca nam się, nie podpowiada jak mamy odbierać pewne sprawy i postaci a pozwala swojemu dziełu mówić samemu za siebie. Jego książki nie są pełne akcji, nie są też pełne zaskoczeń i zwrotów akcji. Zastanawiam się nawet czy "obyczajówka" nie jest przypadkiem zbyt energicznym słowem. Mimo tego akcja się nie wlecze, cały czas jest równie codziennie a mimo to ciekawie. Obserwujemy relacje między bohaterami i ich uczucia. Nic więcej - to nadzwyczaj prosty schemat który idealnie się tu sprawdza.
Cisza jaka jest zawarta w tej książce pozwala nam wszystko dokładniej przemyśleć i się zastanowić nad pewnymi kwestiami.
Czytając książki tego autora osobiście przychodzą mi na myśl samurajowie którzy, że się tak wyrażę, robili zbyt długie pauzy zanim coś postanowili. Zastanawiali się oni dokładnie, rozważali wszystkie opcje i dyskutowali ze sobą w duchu o tym czego zamierzają się podjąć. Obserwowali wydarzenia starając się złapać dystans by móc podjąć dobrą decyzję. I właśnie tak się czułam czytając tę książkę.
Niektórym proza japońska może się wydawać nudna, ale dla mnie jest po prostu niezwykła.
Kawabata Yasunari to 'marka' sama w sobie. Każdy kto choć trochę zainteresuje się literaturą japońską natknie się na jego postać. Osobiście jestem fanką jego książek, choć prawdopodobnie moja fascynacja nie jest zgodna z kierunkiem jaki on nadaje swoim książką. Zachwycają mnie bowiem opisy przyrody. Ich dokładność i nienarzucająca się lekkość oraz krótkość (przez co nie są...
więcej Pokaż mimo to