Austriacki psychiatra i psychoterapeuta, jeden z twórców humanizmu psychologicznego, zmarł w 1997 roku. Był doktorem filozofii, a także profesorem neurologii i psychiatrii wydziału medycznego Uniwersytetu Wiedeńskiego oraz profesorem logoterapii American International University w Kalifornii. Był również twórcą logoterapii będącej formą analizy egzystencjalnej, której zasady opracował przed II wojną światową. Jego podejście określane jest jako „trzecia szkoła wiedeńska” psychoterapii. W latach 1942–1945 był więźniem obozów koncentracyjnych w Teresinie, Auschwitz i Dachau.
W 1994 roku Katolicki Uniwersytet Lubelski przyznał mu tytuł doktora honoris causa.
Jest autorem 7 publikacji, w tym książki Człowiek w poszukiwaniu sensu, w której opisuje swoje doświadczenia jako więźnia z obozu koncentracyjnego, oraz prezentuje psychoterapeutyczną metodę poszukiwania sensu we wszystkich formach egzystencji (nawet tych najobrzydliwszych).http://viktorfrankl.org
Żaden człowiek nie powinien osądzać innych, jeśli sam całkowicie szczerze nie odpowie w głębi serca na pytanie, czy w podobnych okoliczności...
Żaden człowiek nie powinien osądzać innych, jeśli sam całkowicie szczerze nie odpowie w głębi serca na pytanie, czy w podobnych okolicznościach nie postąpiłby tak samo.
Nie, to nie jest o tym, o, że patrz, inni mieli gorzej, choć przyznam, miałam taką obawę.
O holocauście napisano już tyle, że inaczej już chyba nie można. Co oczywiście nie przeszkadza wydawcom stosowania haczyków typu - tatuażysta z Auschwitz, księgowa z Auschwitz, fryzjerka z Auschwitz… tak, jakby to słowo otwierało wrota do krainy bestsellerów. A jednak tu jest inaczej.
Pierwsze skrzypce gra psychologia. Jak psychika człowieka reaguje na skrajne cierpienie, głód, deprecjację i ciągły strach o życie, co niewątpliwie było chlebem powszednim w obozach koncentracyjnym? Głównym obiektem badań jest sam autor, psychiatra i neurolog.
Ogólny zarys jest przewidywalny i nie ma tu specjalnie zaskoczeń. Interesująca jest jednak koncepcja sensu w tak specyficznych warunkach. Autorowi przyświecały przez ten czas słowa Nietzschego - „Ten, kto wie, dlaczego żyje, nie troszczy się o to, jak żyje”. Wydawałoby się to proste. No bo co jest celem? Przeżycie. A jednak okazuje się, że tak ogólne pojęcie było niewystarczające. Cierpieć, by żyć? Musi być ktoś czy coś jeszcze.
Interesującym uzupełnieniem książki jest część teoretyczna o logoterapii ( nie mylić z logopedią 😊). To swoisty krok dalej od psychoanalizy Freuda i dążenia do celu Adlera. Frankl skupia się na inwersji, czyli przekierowywaniu myśli i problemów egzystencjalnych pacjenta. Być może warto czasem zapytać nie co życie ma dla ciebie, ale co ty masz dla życia. Lub też po ludzku - kim jesteś dla swoich bliskich. Zapytaj czy widzą sens w tym, kim dla nich jesteś.
"Głos nadziei z otchłani Holokaustu"
Ciężko uwierzyć, że książka w dużej części o życiu w obozie koncentracyjnym może być pełna nadziei.
Więcej - może dodawać otuchy i chęci do życia.
,,Gdybyś w tym roku miał przeczytać tylko jedną książkę, powinno być nią dzieło doktora Frankla" - zgadzam się z opinią Los Angeles Times.
Autor opisuje dramatyczne wspomnienia z pobytu w obozie koncentracyjnym, jednocześnie wplatając w to elementy psychoanalizy.
Książka jest dosłownie poszukiwaniem sensu życia w "piekle na ziemi".
Po jej przeczytaniu o wiele łatwiej jest znaleźć sens w swoim własnym świecie.
W drugiej części książki doktor Frankl przybliża czytelnikowi swoją własną teorie: logoterapie.
《,,Logoterapia jest w rzeczy samej psychoterapią skoncentrowaną na sensie życia"》
To dzieło nie da o sobie zapomnieć.
Faktycznie wpływa na myślenie czytelnika.
Faktycznie potrafi zmienić jego świat.
Jest to moim skromnym zdaniem najbardziej wyjątkowa książka, jaką miałam przyjemność przeczytać w całym swoim życiu.
Niepozorna - ledwie ponad 200 stron.
Nie bójcie się naukowego języka. Mimo że autor poświęca połowę książki tematowi stricte naukowemu, to czyta się to niezwykle przyjemnie i nie przewiduje żadnych trudności w zrozumieniu.
Naprawdę warto przeczytać 🕊