-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać192
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2023-03-20
2021-09-17
2021-04-24
2020-06-07
2020-02-09
2020-02-06
2020-01-18
2019-09-21
2019-08-20
2019-08-06
2019-07-21
2019-07-02
2019-06-27
Po tę książkę sięgnąłem głównie z uwagi na pozytywne recenzje i fakt, że posiada status kultowej. Niestety, rozczarowałem się. O ile początek książki potrafi zaintrygować, to w miarę upływu stron zainteresowanie spada. Duża część fabuły jest przedstawiona bardzo chaotycznie, niekiedy ma się wrażenie, że dane wątki pojawiają się i nagle znikają bez jakiegokolwiek wytłumaczenia. Postacie w książce są dość płaskie, ale czasami trafiają się momenty, w których widać ślady wielowarstwowości danego bohatera. Najjaśniejszym punktem książki jak dla mnie jest Marvin - gdyby reszta postaci była tak wyrazista jak on, to z pewnością książka byłaby bardziej wciągająca.
Po tę książkę sięgnąłem głównie z uwagi na pozytywne recenzje i fakt, że posiada status kultowej. Niestety, rozczarowałem się. O ile początek książki potrafi zaintrygować, to w miarę upływu stron zainteresowanie spada. Duża część fabuły jest przedstawiona bardzo chaotycznie, niekiedy ma się wrażenie, że dane wątki pojawiają się i nagle znikają bez jakiegokolwiek...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-16
2019-06-06
2019-06-03
2019-05-19
2019-05-14
2019-04-22
2019-04-21
Książka zaczyna się całkiem dobrze, niemniej jednak wraz z upływem stron na pierwszy plan wychodzi ciągłe narzekanie oraz dość wysokie mniemanie o sobie autora. Alternatywnym tytułem mogłoby być "Japonia: kiedyś to było".
Książka zaczyna się całkiem dobrze, niemniej jednak wraz z upływem stron na pierwszy plan wychodzi ciągłe narzekanie oraz dość wysokie mniemanie o sobie autora. Alternatywnym tytułem mogłoby być "Japonia: kiedyś to było".
Pokaż mimo to