-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaDawno nie spotkałam tak fascynującej książki o wampirach, porywającej już od pierwszych stron.
Dawno nie spotkałam tak fascynującej książki o wampirach, porywającej już od pierwszych stron.
Pokaż mimo to
Poznajemy Audrey Hepburn, ale nie jako gwiazdę. Tylko jako kobietę, matkę, działaczkę UNICEF.
Luca Dotti dzieli się wspomnieniami o swojej mamie. O kobiecie u której w salonie nie stał Oscar tylko wyróżnienia i podziękowania od UNICEF.
Książka zilustrowana jest prywatnymi zdjęciami gwiazdy kina. Bardzo pięknie wydana. Oprócz zdjęć znajdziemy też ulubione przepisy Audrey.
Nie jest to też typowa biografia. Nie znajdziemy tu zbyt wielu opisów jej dzieciństwa. Ale to przecież wspomnienia syna o matce. Ale to właśnie te wspomnienia o kobiecie oglądającej telewizje i zajadającej się smakołykiem czynią ją bliższą nam.
Jeśli macie fioła na punkcie Audrey Hepburn to ta książka jest dla was.
Poznajemy Audrey Hepburn, ale nie jako gwiazdę. Tylko jako kobietę, matkę, działaczkę UNICEF.
Luca Dotti dzieli się wspomnieniami o swojej mamie. O kobiecie u której w salonie nie stał Oscar tylko wyróżnienia i podziękowania od UNICEF.
Książka zilustrowana jest prywatnymi zdjęciami gwiazdy kina. Bardzo pięknie wydana. Oprócz zdjęć znajdziemy też ulubione przepisy Audrey....
Pierwszy raz spotykam się mangą o mangach. Tomik może nam przybliżyć kulisy tworzenia mang. I mimo, że nie ma tu pościgów, walk z demonami, walki o władze to czyta się bardzo przyjemnie. Kreska przyjemna dla oka.
Autorzy opowiadają historie dwóch gimnazjalistów, których marzeniem jest wydanie swojej mangi. Będziecie im kibicować w spełnianiu marzeń, a także bardzo ich polubicie.
Pierwszy raz spotykam się mangą o mangach. Tomik może nam przybliżyć kulisy tworzenia mang. I mimo, że nie ma tu pościgów, walk z demonami, walki o władze to czyta się bardzo przyjemnie. Kreska przyjemna dla oka.
Autorzy opowiadają historie dwóch gimnazjalistów, których marzeniem jest wydanie swojej mangi. Będziecie im kibicować w spełnianiu marzeń, a także bardzo ich...
Pierwsza część, była pełna zwrotów akcji, ale była tylko wstępem do historii i świata, który stworzył Brandon Sanderson.
Ostatnia część jest pełna zwrotów akcji. Poznajemy bardziej kandry, inkwizytorów, inne miasta. Akcja nie zwalnia ani na sekundę. I mogę powiedzieć, że to najlepsza część tej trylogii.
Czy Vin i Eldenowi się powstrzymać siłę, którą wypuścili? Do tego w Imperium trwa wojna.
Naprawdę ciekawe zakończenie.
Pierwsza część, była pełna zwrotów akcji, ale była tylko wstępem do historii i świata, który stworzył Brandon Sanderson.
Ostatnia część jest pełna zwrotów akcji. Poznajemy bardziej kandry, inkwizytorów, inne miasta. Akcja nie zwalnia ani na sekundę. I mogę powiedzieć, że to najlepsza część tej trylogii.
Czy Vin i Eldenowi się...
Uwielbiam skandynawskie kryminały. A książka Asy Larsson ma wszystko co powinien posiadać dobry kryminał, nie tylko skandynawski.
Rebeke Martinsson poznałam już wcześniej. W ,,Aż gniew twój przeminie". Ta nie chronologiczność nie wpłynęła na mają radość z czytania. Żałuję tylko, że tak zwlekałam z sięgnięciem po nią.
Rebeka wraca do Kiruny. Miasteczka z którym łączą ją przeszłość. Nie wraca na swoje życzenie. Brat jej dawnej przyjaciółki został zamordowany. W tle przewija się motyw religii.
Nie lubię kiedy postacie tylko i wyłącznie skupiają się na sprawie. Lubię kiedy mają swoje problemy, przeszłość. I to tu znajdziemy.
Larsson należą się oklaski za mistrzowską zagadkę kryminalną. Za zwroty akcji.
To chyba będzie jeden z moich ulubionych cykli. Dodatkowo należy o wspomnieć o klimacie Skandynawii. Chłodnym i tajemniczym.
Asie Larsson należy się tytuł szwedzkiej królowej kryminałów.
Uwielbiam skandynawskie kryminały. A książka Asy Larsson ma wszystko co powinien posiadać dobry kryminał, nie tylko skandynawski.
Rebeke Martinsson poznałam już wcześniej. W ,,Aż gniew twój przeminie". Ta nie chronologiczność nie wpłynęła na mają radość z czytania. Żałuję tylko, że tak zwlekałam z sięgnięciem po nią.
Rebeka wraca do Kiruny. Miasteczka z którym łączą ją...
Czasami żyjący w cieniu tych, którzy na stale zapisali się na kartach historii są ciekawszi.
Tak jest w przypadku Swietłany, córki Stalina.
Autorka rozpoczyna snuć swoją historie o losach córki dyktatura w momencie uczieczki do USA, po czym zaczyna wraca do dnia narodzin.
Jeśli ktoś zastanawiał się jakim ojcem był Stalin to tu znajdzie odpowiedź.
Sama Swietłana to postać niezwykła. Wyjątkowa z dużym bagażem przeżyć nie do końca szczęśliwych.I tak różna od swojego ojca.
Polecam.
Czasami żyjący w cieniu tych, którzy na stale zapisali się na kartach historii są ciekawszi.
Tak jest w przypadku Swietłany, córki Stalina.
Autorka rozpoczyna snuć swoją historie o losach córki dyktatura w momencie uczieczki do USA, po czym zaczyna wraca do dnia narodzin.
Jeśli ktoś zastanawiał się jakim ojcem był Stalin to tu znajdzie odpowiedź.
Sama Swietłana to postać...
Nie mogłam się oderwać. Od dawna nie czytałam tak emocjonalnej ksiązki. Szybko się czyta. Każdy wątek zostaje wyjaśniony.
17 letnia dziewczyna, która może zabić dotykiem. Strażnik, który nie czuję lęku przed jej mocą. Książę który ma ją poślubić, i zła królowa. Brzmi przewidywalnie, prawda? Ale nie jest. Zakończenie nie jest słodko gorzkie. Ale wątek miłosny nie jest typowy. Nie wyjaśnię wam, dlaczego. Nie mam zamiaru niszczyć waszej radości. Im bliżej końca, tym bardziej nie wiedziałam jak to się skończy.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.
Nie mogłam się oderwać. Od dawna nie czytałam tak emocjonalnej ksiązki. Szybko się czyta. Każdy wątek zostaje wyjaśniony.
17 letnia dziewczyna, która może zabić dotykiem. Strażnik, który nie czuję lęku przed jej mocą. Książę który ma ją poślubić, i zła królowa. Brzmi przewidywalnie, prawda? Ale nie jest. Zakończenie nie jest słodko gorzkie. Ale wątek miłosny nie jest...
2015-01-19
"Nie mamy odwagi, żeby pozwolić ludziom dokonywać własnych wyborów"
Zakochałam się w tym cytacie. Myślę, oddaje też w małym stopniu istotę tej książki.
Świat w którym Jonasz żył, nie był prawdziwym światem. Żadnych emocji. Wybory dokonuję za ciebie starszyzna. Ubierasz się w białe ubrania wyglądające tak samo jak innych. A gdy popełniasz błąd zwalniają cię poza granicę. Twój małżonek został wybrany przez starszyznę. To nie jest życie, to jest przetrwanie. A twoich sąsiadów przeraża to że zamiast postawić rower rzucasz go na ziemię. Postacie są bardzo papierowe. Ale usunięcie emocji i tego co nasz różni z ludzkości tak się kończy. Te bez osobowościowe postacie tylko sprawiają że świat Jonasza staję się realniejszy.
Bardzo podobała mi się zmiana zachodząca w Jonaszu od momentu zostania wybranym na biorcę. Postacie drugoplanowe nie zapadają w pamięć. Akcja rozwija się dość szybko. Książkę miło się czyta. Strasznie podobał pomysł na świat.
Warto przeczytać tą książkę. I zadać sobie pytanie czy naprawdę chcemy żeby wszyscy byli tacy sami?
"Nie mamy odwagi, żeby pozwolić ludziom dokonywać własnych wyborów"
Zakochałam się w tym cytacie. Myślę, oddaje też w małym stopniu istotę tej książki.
Świat w którym Jonasz żył, nie był prawdziwym światem. Żadnych emocji. Wybory dokonuję za ciebie starszyzna. Ubierasz się w białe ubrania wyglądające tak samo jak innych. A gdy popełniasz błąd zwalniają cię poza granicę....
"Droga Królów" B. Sandersona jest niesamowita.
Powieść zawiera wszystko co powinna zabierać. Magie, wojnę, zaskakujące zwroty akcji, królobójstwo, niepowtarzalny świat.
Śledzimy losy czterech postaci. Mamy chirurga, który zostaje żołnierzem, a później trafia do niewoli. Jest tu skrytobójca, który sobą gardzi. Mamy też młodą kobietę, która podejmuje nauki, ale nie do końca w celu pobierania nauk oraz szlachetny arcyksiąże.
Każda z nich ma ciekawy wątek. Tu nie ma tego co bywa w książkach takiej grubości w których są momenty od których nie możemy się oderwać i momenty w których przewracamy znudzeni kartki. Tu cały czas jesteśmy zainteresowani akcją.
I ma tu nic, czego możemy być pewni aż do końca książki.
Bardzo mocną stroną książki są postacie. Nie ma tu nikogo irytującego. I mimo że tych pobocznych postaci też jest trochę, nie pogubimy się. Wszyscy są sprowadzeni po coś. Nie robią za sztuczny tłum.
Chociaż nie wiem czemu was zachęcam. To przecież Brandon Sanderson. Wszystko spod jego pióra jest świetne. Książka broni sama.
"Droga Królów" B. Sandersona jest niesamowita.
Powieść zawiera wszystko co powinna zabierać. Magie, wojnę, zaskakujące zwroty akcji, królobójstwo, niepowtarzalny świat.
Śledzimy losy czterech postaci. Mamy chirurga, który zostaje żołnierzem, a później trafia do niewoli. Jest tu skrytobójca, który sobą gardzi. Mamy też młodą kobietę, która podejmuje nauki, ale nie do...
Każdy kto czyta kilka książek miesięcznie albo ogląda wiele seriali, wcześniej czy później trafia do jakiegoś fandomu ( gdzie jest aktywny mniej czy bardziej). I każdy z tych osób był choćby na sekundę fangirl czy fanboy.
Książka Rainbow Rowell właśnie jest o tym. Ludziach którzy kochają książki. Ale nie tylko o tym. O pierwszej miłości, przyjaźni, problemach rodzinnych.
Cath jest normalną dziewczyną. Levi jest zawsze uśmiechniety i życzliwy. Ta dwójka bohaterów była moimi ulubionymi bohaterami.
Bardzo podobało mi się przez książkę przewijają się jeszcze dwie historię. Pierwsza to książki które uwielbia Cath. Taki alnertatywny Harry Potter i fikcja fanowska napisana przez Cath. Szczerze to fanfik bardziej mi się podobał niż orginał.
Ta książka jest o ludziach czytających książki. O książkach. Jest po prostu wspaniała. Istne arcydzieło. Perełka wśród powieści dla młodzieży.
Każdy kto czyta kilka książek miesięcznie albo ogląda wiele seriali, wcześniej czy później trafia do jakiegoś fandomu ( gdzie jest aktywny mniej czy bardziej). I każdy z tych osób był choćby na sekundę fangirl czy fanboy.
Książka Rainbow Rowell właśnie jest o tym. Ludziach którzy kochają książki. Ale nie tylko o tym. O pierwszej miłości, przyjaźni, problemach rodzinnych....
Nie czytałam jeszcze zbyt wielu mang czy komiksów, ale coś czuję że nie łatwo będzie znaleźć coś co dorówna tej mandze.
"Gangsta" opowiada o mieście którym rządzi mafia. To alternatywny świat którym rządzi mafia i pełny jest brudnych spraw. W wyniku splotu wydarzeń pod skrzydła zawodowców trafia była prostytutka. Co mi się tu podoba to bohaterzy zmagający się ze swoją przeszłością. Głuchy Nicolas, który walczy za pomocą katany, Worick który stracił oko i dorabia sobie w najstarszym zawodzie świata.
Zakochałam się w kresce, w bohaterach, w historii którą opowiada ten japoński komiks.
Nie czytałam jeszcze zbyt wielu mang czy komiksów, ale coś czuję że nie łatwo będzie znaleźć coś co dorówna tej mandze.
"Gangsta" opowiada o mieście którym rządzi mafia. To alternatywny świat którym rządzi mafia i pełny jest brudnych spraw. W wyniku splotu wydarzeń pod skrzydła zawodowców trafia była prostytutka. Co mi się tu podoba to bohaterzy zmagający się ze swoją...
Książkę połknęłam w jeden dzień. Losy Jennifer Parker są tak zaskakujące. Wydaję nam się, że będzie żyć długo i szczęśliwie, a tu kolejny zwrot akcji, i wydaję się nam, że będzie żyć krótko i nieszczęśliwie.
Temat powieści jest niebanalny. Świeżo upieczona prawniczka popełnia jeden błąd i wydaję się, że musi się pożegnać się karierą prawnika. Ale mimo przeciwności losu, dzięki swojej upartości i szczęściu udaję się odzyskać dobrą reputację.
Sidney Sheldon bardzo dobrze splata wszystkie wątki.
Dodam, że byłam się wzruszyłam, może się nie popłakałam, ale ja nigdy nie płaczę.
Na pewno jeszcze kiedyś zapoznam się z jego innymi dziełami.
Książkę połknęłam w jeden dzień. Losy Jennifer Parker są tak zaskakujące. Wydaję nam się, że będzie żyć długo i szczęśliwie, a tu kolejny zwrot akcji, i wydaję się nam, że będzie żyć krótko i nieszczęśliwie.
Temat powieści jest niebanalny. Świeżo upieczona prawniczka popełnia jeden błąd i wydaję się, że musi się...
Nie wiem co skłoniło mnie do przeczytania tej książki. Nie byłam wtedy fanką serialu ,,Gra o Tron", którą stałam się dzięki książce. Jestem fanką fantasy, chociaż Tolkien nie przypadł mi do gustu.
To co podoba mi się w tej książce to przedstawienie życia bohaterów. Postacie są różne. Szlachetny Ned Stark, Sansie bez osobowości, czy Tyrionie dla którego przekleństwem jest jego wzrost, przez który jest gorzej traktowany niż jego brat, chociaż oboje mieli to samą matkę i ojca Tywina Lannistera. Chociaż Tyrion jest bardzo inteligenty. Nie jest to cukierkowe życie. Mimo że innych książkach są bohaterowie ze przeskrobanym życiem. Ale one zawsze odkrywają w sobie jakiś dar, zostawiają za sobą tamto życie, a na końcu książki są szczęśliwe. Dlatego nie lubię takich książek. Brzmią sztucznie, a ta taka nie jest. Wątpię czy ta seria będzie mieć happy end dla wszystkich szlachetnych i dobrych. Ned to idealny przykład tego nie happy endu. Martin nie oszczędza w tej, czy następnych częściach cierpień, problemów. To życie jest takie naturalne.
Gdy skończę sagę ,Pieśń Lodu i Ognia' przeczytam wszystkie przetłumaczone na j. polski dzieła tego autora. Jedynie Stephen King mu dorównuję.
Nie wiem co skłoniło mnie do przeczytania tej książki. Nie byłam wtedy fanką serialu ,,Gra o Tron", którą stałam się dzięki książce. Jestem fanką fantasy, chociaż Tolkien nie przypadł mi do gustu.
To co podoba mi się w tej książce to przedstawienie życia bohaterów. Postacie są różne. Szlachetny Ned Stark, Sansie bez osobowości, czy Tyrionie dla którego...
"Gwiazd Naszych Wina" to mój "Cios Udręki".
Zakończenie książki nawet przypomina w pewnym sensie zakończenie "Ciosu Udręki".
Po prostu kocham tą historie i przeczytałam ją już dwa razy. I za każdym się w niej zakochiwałam od nowa.
"Gwiazd Naszych Wina" to mój "Cios Udręki".
Zakończenie książki nawet przypomina w pewnym sensie zakończenie "Ciosu Udręki".
Po prostu kocham tą historie i przeczytałam ją już dwa razy. I za każdym się w niej zakochiwałam od nowa.
Dwa słowa idealnie opisujące tą książkę? Tytułowa beznadzieja i ,,cudowna".
Beznadziejne przeszłość Hope
Beznadziejny moment kiedy musisz odłożyć książkę na półkę.
Beznadzieja kiedy kończysz tą książkę czytać i nie wiesz co zrobić z życiem przez kilka minut.
Beznadziejne uczucie kiedy autorka wyrywa ci serce
Cudowna opowieść o miłości dwójki młodych ludzi z beznadziejną przeszłością. To co przeżyli było beznadziejne. Ale to co kiedy poznali się na parkingu było cudowne.
Cudowna miłość.
Cudowny sposób pisania autorki
Cudowne jest to że autorka nie zapomniała o żadnym wątku w ostatnim rozdziale wszystko wyjaśnia.
,,Cudowne" i ,,Beznadzieja". Słowa które przewijały się w moich myślach podczas czytania.
Dwa słowa idealnie opisujące tą książkę? Tytułowa beznadzieja i ,,cudowna".
Beznadziejne przeszłość Hope
Beznadziejny moment kiedy musisz odłożyć książkę na półkę.
Beznadzieja kiedy kończysz tą książkę czytać i nie wiesz co zrobić z życiem przez kilka minut.
Beznadziejne uczucie kiedy autorka wyrywa ci serce
Cudowna opowieść o miłości dwójki młodych ludzi z...
Pan Zander znów mnie zachwycił. Znów połknęłam jego książkę.
Tematyka ciut inna niż w poprzednim tomie. Teraz przyjżymy się bliżej radykalnemu islamowi i jego bojownikach. A także poznamy historie pewnego rodzeństwa.
Znów akcja goni akcje, w jednym ze szwedzkich miast na przedmieściach pojawia się masowo jeden symbol. Ktoś szykuje zamieszki.
Zaś Klara traci swój laptop. Ktoś gdy go odnajduje, dowiaduje się, że ktoś szukał na nim pewnych dokumentach.
Jak w poprzednich tomie. Każda postać ma swoją rolę do odegrania. I choć powieść nie była tak tajemnicza jak poprzednia część, ja bawiłam się świetnie przy tej powieści.
Jasne, że polecam.
Pan Zander znów mnie zachwycił. Znów połknęłam jego książkę.
Tematyka ciut inna niż w poprzednim tomie. Teraz przyjżymy się bliżej radykalnemu islamowi i jego bojownikach. A także poznamy historie pewnego rodzeństwa.
Znów akcja goni akcje, w jednym ze szwedzkich miast na przedmieściach pojawia się masowo jeden symbol. Ktoś szykuje zamieszki.
Zaś Klara traci swój laptop....
Pióro Maas w jak najlepszej formie. Autorka znów zabiera nas do swojej baśniowej krainy.
Tym razem to nie ,,Piękna i Bestia" jest motywem. A mit o Persefonie i Hadesie. Ale czy Persefona spód pióra Sarah J. Maas podróżuje między światami wbrew swojej woli?
To co działo się w poprzedniej części to dopiero wprowadzenie.
Mało autorów potrafi tak doskonale opisywać uczucia postaci jak robi to Maas. I łamać delikatne serduszka czytelników.
Nie mam pojęcia co napisać wam o tej książce by nie zdradzić za dużo. Więc powiem tyle. Nowi bohaterowie, nowi sojusznicy i wrogowie. Ci którzy byli przyjaciółmi stali się wrogami i nadwrót. Wszystko się zmienia. A akcja momentami pędzi na łeb i szyje. By zwolnić. By złapać oddech i znów ruszyć. I kiedy wydaje się nam, że powieść powinna się skończyć bo przecież już się nic nie wydarzy i wszystko wyjaśnione, sprawy nabierają nowego obrotu.
Jeśli spodobał ci się ,,Dwór cierni i róż" to na ,,A court of misty and fury " się nie zawiedziesz.
Pióro Maas w jak najlepszej formie. Autorka znów zabiera nas do swojej baśniowej krainy.
więcej Pokaż mimo toTym razem to nie ,,Piękna i Bestia" jest motywem. A mit o Persefonie i Hadesie. Ale czy Persefona spód pióra Sarah J. Maas podróżuje między światami wbrew swojej woli?
To co działo się w poprzedniej części to dopiero wprowadzenie.
Mało autorów potrafi tak doskonale opisywać uczucia...