Kto zdradził Anne Frank Rosemary Sullivan 7,3
ocenił(a) na 82 lata temu Książka skoncentrowana na wydarzeniach mających miejsce w Holandii podczas II wojny światowej, a takiego ujęcia nie miałam możliwości wcześniej poznać. Nie wiedziałam nawet, że Holandia przodowała pod względem ludobójstwa Żydów, zginęło aż 73% mieszkających tam obywateli tej nacji, co daje jej pierwszeństwo w tym niechlubnym rankingu. Również po wrześniu 1944, Żydzi nie mogli liczyć na pomoc państwa. Dużo więcej i w przystępny sposób można się dowiedzieć z kart tej książki choć zaznaczam, nie jest to książka stricte o II wojnie światowej, Żydach czy holokauście. Nie jest to też kolejna książka o życiu Anne Frank i jej bliskich.
Tło historyczne, wnioski wyciągnięte z historii przerażająco nawiązują do obecnej sytuacji. Niektórych to porównanie zbulwersuje ale niestety, historia lubi się powtarzać, i trochę straszno się to czyta. W tym miejscu pewnie nie zaskoczę was wcale, gdy napiszę, że jak zawsze, i wtedy i tu, chodzi o KASĘ.
Świetny zespół badawczy, profesor Uniwersytetu Amsterdamskiego, analityk kryminalny rządu holenderskiego, były agent FBI, detektyw i oficer armii australijskiej, historycy badający z Hadze zbrodnie wojenne. W sumie zaangażowanych było ok 200 osób. Nowoczesne technologie, odkryte dokumenty i nowe metody śledcze. Dlatego, nie są to teorie spiskowe. To ponad 4 lata wnikliwego dochodzenia i próba odpowiedzenia na pytanie KTO ZDRADZIŁ ANNE FRANK. Czy przyniosło jednoznaczną odpowiedź? Nie napiszę ani na kogo wskazano, ani dlaczego, bo przecież nie każdy tę historię musi znać.
Ale ta książka to nie tylko historia ukrywania się rodziny Ottona. Śledztwo dało odpowiedzi na wiele innych pytań, odsłoniło działalność osób odpowiedzialnych za wydawanie Żydów w szerszym kontekście, jak powiązania, znajomości i inne. Autorka ukazuje także jak dziś wygląda "dziedzictwo" Anne. Swoją drogą uderzyło mnie jak potężnym produktem komercyjnym jest " Anne Frank".
Styl Sullivan (to ta pani od "Córka Stalina") jest "powieściowy", płynnie opisuje fakty historyczne, tworząc z nich niemal powieść sensacyjną. Nieco w typie Wołoszańskiego, wstępnie wymaga skupienia, rozeznania ale szybko łapie się tempo autorki. Książka jest uporządkowana, logicznie podzielona na rozdziały, jeżeli tego wymaga wątek, nawiązuje do wcześniejszych kart, wyjaśnia. Polecam!