Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[18]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,7 / 10
48 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 195
Opinie: 8
Średnia ocen:
8,7 / 10
30 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 128
Opinie: 8
Przeczytała:
2013-04-03
2013-04-03
Średnia ocen:
7,6 / 10
69 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 248
Opinie: 10
Przeczytała:
2016-02-06
2016-02-06
Średnia ocen:
8,1 / 10
621 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2547
Opinie: 168
Przeczytała:
2015-05-01
2015-05-01
Średnia ocen:
7,5 / 10
20 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 60
Opinie: 2
Przeczytała:
2015-03-15
2015-03-15
Średnia ocen:
8,2 / 10
50 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 97
Opinie: 10
Średnia ocen:
8,0 / 10
23 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 99
Opinie: 7
Przeczytała:
2014-10-18
2014-10-18
Średnia ocen:
7,6 / 10
312 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 713
Opinie: 60
Średnia ocen:
7,4 / 10
1209 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3405
Opinie: 81
Średnia ocen:
6,7 / 10
2634 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5296
Opinie: 213
Przeczytała:
2013-12-18
2013-12-18
Średnia ocen:
6,4 / 10
250 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 573
Opinie: 51
Przeczytała:
2013-08-19
2013-08-19
Średnia ocen:
9,0 / 10
1 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,6 / 10
32 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 84
Opinie: 5
Przeczytała:
2013-01-23
2013-01-23
Średnia ocen:
7,1 / 10
1310 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (12 plusów)
Czytelnicy: 3340
Opinie: 236
Zobacz opinię (12 plusów)
Popieram
12
Przeczytała:
2012-05-17
2012-05-17
Średnia ocen:
7,6 / 10
93 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 345
Opinie: 15
Przeczytała:
2012-04-27
2012-04-27
Średnia ocen:
7,2 / 10
30 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 91
Opinie: 5
Średnia ocen:
7,1 / 10
735 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5986
Opinie: 107
Średnia ocen:
7,6 / 10
79 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 128
Opinie: 5
Jest coś pięknego w tej książce. Coś naprawdę uroczego. Coś ponadczasowego i uniwersalnego. Coś nieuchwytnego bądź tylko ledwie dotykalnego… Jakaś tajemnica, niepojęty splot, w którym banalność i powszechność urasta do rangi niezwykłości i niepowtarzalności indywidualnego ludzkiego doświadczenia.
Na przestrzeni wieków powiedziano o miłości tak wiele, iż wydaje się, że więcej dodać nie można – a już z pewnością w powieści. Zwątpiłam prawie, że współcześnie doczekam się prostego, ale nie naiwnego utworu prozatorskiego o ludzkiej miłości. Alessandro D'Avenia uratował moją nadzieję.
Leo, Beatrice i Silvia są blisko życia i dlatego poruszają serce. Mają swoje przywary, irytujące zachowania (chociaż mnie one albo bawiły albo rozczulały), „święte prawdy życia”, projekcje marzeń. Są jak tysiące nastolatków na całym świecie, także w Polsce. I choćby wkurzał nas ich sposób bycia lub wyrażania się, najwyższy czas zrozumieć – taka jest dzisiejsza młodzież. Piękna, ale i wewnętrznie bardzo zagubiona, żyjąca w bałaganie, za którego sporą część odpowiedzialni są dorośli z ich najbliższego otoczenia.
To nie jest powieść na miarę arcydzieła. Zresztą, nie pretenduje ku temu, nie ma takich aspiracji. Jej siła polega na przedstawieniu prawdziwego uczucia, w którym każdy może się przejrzeć jak w lustrze. Nie trzeba od razu przeżywać tak dramatycznych wydarzeń jak Leo, wystarczy przypomnieć sobie własne porażki, łzy, zachwyty i bicie serca, by dostrzec głęboką analogię między fikcją a swoim życiem. Bo pytania, które zadają sobie Leo, Beatrice i Silvia nie dotyczą abstrakcyjnych pojęć. Są żywe, pulsujące, niecierpiące zwłoki i żądające natychmiastowej odpowiedzi. Gdy usiądziemy na czerwonej ławce w parku, faktycznie zrozumiemy, że niewiele różnimy się od bohaterów „Białej jak mleko…”.
Wielość cytatów, które można wypisać z książki, być może niebezpiecznie upodabnia ją do tak samo uwielbianych, jak i nienawidzonych dzieł Pabla Coelho. Możliwe, jednakże ja konsekwentnie starałam się bronić przed tym odczuciem. Jeżeli nawet jest to prawdą, tym razem przymknęłam na to oko.
Miłość jest czerwona. Przyjaźń jest niebieska. Biel nie musi oznaczać próżni. Śmierć może być początkiem. Alessandro D'Avenia jest na najlepszej drodze, by w przyszłości stworzyć coś jeszcze bardziej wartościowego.
Jest coś pięknego w tej książce. Coś naprawdę uroczego. Coś ponadczasowego i uniwersalnego. Coś nieuchwytnego bądź tylko ledwie dotykalnego… Jakaś tajemnica, niepojęty splot, w którym banalność i powszechność urasta do rangi niezwykłości i niepowtarzalności indywidualnego ludzkiego doświadczenia.
więcej Pokaż mimo toNa przestrzeni wieków powiedziano o miłości tak wiele, iż wydaje się, że...