Róża. Obrazy i słowa

Okładka książki Róża. Obrazy i słowa Roma Ligocka
Okładka książki Róża. Obrazy i słowa
Roma Ligocka Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie albumy
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
albumy
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2010-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-01
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308045459
Tagi:
malarstwo
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
93 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
4

Na półkach:

Przeczytałam tę pozycję już kilka lat wstecz, a jednak nadal gdzieś chodzi po mojej głowie, pewnie dlatego, że mocno utożsamiam się z autorką i jej opisami. Czułam tą cisze, samotność, wolność jak i depresję o której Ligocka opowiada w tej książkę. Niesamowite przeżycie, katharsis.

Przeczytałam tę pozycję już kilka lat wstecz, a jednak nadal gdzieś chodzi po mojej głowie, pewnie dlatego, że mocno utożsamiam się z autorką i jej opisami. Czułam tą cisze, samotność, wolność jak i depresję o której Ligocka opowiada w tej książkę. Niesamowite przeżycie, katharsis.

Pokaż mimo to

avatar
550
244

Na półkach: ,

Róża. Obrazy i słowa to w zasadzie album łączący harmonijnie te dwa środki wyrazu. Wielbiciele malarstwa i rysunku będą mieli na czym oko zawiesić. ja się na tej dziedzinie sztuki nie znam zbyt dobrze a jeśli już to preferuję inny styl, ale muszę przyznać, że malarstwo Romy Ligockiej zrobiło na mnie wrażenie. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydaje, ale z jej obrazów bije melancholia, smutek... Duże oczy, duże usta, w których znać zmęczenie? Jak dla mnie w tych rysunkach jest zawarty ciężki los Żydów, ich tułaczka, łagodna rezygnacja, zmaganie się z ostracyzmem przed wybuchem wojny, wyobcowanie...To tylko moja interpretacja, poparta w moim mniemaniu prozą autorki.

Bo w zapiskach Romy Ligockiej też dominuje melancholia. Najprawdopodobniej to przeżyta we wczesnym dzieciństwie wojna, Holocaust (Ligocka jest z pochodzenia Żydówką)- rzeczy, których dziecko nigdy nie powinno oglądać - sprawiły, że autorka nosi w sobie ogromne pokłady smutku, samotności, wyobcowania. Mam wrażenie jakby Ligocka była bezdomna. I nie chodzi o dach nad głową tylko o swoje miejsce na ziemi. O potrzebę kochania i bycia kochaną? Bycia potrzebną.

Z kart tej książki-albumu wyłania się obraz osoby, kobiety wrażliwej, mocno odczuwającej, noszącej w sobie niezasklepione rany, bolesne wspomnienia, które rzucają cień na jej całe późniejsze życie. Z takim bagażem doświadczeń trudno normalnie żyć. Ciężko żyć ze świadomością co jeden człowiek może zrobić drugiemu. I to w imię czego? Domniemanej wyższości ras? Melancholijna, ale warta uwagi lektura.

https://czarneespresso.blogspot.com/2017/11/roza-obrazy-i-slowa-roma-ligocka.html

Róża. Obrazy i słowa to w zasadzie album łączący harmonijnie te dwa środki wyrazu. Wielbiciele malarstwa i rysunku będą mieli na czym oko zawiesić. ja się na tej dziedzinie sztuki nie znam zbyt dobrze a jeśli już to preferuję inny styl, ale muszę przyznać, że malarstwo Romy Ligockiej zrobiło na mnie wrażenie. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydaje, ale z jej obrazów bije...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
31

Na półkach: ,

malarstwo i słowo w wydaniu Romy Ligockiej.

malarstwo i słowo w wydaniu Romy Ligockiej.

Pokaż mimo to

avatar
17
6

Na półkach: , , ,

Książka, którą chłonie się wszystkimi zmysłami. Piękna, wzruszająca, skłaniająca do refleksji. Z okruchów pamięci, wspomnień, przemyśleń autorki powstaje cudowny obraz, pozostający na długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Myślę, że to książka do której warto wracać, czytać na wyrywki oglądając przepiękne ilustracje/obrazy autorki.

Książka, którą chłonie się wszystkimi zmysłami. Piękna, wzruszająca, skłaniająca do refleksji. Z okruchów pamięci, wspomnień, przemyśleń autorki powstaje cudowny obraz, pozostający na długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Myślę, że to książka do której warto wracać, czytać na wyrywki oglądając przepiękne ilustracje/obrazy autorki.

Pokaż mimo to

avatar
364
10

Na półkach: , , , ,

"Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem, jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć." Wspaniała książka pełna pięknych słów i obrazów. Momentami wzruszająca, budząca wspomnienia. Myślę, że każdy kto po nią sięgnie znajdzie w niej coś o samym sobie. Idealna na początek znajomości z twórczością Pani Ligockiej.

"Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem, jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć." Wspaniała książka pełna pięknych słów i obrazów. Momentami wzruszająca, budząca wspomnienia. Myślę, że każdy kto po nią sięgnie znajdzie w niej coś o samym sobie. Idealna na początek znajomości z twórczością Pani Ligockiej.

Pokaż mimo to

avatar
66
2

Na półkach: , ,


avatar
638
7

Na półkach: ,

Opis pochodzi z mojego blogu: http://szukamslow.blox.pl/

Być może znacie Romę Ligocką z lektury jej autobiograficznej powieści pt. "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku". Tym razem Autorka znów snuje opowieść o sobie i swoim, także dorosłym, życiu, wzbogacając ją akwarelowymi obrazami. Pourywane nitki wspomnień, impresji, snów i refleksji wydają się układać w pajęczynę, piękną i kruchą.

To ciekawe, że kiedy myślę o tej książce, to nieposłuszne słowa nie chcą układać się w zdania, stojąc na straży swojej pojedynczości. Może ma to związek z przedstawionym w niej światem - zniszczonym przez wojnę, pozbawionym podstawowych struktur, światem, który trzeba zbudować na nowo, zaczynając od małych cegiełek... Cegiełki - słowa, cegiełki - obrazy, cegiełki - barwy...

ból... zranienie... ciemność... strach... czerń... smutek... błękit... nostalgia... sepia... stara fotografia... samotność... zmysłowość... erotyka... czerwień... kruchość...

... i miłość do życia, pomimo wszystko.

A to garstka ulubionych cytatów:

Od czasu do czasu przed naszym domem zatrzymuje się wczesnym rankiem dorożka i jedziemy do ogrodu botanicznego. W tajemniczym ogrodzie nie istnieje ani czas, ani strach, nie ma Niemców i ich zakazów. Jestem tylko ja i zaklęte drzewa, które szepczą mi swoją opowieść, kolorowe kwiaty, które wyłaniają się z ziemi jak żywe szlachetne kamienie, i milczące czerwone i białe ryby w bajecznym stawie. Widziałam nawet kosa. Wygląda dokładnie tak jak na okładce książki. Trochę się go boję, tak jak zresztą wszystkich ptaków i zwierząt. Siedzę w zacienionym kącie i buduję z gałązek maleńkie mosty oraz niewielkie szopy i ogródki. Szepczę przy tym do siebie i opowiadam sobie historie.

Siadywaliśmy sobie tak razem z wujkiem, pogrążeni w czułym milczeniu lub nieśpiesznej rozmowie, w której najważniejsze było to, że się lubimy. Był człowiekiem małomównym, dobrym i skromnym. Nie umiałabym pewnie wtedy tego tak nazwać, ale bezbłędnie czuło to moje dziecięce serce. Do dziś, zapewnie po nim, zostało mi upodobanie do ludzi takich jak on - cichych, nieśmiałych...

Od lat mam wciąż powracający sen. Śni mi się, że gdzieś w obcym mieście wsiadam zmęczona do taksówki, mówię taksówkarzowi po prostu: "do domu" - a on wie, gdzie to jest. Zna adres i zawozi mnie tam - mimo iż ja sama nigdy go nie odnalazłam - do domu.

Opis pochodzi z mojego blogu: http://szukamslow.blox.pl/

Być może znacie Romę Ligocką z lektury jej autobiograficznej powieści pt. "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku". Tym razem Autorka znów snuje opowieść o sobie i swoim, także dorosłym, życiu, wzbogacając ją akwarelowymi obrazami. Pourywane nitki wspomnień, impresji, snów i refleksji wydają się układać w pajęczynę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5950
1382

Na półkach:

Album pełen uczuć, Roma Ligocka ciągle nienasycona życiem, ludźmi, emocjami...

Słowa dopełniają tu obrazy, a malarstwo dopełnia myśli - cudowne połączenie, głębokie, wzruszające, refleksyjne, odnajduje się tu prawdziwą przyjemność w smakowaniu "Róży".

Moja opinia tutaj: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2012/07/roza-obrazy-i-sowa-roma-ligocka.html

Album pełen uczuć, Roma Ligocka ciągle nienasycona życiem, ludźmi, emocjami...

Słowa dopełniają tu obrazy, a malarstwo dopełnia myśli - cudowne połączenie, głębokie, wzruszające, refleksyjne, odnajduje się tu prawdziwą przyjemność w smakowaniu "Róży".

Moja opinia tutaj: http://dajprzeczytac.blogspot.com/2012/07/roza-obrazy-i-sowa-roma-ligocka.html

Pokaż mimo to

avatar
693
162

Na półkach: , ,

Świetna. Wspaniale się czyta, jak też i ogląda.
Piękne obrazy. Jedyny w swoim rodzaju styl pani Romy.
Jeśli chodzi natomiast o treść to jak dla mnie książka bardzo intymna (jak z resztą i wcześniejsze). Gdy ją się czyta, mam wrażenie, że trzeba to robić w ciszy, by nie przegonić pewnego ulotnego czaru, który ma w sobie.

Świetna. Wspaniale się czyta, jak też i ogląda.
Piękne obrazy. Jedyny w swoim rodzaju styl pani Romy.
Jeśli chodzi natomiast o treść to jak dla mnie książka bardzo intymna (jak z resztą i wcześniejsze). Gdy ją się czyta, mam wrażenie, że trzeba to robić w ciszy, by nie przegonić pewnego ulotnego czaru, który ma w sobie.

Pokaż mimo to

avatar
19
3

Na półkach:

Pięknie wydana Książka, z pietyzmem przewraca się kolejne kartki obrazy i słowa - jedne cenniejsze od drugich....
W pisaniu Ligockiej najbardziej cenie oczywiste prawdy ubrane w słowa których mi zawsze brakowało ---
" I NIKT NIE ROZUMIE, ŻE SĄ TO TYLKO SŁOWA, KTÓRE NIE ZNACZĄ TEGO , CO ZNACZĄ. ŻE TO JEST KOD-JĘZYK UMOWNYCH ZNAKÓW-PONIEWAŻ NIKT JESZCZE NIE WYMYŚLIŁ LEPSZEGO JĘZYKA MATCZYNEJ MIŁOŚCI.TO ZAWSZE JEST JAKIEŚ BANALNE:ODPOCZNIJ, ZJEDZ,ŹLE WYGLĄDASZ..."

Pięknie wydana Książka, z pietyzmem przewraca się kolejne kartki obrazy i słowa - jedne cenniejsze od drugich....
W pisaniu Ligockiej najbardziej cenie oczywiste prawdy ubrane w słowa których mi zawsze brakowało ---
" I NIKT NIE ROZUMIE, ŻE SĄ TO TYLKO SŁOWA, KTÓRE NIE ZNACZĄ TEGO , CO ZNACZĄ. ŻE TO JEST KOD-JĘZYK UMOWNYCH ZNAKÓW-PONIEWAŻ NIKT JESZCZE NIE WYMYŚLIŁ LEPSZEGO...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    217
  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    34
  • Ulubione
    12
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2012
    3
  • 2013
    3
  • 2014
    2
  • Przeczytane 2014
    2

Cytaty

Więcej
Roma Ligocka Róża. Obrazy i słowa Zobacz więcej
Roma Ligocka Róża. Obrazy i słowa Zobacz więcej
Roma Ligocka Róża. Obrazy i słowa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także