Tyrmandowie. Romans amerykański
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2012-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-03
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377790854
- Tagi:
- Tyrmand romans biografia
Miał 50 lat, gdy ją poznał. Za sobą wojnę, legendę playboya w komunistycznej Polsce, literackie laury i gorycz politycznego wygnania. Autor pierwszego powojennego bestsellera w swoim kraju, sensacyjnej powieści o Warszawie Zły, był wówczas dwukrotnym rozwodnikiem, autorem kontrowersyjnym i zakazanym u siebie, rozpoczynającym nowy etap kariery w nieznanym kraju i języku.
Leopold Tyrmand, od czterech lat w Ameryce, stawał się właśnie znaczącą postacią w intelektualnych kręgach Nowego Jorku. Jego teksty zaczął drukować prestiżowy „New Yorker”., jeździł z wykładami po uniwersytetach. Jako człowiek zza żelaznej kurtyny, z wielką pasją tłumaczył Amerykanom sposób funkcjonowania komunizmu. Przedstawiał również własne, szczególne spojrzenie na amerykańską demokrację: „Postanowiłem bronić Ameryki przed nią samą”.
Mary Ellen Fox, studentka iberystyki Yale, czytała z młodzieńczym zachwytem jego artykuły, które jak niczyje inne wyrażały jej poglądy na świat. Marzyła o poznaniu owego niezwykłego moralisty. Miała 23 lata, kiedy napisała do niego pierwszy list i doprowadziła do spotkania. Zdziwiła się, że okazał się niski. Zakochała od razu, od chwili, kiedy starł jej z policzków nadmiar pudru. W jego inteligencji, wiedzy, poczuciu humoru. Nazywała go: Lolek. On mówił o niej i do niej Miskeit – co znaczy małe brzydactwo. Nie znała czulszego imienia. Wkrótce została jego żoną. Stał się jej mistrzem, ukształtował ją, uczył świata. Doktoratu nie napisała, urodziła bliźnięta, która dla niego były większą radością niż dla niej.
Książka składa się z jej opowieści o ich wspólnie spędzonych piętnastu latach, do nagłej śmierci Tyrmanda 19 marca 1985 na Florydzie. Wraz z niepublikowaną dotychczas korespondencją ich obojga (niemal sto listów!) pokaże jeszcze inne oblicze dawnego „pornografa”, który po latach gorszył się nawet Playboyem. Książka zawiera wiele nieznanych fotografii rodzinnych Tyrmandów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 315
- 271
- 91
- 13
- 9
- 9
- 7
- 7
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
„Tyrmandowie. Romans amerykański” to interesująca opowieść o związku i małżeństwie Leopolda Tyrmanda i jego trzeciej żony, Mary. Oprócz wspomnień książka zawiera wiele listów i unikatowych zdjęć.
Poznali się w roku 1970. Ona miała zaledwie 23 lata, on – 50. Ona jeszcze robiła doktorat z iberystyki i szukała życiowych wzorców. On, mimo że przebywał w Stanach Zjednoczonych dopiero od czterech lat, miał już tam ugruntowaną pozycję jako dziennikarz i pisarz antykomunistyczny.
Zaczęło się od listu, który Mary Fox napisała na adres redakcji. Tak naprawdę wszystko zaczęło się między nimi właśnie od korespondencji, która trwała nieprzerwanie do śmierci Leopolda, bo pisali do siebie podczas każdej rozłąki, jeśli nie listy, to chociaż kartki pocztowe.
Po latach wdowa udostępniła te cenne pamiątki Agacie Tuszyńskiej, a także w rozmowach opowiedziała o swoim życiu ze znanym pisarzem.
Całość układa się tu w miłosną historię, która początkowo mogła zapowiadać się jako romans, przelotny związek, z których Tyrmand był znany. Okazało się, że spędzili ze sobą 15 lat. Pobrali się, mieli dwoje dzieci i – jak podkreśla Mary – nigdy nie nudzili się w swoim towarzystwie, bo zawsze dużo rozmawiali. Na każdy temat,
Dowodem tych rozmów są właśnie listy (to też rodzaj komunikacji). Oboje piszą w nich właściwie o wszystkim, od codziennych drobiazgów i zakupów po wrażenia z przeczytanych książek i obejrzanych filmów.
Dużo dowiadujemy się też z książki o żydowskich przodkach obojga małżonków. Bardzo ciekawa jest historia rodziny Foxów, zwłaszcza matki Mary, która prowadziła ekscentryczny tryb życia.
Całość napisana i skomponowana jest bardzo ciekawie. Trudno oderwać się od lektury nawet jeśli zna się biografię Tyrmanda.
I emocjami czyta się listy.
Dziś już mało kto prowadzi taką korespondencję. A szkoda.
„Tyrmandowie. Romans amerykański” to interesująca opowieść o związku i małżeństwie Leopolda Tyrmanda i jego trzeciej żony, Mary. Oprócz wspomnień książka zawiera wiele listów i unikatowych zdjęć.
więcej Pokaż mimo toPoznali się w roku 1970. Ona miała zaledwie 23 lata, on – 50. Ona jeszcze robiła doktorat z iberystyki i szukała życiowych wzorców. On, mimo że przebywał w Stanach Zjednoczonych...
Po książki Tuszyńskiej mogę sięgać bez zastanowienia. Pięknie opisana historia małżeństwa Tyrmandów.
Po książki Tuszyńskiej mogę sięgać bez zastanowienia. Pięknie opisana historia małżeństwa Tyrmandów.
Pokaż mimo towreszcie Pan Tyrmand znalazł miłość pełną wyrozumiałości, porozumienia, wzajemnego podziwu. Miło się czytało. W pakiecie fajne zdjęcia pary z różnych okresów życia.
wreszcie Pan Tyrmand znalazł miłość pełną wyrozumiałości, porozumienia, wzajemnego podziwu. Miło się czytało. W pakiecie fajne zdjęcia pary z różnych okresów życia.
Pokaż mimo toKsiążkę,,Tyrmandowie.Romans amerykański " Agaty Tuszyńskiej chciałam przeczytać,aby bliżej poznać sylwetkę pisarza. Rozczarowała mnie niestety. Prawie cała napisana jest w formie epistolarnej, za którą ja nie przepadam. Tyrmandowie korespondują o sprawach codziennych, swoich znajomych, trochę o związku, w sumie dla czytelnika jest to dosyć nudne. O wiele lepiej czyta się fragmenty wspomnień żony pisarza, bardzo ciekawa była opowieść o rodzinie Mary Ellen.
Osobie która mało wie o życiu Tyrmanda , tak jak ja, książka nie dostarczy zbyt wielu informacji .
Średnio ciekawa wg mnie.
Książkę,,Tyrmandowie.Romans amerykański " Agaty Tuszyńskiej chciałam przeczytać,aby bliżej poznać sylwetkę pisarza. Rozczarowała mnie niestety. Prawie cała napisana jest w formie epistolarnej, za którą ja nie przepadam. Tyrmandowie korespondują o sprawach codziennych, swoich znajomych, trochę o związku, w sumie dla czytelnika jest to dosyć nudne. O wiele lepiej czyta się...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra! Od Tyrmandów bije co prawda pretensjonalność, ale da się przyzwyczaić. Rekompensują to ciekawe historie, przemyślenia Mary Ellen na temat pisarza i bogata dokumentacja. Polecam!
Bardzo dobra! Od Tyrmandów bije co prawda pretensjonalność, ale da się przyzwyczaić. Rekompensują to ciekawe historie, przemyślenia Mary Ellen na temat pisarza i bogata dokumentacja. Polecam!
Pokaż mimo toPostać warta uwagi.
Książka zbyt osobista i przez to ma wartość- no właśnie, jaką?
Postać warta uwagi.
Pokaż mimo toKsiążka zbyt osobista i przez to ma wartość- no właśnie, jaką?
Miło się czytało - trzecia żona Tyrmanda z "młodej d..." (tak została przedstawiona w książce "Zły Tyrmand") stała się fajną, inteligentną kobietą z krwi i kości. Polubiłam ją, wierzę, że mogła być szczęśliwa z wymagającym i narcystycznym pisarzem z dalekiej Polski. Co mi się nie podobało? Przerost formy nad treścią - aby książka była grubsza, każdy list jest z nagłówkiem (po co?),kartki pocztowe ukazane są z obu stron (po co?),a zdjęcia z archiwów Mary Ellen i Leopolda dodane bez żadnego ładu i składu, chyba tylko po to, żeby było bardziej kolorowo.
Miło się czytało - trzecia żona Tyrmanda z "młodej d..." (tak została przedstawiona w książce "Zły Tyrmand") stała się fajną, inteligentną kobietą z krwi i kości. Polubiłam ją, wierzę, że mogła być szczęśliwa z wymagającym i narcystycznym pisarzem z dalekiej Polski. Co mi się nie podobało? Przerost formy nad treścią - aby książka była grubsza, każdy list jest z nagłówkiem...
więcej Pokaż mimo toPoprosiłem żonę żeby mi wypożyczyła książkę Leopolda Tyrmanda- jakąkolwiek- otrzymałem biografię". Co mnie zadziwiło to zawarta filozofia i zawiłość listów. Wolałbym jednak dowiedzieć się więcej o momentach popełniania tekstów, wydawania książek, okresu wojennego etc. Bardzo szybko się czyta.
Poprosiłem żonę żeby mi wypożyczyła książkę Leopolda Tyrmanda- jakąkolwiek- otrzymałem biografię". Co mnie zadziwiło to zawarta filozofia i zawiłość listów. Wolałbym jednak dowiedzieć się więcej o momentach popełniania tekstów, wydawania książek, okresu wojennego etc. Bardzo szybko się czyta.
Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam i obejrzałam z zainteresowaniem, jednak niewiele się z niej dowiedziałam o dwudziestu latach życia i pracy twórczej Leopolda Tyrmanda w Ameryce; raczej bardzo ogólne informacje. Ale może takie było założenie autorki, żeby przedstawić związek Tyrmandem i Mary Ellen Fox, bo treścią książki są głównie listy oraz mnóstwo zdjęć z różnych okresów życia obydwojga. Czyta się dobrze.
Książkę przeczytałam i obejrzałam z zainteresowaniem, jednak niewiele się z niej dowiedziałam o dwudziestu latach życia i pracy twórczej Leopolda Tyrmanda w Ameryce; raczej bardzo ogólne informacje. Ale może takie było założenie autorki, żeby przedstawić związek Tyrmandem i Mary Ellen Fox, bo treścią książki są głównie listy oraz mnóstwo zdjęć z różnych okresów życia...
więcej Pokaż mimo toSięgnęłam po tę książkę, bo chciałam poznać bliżej autora Złego. I nie zawiodłam się, dużo faktów, dużo prywatnej korespondencji, dużo zdjęć. Człowiek o szerokich horyzontach, interesującej osobowości. Przyjemna lektura.
Sięgnęłam po tę książkę, bo chciałam poznać bliżej autora Złego. I nie zawiodłam się, dużo faktów, dużo prywatnej korespondencji, dużo zdjęć. Człowiek o szerokich horyzontach, interesującej osobowości. Przyjemna lektura.
Pokaż mimo to