Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Satanowski
1
7,2/10
Pisze książki: poezja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Biała lokomotywa Edward Stachura
7,2
Oceniam książkę, szczególnie opowieść Satanowskiego o znajomości ze Stachurą, ilustrowana listami poety (zawierają one też wczesne wersje kilku tekstów!) i świetną grafiką.
Sama dołączona do książki płyta (i jej pozbawiona recytacji kopia) wraz z aranżacjami jest zbyt "na galowo", brzmi trochę jak muzyka z teatrzyku dla dzieci, wykonaniom brakuje energii i nie ratuje tego fenomenalny i jak zawsze śpiewający sercem Mirek Czyżykiewicz - jego głos tonie w zalewie odgrywanych z nut instrumentów.
W tym kontekście niesmaczne jest utyskiwanie Satanowskiego we wstępie do wydawnictwa na folkowo aranżowane piosenki Stachury, które jego zdaniem nie oddają prawdy, w przeciwieństwie rzecz jasna do tego, co proponuje on sam. Argument stanowić ma brak zainteresowania poety folklorem innym niż południowoamerykański. To bardzo intelektualny sposób myślenia o tym, co na jaką oprawę zasługuje, ale cóż - takie są też kompozycje Satanowskiego - intelektualne, dosłowne (np. meksykański styl "Piosenki dla Rafała Urbana", w której występuje słowo Meksyk),w garniturze. Mnie nie przeszkadza to, że Stachura, będąc wybitnym i jedynym w swoim rodzaju pisarzem, był jednocześnie człowiekiem drogi, chlebaka i gitary i w garniturze wyglądał - i zapewne czuł się - nieswojo. Dlatego naturalne, płynące z serca interpretacje Marka Gałązki, na gitarę akustyczną i harmonijkę, trafiają do mnie znacznie bardziej. Do płyty nie wrócę, na spektakl nie pójdę, książkę pieczołowicie przechowuję jako znakomite dodatkowe źródło wiedzy na temat życia i twórczości Edwarda Stachury.
Biała lokomotywa Edward Stachura
7,2
"Przeszedł mnie chłód, jak to przed świtem.
I on mnie poruszył. Na pewno na pierwszym
miejscu jest jedna rzecz, którą moje
ciało zna na wylot: chłód. Więc chłód mnie
poruszył, mówię, ale chyba trochę dudnienie
dalekie pociągu. Nieraz poruszył mnie chłód.
Stąd go znam na wylot, ale też nieraz
poruszył mnie bliski czy daleki zew pociągu.
Niejeden raz. Więc gdy zegar wybił w ciszy
piątą ranną godzinę, dwa wydarzenia zlały
się: przeszedł mnie chłód i daleko zadudnił
pociąg. I stało się trzecie: ruszyłem
naprzód."