eduko7
Aktywności (z ostatnich 3 miesięcy)
Ile wiemy o bliskich osobach i o sobie samych? Na ile jesteśmy w stanie poznać sąsiadów, przyjaciół? Zwłaszcza gdy żyjemy w takiej społeczności podobnej do mieszkańców Jaworowej Doliny, gdzie każdy żyje własnym życiem i nie dąży do bliższych kontaktów z sąsiadami. A jedynym miejscem spotkań - i tylko w okresie letnim - jest miejscowy basen. Jednak nawet wówczas prowadzone rozmowy mają...
Ile wiemy o bliskich osobach i o sobie samych? Na ile jesteśmy w stanie poznać sąsiadów, przyjaciół? Zwłaszcza gdy żyjemy w takiej społeczności podobnej do mieszkańców Jaworowej Doliny, gdzie każdy żyje własnym życiem i nie dąży do bliższych kontaktów z sąsiadami. A jedynym miejscem spotkań - i tylko w okresie letnim - jest miejscowy basen. Jednak nawet wówczas prowadzone rozmowy mają powierzchowny charakter. Znamy ten obrazek? Coś nam przypomina?
Przyznam, iż początkowo akcja trochę przypominała mi letnie popołudnie. Odczuwałam rozleniwienie, brakowało dynamiki. W miarę pojawiania się nowych wątków, nowych faktów dotyczących przeszłości bohaterów, lektura stawała się ciekawsza. A moment przełomowy - odkrycie największej tajemnicy tej społeczności – sprawił, iż nie chciałam jej przerywać i dostrzegłam więcej jej walorów.
Dość dobry debiut Pani Magdaleny Kuydowicz. Autorka podejmuje próbę zmierzenia się z niełatwym choć poczytnym gatunkiem, czyli komedią kryminalną. Rzeczywiście udało Jej się oddać klimat panujący w prozie nieocenionej Pani Joanny Chmielewskiej. Tematyka też istotna. Główna bohaterka zaangażowana, doświadczająca różnych dziwnych zdarzeń. Związana w niezrozumiały dla siebie - i początkowo dla...
Dość dobry debiut Pani Magdaleny Kuydowicz. Autorka podejmuje próbę zmierzenia się z niełatwym choć poczytnym gatunkiem, czyli komedią kryminalną. Rzeczywiście udało Jej się oddać klimat panujący w prozie nieocenionej Pani Joanny Chmielewskiej. Tematyka też istotna. Główna bohaterka zaangażowana, doświadczająca różnych dziwnych zdarzeń. Związana w niezrozumiały dla siebie - i początkowo dla czytelnika – sposób ze światem przestępczym. Budząca zainteresowanie - nie tylko zawodowe – przedstawicieli organów ścigania, którzy nie wszystko jej mówią, lecz zapewniają opiekę i sieją spustoszenie w kuchni. Działająca w stylu „i chciałabym, i boję się”, o czym świadczyć może stwierdzenie zawarte na ostatniej stronie powieści:
„W końcu, co miałam do stracenia? Najwyżej odrobinę kobiecej godności. I tyle.” Jest też mamusia – działająca bohaterce na nerwy, przytłaczająca ją swoją troską, czarująca w opinii innych. Jest też przyjaciółka, powiernica. Inne postaci równie ciekawe, dobór imion, nazwisk i przydomków nawiązujący do prozy Mistrzyni. Jednak jak to często bywa – diabeł tkwi w szczegółach, które wydają się troszkę niedopracowane. Brakuje spójności. Jednak całość oceniam pozytywnie i czekam na kolejne powieści Pani Magdaleny.

59/52 [bookCover]265580|A potem przyszła wiosna[/bookCover] A potem przyszła wiosna[bookLink]265580|A potem przyszła wiosna[/bookLink]
60/52 [bookCover]4814987|Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[/bookCover] Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[bookLink]4814987|Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[/bookLink]
...
59/52 [bookCover]265580|A potem przyszła wiosna[/bookCover] A potem przyszła wiosna[bookLink]265580|A potem przyszła wiosna[/bookLink]
60/52 [bookCover]4814987|Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[/bookCover] Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[bookLink]4814987|Kochanki, księżne, królowe. Kobiety, które dały początek Polsce[/bookLink]
61/52 [bookCover]4814267|48 tygodni[/bookCover] 48 tygodni[bookLink]4814267|48 tygodni[/bookLink]
62/52 [bookCover]4812305|Jedwabne rękawiczki[/bookCover] Jedwabne rękawiczki[bookLink]4812305|Jedwabne rękawiczki[/bookLink]
63/52 [bookCover]4606356|Dziewczyna z Brooklynu[/bookCover] Dziewczyna z Brooklynu[bookLink]4606356|Dziewczyna z Brooklynu[/bookLink]
Zaczyna się przyjemnie: On – spełniony pisarz, ojciec, Ono – jego syn, rozkoszny chłopiec, absorbujący swym urokiem uwagę otaczających go dorosłych, Ona – jego narzeczona, piękna, młoda lekarka. Co niszczy ten sielankowy obrazek? Jej tajemnica czy jego dążenie do poznania przeszłości wybranki serca? Czy wybaczy sobie i czy ona mu wybaczy, że otworzył puszkę Pandory? Kim naprawdę jest Anna?...
Zaczyna się przyjemnie: On – spełniony pisarz, ojciec, Ono – jego syn, rozkoszny chłopiec, absorbujący swym urokiem uwagę otaczających go dorosłych, Ona – jego narzeczona, piękna, młoda lekarka. Co niszczy ten sielankowy obrazek? Jej tajemnica czy jego dążenie do poznania przeszłości wybranki serca? Czy wybaczy sobie i czy ona mu wybaczy, że otworzył puszkę Pandory? Kim naprawdę jest Anna? Dlaczego tak nagle zniknęła? Gdzie się teraz znajduje? Czy Raphael i Marc ją odnajdą?
Dobry, trzymający w napięciu thriller. Nic tu nie jest oczywiste. Nawet, gdy domyślamy się pewnych faktów, kojarzymy związane z nimi osoby, to pojawiają się nowe wątki i zaczynamy śledztwo „od nowa”. Trudno orzec komu można zaufać. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością owianą mroczną tajemnicą. I to, co najbardziej przykuwa uwagę - główny, choć powoli odkrywany problem przedstawiony w tej powieści – problem krzywdzenia dzieci oraz jego skutków dla ofiar i ich rodzin.
I tyle myśli do zapamiętania. Ograniczę się do trzech:
„Każdy nosiw sobie jakąś tajemnicę. To część osobowości, intymnej historii, świadczy o naszej wyjątkowości”
„Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i jak to często bywa, ma się je pod nosem, tylko się go nie widzi”
„Posiadanie dziecka oznacza, że jego przyszłość staje się ważniejsza od twojej przeszłości”.
Podstawowa cecha tej powieści – wielowątkowość (historia jednej rodziny, masoni, Chasydzi, pogrom w Jedwabnem), wielość miejsc (Stany Zjednoczone, Polska, Francja). Nic tu nie jest oczywiste. Rzeczywistość przeplata się z fikcją, dzięki czemu akcja nabiera nieco magicznego wymiaru, jak dla mnie chyba zbyt magicznego. Przyznam, że w czasie lektury odczuwałam lekki zamęt. Z jednej strony...
Podstawowa cecha tej powieści – wielowątkowość (historia jednej rodziny, masoni, Chasydzi, pogrom w Jedwabnem), wielość miejsc (Stany Zjednoczone, Polska, Francja). Nic tu nie jest oczywiste. Rzeczywistość przeplata się z fikcją, dzięki czemu akcja nabiera nieco magicznego wymiaru, jak dla mnie chyba zbyt magicznego. Przyznam, że w czasie lektury odczuwałam lekki zamęt. Z jednej strony spowodowany wspomnianą wielowątkowością i przenikaniem się płaszczyzn, z drugiej – postawami bohaterów, ich relacjami. Dostrzegałam tu też wątki zaczerpnięte z innych powieści, np. tajemnicza szafa, koralik, który zmienia życie bohaterki, lalka.
Odpowiadało mi odkrywanie kolejnych tajemnic rodziny Laury, podejmowanie trudnych tematów, odniesienia do historii i przesłanie zawarte w tej powieści, najpełniej zaakcentowane w zakończeniu (nawet jeśli samo zakończenie było dość zaskakujące): „poczuła się wolna i lekka. Jak nigdy wcześniej, zupełnie jakby dostała skrzydeł (…) A potem przymknęła na chwilę oczy, napawając się nagłym, nieznany jej wcześniej, ale niezwykle przyjemnym uczuciem (…) – To są moje skrzydła i mój świat. Będzie taki, jak ja chcę. Będzie moją (…) Będzie naszą Narnią”.
48 tygodni z życia Nataszy minęło a mnie minęło jak jeden wieczór 😉. Debiutancka powieść Pani Magdaleny jest bowiem utrzymana w podobnym klimacie jak późniejsze utwory. Zadbałam więc o to, aby nie pojawiły się jakieś „przeszkadzacze/rozpraszacze”).
Natasza budzi sympatię – rozważna, zdystansowana, potrafiąca adekwatnie oceniać sytuacje zewnętrzne. Jednocześnie nieco roztrzepana i tak...
48 tygodni z życia Nataszy minęło a mnie minęło jak jeden wieczór 😉. Debiutancka powieść Pani Magdaleny jest bowiem utrzymana w podobnym klimacie jak późniejsze utwory. Zadbałam więc o to, aby nie pojawiły się jakieś „przeszkadzacze/rozpraszacze”).
Natasza budzi sympatię – rozważna, zdystansowana, potrafiąca adekwatnie oceniać sytuacje zewnętrzne. Jednocześnie nieco roztrzepana i tak naturalnie nieobiektywna, czasem zagubiona w sytuacjach dotyczących jej samej i najbliższych osób. Choć - ze względu na różnicę wieku – niektóre jej problemy wywoływały u mnie pobłażliwy uśmiech, to i tak miło spędziłam czas. Magłosia zaczarowała mnie swoją dziecięcą filozofią życia, zgodnie z którą wszystko jest białe albo czarne, bez odcieni szarości. A jej praktycyzm… Można podziwiać…
Jak zwykle w opisie codzienności bohaterki Autorka zamieściła wiele trafnych uwag, spostrzeżeń, jakże mi bliskich. Przykład może stanowić opis istoty świątecznych spotkań w gronie rodziny: „Tego wieczoru powietrze przesycał zapach choinki, miłości i wybaczenia. I w tej chwili dotarł do mnie sens ukryty w zwrocie >>magia świąt<<. Bo ten wieczór rzeczywiście był magiczny. Zaczarowany tym, co najlepsze w nas, a co na co dzień pozostawało w cieniu zwykłych spraw. Zaczarowany dobrocią”. I kolejne jakże trafne spostrzeżenie: „ wszystko, co się w naszym życiu dzieje, jest przygotowaniem do tego, co ma nastąpić”.
Dobrze pomyślane, rzetelnie przygotowane opracowanie. Pokazuje postaci opisywane w kronikach i owiane legendą, m.in. polską królową wikingów - Świętosławę, Wandę, co nie chciała Niemca, Rzepichę, Dobrawę, Adelajdę, Odę, słowiańskie boginie, żeńskie demony (mamuny, południce, rusałki, gnieciuchy). Poznajemy obyczajowość Słowian, zwłaszcza dotyczącą związków, obrzędy związane z zawieraniem...
Dobrze pomyślane, rzetelnie przygotowane opracowanie. Pokazuje postaci opisywane w kronikach i owiane legendą, m.in. polską królową wikingów - Świętosławę, Wandę, co nie chciała Niemca, Rzepichę, Dobrawę, Adelajdę, Odę, słowiańskie boginie, żeńskie demony (mamuny, południce, rusałki, gnieciuchy). Poznajemy obyczajowość Słowian, zwłaszcza dotyczącą związków, obrzędy związane z zawieraniem małżeństwa. Zaskoczenie może budzić fakt, iż nasi przodkowie nie cenili dziewictwa i przytoczone prawdopodobne słowa męża, który odkrył, że jego żona jest dziewicą: „Gdyby było w tobie coś dobrego, byliby cię pożądali mężczyźni i z pewnością byłabyś sobie wybrała kogoś, kto by wziął twoje dziewictwo”. Dzięki temu opracowaniu dowiadujemy się, że niektóre źródła lokują krainę Amazonek na Mazowszu.
Autorka odwołuje się źródeł (kroniki), znanej, wielokrotnie już przywoływanej, dawnej historiografii oraz najnowszych opracowań. Dzięki czemu wzmacnia naszą motywację do dalszych poszukiwać poznawczych.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Iwony i zapewne nie ostatnie. Chętnie sięgnę po inne publikacje Jej autorstwa. Urzeka mnie sposób łączenia przez Autorkę wiedzy i stylu gawędziarskiego.
Ileż emocji! Nieudane związki Kasi (Poli) i Konrada. Złe wspomnienia z przeszłości. Niezbyt dobry początek ich znajomości. Dla równowagi mądrość życiowa Uli i Stanisława. Dobro objawiające się w małych gestach. Odkrywanie tego, co rzeczywiście jest ważne. Nauka cieszenia się pięknem i prostotą otaczającego świata: „Ze zdumieniem odkrywałam, że wiele rzeczy na świecie jest >>tak po... Ileż emocji! Nieudane związki Kasi (Poli) i Konrada. Złe wspomnienia z przeszłości. Niezbyt dobry początek ich znajomości. Dla równowagi mądrość życiowa Uli i Stanisława. Dobro objawiające się w małych gestach. Odkrywanie tego, co rzeczywiście jest ważne. Nauka cieszenia się pięknem i prostotą otaczającego świata: „Ze zdumieniem odkrywałam, że wiele rzeczy na świecie jest >>tak po prostu<<. Chyba nie ma co komplikować spraw. Tak sobie pomyślałam.” Jednak dominują trudne tematy, złe doświadczenia oraz czarne charaktery, gotowe wykorzystać kogoś, nadużyć czyjegoś zaufania, stworzyć historię, jeśli fakty nie są wystarczająco sensacyjne. I to trochę przytłacza. Jak dla mnie za dużo wulgaryzmów. Nie brakuje ich w codziennym życiu (ulica, środki komunikacji, media), więc w lekturach ich nie szukam.
pokaż więcej
55/52 [bookCover]203052|Pan Przypadek i celebryci[/bookCover] Pan Przypadek i celebryci[bookLink]203052|Pan Przypadek i celebryci[/bookLink]
56/52 [bookCover]224423|Dom złudzeń. Iga[/bookCover] Dom złudzeń. Iga[bookLink]224423|Dom złudzeń. Iga[/bookLink]
57/52 [bookCover]301566|Bez ciebie[/bookCover] Bez ciebie[bookLink]301566|Bez ciebie[/bookLink]
58/52 ...
55/52
[bookCover]203052|Pan Przypadek i celebryci[/bookCover] Pan Przypadek i celebryci[bookLink]203052|Pan Przypadek i celebryci[/bookLink]
56/52 [bookCover]224423|Dom złudzeń. Iga[/bookCover] Dom złudzeń. Iga[bookLink]224423|Dom złudzeń. Iga[/bookLink]
57/52 [bookCover]301566|Bez ciebie[/bookCover] Bez ciebie[bookLink]301566|Bez ciebie[/bookLink]
58/52 [bookCover]206091|Wrzosowiska[/bookCover] Wrzosowiska[bookLink]206091|Wrzosowiska[/bookLink]
Zamojszczyzna i jej urokliwe miejsca. Bliższa oraz dalsza przeszłość przeplatająca się z teraźniejszością. Zbrodnie przez wiele lat przemilczane, powoli odkrywane. Tajemnice rodzinne, które czekają na swój czas. Bohaterowie stający się naprzemiennie narratorami, by rozpocząć nowe wątki historii bądź uzupełnić wcześniejsze. Sielskość miesza się z mrocznymi, niezrozumiałymi zdarzeniami. Dobroć i... Zamojszczyzna i jej urokliwe miejsca. Bliższa oraz dalsza przeszłość przeplatająca się z teraźniejszością. Zbrodnie przez wiele lat przemilczane, powoli odkrywane. Tajemnice rodzinne, które czekają na swój czas. Bohaterowie stający się naprzemiennie narratorami, by rozpocząć nowe wątki historii bądź uzupełnić wcześniejsze. Sielskość miesza się z mrocznymi, niezrozumiałymi zdarzeniami. Dobroć i zło tańczą w jakimś magicznym rytmie. Powoli wciągając w ten rytm nie tylko bohaterów, ale też czytelnika. Z każdą stroną coraz bardziej zaciera się granica między rzeczywistością i światem nierealnym. Wrażenie wzmacniają ciekawe opisy zakątków Roztocza oraz odpowiednio budowane dialogi. Szkoda, że zakończenie jest takie mroczne.
pokaż więcej
Awantura o pieniądze albo życie[bookLink]171440|Awantura o pieniądze albo życie[/bookLink]
więcej...
Okładka zwodzi. Stwarza pozór spokoju i szczęścia. A jednocześnie stanowi metaforę małżeństwa Kasi, które z pozoru jest szczęśliwe. W rzeczywistości jest to układ, „w którym miłość uwięziona została za grubymi kratami strachu i samotności".
Ona – bezwolna, trwająca w toksycznym, wyniszczającym ją związku. Zupełnie podporządkowana mężowi, chcąca wierzyć, iż jest mu potrzebna. Przeżywa swój...
Okładka zwodzi. Stwarza pozór spokoju i szczęścia. A jednocześnie stanowi metaforę małżeństwa Kasi, które z pozoru jest szczęśliwe. W rzeczywistości jest to układ, „w którym miłość uwięziona została za grubymi kratami strachu i samotności".
Ona – bezwolna, trwająca w toksycznym, wyniszczającym ją związku. Zupełnie podporządkowana mężowi, chcąca wierzyć, iż jest mu potrzebna. Przeżywa swój dramat w ukryciu. Czy można ją winić? Poznawszy całą jej historię – chyba nie.
On – tchórz, człowiek bez zasad, którego rodzina naturalna też oparta była na obłudzie oraz innym rodzaju przemocy i uzależnienia. Nie potrafi poradzić sobie ze stresem zawodowym, a swoją bezsilność rozładowuje w brutalny sposób – pijąc, krzywdząc fizycznie i psychicznie osobę, którą ponoć kocha… Czyni to, ponieważ ma na to przyzwolenie: żony, która nie potrafi zawalczyć o siebie oraz osób, które pomagają mu w tuszowaniu jego czynów.
Dobrze, że w krytycznym momencie na drodze Kasi pojawia się teściowa i jej bratanek. Czy zdołają jej pomóc? Uratować przed mężem i koszmarną przeszłością? Czy ich własne dramaty nie staną się przeszkodą w budowaniu lepszej przyszłości? Czy rzeczywiście okażą się gotowi na zmiany w życiu? I ostatnie pytanie: jak bohaterowie oraz czytelnicy poradzą sobie z zaproponowanym przez Autorkę zakończeniem?
Moja biblioteczka
Znajomi (390)
Ulubieni autorzy (20)
Ulubione cytaty (19)
-
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła więcej Wisława Szymborska –
-
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie. więcej Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru