Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sylwia Kubik
Źródło: Autorka
23
8,2/10
Sylwia Kubik, to poczytna autorka wielu bestselerowych powieści obyczajowych osadzonych na Powiślu i Żuławach. Debiutowała 2 sierpnia 2019 roku. Tworzy zarówno powieści współczesne, jak i z tłem historycznym.
Jej książki są nie tylko chętnie czytane, ale również nagradzane. Miłość pod naszym niebem została uznana za Książkę Roku 2020 w kategorii proza polska. Zaś sama autorka za aktywne promowanie regionów otrzymała tytuł Osobowość Roku 2019 w kategorii: Kultura, Osobowość Roku 2020 w kategorii: Kultura, zaś w 2022 tytuł Ambasadorki Kultury Pomorza w kategorii: Kultura. Stypendystka Marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w kategorii: Kultura. Przez koleżanki po piórze określana jako Pani Burza. Jeśli się w coś angażuje, to robi to całym sercem. Tak też jest u niej z pisaniem. Tworzy powieści osadzone w wiejskich klimatach, słowem pokazując otaczającą ją rzeczywistość. Kocha las, kwiaty, gotowanie i historię. Jej opowieści relaksują, a zawarte w nich ciekawostki historyczne na długo zapadają w pamięć. Bardzo lubi się uczyć. Jest absolwentką Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku filologia polska, ale nieustannie się dokształca w różnych dziedzinach: od KKZ Rol04 po MBA. Różnorodność zainteresowań znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości, która trafia zarówno na salony, jak i pod przysłowiowe strzechy, które autorka ceni najbardziej.
Jej książki są nie tylko chętnie czytane, ale również nagradzane. Miłość pod naszym niebem została uznana za Książkę Roku 2020 w kategorii proza polska. Zaś sama autorka za aktywne promowanie regionów otrzymała tytuł Osobowość Roku 2019 w kategorii: Kultura, Osobowość Roku 2020 w kategorii: Kultura, zaś w 2022 tytuł Ambasadorki Kultury Pomorza w kategorii: Kultura. Stypendystka Marszałka województwa warmińsko-mazurskiego w kategorii: Kultura. Przez koleżanki po piórze określana jako Pani Burza. Jeśli się w coś angażuje, to robi to całym sercem. Tak też jest u niej z pisaniem. Tworzy powieści osadzone w wiejskich klimatach, słowem pokazując otaczającą ją rzeczywistość. Kocha las, kwiaty, gotowanie i historię. Jej opowieści relaksują, a zawarte w nich ciekawostki historyczne na długo zapadają w pamięć. Bardzo lubi się uczyć. Jest absolwentką Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku filologia polska, ale nieustannie się dokształca w różnych dziedzinach: od KKZ Rol04 po MBA. Różnorodność zainteresowań znajduje odzwierciedlenie w jej twórczości, która trafia zarówno na salony, jak i pod przysłowiowe strzechy, które autorka ceni najbardziej.
8,2/10średnia ocena książek autora
1 510 przeczytało książki autora
2 122 chce przeczytać książki autora
72fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Spełnione marzenie
Sylwia Kubik
Cykl: Pod obcym niebem (tom 2)
8,3 z 104 ocen
162 czytelników 63 opinie
2023
W cieniu wierzb
Sylwia Kubik
Cykl: Cykl żuławski (tom 3)
8,3 z 236 ocen
382 czytelników 94 opinie
2022
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jak się chce coś w życiu budować, najpierw trzeba postawić solidne fundamenty, a nie liczyć na to, że dom budowany z emocji i złudzeń przetr...
Jak się chce coś w życiu budować, najpierw trzeba postawić solidne fundamenty, a nie liczyć na to, że dom budowany z emocji i złudzeń przetrwa życiowe burze".
6 osób to lubi
Podszedł do niej i przytulił się jak dawniej, gdy był małym chłopcem. Poczuł jej ciepło i bicie serca. Był szczęśliwy.
4 osoby to lubiąW życiu trzeba walczyć. I o swoje racje, i ze słabościami i ze strachem. Mądre to powiedzenie, tylko cholernie trudne do zrealizowania w pra...
W życiu trzeba walczyć. I o swoje racje, i ze słabościami i ze strachem. Mądre to powiedzenie, tylko cholernie trudne do zrealizowania w praktyce.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Noc na Alasce Sylwia Kubik
7,9
Noc na Alasce to pierwsza książka z nowego cyklu Harde babki. Będzie to cykl o silnych kobietach, które muszą udowadniać światu, że potrafią odnajdywać się w świecie, wykonując zawody, które kojarzą się wszystkim bardziej z mężczyznami. Jest to historia Danieli, która nie jest przeciętną kobietą, wyróżnia się nie tylko swoim wyglądem, ale również swoim postępowaniem i zamiłowaniami. Dlaczego? Bohaterka wykonuje rzadki jak na kobietę zawód. Jest ona truckerką, czyli kierowcą ciężarówki. Sami przyznacie pewnie, że to oryginalne zajęcie i bardziej kojarzy się z mężczyznami. Jednak Daniela to twarda osoba i nie boi się takiej pracy. Czy znacie jakieś panie które wykonują taką pracę, gdzie większość współpracujących to płeć przeciwna? To zdecydowanie rzadkość, jednak się zdarza i dobrze, jak ktoś coś lubi i jest w czymś dobry to płeć nie powinna być przeszkodą prawda?
"Jesteś silna! Poradzisz sobie!" - stwierdziła, że jak jeszcze raz usłyszy taki tekst, to oszaleje. Miała dość słuchania, jaka jest dzielna i silna, gdyż wiązało się to z rzucaniem na nią kolejnych obowiązków. Kolejnych i kolejnych. Zarówno bliscy, jak i znajomi wychodzili z założenia, że jak jest - ich ulubione słowo - silna, to poradzi sobie ze wszystkim, a dokładniej ze swoimi i ich problemami. Uszami już jej się wylewało słuchanie, co w związku ze swoją siłą powinna zrobić i w jaki sposób powinna im pomóc. O ile Daniela nauczyła się już odmawiać znajomym, o tyle matka z siostrą wciąż potrafiły ją skutecznie podejść, żeby osiągnąć swój cel".
Młoda kobieta ma dość już swojej siostry oraz mamy i za namową kolegi decyduje się wyjechać do pracy do Kanady. Jak ta decyzja wpłynie na rodzinne relacje i na dalsze życie Danieli? Bohaterka postanawia podczas kilku dni wolnych pojechać na Alaskę. Czy to był dobry pomysł? Czas pokaże... Z pewnością podczas tego wyjazdu nie będzie nudno, z resztą Daniela to taka postać z którą nie da się nudzić, gdzie się nie pojawi tam coś się musi wydarzyć. Nie jest to osoba, która da sobie w przysłowiową "kasze dmuchać". Należy z takich osób brać przykład. Lubię takich wyrazistych bohaterów, dzięki nim książka jest ciekawsza.
„Wszystko przychodziło jej z trudem, a każdy ruch okupiony był bólem. Z niepokojem też myślała o kolejnej nocy spędzonej w wyziębionym aucie. I kolejnej… Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie mogła przewidzieć, ile nocy przyjdzie jej spędzić samotnie w głuszy. Mogła koczować w dzień przy drodze, wypatrując przejeżdżających samochodów, ale ile godzin wytrzyma na takim mrozie?”
Jakie niespodzianki czekają Danielę na Alasce? Tego nie zdradzę przeczytajcie sami. Jedno jest pewne Sylwia Kubik zadbała o to, aby życie truckerki było pełne atrakcji. Autorka wie jak wciągnąć czytelnika do świata swojej powieści. Udaje jej się to znakomicie. Kreuje interesujące wątki i postacie. S. Kubik miała ciekawy pomysł na stworzenie tej historii, jak każda jej książka, również ta jest pełna emocji, wrażeń i szalenie wciągająca. Czyta się ją bardzo dobrze i szybko.
Na drodze głównej bohaterki pojawi się tajemniczy Jack. Kim jest i jaką rolę odegra? Czy uda mu się odkryć inną twarz Danieli? Przecież na to jacy jesteśmy wpływa wiele czynników prawda? Jaka naprawdę jest Daniela? Silna, czy wrażliwa? Czy da się lepiej poznać drwalowi z Alaski?
Autorka nie przestaje mnie zaskakiwać historiami, które tworzy, warto dodać, że zawsze jest to pozytywne zaskoczenie. Każda książka autorki ma coś w sobie, trafia w mój gust, mogę po nie sięgać w ciemno, nigdy się na nich nie zawiodłam. Kolejna warta polecenia książka Sylwii Kubik! Zachęcam do lektury. Ciekawa jestem ile tomów będzie miał ten cykl. Już czekam na kolejny!
„Pierwszy raz w życiu czuła się tak wolna. Wolna od oczekiwań innych. Od próśb o pomoc. Od konieczności sprostania stawianym przed nią zadaniom. Wolna od słuchania, co powinna, a czego nie powinna robić. Wolna od toksycznej rodziny, która nieustannie próbowała zrzucać na nią swoje problemy. Było to wspaniałe, nieznane jej dotąd uczucie, które psuły jedynie wewnętrzne rozterki wynikające z traumatycznych wspomnień tkwiących w jej pamięci niczym cierń. Starała się jednak o tym nie myśleć, skupiając się na tym, co dobre i niosące radość”.
Smaki nieba Sylwia Kubik
9,8
Są takie książki, które przypominają mi rodzinny dom. Miejsce, które pachnie jak żadne inne, które przywołuje najpiękniejsze kadry skrzętnie przechowywane w pamięci. Mamę krzątającą się w kuchni, tatę pracującego w ogrodzie. Kolejne święta, ich celebracja, radość oczekiwanie, ale także codzienne troski i obowiązki, które nadają rytm naszemu życiu. A to wszystko na tle wiejskiego krajobrazu, który jest tym najpiękniejszym, bo pierwszym, które pokochało dziecięce serce. I taką serią jest dla mnie właśnie ta autorstwa Sylwii Kubik, której czwarty tom – „Smaki nieba” ma dziś swoją premierę.
Autorka z właściwymi sobie wrażliwością, uważnością na otaczający nas świat – tu powiślańskie krajobrazy, a także humorem kreśli opowieść, która zapada w serce. Po chwilowej rozłące z bohaterami możemy znów odwiedzić stare kąty, by zobaczyć, co u nich słychać, jak zmieniło się ich życie. Z entuzjazmem zaglądamy w poszczególne zakamarki, czasem przycupniemy cicho, by wsłuchać się w ich rozmowy i rozważania. By poznać nowe miłości i stare niedopowiedzenia, które wciąż tkwią kością niezgody w niektórych relacjach, także tych rodzinnych. A to właśnie na nich opiera się fabuła serii Sylwii Kubik, bo wszak interakcje międzyludzkie stanowią kanwę lokalnej społeczności i są sercem codzienności mieszkańców Brzozówki.
W najnowszym tomie autorka postawiła na sporą dawkę humoru, oddając głos seniorom. Czytelnik z radością śledzi kolejne wydarzenia z ich udziałem, wybuchając od czasu do czasu śmiechem. Najwięcej zaś „dzieje się” wśród pensjonariuszy Brzozowej Ostoi – z nimi nie można się nudzić. Ekscentryczne i charakterne postaci nie sposób nie polubić, a te potrafią dać do przysłowiowego wiwatu. Z jednej strony, bawią, z drugiej, wzruszają, ale niezależnie od tego, co też wpadnie im do głowy – wywołują pozytywne uczucia w czytelniku. I chociaż sceny, w których grają oni główną rolę, zazwyczaj wywołują uśmiech na naszej twarzy, to są w nowej książce Sylwii Kubik i takie fragmenty traktujące o jesieni życia, o popełnionych błędach, czy o przeszłości niektórych starszych mieszkańców wsi, że mimowolnie również łza zakręci się w oku...
Jeśli przy seniorach jesteśmy, nie mogłam nie wspomnieć o Weronice. A ta w „Smakach nieba” zaskakuje i serwuje najbliższym, a przy okazji także nam - czytelnikom, „niezłą jazdę bez trzymanki” i to dosłownie. Myślę, że to taka postać, która wywołuje w nas ambiwalentne uczucia, bo z jednej strony, niejako odstręcza swoją postawą, sprawia, że wywracamy na jej „widok” oczami, a z drugiej, ma w sobie coś, co każe nam ją w przewrotny sposób… lubić.
W nowej książce Sylwia Kubik zwraca także uwagę na motyw macierzyństwa. Tego długo wyczekiwanego, upragnionego… Kiedyś brak dwóch kresek na teście wywoływał kolejne łzy zawodu, teraz w końcu się udało, można cieszyć się dzieciątkiem. A mimo to okazuje się, że nie wszystko idzie jak z płatka… Autorka zdaje się zwracać uwagę na pewną przesadę w opiece nad pociechą, kiedy strach o jej bezpieczeństwo przejmuje kontrolę nad życiem rodziców, ale przede wszystkim matki. Odczytuję ten wątek, jako swego rodzaju ostrzeżenie przed tym, by nie popaść w pewną skrajność, bo można wiele stracić, zaraz po tym, jak zyskało się coś, czego tak bardzo pragnęliśmy… Zawsze bowiem należy starać się zachować złoty środek między wszystkimi dziedzinami naszego życia. A nie bez kozery mawia się, że szczęśliwa matka, to… szczęśliwe dziecko.
„Smaki nieba” to powieść pachnąca lokalnymi potrawami, zwłaszcza tymi świątecznymi, bo autorka wplata weń przygotowania do Wielkanocy. Dzięki czemu nie tylko jest to książka idealna na ten czas, bo przed nami celebracja tych właśnie świąt, ale jednocześnie okazja do poznania zwyczajów panujących w domach bohaterów. I tu znowu pojawia się szczypta humoru, ale też i scena, która mnie bardzo poruszyła. Pamiętam ją jak dziś, bo czytając, nawet pisałam do autorki, że nie spodziewałam się, że będę płakać nad… Ale nie zdradzę tego, który zwyczaj i związane z nim wydarzenia, tak bardzo mnie rozczulił.
Podsumowując:
Bardzo mnie cieszy fakt, że autorka zdecydowała się zabrać nas ponownie w gościnne progi Brzozówki. Polecam Wam ogromnie tę serię i jestem przekonana, że to będzie miłość od pierwszego wejrzenia. Nie sposób nie polubić tych bohaterów, ich zwyczajnej-niezwyczajnej codzienności. Nie zachwycić się pięknem powiślańskiego krajobrazu, nie poczuć ciepła, jakie płynie z kart powieści. To właśnie w Brzozówce poczujecie się jak… w domu. Zupełnie, jakbyście byli częścią tej małej społeczności, która jest niczym rodzina – stanowi wsparcie dla życiowych rozbitków, albo dla tych, którzy tego w danym momencie potrzebują. Jeśli lubicie historie, które otulają, z jednej strony sielskie, zabawne, a z drugiej, niepozbawione szczypty goryczy, pełne zwyczajnych problemów, które nikomu nie są obce, to koniecznie zajrzyjcie na Powiśle, opisane tak pięknie przez Sylwię Kubik, a gwarantuję, że podobnie jak ja, zapragniecie doświadczyć uroku tego miejsca na własnej skórze. Polecam i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec!
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Sylwia Kubik?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad