Marcia Willett

Przepiękna powieść obyczajowa ,na pograniczu thrillera. Dwutorowa akcja. Sceneria u wybrzeży klifu w Kornwalii. Pachnące wrzosowiska. Wiktoriański dom. Porywające opisy przyrody. Akcja wyjątkowo ciekawa, intrygująca, tajemnica goni tajemnicę. Dwie starsze panie po siedemdziesiątce mieszkają w starym rodzinnym, mrocznym domu z widokiem na morze w Ottercombe. Rozkoszują się widokami przyrody, cieszą się z towarzyszących im psów, ubóstwiają odwiedziny siostrzenicy. Wszystko do czasu , gdy uroczy spokój zakłóca przybycie najstarszej siostry Georgie , którą muszą się tymczasowo zaopiekować. A to niestety jest bardzo trudne ,gdyż nowo przybyła cierpi na chorobę Alzheimera lub na inne zaburzenia psychiczne bliżej nieokreślone. Wraz z przybyciem chorej siostry odżywają wspomnienia z dzieciństwa, nie tylko po stronie młodszych sióstr. Georgie nieświadomie przywołuje retrospekcje z życia sześciorga dzieci Shaw z lat 30-50 ubiegłego wieku. Od tej pory już nic nie jest spokojne ani zwyczajne. Napięcie mocno rośnie, gdy Georgie zaczyna ,,sypać’’. Siostry same ukrywają jakieś tajemnice i zaczynają się bać. Z tą chwilą każde skrzypnięcie schodów powoduje ,że oglądają się za siebie. Rodzinne sekrety nabierają tempa. Demony przeszłości odżywają. Czytającego samego zaczyna ogarniać niepokój, ale chce zmierzać dalej do rozwiązania zagadek. Georgie już jako dziecko lubiła pojawiać się jak ten chochlik w różnych miejscach i zawsze twierdziła ,że coś wie więcej niż inni, nawet śmiała mówić ,że wie wszystko o mieszkańcach domu. I właśnie teraz kiedy wszystko na nowo odżywa, chce się już tymi ,,wątpliwymi rewelacjami’’ podzielić. Wszystkiego dowiecie się z tej wciągającej, wzruszającej sagi rodzinnej. Będziecie delektować się opisami nadmorskich skałek, wrzosowych pól. Włączycie do towarzystwa trzy terriery. A szum morza i wzburzonych fal uderzający o klif doda tylko pikanterii lekturze.