Rok na końcu świata

Okładka książki Rok na końcu świata Renata Adwent Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Rok na końcu świata
Renata Adwent Wydawnictwo: Feeria literatura piękna
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Feeria
Data wydania:
2013-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-20
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788372293275
Tagi:
literatura współczesna
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Prowincja – plasterek na złamane serce



5772 669 446

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
149 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2546
1976

Na półkach:

Z początku w ogóle mnie nie zainteresowała, ani nie urzekła. Wyjątkowo odrzucała mnie główna bohaterka. Następnie pojawiła się akceptacja z cieniem sympatii. Nie, nie miałam więzi z bohaterką, ale jej wewnętrzna przemienia i powolnie zdobywana dojrzałość nieco złagodziła pierwszy odbiór. Chwilami nawet było mi jej żal, bo taka samotna, pogubiona i wiecznie szukająca czegoś nieokreślonego.
To historia dojrzewania, próby odpowiedzi na pytanie kim jestem i kim chciałabym być. Wszystko dzieje się na końcu świata i w babskim, bardzo kojącym kręgu.
Taka letnia czytanka, nic odkrywczego. Śmiało można pominąć. Ale jak ktoś złapie ją w ręce, to wielka krzywda mu się nie stanie. Mnie nie porwała, ale też nie cisnęłam nią w kąt.

Z początku w ogóle mnie nie zainteresowała, ani nie urzekła. Wyjątkowo odrzucała mnie główna bohaterka. Następnie pojawiła się akceptacja z cieniem sympatii. Nie, nie miałam więzi z bohaterką, ale jej wewnętrzna przemienia i powolnie zdobywana dojrzałość nieco złagodziła pierwszy odbiór. Chwilami nawet było mi jej żal, bo taka samotna, pogubiona i wiecznie szukająca czegoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: , ,

Początkowo Rita mnie irytowała. Odbierałam ją jako kobietę, która nie potrafi docenić tego, co ma. Później byłam jej wdzięczna, że zabrała mnie do miejsca, które stało się dla niej i dla innych kobiet prawdziwą ostoją. Pozwoliła mi je odkrywać w czterech odsłonach związanych z porami roku i dokonującymi się w nich zmianami w przyrodzie, rytmie dnia mieszkańców. Pokazała również zmiany dokonujące się w niej samej przez ten rok.
Może rzeczywiście warto by było ograniczyć ilość wskazówek dotyczących samorozwoju, ale mnie one nie przeszkadzały.

Początkowo Rita mnie irytowała. Odbierałam ją jako kobietę, która nie potrafi docenić tego, co ma. Później byłam jej wdzięczna, że zabrała mnie do miejsca, które stało się dla niej i dla innych kobiet prawdziwą ostoją. Pozwoliła mi je odkrywać w czterech odsłonach związanych z porami roku i dokonującymi się w nich zmianami w przyrodzie, rytmie dnia mieszkańców. Pokazała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
721

Na półkach: ,

Bardzo przyjemne czytadło. Trochę idące w stylu Paulo Coelho z cytatami prorozwojowymi i złotymi myślami wplatanymi w fabułę. Jedynie jakoś nie przekonał mnie motyw miłosny dotyczący głównej bohaterki, za to już etapy jej dojrzewania były jak najbardziej wiarygodne. Dodatkowy plusik za "wielokobiecość" w tej książce, i to w ten mądry sposób, dzięki któremu właśnie dojrzewamy i się rozwijamy - zarówno pojedynczo, jak też we wspólnym gronie przyjaciółek.

Bardzo przyjemne czytadło. Trochę idące w stylu Paulo Coelho z cytatami prorozwojowymi i złotymi myślami wplatanymi w fabułę. Jedynie jakoś nie przekonał mnie motyw miłosny dotyczący głównej bohaterki, za to już etapy jej dojrzewania były jak najbardziej wiarygodne. Dodatkowy plusik za "wielokobiecość" w tej książce, i to w ten mądry sposób, dzięki któremu właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
170

Na półkach: , , ,

Rita ma 30 lat i pracuje w sklepie z pamiątkami. Rita ma chłopaka Mikołaja, który jest chodzącym i gotującym ideałem, ale Rita czuje się nieszczęśliwa i nie wie co tak naprawdę czuje do Mikołaja. W idealnym momencie Rita dostała wiadomość o spadku po ciotce. Rita z dnia na dzień rzuca wszystko i wyjeżdża na wieś, w której mieszkała jej ciotka.
To szansa na nowe bardziej wartościowe życie oraz na przemyślenie związku z Mikołajem. Rita powoli tworzy magiczne miejsce, do którego chętnie przyjeżdżają jej przyjaciółki z miasta i które przyciąga jej nowe przyjaciółki z koła gospodyń. Ogród, kwiaty, gotowanie, pies, kot, książki i przyjaciółki, które odwiedzają Ritę, żeby przegadać swoje problemy a czasami, żeby spotkać nową miłość.
Ta książka to bardzo przyjemny czas spędzony wśród niezwykłych kobiet.

Rita ma 30 lat i pracuje w sklepie z pamiątkami. Rita ma chłopaka Mikołaja, który jest chodzącym i gotującym ideałem, ale Rita czuje się nieszczęśliwa i nie wie co tak naprawdę czuje do Mikołaja. W idealnym momencie Rita dostała wiadomość o spadku po ciotce. Rita z dnia na dzień rzuca wszystko i wyjeżdża na wieś, w której mieszkała jej ciotka.
To szansa na nowe bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: ,

Debiutancka powieść Renaty Adwent "Rok na końcu świata" to historia Rity Antkowicz, trzydziestolatki pracującej w sklepie z pamiątkami w dużym mieście. Bohaterka jest w szczęśliwym związku z Mikołajem, lekarzem i jej życie jawi się jako ustabilizowane i pozornie bez skazy. Jednak Rita nie tryska szczęściem. Ma liczne wątpliwości czy Mikołaj jest tym jedynym a codzienność tą wymarzoną...

Niespodziewany list polecony z kancelarii notarialnej staje się początkiem nowego życia. Rita rzuca pracę, Mikołaja i żegnając się jedynie z przyjaciółkami wyrusza do Bartnicy Nowej - wsi na końcu świata, gdzie mały domek z ogrodem zapisała jej w spadku siostra matki - ciotka Nina. To miejsce budzi w bohaterce liczne wspomnienia, gdyż spędzała tam wakacje w dzieciństwie. Jak okazuje się w praktyce dom jest do remontu, brakuje w nim łazienki i ogrzewania, do sklepu jest daleko... Ale otoczenie sprzyja przemyśleniom, których potrzebuje zagubiona Rita. Czy wytrwa tutaj rok, by móc otrzymać całkowicie formalnie akt własności, ponieważ taki był warunek ciotki?

Losy bohaterki śledzimy poprzez cztery pory roku, które wytyczają na wsi tryb życia. To od nich człowiek jest całkowicie uzależniony, musi wykonywać wiele prac w tym a nie innym terminie. Wraz z nastaniem każdej kolejnej widać jej wewnętrzną przemianę, upaja się przestrzenią, czasem i naturą. Jakie decyzje podejmuje? Czy wytrwa? Jak ułożą się jej relacje z lokalną społecznością? W jaki sposób spełni swe pragnienie o stworzeniu miejsca, w którym nieprzypadkowi ludzie mogliby poszukiwać siebie? Czy związek z Mikołajem przetrwa?

Tematyka ucieczki na wieś jest bardzo popularna wśród polskich autorek, dlatego byłam niezmiernie ciekawa w jaki sposób Renata Adwent uatrakcyjni fabułę. Są różnorodni bohaterowie, pamiętniki ciotki Niny kryjące tajemnice, pamiętnik pracy nad sobą Rity... Wiele nawiązań do książek, legend, poezji, które nie zawsze mnie interesowały a wręcz nudziły. No cóż, czasami wszelkie bogactwo opisów czy wtrąceń jest dla mnie minusem. Nie czułam lekkości stylu a jedynie zmęczenie nadmierną liczbą dłuższych cytowanych fragmentów oraz zbyt powolną akcją. Składam to na karb debiutu, gdyż czytałam wydaną w 2017 roku książkę "Nigdy nie jesteś sama" i było znacznie lepiej.

Podsumowując - "Rok na końcu świata" to powieść o szukaniu siebie, zaglądaniu w głąb serca i umysłu; realizowaniu marzeń, spełnianiu dobrych uczynków i otaczanie się zielenią oraz przyjaznymi ludźmi. Historia o miłości, błędach i koniecznych zmianach, by osiągnąć stan szczęścia. Czy każdemu jest to dane?


recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com

Debiutancka powieść Renaty Adwent "Rok na końcu świata" to historia Rity Antkowicz, trzydziestolatki pracującej w sklepie z pamiątkami w dużym mieście. Bohaterka jest w szczęśliwym związku z Mikołajem, lekarzem i jej życie jawi się jako ustabilizowane i pozornie bez skazy. Jednak Rita nie tryska szczęściem. Ma liczne wątpliwości czy Mikołaj jest tym jedynym a codzienność tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
28

Na półkach:

Bohaterka w nadzwyczajny sposób mnie irytowała - dziewczyna typu "domyśl się".

Bohaterka w nadzwyczajny sposób mnie irytowała - dziewczyna typu "domyśl się".

Pokaż mimo to

avatar
487
129

Na półkach:

Jedynym problemem tej historii jest to, że została przez autorkę przegadana. Więcej akcji, mniej mądrości o samorozwoju i jakiś tanich prawd życiowych z podręczników dla niestabilnych emocjonalnie i byłoby znacznie lepiej.
Książka ot, do poczytania.

Jedynym problemem tej historii jest to, że została przez autorkę przegadana. Więcej akcji, mniej mądrości o samorozwoju i jakiś tanich prawd życiowych z podręczników dla niestabilnych emocjonalnie i byłoby znacznie lepiej.
Książka ot, do poczytania.

Pokaż mimo to

avatar
2037
457

Na półkach: ,

Ot, czytadełko. Miałkie takir jakieś, wątki gubiłam. Starość?

Ot, czytadełko. Miałkie takir jakieś, wątki gubiłam. Starość?

Pokaż mimo to

avatar
1474
169

Na półkach:

Irytująca bohaterka, maksimum słów, minimum treści- przegadana.

Irytująca bohaterka, maksimum słów, minimum treści- przegadana.

Pokaż mimo to

avatar
412
296

Na półkach:

Książka w sumie na odskocznię.. czytało się dobrze ..spadek, zmiana życia i miejsca , nowa praca i inni ludzie.. Każdy szuka swojego miejsca w życiu..

Książka w sumie na odskocznię.. czytało się dobrze ..spadek, zmiana życia i miejsca , nowa praca i inni ludzie.. Każdy szuka swojego miejsca w życiu..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    335
  • Przeczytane
    193
  • Posiadam
    55
  • Ulubione
    4
  • 2013
    4
  • 2014
    3
  • Przeczytane w 2013
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura polska
    3
  • Przeczytane 2013
    3

Cytaty

Więcej
Renata Adwent Rok na końcu świata Zobacz więcej
Renata Adwent Rok na końcu świata Zobacz więcej
Renata Adwent Rok na końcu świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także