Zanurzona w sielskim uroku wiejskiego krajobrazu opowieść o więzach, które łączą i sekretach, które dzielą. Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki z jego dzieciństwa. Są w niej zdjęcia dorastającego Matta, na których – co niepokojące – w ogóle nie ma jego siostry, Imogen. Dlaczego mężczyzna nie pamięta uwiecznionych na fotografiach ubrań,...
źródło opisu: http://replika.eu/katalog_ksiazek.php?wyd=1&id3=329&k=Romans
źródło okładki: http://replika.eu/katalog_ksiazek.php?wyd=1&id3=329&k=Romans

Opinie czytelników (424)
„Letni domek” nie ma porywającej fabuły, a wielki sekret, który w istotny sposób wpłynął na życie bohaterów, okazuje się bardzo przewidywalny. Normalnie byłyby to zarzuty dużego kalibru pod adresem książki. Ale ta powieść ma w sobie coś tak niesłychanie urzekającego, że nawet jej wady stają się zaletami.
I cóż, że spektakularnych zwrotów akcji brak, jeśli autorka stworzyła plejadę przesympatycznych bohaterów, z którymi czytelnik (ja) by się chętnie zaprzyjaźnił, i z niezwykłym wyczuciem dodała do nich kilka zołzowatych charakterów. W dodatku w interesujący sposób poplątała relacje między postaciami i postawiła je wobec skomplikowanych życiowych sytuacji.
Tajemniczą tajemnicę było dość łatwo odgadnąć, co nie zmienia faktu, że psychologiczne okoliczności towarzyszące temu wątkowi zostały znakomicie opisane. Generalnie pani Willett ma niezwykły, gawędziarski talent, który pozwala na doskonałe oddanie sielskości brytyjskiej wsi i sprawia, że z uwagą śledzi się poczynania...
Istnieją powieści, w przypadku których nie da się jednoznacznie powiedzieć co decyduje o ich sukcesie. Z pozoru błahe historie chwytają za serce i sprawiają, że trudno się od nich oderwać. Dokładnie tak jest z powieścią Marcii Willett ,,Letni domek".
Matt po śmierci matki znajduje szkatułkę wypełnioną zdjęciami na których jest on sam. Brakuje natomiast jego siostry. Tajemniczości fotografiom dodaje fakt, że mężczyzna nie umie sobie przypomnieć okoliczności w jakich zostały wykonane ani ubrań, które ma na sobie. Zaintrygowany postanawia poznać sekret zdjęć.
Mimo, że to zdarzenie otwiera powieść i wywołuję całą lawinę zdarzeń, nie stanowi ono o sile fabuły. Z dużo większym zainteresowaniem obserwuje się zwyczajne, spokojne życie pozostałych bohaterów. Każda z postaci jest inna i znajduje się w innym momencie życia ale łączy ich wiele. Dażą się wzajemnie uczuciami: przyjaźnią, szacunkiem, zaufaniem oraz oczywiście miłością. Każdy i każda stanie też w punkcie gdzie trzeba podjąć...
Co mnie podkusiło,by to przeczytać ?
To mało ciekawa,nudnawa i usypiająca powieść.
Nudziłem się i cieszyłem kiedy,się skończy.
Są fajne czytadła,ale to było nudne.
Opinia zaznaczona jako spoiler. Pokaż ją.
Zanurzona w sielskim uroku wiejskiego krajobrazu opowieść o więzach, które łączą i sekretach, które dzielą.
Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki z jego dzieciństwa. Są w niej zdjęcia dorastającego Matta, na których – co niepokojące – w ogóle nie ma jego siostry, Imogen. Dlaczego mężczyzna nie pamięta uwiecznionych na fotografiach ubrań, zabawek ani nawet miejsc? Co za tym stoi? Jak się okazuje stoi za tym porwany w dzieciństwie brak bliźniak Dawid.
Czworokątna szkatułka, masywna i intarsjowana złotem, skrywała nie tylko drobiazgi należące do matki Matta i Imogen, lecz także praktycznie cała historię ich rodziny. Kasetka była kiedyś własnością matki ich ojca i dlatego też pozwalała poczuć wyjątkową więź z mężczyzną, którego tak naprawdę nie pamiętali.
Tymczasem Imogen wraz z mężem i małą córką muszą wyprowadzić się z wynajmowanego domu. Milo, przyjaciel rodziny, proponuje Im kupno Letniego Domku – uroczego, niewielkiego...
Piękne krajobrazy, wiejskiego klimatu i rozkoszny, uroczy letni domek.
Jest to historia urzekająca, ciepła napisana przez utalentowaną pisarkę starego kontynentu zachwycona jestem powieścią.
Opowieść o więzach rodzinnych, sekretach łączących rodzinę i co dzielą.
Główny bohater Matt znajduje szkatułkę małą, w której zgromadziła pamiątki z jego dzieciństwa.
Jednak tam nie ma siostry Matta Imogeny.
A Imogena wraz z mężem i małą córką muszą się wprowadzić do wynajmowanego domu.
Przyjaciel rodziny Milo chce zaproponować im zakup letniego domku, gdzie wychowała się z bratem.
Pełna sekretów, tajemnic, uczuć i uroku powieść oczarowała mnie, rozkoszowałam się książką dla mnie to był świetny relaks pod ciepłym kocem z kubkiem dobrej kawy, zanurzyłam się w ten cudny, urokliwy klimat wiejski. W takim letnim domku z przyjemnością bym wypoczywała, nawdychała się świeżego, swojskiego powietrza, w bajecznej wsi.
Zdecydowanie trafiła w mój gust wspaniała polecam ciepło bo warto przeczytać!!!!
Nawet nie wiem czego sie spodziewalam po tej ksiazce...przyjemna opowiesc,ale nic poza tym.Nie zrobila na mnie zadnego wrazenia.Wzruszyla?wstrzasnela?zmusila do zastanowienia?Nic z tych rzeczy...Wiem,ze i taka literatura jest potrzebna.Potrzebna,zeby sie zrelaksowac,poczytac o dobrze zyjacych ludziach,pieknych angielskich pejzazach.Ale do mnie nie przemawia ten typ.Troche,jakbym czytala Nore Roberts...troppa dolcezza e niente piu...
"Plik fotografii znajdował się na samym dnie szkatułki z palisandru." - już pierwsze zdanie najnowszej powieści Marcii Willett ujmuje subtelną zapowiedzią melodyjnego, wysmakowanego stylu idealnie komponującego się z pełną nostalgii atmosferą rodzinnej tajemnicy unoszącej się nad tytułowym Letnim Domkiem - urokliwą, wiejską siedzibą skrywającą niejeden rodzinny sekret i tragedię, ale będącą również azylem dla rodzeństwa - Matta i Imogen.
To w nim kryje się klucz do zagadki, której rozwikłanie pozwoli bohaterom uporać się z przeszłością i zrozumieć sens minionych zdarzeń.
Drewniana szkatułka trafia w ręce Matta po śmierci matki, która przechowywała w niej najcenniejsze pamiątki jego dzieciństwa. Znajdują się w niej fotografie Matta, jednak jest w nich coś, co budzi w nim głęboki niepokój i dezorientację, a raczej potęguje uczucie dręczące go od dzieciństwa.
Na żadnym zdjęciu nie widnieje jego siostra, na dodatek Matt nie jest w stanie rozpoznać ani okoliczności, ani miejsc i...
"Letni domek" miał być o sekrecie rodzinnym sprzed lat i pilnie strzeżonej tajemnicy. I trochę o tym było na początku i końcu książki.
A tak jest to normalna powieść obyczajowa o rodzinie i ich przyjaciołach w której nie zawsze wszystko dobrze się układa, o kłopotach finansowych, rozterkach i drobnych romansach. Są też dzieciaki, psy i kot.Taka sielska, spokojna wiejska atmosfera.
Mnie jednak wydaje się, że autorka chciała nam przekazać, że traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, mogą ukrywać się w zakamarkach naszej pamięci aż do chwili, gdy jakieś z pozoru drobne wydarzenie np. zdjęcie, nie pobudzi naszych wspomnień sprzed lat.
http://kasandra-85.blogspot.com/2011/08/letni-domek-marcia-willett.html
Ciepła, pogodna i optymistyczna, chociaż nie przesłodzona powieść. Czyta się jednym tchem i z prawdziwą przyjemnością, gdyż bohaterowie są z krwi i kości, przeżywają dylematy, muszą dokonywać życiowych wyborów, jakie są udziałem każdego człowieka, uwikłani są w różne skomplikowane relacje, także z przeszłością.
To, co urzeka w tej książce, to rodzinny nastrój, piękna sceneria, opisana w bardzo plastyczny sposób. Może zabrzmi to naiwnie, ale czytając, miałam szczerą ochotę przenieść się w czasie i przestrzeni, by stać się cząstką świata Rezydencji i sąsiadującego z nią letniego domku.
Akcję urozmaica także pewna rodzinna tajemnica, którą bohater odkrywa dopiero pod koniec powieści.
Całość napisana lekkim stylem, ale jednocześnie bardzo ładnym literackim językiem. Polecam z czystym sumieniem ! :)
Moja Biblioteczka
Cytaty z książki
-
Świetnie, jeśli wiedziesz normalne, zdrowe życie, a oprócz tego namiętnie czytasz książki. Gorzej, k... więcej Marcia Willett – Letni domek