-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
Stukostrachy zapukały i do mnie, trzymały w napięciu, napędzały moje myśli i odrywały od rzeczywistości. Tego aktualnie oczekuję od książki.
Stukostrachy zapukały i do mnie, trzymały w napięciu, napędzały moje myśli i odrywały od rzeczywistości. Tego aktualnie oczekuję od książki.
Pokaż mimo toZnowu powracam do książek o rewolucji, o ciężkich czasach dla Chin, o absurdach (wciąż w nich aktualnych). Opowieść ciężka, smutna, w jakimś sensie piękna. Polecam sinomaniakom.
Znowu powracam do książek o rewolucji, o ciężkich czasach dla Chin, o absurdach (wciąż w nich aktualnych). Opowieść ciężka, smutna, w jakimś sensie piękna. Polecam sinomaniakom.
Pokaż mimo toWprowadza mnie w totalnie odległy świat. Jednak tak wulgarny i brudny, że ciężko mi było przez niego przebrnąć. Lekcja historii w opowieści kurtyzany.
Wprowadza mnie w totalnie odległy świat. Jednak tak wulgarny i brudny, że ciężko mi było przez niego przebrnąć. Lekcja historii w opowieści kurtyzany.
Pokaż mimo toNie rzuciła mnie specjalnie na kolana. Mimo tego dowiedziałam się kilku rzeczy, które wdrożę w swoje życie.
Nie rzuciła mnie specjalnie na kolana. Mimo tego dowiedziałam się kilku rzeczy, które wdrożę w swoje życie.
Pokaż mimo toZbiór wstrząsających opowieści o Chinkach - jak wiele dotyka ich niesprawiedliwości, nienawiści i smutku. I jak w tym wszystkim są niewinne i zagubione. Urzekła mnie i doprowadziła do płaczu. Rozjaśnia także kategorie w jakich myślą Chińczycy. Tak bardzo się różnimy, będąc tacy sami... Polecam.
Zbiór wstrząsających opowieści o Chinkach - jak wiele dotyka ich niesprawiedliwości, nienawiści i smutku. I jak w tym wszystkim są niewinne i zagubione. Urzekła mnie i doprowadziła do płaczu. Rozjaśnia także kategorie w jakich myślą Chińczycy. Tak bardzo się różnimy, będąc tacy sami... Polecam.
Pokaż mimo toHistoria osadzona w ciekawym miejscu i w ciekawym czasie. Polecam przede wszystkich ze względu na Chiny.
Historia osadzona w ciekawym miejscu i w ciekawym czasie. Polecam przede wszystkich ze względu na Chiny.
Pokaż mimo toPrzeczytałam z zapartym tchem, za jednym zamachem. Wprowadziła mnie w świat rewolucji, jak i w świat mentalny Chińczyka - co przeżywał, dlaczego w taki sposób i dlaczego było to dla niego tak ważne. To niesamowite zdać sobie nagle sprawę z tego, że każdy człowiek rzeczywiście żyje własnym życiem i nikt nie ma prawa oceniać co jest dobre, a co złe - dopóki nie krzywdzi innych. Polecam serdecznie dla wszystkich miłośników Chin i najmłodszej historii. Tak bliskiej, bo z XXwieku, a tak niewyobrażalnie dla nas ideologicznie odległej.
Przeczytałam z zapartym tchem, za jednym zamachem. Wprowadziła mnie w świat rewolucji, jak i w świat mentalny Chińczyka - co przeżywał, dlaczego w taki sposób i dlaczego było to dla niego tak ważne. To niesamowite zdać sobie nagle sprawę z tego, że każdy człowiek rzeczywiście żyje własnym życiem i nikt nie ma prawa oceniać co jest dobre, a co złe - dopóki nie krzywdzi...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01
Smutne te historie, a tak dużo prawdy w nich o Chinach, o tragicznych skutkach rewolucji, o życiu zwykłych ludzi i niesprawiedliwości. Polecam.
Smutne te historie, a tak dużo prawdy w nich o Chinach, o tragicznych skutkach rewolucji, o życiu zwykłych ludzi i niesprawiedliwości. Polecam.
Pokaż mimo to2015-03-21
Czytałam z zapartym tchem. Chiny są niesamowite, inne, dziwne, tak bardzo dla nas dalekie - fizycznie, ale i kulturowo. Chcę czytać kolejne takie książki. Wiedzieć więcej.
Czytałam z zapartym tchem. Chiny są niesamowite, inne, dziwne, tak bardzo dla nas dalekie - fizycznie, ale i kulturowo. Chcę czytać kolejne takie książki. Wiedzieć więcej.
Pokaż mimo toJestem zaskoczona, że Polak może napisać dobry, trzymający w napięciu horror.
Jestem zaskoczona, że Polak może napisać dobry, trzymający w napięciu horror.
Pokaż mimo to2015-02-02
Rzeczywiście trzyma w napięciu.
To pierwsza moja styczność z tego typu książką - sensacja, detektywistyka, zazwyczaj takie książki mnie nie interesowały. Sięgnęłam po nią bo - Stephen King.
Moim zdaniem jest mistrzem budowania napięcia - sprawdza się nie tylko w horrorze, ale i kryminale.
Brakowało mi jednak trochę czegoś "nie-z-tego-świata", bo to zazwyczaj powód, dla którego sięgam po Kinga - totalne odłączenie od rzeczywistości.
Polecam serdecznie.
Rzeczywiście trzyma w napięciu.
To pierwsza moja styczność z tego typu książką - sensacja, detektywistyka, zazwyczaj takie książki mnie nie interesowały. Sięgnęłam po nią bo - Stephen King.
Moim zdaniem jest mistrzem budowania napięcia - sprawdza się nie tylko w horrorze, ale i kryminale.
Brakowało mi jednak trochę czegoś "nie-z-tego-świata", bo to zazwyczaj powód, dla...
2014-05-01
Świetna. Poleciło mi ją parę osób, osobiście polubiłam to, w jaki sposób Stephen King buduje napięcie. Przeplata horror z humorem, zaskakuje, straszy. Przechodziły mnie ciarki, gdy odkładałam książkę na bok i próbowałam zasnąć przywołując tą historię. Teraz mi smutno, że już przeczytałam.
Świetna. Poleciło mi ją parę osób, osobiście polubiłam to, w jaki sposób Stephen King buduje napięcie. Przeplata horror z humorem, zaskakuje, straszy. Przechodziły mnie ciarki, gdy odkładałam książkę na bok i próbowałam zasnąć przywołując tą historię. Teraz mi smutno, że już przeczytałam.
Pokaż mimo to2014-03-08
Przeczytaj, uroń łezkę, uśmiechnij się, przeżyj całe życie przez parę dni, spójrz z dystansem na dojrzewanie, przeżywanie, umieranie. Bądź gotowy na koniec, który niekoniecznie jest końcem. Polecam, wzruszyło mnie.
Przeczytaj, uroń łezkę, uśmiechnij się, przeżyj całe życie przez parę dni, spójrz z dystansem na dojrzewanie, przeżywanie, umieranie. Bądź gotowy na koniec, który niekoniecznie jest końcem. Polecam, wzruszyło mnie.
Pokaż mimo to2014-03-05
Świetnie prowadzona opowieść, przeplatana slangiem i potocznym słownictwem. Jestem pod wrażeniem energicznego i szybkiego stylu pisania. Podróżowałam razem z nim, i pociągiem, i stopem, czułam jak siedzę w ponurym klubie, czy u Lennona przy śmierdzącym Hindusie. Czytelnik wchodzi w świat europejskiego undergroundu, do tego słyszy poprzeplatane, czasem chaotycznie myśli głównego bohatera, a przecież takie myśli tkwią w nas samych - czasem błahe i nie mające żadnego sensu, nadinterpretowana rzeczywistość. W ciągu pięciu minut mogłam wybuchnąć śmiechem, czy też zostać zmuszona do refleksji nad relacjami międzyludzkimi - wieczna przyjaźń czy przelotne, spontaniczne znajomości? Forma i lekkość słów zmusza mnie do sięgnięcia po jego inne dzieła.
Świetnie prowadzona opowieść, przeplatana slangiem i potocznym słownictwem. Jestem pod wrażeniem energicznego i szybkiego stylu pisania. Podróżowałam razem z nim, i pociągiem, i stopem, czułam jak siedzę w ponurym klubie, czy u Lennona przy śmierdzącym Hindusie. Czytelnik wchodzi w świat europejskiego undergroundu, do tego słyszy poprzeplatane, czasem chaotycznie myśli...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11
Klasyka literatury chińskiej, napisana prostym językiem, czyta się łatwo i szybko, wciąga od pierwszych stron. Zawiłe intrygi, miłosne perypetie głównego bohatera, metaforyczne opisy aktów miłosnych. Polecam dla zainteresowanych historią społeczeństwa chińskiego.
Klasyka literatury chińskiej, napisana prostym językiem, czyta się łatwo i szybko, wciąga od pierwszych stron. Zawiłe intrygi, miłosne perypetie głównego bohatera, metaforyczne opisy aktów miłosnych. Polecam dla zainteresowanych historią społeczeństwa chińskiego.
Pokaż mimo to2013-04
Smutna, ale prawdziwa historia upadku prawdziwego, chińskiego dziedzictwa i próby odbudowania go na nowo. Źródło wiedzy, nie tylko o historii, ale o społeczeństwie chińskim. Po przeczytaniu łatwiej jest nie tyle zrozumieć, co poznać jakiś ułamek tego, co siedzi w głowie Chińczyka. Wzrusza, przeraża, szokuje. A smuci to, że mimo tego, że książka została napisana "dobrych parę lat temu", kilka spraw jest nadal aktualnych. Must-read dla każdego zainteresowanego Chinami, Wschodem i historią.
Smutna, ale prawdziwa historia upadku prawdziwego, chińskiego dziedzictwa i próby odbudowania go na nowo. Źródło wiedzy, nie tylko o historii, ale o społeczeństwie chińskim. Po przeczytaniu łatwiej jest nie tyle zrozumieć, co poznać jakiś ułamek tego, co siedzi w głowie Chińczyka. Wzrusza, przeraża, szokuje. A smuci to, że mimo tego, że książka została napisana...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-03
Miłości, miłostki, uczucia. Małe historie przekazane w lekki sposób. Mnie zmusiła do przemyśleń, patrzę na niektóre rzeczy z innej strony. Czytając, wczuwałam się w dane postacie i przeżywałam razem z nimi (chociaż nie mam pojęcia czy to magia tej książki, czy mój nostalgiczny humor. Zastanawiam się czy to tak rzeczywiście jest w większości miłości, czy to tylko fikcje, czy te krótkie opowiadania zawierają ogólną prawdę, czy też jest zupełnie inaczej? Jeśli tak jest - smutnieję. Ktoś napisał w opinii, że Polakom brakuje 'dystansu' jak u Czechów. Ja natomiast uważam, że ten brak dystansu może być piękniejszy, niż "chłodniejsze", czeskie relacje. Ale co ja wiem? Wracając do książki - mnie dotknęła, ale nie chciałabym przeczytać jej ponownie.
Miłości, miłostki, uczucia. Małe historie przekazane w lekki sposób. Mnie zmusiła do przemyśleń, patrzę na niektóre rzeczy z innej strony. Czytając, wczuwałam się w dane postacie i przeżywałam razem z nimi (chociaż nie mam pojęcia czy to magia tej książki, czy mój nostalgiczny humor. Zastanawiam się czy to tak rzeczywiście jest w większości miłości, czy to tylko fikcje, czy...
więcej mniej Pokaż mimo toPierwsza książka Kinga, którą przeczytałam. Trzyma w napięciu. Czytać w nocy!
Pierwsza książka Kinga, którą przeczytałam. Trzyma w napięciu. Czytać w nocy!
Pokaż mimo to
Nie oczekiwałam od niej za wiele, dlatego też się nie zawiodłam. Miło było się na te trzy godziny przenieść do czasów dzieciństwa, magii i Hogwartu.
Nie oczekiwałam od niej za wiele, dlatego też się nie zawiodłam. Miło było się na te trzy godziny przenieść do czasów dzieciństwa, magii i Hogwartu.
Pokaż mimo to