-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2015-05-30
Cóż można napisać - po prostu genialny pomysł i wykonanie! Szczygłowi pomnik trzeba by za to wystawić :-) Drugi tom czeka!
Cóż można napisać - po prostu genialny pomysł i wykonanie! Szczygłowi pomnik trzeba by za to wystawić :-) Drugi tom czeka!
Pokaż mimo to2017-04-26
Prawdziwa uczta dla wielbicieli reportażu! Świetnie się czytało, cieszę się, że mam w zapasie sporo książek autorów przedstawionych w antologii :)
Prawdziwa uczta dla wielbicieli reportażu! Świetnie się czytało, cieszę się, że mam w zapasie sporo książek autorów przedstawionych w antologii :)
Pokaż mimo toJedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa! Darzę ją ogromnym sentymentem, muszę koniecznie do niej wrócić :-)
Jedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa! Darzę ją ogromnym sentymentem, muszę koniecznie do niej wrócić :-)
Pokaż mimo to2016-01-17
To są historie nie do uwierzenia, a jednak się wydarzyły. I na szczęście opisał je Andrzej Mularczyk. Nie miałam pojęcia, że autor słuchowisk radiowych i scenariuszy do słynnych filmów z serii "Sami swoi" jest też reportażystą. I to jakim! Reportaży czytam dużo, wiele z nich porusza mnie głęboko, wiele zmusza do mocnego zastanowienia się nad tym, jak działa ten świat, ale dotąd nie zdarzyło mi się nad reportażem płakać. Mularczyk najwyraźniej poruszył we mnie jakąś nową strunę, bo czytając "Depozyt" nagle zorientowałam się, że łzy płyną mi po policzkach, a potem nie mogłam zasnąć z nadmiaru emocji. Jego sposób pisania o tym, jak wojna namieszała w ludzkich życiorysach, o miłości w czasach wojennych i powojennych, o tym, jak dla pokolenia, którę wojnę przetrwało, ona się nigdy nie skończyła, jest po prostu nieporównywalny z żadnym innym twórcą literatury faktu. Tego się nie da streścić ani opowiedzieć, to po prostu trzeba przeczytać.
To są historie nie do uwierzenia, a jednak się wydarzyły. I na szczęście opisał je Andrzej Mularczyk. Nie miałam pojęcia, że autor słuchowisk radiowych i scenariuszy do słynnych filmów z serii "Sami swoi" jest też reportażystą. I to jakim! Reportaży czytam dużo, wiele z nich porusza mnie głęboko, wiele zmusza do mocnego zastanowienia się nad tym, jak działa ten świat, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-01
Przeczytane ponownie po wielu latach. Cudownie jest wrócić to czegoś tak niezwykłego i ponadczasowego! Gdy czytałam tę książkę jako nastolatka, zachwycił mnie sam pomysł z Czytelnikiem i Czytelniczką oraz zagadka 10 niedokończonych powieści. Tym razem bardziej doceniłam filozoficzny aspekt tej opowieści i rozważania o literaturze. Za parę lat pewnie znów do tej książki wrócę i na pewno znajdę coś jeszcze innego, co do mnie przemówi. Jak wspaniale, że są takie dzieła! :-)
Przeczytane ponownie po wielu latach. Cudownie jest wrócić to czegoś tak niezwykłego i ponadczasowego! Gdy czytałam tę książkę jako nastolatka, zachwycił mnie sam pomysł z Czytelnikiem i Czytelniczką oraz zagadka 10 niedokończonych powieści. Tym razem bardziej doceniłam filozoficzny aspekt tej opowieści i rozważania o literaturze. Za parę lat pewnie znów do tej książki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Poraziła mnie ta opowieść. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu, ale na samą myśl o niej przypominają mi się te emocje, których mi dostarczyła. To niewiarygodna historia przetrwania, ale zupełnie pozbawiona patosu, i do tego miejscami zabawna, ironiczna, ciepła. Lektura bardzo bolesna, ale jednocześnie niezwykle wciągająca. Nie wiem, czy będę w stanie znów ją przeczytać, ale jedno jest pewne: jest to jedna z najbardziej poruszających i wstrząsających książek, z jakimi w życiu się zetknęłam. I na zawsze zapisała się w mojej świadomości. To chyba najlepsza rekomendacja.
Poraziła mnie ta opowieść. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu, ale na samą myśl o niej przypominają mi się te emocje, których mi dostarczyła. To niewiarygodna historia przetrwania, ale zupełnie pozbawiona patosu, i do tego miejscami zabawna, ironiczna, ciepła. Lektura bardzo bolesna, ale jednocześnie niezwykle wciągająca. Nie wiem, czy będę w stanie znów ją przeczytać,...
więcej Pokaż mimo to