-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-04-27
2024-04-19
2024-04-07
2024-04-06
2024-03-31
2024-04-02
2024-03-30
2024-03-30
2024-03-26
2024-03-17
2024-02-29
„Sześć powodów, by umrzeć” Marta Zaborowska #współpraca
Kiedy na terenie fabryki w Ursusie zostają znalezione spalone zwłoki, wszystko wskazuje na to, że ofiarą jest Miriam Macharow – kobieta, która zaginęła pół roku wcześniej, w rocznicę swojego ślubu. Dlaczego musiała umrzeć? Co się z nią działo przez te 6 miesięcy? I kto w ogóle odpowiada za śmierć Miriam?
Ten intrygujący początek „6 powodów, by umrzeć” zapowiadał nieoczywistą historię, fabułę, która wciąga na długie godziny. Czy te obietnice zostały spełnione? Niestety nie do końca…
Spodobało mi się, że w tej powieści rozwiązanie jednej zagadki często rodziło kolejne pytania. Poszczególne rozdziały są prezentowane z perspektywy różnych bohaterów, a każda z tych postaci wyraźnie skrywa sekrety, których wolałaby nie zdradzić innym ludziom. Wiele tu niedomówień i każdy z niewiarygodnych narratorów jest podejrzany. Czy któryś z nich był jednym z tytułowych „powodów” i jest odpowiedzialny za śmierć Miriam?
Mimo intrygującego punktu wyjścia oraz początkowego zachwytu fabułą z czasem zaczęłam odczuwać pewne znużenie lekturą i czekałam tylko na ciekawsze „momenty”. Problemem nie była jednak mnogość wątków, lecz ich… rozwleczenie. Zabrakło mi tu pewnego skondensowania – niektóre rozdziały można było śmiało skrócić, a fabuła nic na tym by nie straciła. Usunięcie pojawiających się momentami dłużyzn zdecydowanie wpłynęłoby na poprawę tempa akcji. Mam też pewien problem z wątkiem Gry i jej twórcy. Ryzykowna „zabawa” i postać tajemniczego Hetmana w teorii mogły stanowić ciekawy element fabuły, zwłaszcza że mają wyraźny związek z zaginięciem Miriam. Jednak na przestrzeni powieści dostajemy na ten temat właściwie skrawki, w dodatku tak mgliste, że nie byłam w stanie się tym w pełni zainteresować, a szkoda.
„6 powodów, by umrzeć” ma intrygujący punkt wyjścia, jednak miałam problem ze zbyt wieloma elementami tej książki, bym mogła ją szczerze polecić. Co mogę więcej powiedzieć, rozczarowałam się. Ale może po prostu proza Marty Zaborowskiej nie jest dla mnie…
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Czarna Owca
„Sześć powodów, by umrzeć” Marta Zaborowska #współpraca
Kiedy na terenie fabryki w Ursusie zostają znalezione spalone zwłoki, wszystko wskazuje na to, że ofiarą jest Miriam Macharow – kobieta, która zaginęła pół roku wcześniej, w rocznicę swojego ślubu. Dlaczego musiała umrzeć? Co się z nią działo przez te 6 miesięcy? I kto w ogóle odpowiada za śmierć Miriam?
Ten...
2024-03-02
2024-02-24
Pomimo nieco rozwlekłego początku i dość "szorstkiej" prozy, przez które byłam momentami bliska dnf, ostatecznie oceniam książkę pozytywnie. Niełatwa i zdecydowanie nie "moja" proza, ale pomimo czytelniczych wybojów ciekawiła mnie fabuła i portrety psychologiczne bohaterów (które są największym plusem powieści). Ciekawe doświadczenie, także jako audiobook, w którym każda postać dostała swojego lektora.
Więcej może jeszcze później napiszę, na razie muszę to sobie w głowie ułożyć
Pomimo nieco rozwlekłego początku i dość "szorstkiej" prozy, przez które byłam momentami bliska dnf, ostatecznie oceniam książkę pozytywnie. Niełatwa i zdecydowanie nie "moja" proza, ale pomimo czytelniczych wybojów ciekawiła mnie fabuła i portrety psychologiczne bohaterów (które są największym plusem powieści). Ciekawe doświadczenie, także jako audiobook, w którym każda...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-14
2024-02-12
2024-02-05
2024-02-04
2024-02-03
2024-02-03
6.5 ⭐
Ciekawe anegdotki z życia weterynarza + garść informacji przydatnych dla właścicieli zwierząt - moim zdaniem połączenie calkiem udane.
6.5 ⭐
Ciekawe anegdotki z życia weterynarza + garść informacji przydatnych dla właścicieli zwierząt - moim zdaniem połączenie calkiem udane.
2024-01-30
Bardzo pozytywne zaskoczenie! Strychnica to zgrabnie napisany horror, który przyciąga wyjątkowym klimatem i bogatą wyobraźnią twórcy. Zaskoczyło mnie, jak sprawnie Zychla operuje makabrą i wizjami rodem z koszmarów, a jednocześnie nie traci wrażliwości i skupienia na bohaterach. Znajdziecie tu strach, ale paradoksalnie także odrobinę humoru i ciepła. To zdecydowanie wyjątkowa pozycja
Bardzo pozytywne zaskoczenie! Strychnica to zgrabnie napisany horror, który przyciąga wyjątkowym klimatem i bogatą wyobraźnią twórcy. Zaskoczyło mnie, jak sprawnie Zychla operuje makabrą i wizjami rodem z koszmarów, a jednocześnie nie traci wrażliwości i skupienia na bohaterach. Znajdziecie tu strach, ale paradoksalnie także odrobinę humoru i ciepła. To zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo to