-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2015-03-02
2015-02-27
Do "Wichrowych wzgórz" chętnie wracam, mimo że straszliwie mroczna to książka, podobnie, jak wrzosowiska zimą i jesienią... Ale ja lubię ten klimat, te okrutne postacie (ten Heatcliff!), zasłużenie książka ta znalazła swe miejsce w kanonie klasyki literatury, nie zestarzeje się nigdy.
Do "Wichrowych wzgórz" chętnie wracam, mimo że straszliwie mroczna to książka, podobnie, jak wrzosowiska zimą i jesienią... Ale ja lubię ten klimat, te okrutne postacie (ten Heatcliff!), zasłużenie książka ta znalazła swe miejsce w kanonie klasyki literatury, nie zestarzeje się nigdy.
Pokaż mimo to2015-02-19
Zaczynając tę książkę oczywiście wiedziałam co nieco o Katarzynie Wielkiej, chyba to, co każdy, że byłą rozpustna, okrutna, załatwiła Polskę.. Nie każda z tych obiegowych opinii znalazła swe potwierdzenie po lekturze. Na pewno Katarzyna była tragiczną postacią dla naszego kraju (choć przyznać należy, że po prostu wykorzystała naszą słabość, zrobiłby na jej miejscu tak samo pewnie każdy inny władca), dla Rosjan jednak i Rosji była władczynią, którą należy oceniać bardzo pozytywnie. Zaskoczyła mnie mądrość tej kobiety, jej pracowitość i upór w dążeniu do celu. Ciekawa, wielostronna postać i ot ym jest właśnie ta książka.
Zaczynając tę książkę oczywiście wiedziałam co nieco o Katarzynie Wielkiej, chyba to, co każdy, że byłą rozpustna, okrutna, załatwiła Polskę.. Nie każda z tych obiegowych opinii znalazła swe potwierdzenie po lekturze. Na pewno Katarzyna była tragiczną postacią dla naszego kraju (choć przyznać należy, że po prostu wykorzystała naszą słabość, zrobiłby na jej miejscu tak samo...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-13
Przeczytałam i w końcu wiem, o co tyle hałasu ;) Sama już nie wiem, co o tej książce napisać - początkowo bardzo się nią zachwycałam, potem ten zachwyt nieco zelżał, ale wciąż uważam, że to jedna z lepszych książek polskich ostatnich lat i zasłużona Nike! Lektura miejscami przerażająca, na pograniczu horroru.
Przeczytałam i w końcu wiem, o co tyle hałasu ;) Sama już nie wiem, co o tej książce napisać - początkowo bardzo się nią zachwycałam, potem ten zachwyt nieco zelżał, ale wciąż uważam, że to jedna z lepszych książek polskich ostatnich lat i zasłużona Nike! Lektura miejscami przerażająca, na pograniczu horroru.
Pokaż mimo to2015-02-08
Ogromną przyjemność sprawiło mi czytanie tej grubej (830 stron!) książki. Miejscami, zwłaszcza tom pierwszy, czytało się ją jak skrzyżowanie Ben Hura z Nowym Testamentem, potem pojawiły się, bliskie sercu chrześcijanina, wątki znane nam z "Quo Vadis", nie mniej jednak książka ta to nie tylko opowieść o początkach chrześcijaństwa, to również rzetelny obraz życia w cesarstwie rzymskim za Klaudiusza, Nerona i Wespazjana oraz w rzymskich prowincjach, kopalnia ciekawostek i wiedzy dotyczącej tego okresu! Polecam serdecznie!
Ogromną przyjemność sprawiło mi czytanie tej grubej (830 stron!) książki. Miejscami, zwłaszcza tom pierwszy, czytało się ją jak skrzyżowanie Ben Hura z Nowym Testamentem, potem pojawiły się, bliskie sercu chrześcijanina, wątki znane nam z "Quo Vadis", nie mniej jednak książka ta to nie tylko opowieść o początkach chrześcijaństwa, to również rzetelny obraz życia w cesarstwie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-30
Jest to moja pierwsza powieść Paulliny Simmons i od razu zaskoczyło :) Książka bardzo mi się spodobała, jako połączenie dramatycznych wydarzeń, humoru i zagadki, której rozwiązanie nie jest wcale takie oczywiste. Poza tym bardzo przekonująca główna bohaterka. Olbrzymi plus!
Jest to moja pierwsza powieść Paulliny Simmons i od razu zaskoczyło :) Książka bardzo mi się spodobała, jako połączenie dramatycznych wydarzeń, humoru i zagadki, której rozwiązanie nie jest wcale takie oczywiste. Poza tym bardzo przekonująca główna bohaterka. Olbrzymi plus!
Pokaż mimo to2015-01-27
Lubię literaturę iberoamerykańską, cenię twórczość Maria Vargasa Llosy, ale chyba niepotrzebnie zaczęłam przygodę z jego powieściami od "Rozmowy w Katedrze", bo poprzeczka ustawiona została bardzo wysoko i na pewno "Miasto i psy" się ponad nią nie wzniosły :) Początek nieco rozczarowujący, jak dla mnie trochę zbyt brutalny, ale potem akcja wciąga i zaskakuje. Warto przeczytać.
Lubię literaturę iberoamerykańską, cenię twórczość Maria Vargasa Llosy, ale chyba niepotrzebnie zaczęłam przygodę z jego powieściami od "Rozmowy w Katedrze", bo poprzeczka ustawiona została bardzo wysoko i na pewno "Miasto i psy" się ponad nią nie wzniosły :) Początek nieco rozczarowujący, jak dla mnie trochę zbyt brutalny, ale potem akcja wciąga i zaskakuje. Warto...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-20
"Nędznicy" - jedna z najlepszych (jedne z najlepszych) książek, jakie kiedykolwiek czytałam i jedna z nielicznych powieści, jakie doprowadziły mnie do łez. Odejmuję jedną gwiazdkę za wybitnie nieciekawą postać kobiecą, czyli Kozetę, nie czułam też w ogóle Mariusz a i cały wątek miłosny między nimi wydał mi się mocno naciągany i gdyby książka była tylko i wyłącznie o tym wątpliwym romansie, byłaby słaba. Na szczęście jest Jan Valjean, cudowna postać i moim zdaniem główny bohater, Gavroche, Javert i cała gama różnorodnych postaci i mnóstwo odniesień do francuskiej historii.
"Nędznicy" - jedna z najlepszych (jedne z najlepszych) książek, jakie kiedykolwiek czytałam i jedna z nielicznych powieści, jakie doprowadziły mnie do łez. Odejmuję jedną gwiazdkę za wybitnie nieciekawą postać kobiecą, czyli Kozetę, nie czułam też w ogóle Mariusz a i cały wątek miłosny między nimi wydał mi się mocno naciągany i gdyby książka była tylko i wyłącznie o tym...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-29
Trudna książka wymagająca nieustannie skupienia, strony nie przelatują przez palce. Nie mniej warto dać jej szansę i przeczytać, z pewnością zapoznam się z innymi powieściami tego autora.
Trudna książka wymagająca nieustannie skupienia, strony nie przelatują przez palce. Nie mniej warto dać jej szansę i przeczytać, z pewnością zapoznam się z innymi powieściami tego autora.
Pokaż mimo to2014-01-03
Ponieważ rzucam się na wszystko, co ma w tytule Paryż, ucieszyłam się szalenie, gdy dostałam tę książkę na mikołajki :) Mina mi trochę zrzedła, gdy okazało się, że to romans, początek tez wydawał się dość banalny, jednak książka bardzo szybko wciągnęła mnie bez reszty, doszłam nawet do wniosku, że świetny film można by zrobić na jej podstawie :) Serdecznie polecam, powieść ta jest dowodem na to, że i romansidło może być wcale niezłym czytadłem :)
Ponieważ rzucam się na wszystko, co ma w tytule Paryż, ucieszyłam się szalenie, gdy dostałam tę książkę na mikołajki :) Mina mi trochę zrzedła, gdy okazało się, że to romans, początek tez wydawał się dość banalny, jednak książka bardzo szybko wciągnęła mnie bez reszty, doszłam nawet do wniosku, że świetny film można by zrobić na jej podstawie :) Serdecznie polecam, powieść...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-14
Miałam obawy przed przeczytaniem tej książki, że okaże się ona czymś w stylu "Uciekinierki z San Benito", okazało się jednak, że powieść jest dużo lepsza, niż myślałam :) Wartość historyczna "Ręki Fatimy" jest bardzo duża, wiedzy o XVI wiecznej Hiszpanii i stosunkach chrześcijańsko - muzułmańskich w tym regionie zdecydowanie mi przybyło, czytało się szybko, choć nie powiem, jest to cegła, na którą trzeba zarezerwować trochę więcej czasu. Jestem na tak :)
Miałam obawy przed przeczytaniem tej książki, że okaże się ona czymś w stylu "Uciekinierki z San Benito", okazało się jednak, że powieść jest dużo lepsza, niż myślałam :) Wartość historyczna "Ręki Fatimy" jest bardzo duża, wiedzy o XVI wiecznej Hiszpanii i stosunkach chrześcijańsko - muzułmańskich w tym regionie zdecydowanie mi przybyło, czytało się szybko, choć nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-26
Otrzymałam w prezencie dwie części trylogii o losach rodziny Lancasterów, "Dziecko szczęścia" i "Meridon", po przeczytaniu "Dziecka" na pewno dokupię sobie cześć pierwszą :) Jakkolwiek najbardziej cenię sobie powieści Philippy Gregory skupiające się wokół Tudorów, Yorków i Lancasterów, nie mogłam się oderwać od tej powieści :) Coś takiego jest w tej książce, że wszystkie wydarzenia i stany ducha przeżywałam naprawdę silnie wraz z jej bohaterka, przez co miałam w tym tygodniu naprawdę podły nastrój :) Trochę więc wstrzymam się z kontynuacją lektury :)
Otrzymałam w prezencie dwie części trylogii o losach rodziny Lancasterów, "Dziecko szczęścia" i "Meridon", po przeczytaniu "Dziecka" na pewno dokupię sobie cześć pierwszą :) Jakkolwiek najbardziej cenię sobie powieści Philippy Gregory skupiające się wokół Tudorów, Yorków i Lancasterów, nie mogłam się oderwać od tej powieści :) Coś takiego jest w tej książce, że wszystkie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-02
Uwielbiam wszystkie książki, których tematyka koncentruje się wokół II Wojny Światowej :) Jestem wielbicielką Wołoszańskiego i jego sensacji, Tajna Wojna Churchilla mnie nie zawiodła:)
Uwielbiam wszystkie książki, których tematyka koncentruje się wokół II Wojny Światowej :) Jestem wielbicielką Wołoszańskiego i jego sensacji, Tajna Wojna Churchilla mnie nie zawiodła:)
Pokaż mimo to2014-02-08
Do mojej ukochanej klasyki wracam często, "Rozważna i Romantyczna" to również jedna z tych powieści, do których wracam co jakiś czas i porywają mnie tak samo, jak za pierwszym razem :) Chyba sama zacznę ćwiczyć się w rozwadze, by dorównać niedoścignionemu ideałowi Elinor :)
Do mojej ukochanej klasyki wracam często, "Rozważna i Romantyczna" to również jedna z tych powieści, do których wracam co jakiś czas i porywają mnie tak samo, jak za pierwszym razem :) Chyba sama zacznę ćwiczyć się w rozwadze, by dorównać niedoścignionemu ideałowi Elinor :)
Pokaż mimo to2014-02-14
Miałam ogromne oczekiwania zanim zaczęłam czytać tę książkę :) Odrobinkę się zawiodłam, co nie zmienia jednak faktu, że warto było tę powieść przeczytać i podobała mi się - świetnie zarysowane tło historyczne, sama opowieść o trudnej przyjaźni Lajli i Marjam również niebanalna i piękna :)
Miałam ogromne oczekiwania zanim zaczęłam czytać tę książkę :) Odrobinkę się zawiodłam, co nie zmienia jednak faktu, że warto było tę powieść przeczytać i podobała mi się - świetnie zarysowane tło historyczne, sama opowieść o trudnej przyjaźni Lajli i Marjam również niebanalna i piękna :)
Pokaż mimo to2014-03-02
Całkiem niezły kryminał, czytało się szybko, zakończenie było zaskakujące, nie mam nic do zarzucenia :)
Całkiem niezły kryminał, czytało się szybko, zakończenie było zaskakujące, nie mam nic do zarzucenia :)
Pokaż mimo to2014-03-07
Świetna biografia niesamowitej kobiety, obowiązkowa pozycja dla mnie, wielbicielki dwudziestolecia międzywojennego, opowiada jednak także o strasznych czasach wojny i trudnych wyborach stojących przed artystami żyjącymi w PRL-u. Książka ma ponad 500 stron, a pochłonęłam ją praktycznie w dwa dni, abslutnie godna polecenia :)
Świetna biografia niesamowitej kobiety, obowiązkowa pozycja dla mnie, wielbicielki dwudziestolecia międzywojennego, opowiada jednak także o strasznych czasach wojny i trudnych wyborach stojących przed artystami żyjącymi w PRL-u. Książka ma ponad 500 stron, a pochłonęłam ją praktycznie w dwa dni, abslutnie godna polecenia :)
Pokaż mimo to2014-03-09
Bardzo dobra książka, czytając sama czułam się niczym dotknięta jakimiś zaburzeniami :) Zainteresowała mnie na nowo dokonaniami Wojciecha Jagielskiego, na pewno wrócę do jego książek... A "Miłość z kamienia"? - swiadectwo tego, że za nasze szukanie adrenaliny i ciekawe życie płacą czasem najbliżsi....
Bardzo dobra książka, czytając sama czułam się niczym dotknięta jakimiś zaburzeniami :) Zainteresowała mnie na nowo dokonaniami Wojciecha Jagielskiego, na pewno wrócę do jego książek... A "Miłość z kamienia"? - swiadectwo tego, że za nasze szukanie adrenaliny i ciekawe życie płacą czasem najbliżsi....
Pokaż mimo to2014-03-12
Jestem pod ogromnym wrażeniem pierwszego tomu dzienników Marii Dąbrowskiej... Zdziwiły mnie trochę opinie pewnego czytelnika, że nic poza opisami pogody i piosenek w radiu w nich nie ma - ja znalazłam zarówno liczne odniesienia do sytuacji historycznej, jak i wiele wątków dotyczących pracy twórczej Dąbrowskiej, jak chociażby pracy nad "Nocami i Dniami". Na pewno przeczytam pozostałe tomy dzienników. Polecam :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem pierwszego tomu dzienników Marii Dąbrowskiej... Zdziwiły mnie trochę opinie pewnego czytelnika, że nic poza opisami pogody i piosenek w radiu w nich nie ma - ja znalazłam zarówno liczne odniesienia do sytuacji historycznej, jak i wiele wątków dotyczących pracy twórczej Dąbrowskiej, jak chociażby pracy nad "Nocami i Dniami". Na pewno przeczytam...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03-18
Jedna z nielicznych książek, a może jedyna, której jestem w stanie przyznać wszystkie możliwe gwiazdki... Książka mego życia. Przeczytałam ich tysiące, ale żadna nie zrobiła na mnie az takiego wrażenia. Będę zawsze do niej wracać, mimo że znam ją prawie na pamięć....
Jedna z nielicznych książek, a może jedyna, której jestem w stanie przyznać wszystkie możliwe gwiazdki... Książka mego życia. Przeczytałam ich tysiące, ale żadna nie zrobiła na mnie az takiego wrażenia. Będę zawsze do niej wracać, mimo że znam ją prawie na pamięć....
Pokaż mimo to
Rewelacyjna książka, faktycznie trzymała w napięciu do samego końca, świetne postacie, wartka akcja, nie sposób było oderwać się od czytania.
Rewelacyjna książka, faktycznie trzymała w napięciu do samego końca, świetne postacie, wartka akcja, nie sposób było oderwać się od czytania.
Pokaż mimo to