-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2023-01-24
2020-10-05
2020-05-22
2020-05-06
2020-02-22
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/02/nicola-rayner-dziewczyna-ktora-znaas.html
Wystarczyło kilka stron, bym przepadła na kilka długich godzin. Trzeba przyznać, że ta książka jest ciekawa, choć nie jest to thriller mrożący krew w żyłach. Raczej bym powiedziała, że to takie połączenie obyczajówki, z wątkiem kryminalnym. Fabuła jest podzielona na trzy perspektywy – Alice, Naomi i Kat. Trzy kobiety, które opowiadają nam przeszłość i teraźniejszość. Dzięki temu mamy okazję bliżej poznać Ruth, a także męża Alice i to nie tylko z jej perspektywy. Niestety, w pewnym momencie może się wydać to nużące, w szczególności, że część rzeczy może wydawać się zbędna… nic bardziej mylnego, wszystko wyjaśnia się na sam koniec!
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/02/nicola-rayner-dziewczyna-ktora-znaas.html
Wystarczyło kilka stron, bym przepadła na kilka długich godzin. Trzeba przyznać, że ta książka jest ciekawa, choć nie jest to thriller mrożący krew w żyłach. Raczej bym powiedziała, że to takie połączenie obyczajówki, z wątkiem kryminalnym. Fabuła jest podzielona na...
2020-01-26
Podsumowując te pięć tomików, na które składa się Psycho-Pass 2, mogę powiedzieć, że była to kolejna ciekawa przygoda, choć delikatnie słabsza niż poprzedniczka. Mamy tu wiele elementów wspólnych, choćby chęć zniszczenia Sybilli. Nowością jest próba doprowadzenia Akane do zmętnienia. Choć szczerze mówiąc, ten wątek bardziej traktuję, jako pokazanie siły psychicznej główniej bohaterki i jej wiary w system. Było zaskakująco, było niebezpiecznie, ale zabrakło w tym wszystkim wyraźniejszych postaci, które nadałyby temu wszystkiemu tego niepowtarzalnego charakteru, który poznaliśmy podczas lektury Inspektor Akane Tsunemori.
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2020/02/saru-hashino-psycho-pass-committee.html
Podsumowując te pięć tomików, na które składa się Psycho-Pass 2, mogę powiedzieć, że była to kolejna ciekawa przygoda, choć delikatnie słabsza niż poprzedniczka. Mamy tu wiele elementów wspólnych, choćby chęć zniszczenia Sybilli. Nowością jest próba doprowadzenia Akane do zmętnienia. Choć szczerze mówiąc, ten wątek bardziej traktuję, jako pokazanie siły psychicznej główniej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-07-09
„Dotyk Ognia” tuż zaraz po premierze. Był to bardzo ciężki okres dla mnie, w którym nie miałam ochoty na czytanie czegokolwiek. Jednak Mercy, potrafiła się przebić przez ten mój opór… rozbawiła mnie do łez, potrafiła oderwać od przykrej rzeczywistości i dać mi czas, na chwile wytchnienia. I to najlepiej właśnie świadczy o tej książce!
Mercy, mimo że jest to już dziewiąta odsłona jej przygód, wciąż potrafi zaskoczyć czytelnika. Podejmuje głupie decyzje, pcha się tam, gdzie jest zagrożenie, nie raz i nie dwa, źle przez to skończyła, ale jest kojotem, który zawsze jakoś się wymknie i wszystko jakoś się układa. Tym razem również tak jest. Przy tej kobiecie nie można się nudzić…
Muszę przyznać, że autorce nie brakuje pomysłów. Splata różne światy i tworzy z tego wyjątkowy miszmasz. Miesza nie tylko w świecie realnym, ale także mitycznym, dzięki temu ta przygoda wciąż trwa, bohaterowie zapadają nam w pamięć i z utęsknieniem wyczekujemy na kolejne części. I tak naprawdę może nam się jedynie wydawać, że dobrze znamy już wszystkie tajemnice wykreowanego przez Patricie Briggs uniwersum…
Gorąco polecam wam „Dotyk Ognia. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana Mercy, a jeśli jeszcze nie znacie tej kojocicy, to czas to zmienić!
Moja ocena: 9/10
„Dotyk Ognia” tuż zaraz po premierze. Był to bardzo ciężki okres dla mnie, w którym nie miałam ochoty na czytanie czegokolwiek. Jednak Mercy, potrafiła się przebić przez ten mój opór… rozbawiła mnie do łez, potrafiła oderwać od przykrej rzeczywistości i dać mi czas, na chwile wytchnienia. I to najlepiej właśnie świadczy o tej książce!
Mercy, mimo że jest to już dziewiąta...
2019-05-29
Wśród wielu przeróżnych premier książkowych, pojawiają się takie pozycje, że mimo upływu czasu, ciężko o nich zapomnieć. „Twoje fotografie” to jedna z takich lektur, która głęboko zapada nam w pamięć. Porusza bardzo trudny temat, jakim jest rak, a tym samym przypomina nam, jak kruche jest nasze życie.
Główna bohaterka — Ava, mimo że zostało jej niewiele czasu, zamierza spełnić jedno ze swoich największych marzeń – wziąć ślub. Brzmi bardzo samolubnie, ale ta impreza to nie wesele, lecz celebracja jej życia. Przed ołtarzem ma pojawić się sama, lecz reszta przygotowań pozostaje taka sama – suknia, kwiaty, impreza. Niespodziewanie, jedna z gazet, zainteresowała się historią młodej kobiety i chce napisać o niej serię artykułów…
Książka już od pierwszych stron, mocno chwyta za serce. Od początku przygotowujemy się na bolesny koniec, ale w międzyczasie kibicujemy Avie i trzymamy kciuki, by przypadkiem choroba nie zabrała jej zbyt wcześnie. W międzyczasie pojawia się tez kolejny wątek, który dodaje nam skrzydeł… w końcu to miłość. I może książka posiada pewne utarte schematy dla tego gatunku, ale szczerze mówiąc, w zupełności nie zwracałam na takie szczegóły uwagi. Realistyczne opisy, przemyślenia dziewczyny, jak i cała otoczka tego szalonego pomysłu, skutecznie odwracają uwagę od ewentualnych minusowych elementów tej powieści.
„Twoje fotografie” to typowy wyciskacz łez, który zasługuje, by poświęcić mu czas. Opakowanie chusteczek, będzie bardzo przydatne podczas czytania.
Dlatego, bardzo gorąco polecam wam lekturę!
Moja ocena: 9/10
Wśród wielu przeróżnych premier książkowych, pojawiają się takie pozycje, że mimo upływu czasu, ciężko o nich zapomnieć. „Twoje fotografie” to jedna z takich lektur, która głęboko zapada nam w pamięć. Porusza bardzo trudny temat, jakim jest rak, a tym samym przypomina nam, jak kruche jest nasze życie.
Główna bohaterka — Ava, mimo że zostało jej niewiele czasu, zamierza...
2020-01-19
Cała opinia tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/01/kohei-horikoshi-my-hero-academia.html
W tej części nie brakuje dramatyzmu, akcji, walk i pokonywania granic własnych możliwości. Autor w doskonały sposób zaprezentował nam, jak limity mogą się nagle zacząć przesuwać, jak adrenalina wpływa na ciało i umysł, oczywiście są też konsekwencje, które pojawią się, gdy emocje opadną. Napięcie sięga zenitu, strony przewracają się niemal mechanicznie, czytelnicy o słabszych nerwach mogą zacząć obgryzać paznokcie… i to jest właśnie to, co w shounenach kocham najbardziej! Za adrenalinę, za wartką akcję i emocje, które wręcz wylewają się ze stron.
Cała opinia tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/01/kohei-horikoshi-my-hero-academia.html
W tej części nie brakuje dramatyzmu, akcji, walk i pokonywania granic własnych możliwości. Autor w doskonały sposób zaprezentował nam, jak limity mogą się nagle zacząć przesuwać, jak adrenalina wpływa na ciało i umysł, oczywiście są też konsekwencje, które pojawią się, gdy...
2019-11-25
Ten tomik dla czytelnika to idealny moment, by chwilę odsapnąć i powspominać czasy, w których wszystko się wydawało bardzo proste. Teraz mamy namiastkę Anteiku, starych i jakże dobrze nam znanych bohaterów i cudowny zapach kawy, który towarzyszy nam podczas czytania (przynajmniej ja go czuję!). Prawda, że to jest cudowny obrazek? Ale, wśród starych, dobrze nam znanych postaci, pojawiają się nowe, które nie pozwalają nam zapomnieć o tym, co się wydarzyło, gdzieś w głowie brzęczy mały ostrzegawczy dzwoneczek, że ta chwilowa sielanka zaraz się skończy i znów poleje się krew…
Cała opinia tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/11/sui-ishida-tokyo-ghoulre-t10.html
Ten tomik dla czytelnika to idealny moment, by chwilę odsapnąć i powspominać czasy, w których wszystko się wydawało bardzo proste. Teraz mamy namiastkę Anteiku, starych i jakże dobrze nam znanych bohaterów i cudowny zapach kawy, który towarzyszy nam podczas czytania (przynajmniej ja go czuję!). Prawda, że to jest cudowny obrazek? Ale, wśród starych, dobrze nam znanych...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-10
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/06/karina-bonowicz-ksiezyc-jest-pierwszym.html
Uwielbiam, kiedy dawne wierzenia są mieszane ze współczesnością. Lecz jest w tym jeden malutki haczyk, otóż nie każdy potrafi wpleść to w fabułę, tak, by zainteresować czytelnika. I tu na całe szczęście nie mogę się do niczego przyczepić! Autorka pokazała nam świat pełen tajemnic i istot, które dobrze znamy pod innymi nazwami. Stworzyła dwa obozy – zwolenników i przeciwników klątwy, ale mam wrażenie, że motywy tych drugich nie do końca są zrozumiałe. Brakowało mi w tym głębszej motywacji i powody, dla których chcą odwołać klątwę. Takie „bo tak trzeba i już” pozostawia mały niesmak…
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/06/karina-bonowicz-ksiezyc-jest-pierwszym.html
Uwielbiam, kiedy dawne wierzenia są mieszane ze współczesnością. Lecz jest w tym jeden malutki haczyk, otóż nie każdy potrafi wpleść to w fabułę, tak, by zainteresować czytelnika. I tu na całe szczęście nie mogę się do niczego przyczepić! Autorka pokazała nam świat...
2019-05-27
Całą recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/mamoru-hosoda-renji-asai-dziecie-bestii.html
Historia znów się powtarza… Kyuuta jest już nastolatkiem, ale wciąż potrafi tylko uciekać od problemów. Niestety, może i jest to najprostsze rozwiązania, ale na pewno nie najlepsze. A dziwna „dziura” w sercu, łaknie upadku chłopaka. Trzecią odsłonę mangi można utożsamiać z walką, która toczy się na płaszczyźnie emocjonalnej oraz fizycznej. I o ile do pewnych rzeczy byliśmy przygotowywani w poprzednich dwóch częściach, to w zupełności nie spodziewałam się, że akcja może przybrać tak dramatyczny zwrot… niestety będę musiała chwilę poczekać, by poznać ostateczne zakończenie tej opowieści.
Całą recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/mamoru-hosoda-renji-asai-dziecie-bestii.html
Historia znów się powtarza… Kyuuta jest już nastolatkiem, ale wciąż potrafi tylko uciekać od problemów. Niestety, może i jest to najprostsze rozwiązania, ale na pewno nie najlepsze. A dziwna „dziura” w sercu, łaknie upadku chłopaka. Trzecią odsłonę mangi można...
2019-05-20
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/marcin-podlewski-ksiega-zepsucia.html
Odkąd tylko usiadłam do czytania, zaledwie od pierwszych stron, zostałam porwana do tego świata i wcale nie chciałam go opuszczać. Każdy moment, w którym musiałam odłożyć książkę, był torturą. Jestem zachwycona, zafascynowana, zakochana. W żadnym wypadku nie spodziewałam się, że ta przygoda tak mnie oczaruje! Te niecałe czterysta stron to zdecydowanie zbyt mało, mam apetyt na więcej… dajcie mi drugi tom (mam nadzieje, że autor nie będzie nam kazał długo czekać)! To nie jest cukierkowy świat, z dobrymi istotkami, to istna szkoła przetrwania. Jest mrocznie, niebezpiecznie, szaro i ponuro…
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/marcin-podlewski-ksiega-zepsucia.html
Odkąd tylko usiadłam do czytania, zaledwie od pierwszych stron, zostałam porwana do tego świata i wcale nie chciałam go opuszczać. Każdy moment, w którym musiałam odłożyć książkę, był torturą. Jestem zachwycona, zafascynowana, zakochana. W żadnym wypadku nie spodziewałam...
2019-05-16
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/anne-bishop-filary-swiata.html
Filary Świata spokojnie mogłabym podzielić na dwie części – przy pierwszej okropnie się nudziłam, a przy tej drugiej czułam napięcie i dreszczyk emocji. O ile niespecjalnie interesowały mnie igraszki łóżkowe Ari, tak samo polowanie na czarownice i znikający świat Fae, były czymś ciekawszym. Miałam nawet momenty totalnego zwątpienia, aż chciałam się poddać i przestać czytać, w szczególności, że dziewczyna nie grzeszyła zbyt wielkim rozumem i jej zachowanie potrafiło dobitnie grać mi na nerwach. No cóż, wszystko można zrzucić na jej młodziutki wiek i samotność, ale to słabe usprawiedliwienie…
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/anne-bishop-filary-swiata.html
Filary Świata spokojnie mogłabym podzielić na dwie części – przy pierwszej okropnie się nudziłam, a przy tej drugiej czułam napięcie i dreszczyk emocji. O ile niespecjalnie interesowały mnie igraszki łóżkowe Ari, tak samo polowanie na czarownice i znikający świat Fae, były czymś...
2019-05-21
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/kohei-horikoshi-my-hero-academia_23.html
Ten tomik to zestawienie przeciwieństw charakteru. Pary zostały tak skonstruowane, by uczniowie mieli dodatkowo utrudnione zadanie. Wystarczy popatrzeć na Deku i Bakugo, oni już wystarczająco się ze sobą nie dogadują, a mają wspólnie pokonać nauczyciela… to graniczy z cudem. Choć sami przyznacie, że idea tego egzaminu jest wręcz genialna! Kto z nas nie chciałby czasami przywalić nauczycielowi – za te wszystkie jedynki, uwagi, czy niezapowiedziane kartkówki. Taka mała zemsta, ale byłaby bardzo słodka… Z drugiej strony jest to taki mały przerywnik przed kolejnymi zwrotami w fabule. Czuć tę ciszę, przed burzą, podczas czytania, a w drugiej połowie mangi autor pokazuje, że to wcale tak słodko nie będzie…
Cała recenzja tutaj: http://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/kohei-horikoshi-my-hero-academia_23.html
Ten tomik to zestawienie przeciwieństw charakteru. Pary zostały tak skonstruowane, by uczniowie mieli dodatkowo utrudnione zadanie. Wystarczy popatrzeć na Deku i Bakugo, oni już wystarczająco się ze sobą nie dogadują, a mają wspólnie pokonać nauczyciela… to graniczy z...
2019-05-16
Całą recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/sui-ishida-tokyo-ghoulre-t9.html
No cóż, to nic nowego, że w Tokyo Ghoul:re krew leje się strumieniami, a trupów jest tak gęsto, że można tylko współczuć temu, co będzie pozbywał się tych wszystkich zwłok, ale to jest to, co każdy fan tego tytułu kocha najbardziej. Mangaka nie bawi się w żadne gierki, zabija każdego, bo ma taki kaprys lub wymaga tego fabuła. Eliminuje tych, co są zbędni i mogliby później przeszkadzać. Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Prawda jest taka, że pewne wątki w ten lub inny sposób muszą się zakończyć, a czytelnik musi czuć przy tym grozę, dreszczyk emocji i satysfakcję z tego, co czyta. I to wszystko mamy w tym tomiku, włącznie z tym, że na samym końcu pojawia się króciutki wstęp do kolejnej lawiny wydarzeń…
Całą recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/sui-ishida-tokyo-ghoulre-t9.html
No cóż, to nic nowego, że w Tokyo Ghoul:re krew leje się strumieniami, a trupów jest tak gęsto, że można tylko współczuć temu, co będzie pozbywał się tych wszystkich zwłok, ale to jest to, co każdy fan tego tytułu kocha najbardziej. Mangaka nie bawi się w żadne gierki, zabija...
2019-05-08
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/hayley-chewins-odwrocone.html
Ta książka to taka baśń, która w swoim melancholijnym tempie prowadzi nas przez zapisane strony. Przy czym nie możemy liczyć na większe emocje, a część wątków pozostaje niedopowiedziana. Lektura nie zajmuje wiele czasu, mimo względnie normalnej objętości, pochłania się ją w zaledwie trzy, może cztery godzinki i dopiero przy końcu zanika uczucie nudy, a w zamian za to, pojawia się napięcie. Historia ma ogromny potencjał, ale słabo został on wykorzystany, przez co dostajemy średnie czytadło z depresyjnym klimatem. Mimo wszystko chyba spodziewałam się czegoś lepszego…
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2019/05/hayley-chewins-odwrocone.html
Ta książka to taka baśń, która w swoim melancholijnym tempie prowadzi nas przez zapisane strony. Przy czym nie możemy liczyć na większe emocje, a część wątków pozostaje niedopowiedziana. Lektura nie zajmuje wiele czasu, mimo względnie normalnej objętości, pochłania się ją w...
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/08/kafka-asagiri-sango-harukawa-bungou.html
Mam znów dylemat, jak ocenić ten tomik, bo z jednej strony był ciekawy – w końcu, przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcie tego starcia, ale też wszelkie kłótnie, były niezwykle irytujące. Także motyw połączenia sił, jest już nam znany! Czy to jest powtórka z rozrywki?
Ta manga ma ogromny potencjał – mimo swoich wzlotów i upadków, można z niej sporo wyciągnąć. Tylko trzeba w umiejętny sposób to poprowadzić. Na ten moment nie mam pojęcia, czego mogę się spodziewać, po kolejnych częściach tego tytułu, ale zapewne będę go uważnie śledzić. Mam nadzieję, że niebawem dotrzemy do takiego momentu, że będę się nim tylko zachwycać!
Cała recenzja tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2020/08/kafka-asagiri-sango-harukawa-bungou.html
więcej Pokaż mimo toMam znów dylemat, jak ocenić ten tomik, bo z jednej strony był ciekawy – w końcu, przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcie tego starcia, ale też wszelkie kłótnie, były niezwykle irytujące. Także motyw połączenia sił, jest już nam znany! Czy to jest powtórka z...