-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant12
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać411
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2020
2019-11-26
Książkę poleciła mi siostra. Napisała, że jest przecudowna, że czytała wieczorem, a późną nocą nie mogła się oderwać i tak siedziała do rana, aż skończyła. Płakała, wielkie emocje itd..
Może, dlatego nastawiłam się na coś mocnego. W rzeczywistości trochę się rozczarowałam. Byłam przygotowana na brutalną historię, ale nie miała aż takich opisów. W pewnych momentach ściskało gardło, ale nie było to czego oczekiwałam. Nie zdajemy sobie sprawy jak to jest, kiedy nie spotka nas coś takiego/coś podobnie okropnego, dlatego mogę wydawać teraz taką opinię, że NIE POJMUJĘ! Jak można nie wyrwać się, uciec! Nie pojmuję...
Książkę poleciła mi siostra. Napisała, że jest przecudowna, że czytała wieczorem, a późną nocą nie mogła się oderwać i tak siedziała do rana, aż skończyła. Płakała, wielkie emocje itd..
Może, dlatego nastawiłam się na coś mocnego. W rzeczywistości trochę się rozczarowałam. Byłam przygotowana na brutalną historię, ale nie miała aż takich opisów. W pewnych momentach ściskało...
Książka nie należy do najciekawszych jednak kiedy już zaczęłam czytać postanowiłam skończyć.
"Jedyne, czego pragnął" - sama nie wiem jak traktować sam tytuł.
Mężczyzna pragnął zdobyć kobietę, jej ciało, jej duszę, czego najbardziej jednak pragnął?
Udaje mu się poślubić Etnę, ale jakże to wszystko jest dziwne, niezrozumiałe, można tu sporo napisać o postępowaniu bohatera.
Jaki mężczyzna - lub jaki człowieka bez względu na płeć - jest w stanie poślubić kobietę, w której oczach widzi smutek i rozpacz, niechęć i jednocześnie odrazę.. Jaki człowiek nie zadaje pytań widząc coś takiego by partnerka jednak nie zrezygnowała, nie odeszła.. Jak wielkim egoistą trzeba być żeby postąpić w taki sposób!
"Czy w ciągu następnych dni nawiedziły mnie jakieś wątpliwości? (...) Czy inny mężczyzna, o silniejszej władzy nad swoim umysłem, nie wycofałby się na wieść, że jego miłość nie może zostać odwzajemniona?"
14 lat po ślubie z Etną Bliss, Nicholas pisze, że żyją jak dobre małżeństwo - chore. "Żona wypełniała swoje obowiązki, za dnia jak i nocą" - obrzydliwe. Sam bohater jest dla mnie paskudnym robalem.
Sama nie wiem jak ocenić książkę i zastanawiam czy znając więcej szczegółów sięgnęłabym po nią..
Książka nie należy do najciekawszych jednak kiedy już zaczęłam czytać postanowiłam skończyć.
"Jedyne, czego pragnął" - sama nie wiem jak traktować sam tytuł.
Mężczyzna pragnął zdobyć kobietę, jej ciało, jej duszę, czego najbardziej jednak pragnął?
Udaje mu się poślubić Etnę, ale jakże to wszystko jest dziwne, niezrozumiałe, można tu sporo napisać o postępowaniu bohatera....
Ta książka mnie zaskoczyła. Byłam zdziwiona, że tak szybko doszło do zbrodni, a przede wszystkim zadziwiło mnie dokonanie jej. Rozłupanie czaszki staruchy siekierą oraz również zadziwiające dla mnie było zabicie Lizawiety.
Jest to powieść polifoniczna i może dlatego jest o tyle ciekawsza.. Autor nie narzuca nam zdania o bohaterach, ukazuję ich z różnych perspektyw często sprzecznych. Rodion jest interesującym bohaterem, jego psychika jest skomplikowana, uważa się za jednostkę wybitną. Po zbrodni dokładnie widać jak słabą istotą się okazał..
Bardzo lubiłam w liceum tę powieść, chciałam żeby wystąpiła na maturze, niestety moja zachcianka nie została spełniona.
Ta książka mnie zaskoczyła. Byłam zdziwiona, że tak szybko doszło do zbrodni, a przede wszystkim zadziwiło mnie dokonanie jej. Rozłupanie czaszki staruchy siekierą oraz również zadziwiające dla mnie było zabicie Lizawiety.
Jest to powieść polifoniczna i może dlatego jest o tyle ciekawsza.. Autor nie narzuca nam zdania o bohaterach, ukazuję ich z różnych perspektyw często...
Książka znajduję się w kanonie lektur, to jedna z niewielu z tych po które sięgnęłam w liceum by przeczytać w całości. W pewnych momentach nudziła, nie lubię zjawiska retardacji. Interesujące w książce są zjawiska społeczne, podział na klasy.. Arystokracja została przedstawiona jako płytka część społeczeństwa. Izabela, która pod powierzchnią pięknej przykuwającej wzrok twarzy, gustownego ubrania i nienagannych manier ukrywa chłód i własną pustą duszyczkę. Nie jest ani ciekawą rozmówczynią ani dobrą kompanką życia. Jej spostrzeżenia, że praca to kara od Boga - są tego dowodem. Szkoda Stanisława, który zaślepiony postrzegał ją jako anioła. Nie znamy jego dalszych losów, są jedynie przypuszczenia. Wniosek jest jednak prosty, ta miłość zdeterminowała jego życie. Każdy kto jeszcze nie sięgnął po tą powieść wielu wątków powinien to zrobić.
Książka znajduję się w kanonie lektur, to jedna z niewielu z tych po które sięgnęłam w liceum by przeczytać w całości. W pewnych momentach nudziła, nie lubię zjawiska retardacji. Interesujące w książce są zjawiska społeczne, podział na klasy.. Arystokracja została przedstawiona jako płytka część społeczeństwa. Izabela, która pod powierzchnią pięknej przykuwającej wzrok...
więcej mniej Pokaż mimo toEmily Bronte u progu epoki wiktoriańskiej napisała powieść o namiętnej miłości i niespełnionym uczuciu. To historia dwóch istot o jednej duszy, które nie pragnęły dla siebie serenad tylko ciągłej obecności drugiej osoby. Odejście Heathcliffa oraz małżeństwo z rozsądku doprowadza parę kochanków do zniszczenia. Ta historia mogła potoczyć się inaczej...
Emily Bronte u progu epoki wiktoriańskiej napisała powieść o namiętnej miłości i niespełnionym uczuciu. To historia dwóch istot o jednej duszy, które nie pragnęły dla siebie serenad tylko ciągłej obecności drugiej osoby. Odejście Heathcliffa oraz małżeństwo z rozsądku doprowadza parę kochanków do zniszczenia. Ta historia mogła potoczyć się inaczej...
Pokaż mimo to
W pewnym supermarkecie była promocja, każda książka za 9,99zł. Który mól książkowy by nie przystanął i nie pogrzebał? Przyciągnęła mnie okładka, a zatrzymał krótki opis książki choć nie byłam na nią "nagrzana". Już od pierwszych stron chciałam poznać co będzie dalej.. Ciekawość zżerała jak potoczą się losy inspektora. Zakończenie mnie zaskoczyło, a całą książkę czyta się lekko, bardzo bardzo polecam; ciężko się oderwać, polecam!
W pewnym supermarkecie była promocja, każda książka za 9,99zł. Który mól książkowy by nie przystanął i nie pogrzebał? Przyciągnęła mnie okładka, a zatrzymał krótki opis książki choć nie byłam na nią "nagrzana". Już od pierwszych stron chciałam poznać co będzie dalej.. Ciekawość zżerała jak potoczą się losy inspektora. Zakończenie mnie zaskoczyło, a całą książkę czyta się...
więcej Pokaż mimo to