
Rozmowy

1
Fala antypatii do całego świata wzbiera gdzieś w najintymniejszym zakątku mojego jestestwa.
Pożarłam go, bo po to właśnie jest noc, synku.
Należy tryskać optymizmem i pilnować, żeby się wydało, że się żyje. Trzeba prowadzić dziecko w tę i we w tę, kupować mu balony, wsadzić je n...
Należy tryskać optymizmem i pilnować, żeby się wydało, że się żyje. Trzeba prowadzić dziecko w tę i we w tę, kupować mu balony, wsadzić je na karuzelę w podróż bez celu, robić mu zdjęcia, bo to właśnie trzeba robić, żeby miało dzieciństwo.