-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-11-27
2023-02-07
2013
2009-08
2009-04
2015-03-26
2008
2023-10-14
Drugi tom cyklu „Zaślepieni” zaczyna się od razu mocno. Sonia oraz Nieznajomy wpadli w ręce władcy, który okazał się być następną bestią w ludzkiej skórze. Otgonowi zależy tylko na jednym, lekarstwie na zaślepienie. Jest w stanie posunąć się dalej, aby tylko zostały uzyskane rezultaty. Sonia i Nieznajomy trafiają więc na tortury oraz kolejne eksperymenty. Jednak nie tylko on ma plany wobec Soni. Do tego zamek skrywa tajemnicę, która może być kluczem do ocalenia od zaślepienia.
Co czeka Sonie? Co jest tą tajemnicą? Czy uda się powstrzymać zaślepienie?
Po drugi tom zawsze sięgam z pewną obawą. Z jednej strony cieszę się, że mogę przeczytać kontynuację historii, ale z drugiej jest ta obawa czy kolejny tom będzie tak samo dobry. Jaki okazał się ten tom?
Jak dla mnie jest jeszcze lepszy od pierwszego tomu. W nim nie tylko otrzymujemy odpowiedzi na liczne pytania, ale dostajemy nowe zapytania. Do tego autor nie zostawia nam chwili wytchnienia. Co chwilę coś się dzieje, zwroty akcji oraz niespodzianki, jakie zostawia nam autor, nie pozwala się nudzić. Jest wszystko, co trzeba, krew, intrygi, zwroty akcji, walki, bitwy, uczucia, tajemnice, bestie i mutanty.
Autor bez żadnego słodzenia obdziera z resztek złudzeń. Nawet w obliczu końca świata, jaki znamy, człowiek wyciąga z siebie te złe, egoistyczne emocje, chęć przetrwania za wszelką cenę, nawet kosztem drugiej osoby.
Świat wykreowany w tej historii ma ciekawe połączenie, średniowiecza z resztkami zaawansowanej technologii. Jest on dobrze dopracowany i intrygujący, trochę straszny. Zakończenie świetne przemyślane. Jestem zaskoczona, ale równocześnie podobało mi się ono. Mam nadzieję, że będzie trzeci tom, bo to jak to zakończyło, daje dobre pole do popisu.
W książce odnajdujemy również przestrogę, by się zatrzymać, docenić co się ma. Uważać też co robimy i do czego to wszystko dąży. Nie dążyć za wszelką cenę za nowymi gadżetami, gonitwą za więcej i więcej wszystkiego. Czasem trzeba po portu zatrzymać, się spojrzeć co już mamy, docenić to i cieszyć się życiem.
Jeśli szukacie dobrej fantastyki, z mrokiem, z ciekawymi pomysłami to zachęcam, by sięgnąć po tę serię. Będzie to naprawdę dobra zabawa. Gorąco polecam.
Drugi tom cyklu „Zaślepieni” zaczyna się od razu mocno. Sonia oraz Nieznajomy wpadli w ręce władcy, który okazał się być następną bestią w ludzkiej skórze. Otgonowi zależy tylko na jednym, lekarstwie na zaślepienie. Jest w stanie posunąć się dalej, aby tylko zostały uzyskane rezultaty. Sonia i Nieznajomy trafiają więc na tortury oraz kolejne eksperymenty. Jednak nie tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-01-01
2007-01-01
2008
2008
2013-01-01
2021-12-30
Lore była szkolona w walce różnymi technikami. Teraz zdobyte umiejętności wykorzystuje w nielegalnych walkach by zdobyć pieniądze. Niespodziewanie na jednej z nich spotyka kogoś, kto myślała, że umarł siedem lat wcześniej. Swojego najlepszego przyjaciela oraz partnera w treningach, Castora.
Nie chce wracać do swojego świata od którego się odcięła ale widok przyjaciela wyprowadza ją z równowagi i nie zastanawia się nawet co robi.
Wracając do domu wspomina swój okrutny świat. Świat gdzie bogowie olimpijscy jeszcze żyją. Gdzie za karę co siedem lat odgrywa się polowanie na nich a każdy z rodów może zdobyć nieśmiertelność, bogactwo oraz moc. Na tych bogów mogą polować łowcy z greckich rodów wywodzących się od herosów. Od małego są przygotowywani do Agonu, czasu łowów, gdzie przez siedem dni bogowie są śmiertelni i można ich zabić. To okrutny i bezlitosny świat a Lore udało się od niego odciąć. Przynajmniej do czasu gdy znajduje ranną Atenę u progu swojego domu. Pełna obaw pomaga jej a ona oferuje jej zemstę na mordercy jej rodziny jeśli tylko pomoże jej przetrwać ten tydzień. Chcąc przetrwać trzeba zacząć od znalezienia jej przyjaciela, który umie uzdrawiać. Gdy go odnajduje okazuje się, że sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana niż jej się wydawało.
Co się wydarzy? Jak poradzi sobie podczas Agoru? Czy Atena ma faktycznie dobre intencje? Jak udało się przeżyć jej przyjacielowi? Tak wiele pytań i tylko jedna odpowiedź – trzeba sięgnąć po książkę.
Sięgnęłam po książkę bo bardzo zaciekawiła mnie okładka jak i opis. Mitologia grecka, bardzo byłam ciekawa co z tego wyniknie tym bardziej, że słyszałam dużo pozytywnych opinii. Jak to wyszło u mnie?
Jestem zachwycona książką. Jest ona świetnie przemyślana pod każdym względem. Bohaterowie wykreowani są tacy jacy powinni być, ludzcy. Popełniają błędy, mają swoje słabości, wady ale i zalety. Są bardzo realistyczni a to sprawia, że lepiej odbiera się całą historię.
Sama historia jest bardzo ciekawa, zaskakująca, instygująca. Bałam się, że motyw mitologii może być źle przedstawiony lub mało wykorzystany. Jest on wykorzystany bardzo dobrze i ciekawie. Autorka wyciągnęła z tego pomysłu naprawdę dużo, nie czuje niedosytu po skończeniu książki. Wyobraźcie to sobie starożytna Gracja we współczesnym świecie, brzmi dziwnie ale tu bardzo pasuje.
Sama akcja naprawdę potrafi wciągnąć, nawet nie wiem kiedy przeczytałam prawie 600 stron. Cały czas się coś dzieje nie ma czasu na nudę.
Smaczku też nadaje zakończenie, nie raz się spotkałam, że zakończenie psuje całą książkę, tu jest pomysłowo.
Podoba mi się też zabieg cofania się w czasie, dzięki temu stopniowo dowiadujemy się co się stało przedtem. Możemy dzięki temu bardziej zrozumieć historię.
Jestem tą książką zachwycona, jest jedną z lepszych przeczytanych w tym roku. Gorąco polecam ją przeczytać.
Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.
Lore była szkolona w walce różnymi technikami. Teraz zdobyte umiejętności wykorzystuje w nielegalnych walkach by zdobyć pieniądze. Niespodziewanie na jednej z nich spotyka kogoś, kto myślała, że umarł siedem lat wcześniej. Swojego najlepszego przyjaciela oraz partnera w treningach, Castora.
Nie chce wracać do swojego świata od którego się odcięła ale widok przyjaciela...
2010-01-01
2016-04-27
2017-05-06
2015-02-18
2019-02-08
2009-12
Dawno, dawno temu... a nie wróć to nie ten czas.
Raczej daleka lub niedaleka przyszłość.
Ludzkość po pewnej katastrofie cofnęła się, i to sporo w rozwoju.
Wszystkiemu winne jest zaślepienie czy też inaczej nazrywane klątwą. Po przekroczeniu czterdziestego roku życia ludzie zamieniają się w żądne krwi bestie. Nie tylko ludzi dotyka ta klątwa, również zwierzęta na nią chorują. Ludzie, wiedząc, jak bardzo czas jest ograniczony przestali prowadzić wojny, podróżować. Zwyczajnie szkoda im czasu, którego i tak jest bardzo mało. Czas jest teraz bardzo drogocenny i żal do marnować.
Ludzie żyją prosto, jak za dawnych lat. W małych osadach często nie wiedzą, co się dzieje gdzieś dalej.
Pewnego dnia w mieście pojawia się wędrowiec. Jest on dziwny, ma pół twarzy normalną a pół jakby zaślepioną. Chciał się dostać do „Przejściówki”. Bezdomny chłopak pomaga mu. Co prawda nie do końca bezinteresownie.
Los sprawił, że ich losy się zetknęły i splotły ze sobą. Co im przyniesie?
Czego szukał nieznajomy w „Przejściówce” i jak się ze stamtąd się wydostał?
Kim on jest? Czemu jest taki niezwykły?
Czytanie tej książki to była czysta przyjemność. Oczywiście jeśli lubisz mrok, grozę itp. Autorowi coraz lepiej idzie samo pisanie. Widać, że się z każdą książką coraz bardziej rozwija. A widząc, takie postępy robi, to sama przyjemność czytania.
Świat przedstawiony jest bardzo dobrze. Dowiadujemy się, jak żyją ludzie w osadach czy miastach. Jak to wszystko funkcjonuje, czym jest zaślepienie i jak ono przechodzi. Jednak to wszystko jest przedstawione w sposób ciekawy i interesujący. Nie nuży nas to, czyta się szybko i przyjemnie.
Co do bohaterów. Nie ma ich dużo, ale są to bardzo rozbudowane postacie. Wiemy, czemu tacy są, co ich spotkało. Ich nadzieje i rozterki. Dzięki temu możemy poznać ich bliżej i polubić.
Akcja książki jak dla mnie rozgrywa się w sam raz. Ani za szybko, ani za wolno. Kiedy trzeba, przyśpiesza, kiedy trzeba, przystaje na chwilę, by pokazać coś ważnego. Nawet kiedy są opisy bitwy, są one ciekawe i szybkie. Nie ma zbędnego rozwodzenia się nad tym. I bardzo dobrze.
Jest to pierwszy tom, a więc będzie kontynuacja i mam nadzieję, że długo nie trzeba czekać na kolejną część. Bo to jak ta książka się zakończyła to cóż same tajemnice. Niby coś odkryliśmy, ale wygląda na to, że to dopiero początek danej historii. Bardzo jestem ciekawa, jak ta historia się dalej potoczy.
Na razie pozostaje Was zachęcić do sięgnięcia po tę książkę. Gwarantuje, że nie czeka Was przy tym nuda, tylko sama wspaniała mroczna przygoda.
Dawno, dawno temu... a nie wróć to nie ten czas.
więcej Pokaż mimo toRaczej daleka lub niedaleka przyszłość.
Ludzkość po pewnej katastrofie cofnęła się, i to sporo w rozwoju.
Wszystkiemu winne jest zaślepienie czy też inaczej nazrywane klątwą. Po przekroczeniu czterdziestego roku życia ludzie zamieniają się w żądne krwi bestie. Nie tylko ludzi dotyka ta klątwa, również zwierzęta na nią...