Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niezwykła historia, równie wciągająca jak "Tam gdzie las spotyka się z niebem". G. Vanderah w świetny i bardzo lekki sposób łączy ze sobą elementy fantastyczne z realizmem, przelewając na papier swoją wiedzę o naturze. Doczepiłabym się tylko zbyt wielu rewelacji na sam koniec (niepotrzebnych jak na moje oko), ale sama fabuła jest niepospolita i zaskakująca, co chyba najbardziej cenię sobie w książkach :)

Niezwykła historia, równie wciągająca jak "Tam gdzie las spotyka się z niebem". G. Vanderah w świetny i bardzo lekki sposób łączy ze sobą elementy fantastyczne z realizmem, przelewając na papier swoją wiedzę o naturze. Doczepiłabym się tylko zbyt wielu rewelacji na sam koniec (niepotrzebnych jak na moje oko), ale sama fabuła jest niepospolita i zaskakująca, co chyba...

Pokochałam tę książkę pełną sportu i rywalizacji, choć sportu samego w sobie nie lubię. Ale choć jest to jeden z motywów przewodnich tej historii, jest ona czymś o wiele większym. Odnalazłam się w wadach i obawach Carrie i chyba właśnie przez te swoje niedoskonałości zostanie jedną z moich ulubionych bohaterek książkowych.

Pokochałam tę książkę pełną sportu i rywalizacji, choć sportu samego w sobie nie lubię. Ale choć jest to jeden z motywów przewodnich tej historii, jest ona czymś o wiele większym. Odnalazłam się w wadach i obawach Carrie i chyba właśnie przez te swoje niedoskonałości zostanie jedną z moich ulubionych bohaterek książkowych.

Czułam, że mój długi kryzys czytelniczy może zażegnać właśnie T. J. Reid i się nie pomyliłam. Podczas urlopu nad morzem przeniosłam się na słoneczne plaże Malibu, by poznać smutne a zarazem niezwykłe historie charyzmatycznych bohaterów. To książka o rodzinie i o sławie, o tym, jaką cenę trzeba zapłacić obierając którąkolwiek z tych dróg. O uczuciach i relacjach, o odwadze i licznych słabościach. O ludziach, którzy mimo wszystko są tylko ludźmi. I właśnie to w "Malibu płonie" mnie urzekło, nic nie jest tu koloryzowane, tylko przedstawione takim jakie jest życie, pełne sprzeczności, zawirowań i wad. Bardzo polecam, szczególnie jako wakacyjną lekturę.

Czułam, że mój długi kryzys czytelniczy może zażegnać właśnie T. J. Reid i się nie pomyliłam. Podczas urlopu nad morzem przeniosłam się na słoneczne plaże Malibu, by poznać smutne a zarazem niezwykłe historie charyzmatycznych bohaterów. To książka o rodzinie i o sławie, o tym, jaką cenę trzeba zapłacić obierając którąkolwiek z tych dróg. O uczuciach i relacjach, o odwadze i...

Przeczytałam błyskawicznie,mega wciągająca,z każdą stroną chce się więcej i więcej,totalnie zakochałam się w Patchu i Scottcie :D

Przeczytałam błyskawicznie,mega wciągająca,z każdą stroną chce się więcej i więcej,totalnie zakochałam się w Patchu i Scottcie :D

Już dawno nie dostałam takiego zawału na końcu książki! Kiedy wypożyczałam w ciemno pierwszą część, bibliotekarka spytała czy dać od razu drugą. Chyba podejrzewała, że będzie mi potrzebna :D
Bardzo przyjemna lekturka, odnalazłam samą siebie w dylematach i odczuciach głównej bohaterki i tak samo, jak ona, od zawsze marzyłam o takiej spontanicznej podróży. Kto wie, może kiedyś... :)

Już dawno nie dostałam takiego zawału na końcu książki! Kiedy wypożyczałam w ciemno pierwszą część, bibliotekarka spytała czy dać od razu drugą. Chyba podejrzewała, że będzie mi potrzebna :D
Bardzo przyjemna lekturka, odnalazłam samą siebie w dylematach i odczuciach głównej bohaterki i tak samo, jak ona, od zawsze marzyłam o takiej spontanicznej podróży. Kto wie, może...

"Hogwart zawsze tam będzie, by powitać Cię w domu", powiedziała J.K. Rowling i rzeczywiście, nie myliła się. Mogę wracać do tej historii tysięczny raz, a i tak za każdym razem przeżywam ją na nowo, i to równie mocno. Choć hiszpańskie tłumaczenie nie umywa się do wspaniałej pracy Pana Polkowskiego, przeczytanie jej w tym języku sprawiło mi dużo frajdy.

"Hogwart zawsze tam będzie, by powitać Cię w domu", powiedziała J.K. Rowling i rzeczywiście, nie myliła się. Mogę wracać do tej historii tysięczny raz, a i tak za każdym razem przeżywam ją na nowo, i to równie mocno. Choć hiszpańskie tłumaczenie nie umywa się do wspaniałej pracy Pana Polkowskiego, przeczytanie jej w tym języku sprawiło mi dużo frajdy.

Podpisuję się obiema rękami pod stwierdzeniem, że seria ta jest niedoceniana i zdecydowanie zasługuje na większą atencję. Druga część początkowo nieco się dłuży, ale zawiera niezbędne wprowadzenie do akcji, która jest nadrabiana w drugiej połowie. Podoba mi się, że bohaterowie tej serii nie są idealizowani, są po prostu ludzcy, ze swoimi przemyśleniami, błędami i wątpliwościami. Sam motyw odbijania dawno straconego królestwa, wymieszany z odrobiną magii i intryg bardzo przypadł mi do gustu i z pewnością sięgnę po ostatnią część w oryginale. Mam jednak nadzieję, że polska wersja tej serii również doczeka się swojej kontynuacji.

Podpisuję się obiema rękami pod stwierdzeniem, że seria ta jest niedoceniana i zdecydowanie zasługuje na większą atencję. Druga część początkowo nieco się dłuży, ale zawiera niezbędne wprowadzenie do akcji, która jest nadrabiana w drugiej połowie. Podoba mi się, że bohaterowie tej serii nie są idealizowani, są po prostu ludzcy, ze swoimi przemyśleniami, błędami i...

Historia ta już od pierwszych stron otula swoim ciepłem. Wgłębiając się w nią można wręcz poczuć wiejską idyllę i niemal namacalnie doświadczyć tego, co przeżywają bohaterowie. Powieść nie tylko rozśmiesza i wzrusza, ale też przede wszystkim uczy i pozostaje głęboko w pamięci.

Historia ta już od pierwszych stron otula swoim ciepłem. Wgłębiając się w nią można wręcz poczuć wiejską idyllę i niemal namacalnie doświadczyć tego, co przeżywają bohaterowie. Powieść nie tylko rozśmiesza i wzrusza, ale też przede wszystkim uczy i pozostaje głęboko w pamięci.

Miałam obawy, że okaże się podobna do Czerwonej Królowej, jednak fabuła miło mnie zaskoczyła. Czytało się ją naprawdę przyjemnie, poruszała dotkliwe tematy. Naciągane jednak było to, że autorka obdarowała głównych bohaterów szczegółowymi wspomnieniami z okresu wczesnodziecięcego, nie sądzę, by człowiek w wieku czterech-pięciu lat był świadom tak wielu rzeczy i po wielu latach pamiętał wszystko bez zająknięcia. Poza tym, bardzo udana historia.

Miałam obawy, że okaże się podobna do Czerwonej Królowej, jednak fabuła miło mnie zaskoczyła. Czytało się ją naprawdę przyjemnie, poruszała dotkliwe tematy. Naciągane jednak było to, że autorka obdarowała głównych bohaterów szczegółowymi wspomnieniami z okresu wczesnodziecięcego, nie sądzę, by człowiek w wieku czterech-pięciu lat był świadom tak wielu rzeczy i po wielu...

Lara Jean wzbudziła we mnie nastoletnią duszę. Choć wzbudziła, to może nieodpowiednie słowo, raczej podtrzymała, bo wciąż nie jestem gotowa się z tym czasem pożegnać. Ta książka nie tylko bawi i wzrusza, ale również uczy, uczy jak sobie radzić z młodzieńczymi problemami, jak wkraczać w dorosłość i stawiać czoła temu, co nieuniknione.

Lara Jean wzbudziła we mnie nastoletnią duszę. Choć wzbudziła, to może nieodpowiednie słowo, raczej podtrzymała, bo wciąż nie jestem gotowa się z tym czasem pożegnać. Ta książka nie tylko bawi i wzrusza, ale również uczy, uczy jak sobie radzić z młodzieńczymi problemami, jak wkraczać w dorosłość i stawiać czoła temu, co nieuniknione.

Książka i rock'n'roll, o więcej nie muszę prosić. Historia przeniosła mnie w czasie do lat siedemdziesiątych, czasów genialnych artystów i genialnej muzyki, do których teraz pozostaje tylko wzdychać.

Książka i rock'n'roll, o więcej nie muszę prosić. Historia przeniosła mnie w czasie do lat siedemdziesiątych, czasów genialnych artystów i genialnej muzyki, do których teraz pozostaje tylko wzdychać.

Sięgnęłam po nią po przeczytaniu wielu skrajnych opinii. Oczarowana barwnymi postaciami, historią i całym elfim światem, dziwię się dlaczego przez niektórych jest tak krytykowana. Ja z pewnością sięgnę po kolejne tomy :)

Sięgnęłam po nią po przeczytaniu wielu skrajnych opinii. Oczarowana barwnymi postaciami, historią i całym elfim światem, dziwię się dlaczego przez niektórych jest tak krytykowana. Ja z pewnością sięgnę po kolejne tomy :)

Zawsze, gdy wydaje mi się, że w fantastyce nie znajdę już niczego nowego, niektórym autorom udaje się mnie zaskoczyć. Buntowniczka jest perełką po którą warto sięgnąć, by wyrwać się z codzienności i dać się porwać w podróż po bezkresnej pustyni pełnej przygód i magii. I to w doborowym towarzystwie!

Zawsze, gdy wydaje mi się, że w fantastyce nie znajdę już niczego nowego, niektórym autorom udaje się mnie zaskoczyć. Buntowniczka jest perełką po którą warto sięgnąć, by wyrwać się z codzienności i dać się porwać w podróż po bezkresnej pustyni pełnej przygód i magii. I to w doborowym towarzystwie!

Znalazłam się na takim etapie życia, że wiele wersów tego tomiku prawdziwie do mnie przemówiło. Warto mieć ją na półce, by w chwili zwątpienia przypomnieć sobie własną wartość, lub tez przypomnieć, że to, co aktualnie przechodzimy przeminie i nie jesteśmy w tym sami.

Znalazłam się na takim etapie życia, że wiele wersów tego tomiku prawdziwie do mnie przemówiło. Warto mieć ją na półce, by w chwili zwątpienia przypomnieć sobie własną wartość, lub tez przypomnieć, że to, co aktualnie przechodzimy przeminie i nie jesteśmy w tym sami.