-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2023-08-22
2022-12-27
2022-09-29
2022-01-03
2022-01-01
2021-06-11
2020-09-21
2019-05-03
2019-05-09
2018-03-25
2018-03-23
2018-03-15
2016-12-16
2015-12-08
2015-10-12
Skończyłam.
Tę pozycję można rozpatrywać dwojako.
Uno: Jako całość - jest dobra. Dość dobre fantasy, cała historia spójna, postacie są w miarę zarysowane, opowieść zgrabna, historie jako takie też. Wraz z bohaterką odkrywamy szczegóły, zadania, ludzi. I tak właśnie oceniłam ten tom - jako zgrabną całość.
Jeśli jednak chcemy opinii o tej pozycji jako osobnej książki to... jestem rozczarowana. Jak tom pierwszy buduje napięcie, ciekawość nakazuje połykać książkę niemalże na raz, nie dając spać, tak tutaj... nic się nie dzieje praktycznie. Fakt, odkrywa więcej, ale ani zadań, ani wykazania się Flo jako mag, jest przegadana politycznie i pseudokryminalną pierzynką. Końcówka jest totalnym rozczarowaniem. Jest.... nudna. Było napięcie i bam - niby wyjaśnienie, niby coś tam, ale serio? Czekałam na jakiś pojedynek, nie wiem, wielkie buuuuum. A tutaj? No nudy straszliwe. I nasz porucznik, jakoś większe 'jaja' za przeproszeniem miał w części pierwszej, Flo też jakoś taka ciekawsza była w pierwszej części.
Tom drugi rozwleczony niepotrzebnie, czasami miał zrywy, ale.. No niestety, Nie porwało mnie.
Niemniej, jako całość, jest dobrze. Tylko należy czytać od razu.
Skończyłam.
Tę pozycję można rozpatrywać dwojako.
Uno: Jako całość - jest dobra. Dość dobre fantasy, cała historia spójna, postacie są w miarę zarysowane, opowieść zgrabna, historie jako takie też. Wraz z bohaterką odkrywamy szczegóły, zadania, ludzi. I tak właśnie oceniłam ten tom - jako zgrabną całość.
Jeśli jednak chcemy opinii o tej pozycji jako osobnej książki to......
2015-10-07
2015-09-02
2015-08-27
2015-08-25
2015-08-19
Tak durnego zakończenia dawno nie czytałam. Ogólnie, cały trzeci tom tej love story jest lekkim nieporozumieniem. Zachęcona opiniami przeczytałam całość - strata czasu. Jak w pierwszej części historia jako tako trzymała się kupy i była dość świeża, tak trzecia część jest zwyczajnym chaotycznym nieporozumieniem.
Plusem autora jest żywy i barwny język. Chociaż momentami miałam już tego dość. Wszystkie wątki z poprzednich części nagle się rozwiązują (powiedzmy) w dość banalny sposób. Niektóre są poruszone na siłę. Po prostu autor uznał, że jak o czymś nie wspomni, albo wspomni ot tak, to po temacie. A jak się ktoś przyczepi, to kolejnych bohaterów można przecież zamordować, proste co nie? Więc przez 90% 'akcja' się zawiązuje czytaj Vic chodzi, tupta, nienawidzi, tęskni i wpada w tarapaty, Wampirzy Kochanek czyni złośliwe uwagi, Jonathan leży nieprzytomny, Rob biega za Gaborem niczym wierny piesek, a pozostali knują. Po czym następuje akcja właściwa i... koniec. Koniec książki, bo wyjaśnień nie dostajemy niemalże żadnych.
Tak durnego zakończenia dawno nie czytałam. Ogólnie, cały trzeci tom tej love story jest lekkim nieporozumieniem. Zachęcona opiniami przeczytałam całość - strata czasu. Jak w pierwszej części historia jako tako trzymała się kupy i była dość świeża, tak trzecia część jest zwyczajnym chaotycznym nieporozumieniem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPlusem autora jest żywy i barwny język. Chociaż momentami...