-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-05-01
2014-09-13
2016-08
2014-09-28
2013-11-28
2014-09-05
2018-01-07
Z przyjemnością wróciłam do przygód Daymona. Kossakowska jak zwykle lekkim stylem, poczuciem humoru i wartką akcją trzyma w napięciu od pierwszych stron. Jedyny niedosyt po przeczytaniu książki wzbudza ostatnie zdanie, które aż domaga się żeby krzyknąć "ale jak to? i co dalej?". Pozstaje poczekać na kolejny tom...
Z przyjemnością wróciłam do przygód Daymona. Kossakowska jak zwykle lekkim stylem, poczuciem humoru i wartką akcją trzyma w napięciu od pierwszych stron. Jedyny niedosyt po przeczytaniu książki wzbudza ostatnie zdanie, które aż domaga się żeby krzyknąć "ale jak to? i co dalej?". Pozstaje poczekać na kolejny tom...
Pokaż mimo to2015-03-05
Najlepsza część trylogii. Niejednokrotnie ciarki chodziły mi plecach...
Najlepsza część trylogii. Niejednokrotnie ciarki chodziły mi plecach...
Pokaż mimo to2014-12-10
Dobry kawałek porządnej fantastyki...
Jest romans, krew się leje, są zdrady, kłamstwa, intrygi...
Ale nad to wszystko wybijają się świetnie zarysowane postaci z wyrazistymi charakterami. Mało kto jest jednoznaczny, mało kto jest przewidywalny.
Jeden minus - wciąga niesamowicie i odrywa od wszystkich innych zajęć - nie polecam w czasie sesji czy deadlinów w pracy ;)
Dobry kawałek porządnej fantastyki...
Jest romans, krew się leje, są zdrady, kłamstwa, intrygi...
Ale nad to wszystko wybijają się świetnie zarysowane postaci z wyrazistymi charakterami. Mało kto jest jednoznaczny, mało kto jest przewidywalny.
Jeden minus - wciąga niesamowicie i odrywa od wszystkich innych zajęć - nie polecam w czasie sesji czy deadlinów w pracy ;)
2013-01-01
2015-11-20
2021-07-04
2021-06-24
Niesamowicie mądre i pełne pokory słowa człowieka, który z ludzkim cierpieniem spotyka się na codzień, ma świadomość własnej śmiertelności, a jednocześnie wierzy, że śmierć jest tylko etapem do pokonania. Przeczytałam zapartym tchem w jeden wieczór. Wydaje mi się, że dzięki krytycznemu podejściu do Kościoła i bardzo dużej dawce dobrego humoru książka może być dobrą lekturą nie tylko dla ludzi wierzących. Na pewno nie jest to moja ostatnia przeczytana książka ks. Kaczkowskiego i na pewno do tej książki będę jeszcze nie raz wracać.
Niesamowicie mądre i pełne pokory słowa człowieka, który z ludzkim cierpieniem spotyka się na codzień, ma świadomość własnej śmiertelności, a jednocześnie wierzy, że śmierć jest tylko etapem do pokonania. Przeczytałam zapartym tchem w jeden wieczór. Wydaje mi się, że dzięki krytycznemu podejściu do Kościoła i bardzo dużej dawce dobrego humoru książka może być dobrą lekturą...
więcej Pokaż mimo to