-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński6
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać9
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2012-07
2014-07-12
Wbrew temu co oczekujemy,nie wszystkie książki kończą się "happy endem",a w szczególności historie prawdziwe. Codziennie narzekamy na naszych bliskich, dopiero kiedy odchodzą albo zobaczymy, że ktoś miał od nas gorzej zaczynamy doceniać to co mamy. Nie każdy ma wspaniałe dzieciństwo, które wspomina z utęsknieniem. Niestety takie dzieciństwo zafundowali Jodie jej rodzice, którzy zamiast ją kochać, w brutalny sposób ją krzywdzili. Od najbliższych oczekujemy troski i miłości, a co jeśli tacy ludzi nas niszczą i pozostawiają blizny do końca życia, które bolą najbardziej, bo najgorzej jest się zawieźć na rodzinie. W historii Jodie wiele osób zawiodło, nawet opieka społeczna, która jak nam się wydawało, że od narodzin dziewczynki kontroluje jej dom, to w takim wypadku nic złego się nie może zdarzyć, a jednak. Mała trafiała od jednej rodzinny zastępczej do drugiej, gdyż okazała się za dużym wyzwaniem. Kiedy znalazła się domu Cathy, wydawało się, że może być już tylko lepiej, tak się nie stało. Wszelkie reguły i stałe schematy, w tym przypadku zawiodły. Tym razem miłość nie była w stanie uleczyć taki głębokich ran wyrządzonych dziecku. Pierwszy raz, Cathy musiała się poddać. Tym razem zwykłe metody okazały się zbyt słabe wobec ośmiolatki i to tylko przez krzywdę wyrządzonej dziewczynce przez najbliższych. Takie rany nie zagoją się nigdy.
Wbrew temu co oczekujemy,nie wszystkie książki kończą się "happy endem",a w szczególności historie prawdziwe. Codziennie narzekamy na naszych bliskich, dopiero kiedy odchodzą albo zobaczymy, że ktoś miał od nas gorzej zaczynamy doceniać to co mamy. Nie każdy ma wspaniałe dzieciństwo, które wspomina z utęsknieniem. Niestety takie dzieciństwo zafundowali Jodie jej rodzice,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-17
Jedna z najbrutalniejszych historii jakie czytałam.
Jedna z najbrutalniejszych historii jakie czytałam.
Pokaż mimo to2014-02-07
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-01-01
2012-07-01
2012-07-01
2012-10-01
2013-01-01
2013-01-01
2013-03-20
Kto w dzisiejszym świecie nie chce być piękny i szczupły?! Obawiam się, że jak istnieją takie osoby jest ich bardzo niewiele. W XXI w. ciężko nie ulec propagandzie kultu piękna, gdyż spotykamy się z tym wszędzie, czy to w telewizji, gazetach, czy w Internecie, itd. Wszyscy wmawiają nam, że chude jest piękne, że do tego powinniśmy dążyć, że rozmiar 38 to o wiele za dużo,a jeśli nie mieścimy się w ten rozmiar, to już powinniśmy zacząć to zmieniać, bo świat nas nie zaakceptuje w większym rozmiarze. Skuteczność takiej nagonki prowadzonej przez środki masowego przekazu, ukazuje ilość pojawiających się diet, które nam gwarantują , że jeśli się do nich zastosujemy, będziemy idealni. POMOCY, czy ten świat oszalał?! Ile osób wpadło w kompleksy przez ciągłe powtarzanie, że powinniśmy coś w sobie zmienić, aby być perfekcyjnymi osobami, czy ktoś zauważył ile osób odebrało sobie przez takie idiotyczne rzeczy najcenniejszy dar jaki mieli, czyli życie, bo po prostu nie umieli sprostać wyzwaniu dopasowania się. Przecież to nie waga, ale wnętrze powinno świadczyć o człowieku, ale tak nie jest i raczej w najbliższym czasie nie będzie.
Iga chciała dopasować się do obowiązującego kanonu, poprzez stracenie kilku kilogramów. Czuła się źle w swoim ciele, ponieważ wszyscy i wszystko dawało jej do zrozumienia, że tutaj nie pasuje. Zaczęło się niewinnie i z pełnym sukcesem, bo dziewczyna straciła kilka kilogramów, ale zrobiła to kosztem częściowego wyniszczenia organizmu. To jej jednak nie wystarczyło, bo jak mogła dojść do takiej wagi, to przecież da radę jeszcze bardziej schudnąć. Iza niestety przekroczyła granicę, która dzieli odchudzanie i chorobę. Przestała panować nad swoim ciałem oraz życiem, popadła w bulimię. Dziewczyna jednak nie chce słyszeć, że jest chora, przecież patrzcie jak ja wyglądam nareszcie jestem szczuplejsza, czy przypadkiem nie tego wszyscy ode mnie oczekiwali?! Czy będzie na tyle silna aby pokonać swoje kompleksy i zacząć znowu normalnie żyć? Bulimia naznacza wszystkich chorych, jest jak z alkoholizmem, pomimo tego, że teraz nie pijesz, wystarczy tylko jeden mały krok, aby powrócić do poprzednich zwyczajów. Do końca życia trzeba uważać, żeby nie przekroczyć tej cienkiej granicy. Czy Izie się uda?
Kto w dzisiejszym świecie nie chce być piękny i szczupły?! Obawiam się, że jak istnieją takie osoby jest ich bardzo niewiele. W XXI w. ciężko nie ulec propagandzie kultu piękna, gdyż spotykamy się z tym wszędzie, czy to w telewizji, gazetach, czy w Internecie, itd. Wszyscy wmawiają nam, że chude jest piękne, że do tego powinniśmy dążyć, że rozmiar 38 to o wiele za dużo,a ...
więcej Pokaż mimo to