Pragnąłem mieć siłę,aby wdeptać ich w ziemię i zadać im wielki ból...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jana Frey
16
6,9/10
Urodzona: 17.04.1969
Niemiecka pisarka, autorka książek dla dzieci i młodzieży. Współpracuje także z telewizją. Jej utwory często mają za tematykę poważne problemy nastolatków: uzależnienia, ucieczkę z domu, wczesne macierzyństwo czy ciężkie choroby.
6,9/10średnia ocena książek autora
5 077 przeczytało książki autora
4 666 chce przeczytać książki autora
209fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Już nie chcę całusów! Kasia uczy się mówić NIE.
Jana Frey, Betina Gotzen-Beek
7,7 z 6 ocen
24 czytelników 0 opinii
2007
Wszystko będzie dobrze! Pocieszające opowiadania dla dzieci
Jana Frey
7,0 z 5 ocen
23 czytelników 0 opinii
2003
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał jej głos, potem zamazywał się wyraz twarzy,stopniowo zanikały także: zapach jej rozczochranych włosów,deli...
Najpierw zapomniałam, jak brzmiał jej głos, potem zamazywał się wyraz twarzy,stopniowo zanikały także: zapach jej rozczochranych włosów,delikatny dotyk i śmiech.
32 osoby to lubiąZjechałam w miękką, mroczną nicość, która zdawała się nie mieć końca. Ale nie zrobiłam sobie krzywdy, ani też nie czułam strachu. Po prostu ...
Zjechałam w miękką, mroczną nicość, która zdawała się nie mieć końca. Ale nie zrobiłam sobie krzywdy, ani też nie czułam strachu. Po prostu spadałam tak, i spadałam. (...)
29 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
W ciemności Jana Frey
7,5
W ciemności była pierwszą książką Pani Jany jaką udało mi się przeczytać. Pamiętam jak wręcz połykałam kolejne strony i rozdziały, byleby tylko wiedzieć jak dalej potoczy się historia.
Głowna bohaterka, nastoletnia Leonia, nagle traci wzrok w wyniku wypadku samochodowego. Zmuszona do życia w tytułowej ciemności, nie potrafiąca sobie poradzić z nową rzeczywistością, Leonia zaczyna przejawiać objawy depresji, dopóki nie spotyka na swojej drodze ludzi, którzy powoli uczą ją funkcjonowania jako osoba niewidoma.
Książka jest moim zdaniem świetnym świadectwem życia osób niewidzących, ich wewnętrznych demonów z którymi walczą każdego dnia, a także przeciwności i ograniczeń jakie napotykają na swojej drodze. Bardzo wzruszająca i pouczająca książka dla nastolatków.
Być piękną Jana Frey
5,9
Helena nienawidzi swojego wyglądu. Swojego zadartego nosa, swojej okropnej brody. Spadek po rodzinie ojca. Dziewczyna, aż nie może patrzeć na siebie w lustrze. Wpada na pomysł operacji plastycznej. Jednak czy się odważy na taki krok?
Jana Frey to zdecydowanie jedna z moich ulubionych pisarek. Będąc w gimnazjum, z zamiłowaniem czytałam wszystkie jej książki, jakie udało mi się dorwać. W jej powieściach poruszany był przeze mnie tak ukochany temat dorastania.
Dorastania pełnego kompleksów, problemów, przeszkód. Na pozycję "Być piękną" zdecydowałam się z jednego konkretnego powodu. Główna bohaterka nienawidzi swojego nosa. Dokładnie tak jak ja. Z opisu czułam, że utożsamiam się z Heleną. Obydwie nienawidzimy swojego wyglądu, nikt z naszego otoczenia tego nie rozumie. Dodajmy jeszcze trudną sytuację rodzinną dziewczyny i bum. Wykapana ja.
Wraz z czytaniem pojawił się problem. Owszem, dziewczyna mocno przeżywa swój wygląd, jednak nie odczuwałam tego co przy innych książkach autorki. Tej bezradności, bezsilności względem kompleksów. Nie wyczuwałam żalu czy smutku wyzierającego z kartek.
Historia porusza, ale nie tak jak sobie wyobrażałam.
Jej matka zrzuca wszystko na karb dorastania. I rzeczywiście mając 16 lat większość, jak nie wszystkie dziewczęta mają kompleksy. Jednak wydaje mi się, że nie zawsze jest to wina dorastania.