rozwińzwiń

O jedno ciało za dużo

Okładka książki O jedno ciało za dużo Ellis Peters
Okładka książki O jedno ciało za dużo
Ellis Peters Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Kroniki brata Cadfaela (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
223 str. 3 godz. 43 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kroniki brata Cadfaela (tom 2)
Tytuł oryginału:
One Corpse Too Many
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
223
Czas czytania
3 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
8371502281
Tłumacz:
Irena Doleżal-Nowicka
Tagi:
jedno ciało ellis peters
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
527
249

Na półkach: , , , , ,

Dla mnie pozycja doskonała! Główny bohater - niezwykle bystry, o przenikliwym umyśle, pełen wyrozumiałej, życiowej mądrości i finezyjnego poczucia humoru. Zagadka, do rozwiązania której zaproszony jest także czytelnik. Bez epatowania brutalnością.
Mnóstwo celnych, a zarazem subtelnie podanych spostrzeżeń dotyczących ludzkiej kondycji w rozmaitych wymiarach.
Honor, prawość, uczciwość...

Dla mnie pozycja doskonała! Główny bohater - niezwykle bystry, o przenikliwym umyśle, pełen wyrozumiałej, życiowej mądrości i finezyjnego poczucia humoru. Zagadka, do rozwiązania której zaproszony jest także czytelnik. Bez epatowania brutalnością.
Mnóstwo celnych, a zarazem subtelnie podanych spostrzeżeń dotyczących ludzkiej kondycji w rozmaitych wymiarach.
Honor,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
567

Na półkach: , ,

Rok 1138, trwa walka o tron między Stefanem z Blois i jego kuzynką Matyldą. Podobno o wyższości ustroju monarchicznego świadczy pewność, kto obejmie tron. Ta wojna i szereg innych (w Polsce w tym czasie Władysław Wygnaniec też walczył ze swym przyrodnim rodzeństwem, vide „Uroczysko” czyli „Pan Samochodzik i święty relikwiarz”) świadczy o czymś przeciwnym. Matylda była córką poprzedniego króla, Henryka I, Stefan jego siostrzeńcem. Dwieście lat później wojna stuletnia wybuchła z podobnych powodów, król Anglii był po matce spokrewniony z królami Francji i po wymarciu męskiej ich linii ogłosił się spadkobiercą. Matylda przez wrogów nazywana była hrabiną (jej drugim mężem był Godfryd V hrabia Andegawenii) a przez zwolenników cesarzową (jej pierwszym mężem był cesarz Henryk V, ten z którym walczył Bolesław Krzywousty). Stefan prowadził wojnę ślamazarnie, zaś Matylda zgodnie ze swym imieniem (znaczącym „Potężna W Boju”, od germańskiego macht - siła i hilda - waleczna) energicznie. Po kilkunastu, z przerwami, latach wyniszczających zmagań Stefan umierając (1154) uznał za następcę syna Matyldy, jakby nie mógł tego zrobić od razu.

kajo47 „W opisie książki jest błąd. Nie brakuje ciała, wprost przeciwnie, jest o jedno ciało za dużo.” Dokładnie.
Po zdobyciu miasta Shrewsbury przez wojska Stefana dziewięćdziesięciu czterech obrońców powieszono. Jednak ciał jest dziewięćdziesiąt pięć. Cadfael wie, który jest nadliczbowy. Zaduszono go inną pętlą niż pozostałych, jego ręce nie były związane, w przeciwieństwie do reszty. Z roślin na ciele zakonnik ustala, gdzie popełniono zabójstwo. Na miejscu zbrodni, którym jest szopa w lesie, znalazł kawałek ozdobnej rękojeści sztyletu, żółty topaz, oprawiony w posrebrzany szpon orła. Sztylet bez tego kawałka wskaże zabójcę. Jak się później okazało, sztylet należał do kogoś jeszcze innego, a zabójca przywłaszczył go sobie.
Goditha, córka Fulka Adeneya, wroga króla, ukrywająca się w klasztorze w przebraniu chłopca, rozpoznaje nadliczbowego. Też był obrońcą, lecz potajemnie opuścił miasto, przewożąc skarb. Zabójca podstępnie uśmiercił go, bezskutecznie chcąc zagarnąć ów skarb. Towarzysz zabitego (uciekali bowiem we dwóch) ledwo uszedł z życiem, zdołał jednak ogłuszyć napastnika i wyrwać się z pułapki.
Kim był zabójca ? Skąd znał zawczasu drogę ucieczki ich obu, by móc zastawić na nich pułapkę ? I co stało się ze skarbem ? Opisałabym to szczegółowo, lecz czemuż pozbawiać Was przyjemności przeczytania tego w całości?
Jednak jeszcze wyjaśnienie okoliczności, mającej znaczenie dla dalszych części.
Dawny narzeczony Godithy, Hugo Beringar, pokochał Alinę, siostrę jednego ze straconych. Pouczony przez Cadfaela oskarża zabójcę przed królem, dowodem jest wspomniany sztylet z uszkodzoną rękojeścią. Tamten oczywiście zaprzecza, król na szczęście nie załapał, iż przyczyną zbrodni był skarb. Sprawę rozstrzyga pojedynek (trochę jak w „Krzyżakach” czy 1 części „Winnetou”). Hugo oczywiście zwyciężył, przeciwnik walczył nieuczciwie i zginął od własnej broni. Czym przypieczętował swą winę.
Hugo zyskuje uznanie w oczach króla, który mianuje go zastępcą szeryfa hrabstwa Shropshire. Razem z Cadfaelem będą zespołem dochodzeniowym. O czym w następnych odcinkach.
Film dobrze przekazuje treść, choć pomija małżeństwo Hugona i Aliny, a szkoda.
Pojedynek (minuta 70 - 73) zawsze oglądam z podkładem „I need a Hero”.

Rok 1138, trwa walka o tron między Stefanem z Blois i jego kuzynką Matyldą. Podobno o wyższości ustroju monarchicznego świadczy pewność, kto obejmie tron. Ta wojna i szereg innych (w Polsce w tym czasie Władysław Wygnaniec też walczył ze swym przyrodnim rodzeństwem, vide „Uroczysko” czyli „Pan Samochodzik i święty relikwiarz”) świadczy o czymś przeciwnym. Matylda była córką...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
387
125

Na półkach: ,

O jedno ciało za dużo Ellisa Petersa to drugi tom przygód brata Cadfaela. Tym razem zakonnik będzie musiał odkryć, skąd wzięło się nadmiarowe ciało wśród ciał powieszonych przeciwników króla Stefana. Morderca sądził, że łatwo uniknie sprawiedliwości. Nie spodziewał się jednak, że spotka na swojej drodze dociekliwego brata Cadfaela.

Znów przenosimy się do średniowiecznej Anglii, która tym razem stanęła w obliczu wojny domowej. Możemy lepiej zrozumieć zarzewie tego konfliktu i poznać przynajmniej trochę spojrzenie władców. Autor zadbał jednak o odpowiednią stylizację języka i świata, co dodaje wspaniałego klimatu tej historii. Jednak niektóre wątki wydawały mi się dosyć toporne.


Cała książka jest świetna. Pojawia się sprawa morderstwa, która nie jest tak prosta do rozwikłania, jakby się mogło wydawać. Wśród bohaterów spotkamy też tajemnicze postacie, jak Huga Beringara. Od samego początku trudno odgadnąć, po czyjej stronie stanie. Jest wiele spraw, które czytelnik sam będzie próbował rozwiązać, dzięki czemu książka staje się jeszcze ciekawsza i bardziej wciągająca.
------
Pełna recenzja: https://szmaragdowepioro.wordpress.com/2020/07/11/recenzja-o-jedno-cialo-za-duzo-ellis-peters/

O jedno ciało za dużo Ellisa Petersa to drugi tom przygód brata Cadfaela. Tym razem zakonnik będzie musiał odkryć, skąd wzięło się nadmiarowe ciało wśród ciał powieszonych przeciwników króla Stefana. Morderca sądził, że łatwo uniknie sprawiedliwości. Nie spodziewał się jednak, że spotka na swojej drodze dociekliwego brata Cadfaela.

Znów przenosimy się do średniowiecznej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , , ,

Pierwszy tom opowieści o benedyktynie rozwiązującym kryminalne zagadki zrobił na mnie dobre wrażenie pozwalając przypomnieć sobie znaną z serialu telewizyjnego postać brata Cadfaela. Naturalnym więc było, że po „Tajemnicy świętych relikwii” sięgnę po kolejne tomy cyklu i tak w moje ręce trafiła książka „O jedno ciało za dużo” Ellis Peters.

Tłem historycznym toczącej się opowieści jest konflikt między zwolennikami króla Stefana z Blois a sprzymierzeńcami królowej Matyldy. Przez kraj przetacza się wojna domowa nie omijając Shrewsbery i pobliskiego opactwa. Gdy miasto padło po oblężeniu przez wojska króla Stefana, zwycięzcy zgładzili osiemdziesięciu czterech pojmanych obrońców. Mnisi nie pozostali obojętni i zajęli się pochówkiem ciał. Obecny na miejscu brat Cadfael doliczył się jednego zamordowanego więcej. Z pozwoleniem od króla zajął się poszukiwaniem mordercy i rozwiązaniem zagadki nadmiarowych zwłok.

Podobnie jak w „Tajemnicy świętych relikwii” tak i tu najpierw poznajemy pełne tło i okoliczności historyczne opowieści. W pierwszych rozdziałach poznajemy większość bohaterów, by później móc im się bliżej przyjrzeć. Ten początek może wydać się nieco nużący, jednak gdy pojawia się zbrodnia robi się znacznie ciekawiej. Akcja nabiera tempa, a postacie pokazują jak odnajdują się w kryzysowej sytuacji.

Brat Cadfel daje kolejny popis swej przenikliwości. Potrafiący trafnie ocenić bliskich trafił na młodego człowieka – Hugona, którego nie potrafił rozgryźć. Staje się on jego oponentem, zaczyna prowadzić z nim grę, w której stawką są zaginione skarby sprzymierzeńców królowej Matyldy. Oprócz Huga, na kartach powieści pojawia się grupka młodych ludzi – dwie dziewczęta i jeszcze jeden młodzieniec. Wszyscy czworo to ludzie o silnych i prawych charakterach pozostający wierni własnym ideałom i zdolni do odwagi, gdy czują się zobowiązani do działania.

Rozwiązanie zagadki jest nieco zaskakujące i gdyby nie przypadek, brat Cadfael miałby ogromne trudności z udowodnieniem winy mordercy. Intryga jest logiczna i poprowadzona konsekwentnie, nie ma w niej luk a postacie w nią zaangażowane nie przeżywają nagłych olśnień, czy wybuchów skruchy.

Powieść czyta się dobrze, choć odrobinę nierówno. I o ile cenię sobie, gdy autorzy dokładnie nakreślają scenerię wydarzeń, przydając jej kontekstu, o tyle nieco tu razi ten bardzo wyraźny podział na część wstępną, gdzie nie działo się zbyt wiele oraz na znacznie obszerniejszy fragment dotyczący poszukiwania mordercy.

„ O jedno ciało za dużo” to dobry historyczny kryminał, którego największą zaletą jak i wadą jest jego silne oparcie o tło historyczne. To intrygująca zagadka o nieoczywistym, ale i logicznym rozwiązaniu. To w końcu druga okazja do przyjrzenia się pracy brata Cadfaela, który pełny pokory i ufności w boskie wyroki nie pozostaje obojętny względem tego, co dzieje się wokół niego. Gdy może pomóc, nie waha się zbyt długo, nawet jeśli wiąże się to z pewnymi nieprzyjemnościami. Dla każdego, kto czuje słabość do średniowiecznej Anglii drugi jest to bardzo dobry wybór.

Pierwszy tom opowieści o benedyktynie rozwiązującym kryminalne zagadki zrobił na mnie dobre wrażenie pozwalając przypomnieć sobie znaną z serialu telewizyjnego postać brata Cadfaela. Naturalnym więc było, że po „Tajemnicy świętych relikwii” sięgnę po kolejne tomy cyklu i tak w moje ręce trafiła książka „O jedno ciało za dużo” Ellis Peters.

Tłem historycznym toczącej się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1359
486

Na półkach:

Ciekawa konwencja, ponure średniowiecze, braciszek zakonny zajmujący się ziołami a w tak zwanym międzyczasie detektyw- amator.... Na pewno na sezon urlopowy przygotuję sobie więcej przygód braciszka C.

Ciekawa konwencja, ponure średniowiecze, braciszek zakonny zajmujący się ziołami a w tak zwanym międzyczasie detektyw- amator.... Na pewno na sezon urlopowy przygotuję sobie więcej przygód braciszka C.

Pokaż mimo to

avatar
116
8

Na półkach: ,

W opisie książki jest błąd. Nie brakuje ciała, wprost przeciwnie, jest o jedno ciało za dużo.
Brat Cadfael budzi sympatię, pojawia się także, zagadkowy na początku, jego późniejszy wierny przyjaciel Hugo Beringar. Obie te postacie, przewijające się przez cały cykl, tworzą atmosferę ciepłej wielowątkowej opowieści toczącej się przez trudne lata wojny domowej w średniowiecznej Anglii. Dobrze się czyta.

W opisie książki jest błąd. Nie brakuje ciała, wprost przeciwnie, jest o jedno ciało za dużo.
Brat Cadfael budzi sympatię, pojawia się także, zagadkowy na początku, jego późniejszy wierny przyjaciel Hugo Beringar. Obie te postacie, przewijające się przez cały cykl, tworzą atmosferę ciepłej wielowątkowej opowieści toczącej się przez trudne lata wojny domowej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1693
459

Na półkach: , ,

Kolejna książka z cyklu o detektywistycznych poczynaniach brata Cadfaela jest nawet lepsza od pierwszej. Zgrabnie i wiarygodnie odmalowane realia XII w., ciekawa łamigłówka w klimacie epoki. Oczywiście jest to tylko kryminał, ale kryminał który dobrze się czyta o ile ktoś lubi tego typu pozycje.

Kolejna książka z cyklu o detektywistycznych poczynaniach brata Cadfaela jest nawet lepsza od pierwszej. Zgrabnie i wiarygodnie odmalowane realia XII w., ciekawa łamigłówka w klimacie epoki. Oczywiście jest to tylko kryminał, ale kryminał który dobrze się czyta o ile ktoś lubi tego typu pozycje.

Pokaż mimo to

avatar
1510
171

Na półkach: ,

Podoba mi się klimat tej książki. Język nie jest specjalnie wystylizowany, a jednak mam poczucie, że jest to powieść w starym, dobrym stylu. Bardzo klasyczny kryminał. Oczywiście Cadfael jest mocno wyidealizowaną postacią, ale już serialu zdobył moje serce. I tu uwaga dla tych, którzy znają ekranizację: ona jest bardzo wierna, można powiedzieć do bólu.

Podoba mi się klimat tej książki. Język nie jest specjalnie wystylizowany, a jednak mam poczucie, że jest to powieść w starym, dobrym stylu. Bardzo klasyczny kryminał. Oczywiście Cadfael jest mocno wyidealizowaną postacią, ale już serialu zdobył moje serce. I tu uwaga dla tych, którzy znają ekranizację: ona jest bardzo wierna, można powiedzieć do bólu.

Pokaż mimo to

avatar
1250
1206

Na półkach:

Walki w Anglii wciąż owocują rzeszą uciekinierów oraz zabitych. Ale każdy zabity budzi w Cadfaelu - niezwykłym mnichu - współczucie. A co z takim zabitym, którego miało nie być? Cadfael szuka odpowiedzi na trudne pytanie. Bardzo sprawnie.

Walki w Anglii wciąż owocują rzeszą uciekinierów oraz zabitych. Ale każdy zabity budzi w Cadfaelu - niezwykłym mnichu - współczucie. A co z takim zabitym, którego miało nie być? Cadfael szuka odpowiedzi na trudne pytanie. Bardzo sprawnie.

Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach:

Ciekawa odskocznia w specyficznym klimacie.

Ciekawa odskocznia w specyficznym klimacie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    103
  • Chcę przeczytać
    37
  • Posiadam
    28
  • Kryminały
    6
  • Ulubione
    6
  • Historyczne
    4
  • Kryminał
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Beletrystyka
    2
  • Historia
    2

Cytaty

Więcej
Ellis Peters O jedno ciało za dużo Zobacz więcej
Ellis Peters O jedno ciało za dużo Zobacz więcej
Ellis Peters O jedno ciało za dużo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także