Świątobliwy złodziej

Okładka książki Świątobliwy złodziej Ellis Peters
Okładka książki Świątobliwy złodziej
Ellis Peters Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Kroniki brata Cadfaela (tom 19) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kroniki brata Cadfaela (tom 19)
Tytuł oryginału:
The Holy Thief
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2011-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-01
Język:
polski
Tłumacz:
Marek Michowski
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
904
859

Na półkach:

To pierwsza część cyklu, którą przeczytałam i na pewno chętnie jeszcze kiedyś sięgnę po inną. "Świętobliwy złodziej" urzekł mnie lekkością stylu pisania, subtelnym uśmiechem w opisywaniu średniowiecznej religijności, ujmującym bratem Cadfaelem rozwiązującym zagadki i niewątpliwą sympatią do ludzi. Takie kryminały choć opisują przestępstwa i niegodziwości to jednak więcej jest w nich wiary w dobro i sprawiedliwość.

To pierwsza część cyklu, którą przeczytałam i na pewno chętnie jeszcze kiedyś sięgnę po inną. "Świętobliwy złodziej" urzekł mnie lekkością stylu pisania, subtelnym uśmiechem w opisywaniu średniowiecznej religijności, ujmującym bratem Cadfaelem rozwiązującym zagadki i niewątpliwą sympatią do ludzi. Takie kryminały choć opisują przestępstwa i niegodziwości to jednak więcej ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
611
568

Na półkach: ,

W „Tajemnicy świętych relikwii” pod wpływem mniemanych widzeń Columbanusa do klasztoru w Shrewsbury sprowadzono relikwie świętej Winifredy, dziewicy męczennicy spoczywającej w wiosce Gwytherin w pobliskiej Walii. I tylko Cadfael i tamtejsi kmiecie wiedzą, iż sarkofag tylko pozornie zawiera owe szczątki, w co Braciszek w „Pielgrzymie nienawiści” wtajemniczył też swego najlepszego druha Hugona, szeryfa hrabstwa Shropshire.
Z opactwa Ramsey, które ucierpiało będąc kryjówką bandy de Mandeville'a, przybywa przeor Herluin wraz z nowicjuszem Tutilo, by zebrać wsparcie u matki Suliena, Donaty, tej z „Pola Garncarza”. Leży złożona chorobą, którą traktuje jako pokutę za tamtą sprawę. Tutilo zabawia ją grając i śpiewając. Wdzięczna Donata przekazuje swoją biżuterię dla opactwa Ramsey, wkrótce umiera.
W Shrewsbury gości prowansalski trubadur Rémy z Pertuis wraz z koniuszym i młodą śpiewaczką Daalny (imię podobno irlandzkie).
- Jest dla ciebie dobry? - zapytał ją Cadfael, gdy przyszła po lekarstwo dla trubadura.
- Karmi mnie i ubiera.
- Tylko tyle? Przecież zarabia na twoim śpiewie.
- Zapłacił za mnie, kiedy mnie kupił.
- Kupił? Odrażające! Próbowałaś uciec?
- Dokąd? On i tak traktuje mnie lepiej od mojego zbywcy.
Nadciągnęła powódź. Kiedy woda opadła, okazało się, że sarkofag został skradziony. Cadfael znów musi zrobić śledztwo, tym bardziej jest niespokojny, gdyby zawartość wyszła na jaw.
Relikwiarz zostaje odnaleziony w jakiejś wiosce, dość daleko od opactwa.

Sprawcą kradzieży był Tutilo, utrzymuje jakoby święta mu tak kazała.
Pasterz Aldhelm, który był świadkiem kradzieży, zostaje znaleziony martwy, z rozbitą głową. Zwłoki znalazł Tutilo, stąd na niego pada podejrzenie. Daalny zaprzecza, by był do tego zdolny. Mogłaby mu zapewnić alibi, byli bowiem wtedy razem, lecz takie świadectwo budziłoby zgorszenie.
- To była świątobliwa kradzież - utrzymuje Herluin - Wypełniał życzenie świętej.
- Po prostku świętokradztwo - odpowiada przeor Robert.

Chęć do przejęcia opieki nad Winifredą zgłosił też hrabia, na którego ziemi znaleziono relikwiarz. Traktuje to jako świetną zabawę.
Opat postanawia przeprowadzić „sąd boży” dla rozstrzygnięcia sporu.
To już czwarty „sąd boży” w Kronikach, w części pierwszej była to „próba krwi”, w drugiej pojedynek, w siedemnastej losowanie, kto ma zażyć truciznę.
Teraz zaś wróżba z Biblii. Uczestnicy otwierają księgę i na ślepo wskazują jakiś wiersz.
Wpierw opat zadaje pytanie o kolejność.
„Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi”. (Mt 20, 16)
Zatem pierwszeństwo ma hrabia, będący kimś z zewnątrz.
„Będziecie mnie szukać, a nie znajdziecie, a tam, gdzie ja będę potem, wy wejść nie możecie” (J 7, 34)
Herluin „Odstąpcie ode mnie wszyscy dopuszczający się nieprawości” (Łk 13, 27)
Robert „Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem” (J 15, 16)
Po zakończeniu księga udzieliła odpowiedzi bez pytania. Właściwie było to pytanie zadanie przed Cadfaela, lecz potajemnie. Powiał wiatr i odwrócił stronice, a biały płatek wskazał słowa:
„Brat wyda brata na śmierć” (Mt 10, 21)
- To moja wina - wyznał Jerome - zabiłem Aldhelma. W ciemnościach omyłkowo wziąłem go za Tutila, na którego płonąłem świętym oburzeniem za świętokradztwo. Uderzyłem go głowę gałęzią.
Jedyny jak dotąd przypadek, by Jerome bił się we własne piersi. Dotąd robił to w cudze.
- Idź do celi i módl się - rzekł opat. Przeor Robert bez słowa odprowadził swego zdruzgotanego poplecznika do drugiej z dwóch pokutnych cel. Pierwszą zajmował Tutilo.
- Jerome jedynie ogłuszył pasterza, którego później ktoś uśmiercił kamieniem - wyjaśnia Cadfael - Znalazłem kamień ze śladami krwi w pobliżu ciała, a w ranach tkwiły drobiny mchu i pyłu. Zabójca musiał być blisko. Być może był świadkiem pierwszego napadu.
Zabójcę wykrywa śpiewaczka, ma on też na sumieniu inne przestępstwa. W jego rzeczach prócz koszuli splamionej krwią pasterza znaleziono klejnoty Donaty. Szubrawiec uciekając zranił Daalny, na szczęście koń go zrzucił. Zgodnie z radą Cadfaela dziewczyna ucieka od trubadura, wyruszając w dalszą drogę z Tutilem, który zwolniony z celi porzuca zakon. Trubadur jest wściekły, lecz musi przeboleć stratę.

Zachodzi tu drobny anachronizm, bowiem wróżący czytając podają rozdział i wiersz, tymczasem podział ksiąg biblijnych na rozdziały nastąpił jakieś 100 lat później, zaś na wiersze w połowie XVI wieku (Anna Świderkówna „Rozmowy o Biblii” 1994 s. 10),ale to oczywiście bez znaczenia dla opowieści.

Film zawiera treść zbliżoną, chociaż kto inny jest zabójcą. Dowodem winy jest nić, znaleziona na zwłokach, pomysł przeniesiony z „Okupu nieboszczyka”. Śpiewaczka uzyskuje wolność w inny sposób. Dodano dobrze obrazujący ówczesne postępowanie dowodowe, choć dla akcji zbędny, jeszcze jeden „sąd boży”, mianowicie „próbę wody”.

W „Tajemnicy świętych relikwii” pod wpływem mniemanych widzeń Columbanusa do klasztoru w Shrewsbury sprowadzono relikwie świętej Winifredy, dziewicy męczennicy spoczywającej w wiosce Gwytherin w pobliskiej Walii. I tylko Cadfael i tamtejsi kmiecie wiedzą, iż sarkofag tylko pozornie zawiera owe szczątki, w co Braciszek w „Pielgrzymie nienawiści” wtajemniczył też swego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: , ,

Postać brata Cadfaela już zawsze będzie miała dla mnie twarz Dereka Jacobi'ego. Po prostu najpierw obejrzałam serial, a dopiero później odkryłam, że są książki na podstawie których powstał serial. Ekranizacja jest zresztą świetna, bo choć wolę najpierw czytać, a później oglądać, to w tym przypadku nie miało znaczenia.
Ta część, według mnie, jest bardzo dobra. Tym razem, w przeciwieństwie do ostatnio prze mnie czytanego "Lata Duńczyków", Cadfael w pełni wykorzystuje swoje umiejętności detektywistyczne. Tło opowieści też ciekawe. Muszę poszukać innych części, bo jeszcze sporo mam nieprzeczytanych.
Marcowe wyzwanie zaliczone.

Postać brata Cadfaela już zawsze będzie miała dla mnie twarz Dereka Jacobi'ego. Po prostu najpierw obejrzałam serial, a dopiero później odkryłam, że są książki na podstawie których powstał serial. Ekranizacja jest zresztą świetna, bo choć wolę najpierw czytać, a później oglądać, to w tym przypadku nie miało znaczenia.
Ta część, według mnie, jest bardzo dobra. Tym razem, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
44

Na półkach: ,

Cały cykl Kronik brata Cadfaela jest świetną rozrywką.

Cały cykl Kronik brata Cadfaela jest świetną rozrywką.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    41
  • Chcę przeczytać
    33
  • Posiadam
    15
  • Kryminały
    4
  • Historyczne
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Średniowiecze
    2
  • Historia
    1
  • Typ A: Gatunek: Kryminał
    1
  • średniowiecze-beletrystyka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Świątobliwy złodziej


Podobne książki

Przeczytaj także