Ta historia to romans spowity w ciemności, w którym „dobre intencje są splecione ze złem, a miłość jest w pewnym sensie więzieniem”. To opowieść przedstawiająca rzeczywistość, z którą niektóre ofiary porwania czują się jak zakładnicy. Prawie codziennie słyszymy o uprowadzeniach, myślimy, że wiemy, co byśmy zrobili w tej sytuacji, ale prawda jest taka, że ​​tak naprawdę nie wiemy jak byśmy się tak naprawde zachowali. Każdy jest inny. Wszyscy mają do czynienia z rzeczywistością, o której nic nie wiemy. Rzeczywistość, która pod koniec dnia wyznaczy ścieżkę, którą podążymy. Rzeczywistość, która nas uwolni. Nawet jeśli bycie wolnym oznacza pozostanie w klatce z czterema ścianami. Relacja między Avą a Max'em była cudownie zbudowana. Była wyjątkowo ciemna, niegodziwa i tak bardzo złą! Jednak żadne z nich nie mogło tego zatrzymać. Udowadniając, że „nawet miłość istnieje w głębinach piekła”, a przede wszystkim udowadniają,że miłość nie ma moralności. „Miłość nigdy nie miała być łatwa, nigdy tak naprawdę nie była zrozumiana. Miała po prostu istnieć”. Oni w tej swojej ciemności ujrzeli piękno.

Ta historia to romans spowity w ciemności, w którym „dobre intencje są splecione ze złem, a miłość jest w pewnym sensie więzieniem”. To opowieść przedstawiająca rzeczywistość, z którą niektóre ofiary porwania czują się jak zakładnicy. Prawie codziennie słyszymy o uprowadzeniach, myślimy, że wiemy, co byśmy zrobili w tej sytuacji, ale prawda jest taka, że ​​tak naprawdę nie...