Jay Crownover

Książka opowiada o tym jak to przeciwieństwa się przyciągają. Rule buntownik od małego. Wydziargany oraz z piercingiem w różnych nietypowych miejscach. Shaw dziewczyna grzeczna, ułożona, z bogatego i "dobrego" domu. On pracuje w salonie tatuażu, ona studiuje medycynę. Wydawać się może, że różnic między nimi jest dużo więcej, jednak coś ich do siebie przyciąga. Książka jak dla mnie nie jest jakaś rewelacyjna, mogę rzec, że nawet dobry z niej odmóżdżacz. Plusy ta książka ma za: - krótkie rozdziały - szybko się ją czyta - nie jest męcząca - zawiera wątki o stracie ukochanej osoby, - zawiera wątki na temat tatuażu i piercingu, - zawiera wątki o toksycznej relacji z rodziną. Jednak ogólnie to szału nie ma, du.y nie urywa. Może gdybym była młodsza i miała te 18-25 lat bym inaczej odebrała treść zawartą w tej książce, jednak ja nie kupuje tego, że dziewczyna niby mądra, ułożona od 14 r.z. wzdycha do chłopaka który ma ją gdzieś, który traktuje ją jak przysłowiowe g**no, któremu jej osoba działa na nerwy i tak tkwi w tym 6 lat. Shaw widzi go co chwila z inną kobietą, widzi jak je traktuje, ale nadal ma klapki na oczach, zaciska zęby i trwa u jego boku z nadzieją, że w końcu zwróci na nią uwagę. Taka relacja trwa między nimi do momentu kiedy dziewczyna kończy 20 lat. W ten dzień upija się w lokalu w którym również jest on. Rule nie może oderwać od niej wzroku, a raczej od jej kusych spodenek. Wtedy wszystko się zmienia. Zobaczył kawał dupska i to wystarczyło by ujrzeć ją w innym świetle. Już nie widzi w niej dawnego intruza, a kobietę słodką, piękną, która ma cudowne oczy. Ta noc kończy się... Wyjątkowo. No cóż, ja jestem chyba za stara na takie historyjki 🙈