Helen Hardt

~ℝ𝕖𝕔𝕖𝕟𝕫𝕛𝕒~ "𝙺𝚒𝚎𝚍𝚢 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚝𝚊𝚔, ź𝚕𝚎, ż𝚎 𝚗𝚒𝚎 𝚓𝚎𝚜𝚝𝚎ś 𝚠 𝚜𝚝𝚊𝚗𝚒𝚎 𝚝𝚎𝚐𝚘 𝚣𝚗𝚒𝚎ść, 𝚠𝚛óć 𝚍𝚘 𝚝𝚎𝚐𝚘, 𝚌𝚘 𝚙𝚘𝚍𝚜𝚝𝚊𝚠𝚘𝚠𝚎 𝚠 ż𝚢𝚌𝚒𝚞. 𝙳𝚘 𝚘𝚍𝚍𝚌𝚑𝚊𝚗𝚒𝚊.." Melanie to piękna oraz znana terapeutka, dręczą ją błędy z przeszłości, gdy do jej gabinetu przybywa Jonah Steel i szuka pomocy kobieta wie, że nie może mu odmówić. Terapia sprawia, że na jaw wychodzą dawne sprawy, częste spotkania potęgują między nimi rosnące pożądanie. Co los przyniesie tej dwójce? Czy Melanie uda się pomóc mężczyźnie? "Melt" to moim zdaniem bardzo intrygująca powieść. Jednak początkowo muszę przyznać, że nie umiałam się jakoś wkręcić w tą książkę, myślę, że to wina tego że nie miałam okazji czytać poprzednich tomów. Ostatecznie jakoś w połowie książki fabuła zaczęła mnie ciekawić tak, że nie mogłam się od niej oderwać. Ta historia jest pełna gorących scen które dodają tu pikanterii. Powieść jest poprowadzona z dwóch perspektyw, bardzo lubię tak napisane książki bo dzięki temu lepiej rozumiem co kieruje nimi i dlaczego tak się zachowują. 𝓜𝓮𝓵𝓽 to książka która zaskakuje ciekawie zbudowaną fabułą, mamy tu wyrazistych bohaterów którzy zyskali moją sympatię. Książkę przeczytałam w ekspresowym tempie, a zakończenie sprawiło, że otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia ! Osobiście uważam, że książka jest napisana na wysokim poziomie i przyjemnym językiem. Spodoba się ona czytelnikom którzy lubią historie pełne tajemnic oraz namiętności. Moi drodzy zachęcam was do poznania się z tą książką i wyrobienia własnego zdania na jej temat. Mnie ta historia nie do końca zachwyciła, jednak myślę, że kiedyś wrócę do tej serii i przeczytam ją od początku. Jednak spędziłam z tą książką mile czas. Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji 💓