Pierwsza miłość jest czymś wyjątkowym, niepowtarzalnym. Czasami sprawia wiele radości ale czasami też wiele bólu.
To wszystko zależy od tego czy ta miłość jest odwzajemniona.

Ostatnie lato przed wyjazdem na uniwersytet. Te wakacje muszą być niezapomniane i takie właśnie będą.
Arianna wraz z bratem i przyjaciółmi od lat spędzają ze sobą wiele czasu. Jest to zgrana paczka i świetnie się ze sobą czują choć dziewczyna
jest zakochana w jednym z przyjaciół lecz wystarczyła jedna chwila, jeden gest by to wszystko runęło jak talia kart. On ją odrzucił.
Jak takie odrzucenie może wpłynąć na młodą dziewczynę? Już nic nie będzie tak samo, już nie będzie mogła zachowywać się przy nim swobodnie wiedząc,że nie będzie szczęśliwego zakończenia. Aż pojawia się On.
Noah. Zaczęło się niewinnie od uderzenia piłką a skończyło się wyjątkowo. Choć brzmi to ckliwie jednak tak nie jest. Znajomość ta będzie wyboista wieloma zakrętami, które muszą prowadzić do celu. Ari znalazła się w miłosnym trójkącie. Rozum mówi jedno a serce drugie. Co ma wybrać? Tego, który jest jej pierwszą miłością czy tego przy którym czuje się bezpiecznie i swobodnie. Gdy już wybrała i chce to wszystko odkręcić staje się tragedia. Dziewczyne potrąca samochód i lekarze muszą wprowadzić ją w śpiączke by organizm walczył.
Czy wypadek wszystko zmieni?

Ponad 500 stron w dwa dni. To świadczy tylko o tym,że nie mogłam oderwać się od tej emocjonującej historii. Autorka dała nam historie o pierwszej miłości oraz jej upadkach. O rozczarowaniu i walce o to co najważniejsze ale też walce o samego siebie.
Noah jest ideałem chłopaka , serio!
Książka chwyci za serce niejednego czytelnika i nie jedna łza się przy niej uroni.Czeka na was mile spędzony przy niej czas więc śmiało zapisujcie sobie datę premiery by jej nie przegapić.

Pierwsza miłość jest czymś wyjątkowym, niepowtarzalnym. Czasami sprawia wiele radości ale czasami też wiele bólu.
To wszystko zależy od tego czy ta miłość jest odwzajemniona.

Ostatnie lato przed wyjazdem na uniwersytet. Te wakacje muszą być niezapomniane i takie właśnie będą.
Arianna wraz z bratem i przyjaciółmi od lat spędzają ze sobą wiele czasu. Jest to zgrana paczka i...

Say you swear

Każdy z nas ma takie książki, które zostają w pamięci na zawsze. Właśnie taka stała się dla mnie ta pozycja.
Historia Cudowna wzruszająca, pełna bólu, straty, ale również i nadziei.
Zaczynając ją czytać, nie miałam pojęcia
jak wielkie emocje ona we mnie wzbudzi. Śmiałam się, płakałam, wzruszałam.

Ari to bohaterka, która polubiłam od początku. Urocza, silna, z poczuciem humoru, ale również z wielkim sercem.
Tym bardziej trudno było mi czytać o tym, jak się czuję po tym, co stało się podczas wakacji. Zraniona, ze złamanym sercem musi zmierzyć się z tym wszystkim sama.

Noah to oficjalnie najlepszy męski bohater, jakiego poznałam! Uwierzcie mi na słowo on jest po prostu idealny!
Wspierający, troskliwy, szczery, zawsze wiedział, co zrobić i powiedzieć, by Ari nieczuła się przy, nim źle. Zawsze stawiał dobro Ari ponad siebie.

Kocham relacje Ari i Noah, autorka w cudowny sposób pokazała jak z przyjaciół stają się kimś więcej. Mieli czas, by poznać się bliżej, poznać swoje marzenia i plany.

Chase, oficjalnie przyznaje, że nie cierpię tego faceta! Określenie „pies ogrodnika” idealnie do niego pasuje. Jasne, początkowo miałam o nim dobre zdanie, ba, mogę nawet powiedzieć, że go polubiłam. Jednak im więcej pojawiał się w książce, tym coraz bardziej zmieniałam o nim zdanie.
A to, co zrobił pod koniec książki? Naprawdę? Jaką trzeba być świnią, by w takiej sytuacji udawać, że nie zrobił nic złego!

Żadne słowa nie oddadzą tego, jak bardzo kocham te historie, uważam, że musicie sami sięgnąć po nią, by przekonać się jak cudownie została ona napisana.
Warto było czekać na jej wydanie 🖤.

Say you swear

Każdy z nas ma takie książki, które zostają w pamięci na zawsze. Właśnie taka stała się dla mnie ta pozycja.
Historia Cudowna wzruszająca, pełna bólu, straty, ale również i nadziei.
Zaczynając ją czytać, nie miałam pojęcia
jak wielkie emocje ona we mnie wzbudzi. Śmiałam się, płakałam, wzruszałam.

Ari to bohaterka, która polubiłam od początku. Urocza, silna,...

🏈 RECENZJA PRZEDPREMIEROWA 🏈

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA

Ta książka to moje odkrycie roku. Piękna, wzruszająca, pokazująca, że wcale pierwsza miłość nie jest tą najważniejszą.

– Przysięgasz? – Przysięgam

Po przeczytaniu tej historii słowa nabiorą innego znaczenia.

Książka z wakacyjnym motywem, który zbierz nas do świata nastolatków, którzy wkraczają dopiero w dorosłe życie. Przed nimi trudne, wybory, pierwsze rozczarowania, złamane serce oraz druga miłość, która okaże się ta najważniejsza w życiu.

Fabuła, która została rewelacyjnie poprowadzona. Akcja, rozwijająca się swoim tempem oraz zwroty akcji, na które nie jesteście przygotowani. Autorka zadbała, że nie będziecie narzekać na nudę podczas czytania. Czasem pojawią się łzy wzruszenia , pożegnania na które nigdy nie będziemy gotowi i miłość.

Kreacja bohaterów zasługuje na ogromny plus. Paczka, przyjaciół, którzy zrobią dla siebie dosłownie wszystko. Troszczą się o siebie, wspierają i pokazują jak silna łączy ich więź.Każdy z nich jest inny, ale to razem tworzą nierozerwalną więź.

Jeśli nie znaleźliście jeszcze książkowego męża, to znaczy nie poznaliście jeszcze Noah. Ten chłopak to chodzący ideał. Czuły, wrażliwy i najważniejsze wie jak zdobyć serce dziewczyny. Podobno przez żołądek do serca a uczenie gotowania pewnejstudenki, może być gorące. Wie jak zrobić dobre pierwsze wrażenie i wie, kiedy odpuścić, nawet kiedy jego serce krwawi. Cudowna relacja z mamą dla której stara się być najlepszą wersją samego siebie.

Relacja Noah i Ari jest wyjątkowe. Nie umiem wyrazić jej słowami, to musicie poczuć czytając i odkrywać kartka po kartce ich wspólną historię.

Książka wzrusza, pokazuje jak silne potrafi być uczucie. Czasem trzeba puści coś wolno, aby ponownie do nas wróciło. A co w przypadku, kiedy ktoś nie pamięta, że ta osoba pojawiła się na krótką chwilę w jego życiu. Sprawiając, że poczuła siłę uczucia.

To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale wiem, że na pewno nie ostanie. Czy dostali swoje szczęśliwe zakończenie tego nie zdradzę, ale sami możecie się tego dowiedzieć, sięgając po ta cudowną książkę.

🏈 RECENZJA PRZEDPREMIEROWA 🏈

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA

Ta książka to moje odkrycie roku. Piękna, wzruszająca, pokazująca, że wcale pierwsza miłość nie jest tą najważniejszą.

– Przysięgasz? – Przysięgam

Po przeczytaniu tej historii słowa nabiorą innego znaczenia.

Książka z wakacyjnym motywem, który zbierz nas do świata nastolatków, którzy wkraczają dopiero w dorosłe...

Zabieram się za „Say You swear”. To druga książka od Meagan Brandy, którą dane będzie mi czytać. Podchodzę ze sceptyzmem, bo nasze pierwsze spotkanie bulo beznadziejne.

Po drodze kolejny zgrzyt: zapowiada się motyw trojkata emocjonalnego, którego tak bardzo nie lubię… 500 stron, drobny druk nie zachęcają do czytania. Cóż. Egzemplarz recenzencki, im szybciej zacznę tym szybciej skończę.

Nie wiem, czy jakikolwiek inny tytuł przeszedł tak długą (i wyboistą) drogę moich emocji. Początkowa niechęć i złość na siebie (ze w ogóle wzięłam ten tytuł po innym niewypale od autorki) przerodziła się w zachwyt.

Mam wrażenie, że „Złodzieja mojego serca” napisała inna Meagan Brandy niż „Say You Swear” bo tutaj nie było chaotycznej fabuły. Nie było luk, dziwnych bohaterów. Za to były emocje, piękne uczucia, zagubienie, poszukiwanie drogi. Była niepowtarzalna wieź matki i syna. Były wspaniałe rodziny trzymające się ze sobą mimo wszystko, grupa przyjaciół będących ze sobą od zawsze, za zawsze.

I był on. Noah. Ja wiem, że znów robię fokus na główną męska postać, ale tego mężczyznę musicie poznać i przekonać się na własnej skórze, jak fenomenalnie został wykreowany, może nawet zbyt idealnie. Zbyt altruistycznie. Bo ile człowiek może znieść i nie załamać się pod ciężarem życia? Choroba bliskiej osoby, świadomość, że może być się tym drugim, wykorzystywanym. Moment, w którym ukochana osoba cię nie poznaje. Dzięki niemałej objętości wszystkie te emocje zostały fenomenalnie oddane. WSZYSCY bohaterowie byli swietnie wykreowani, jednak Noah i Ari o jakieś cudo. Wahania dziewczyny, jej rozterki zostały oddane perfekcyjnie.

Nie zarwała dla niej nocy. Kulturalnie odłożyłam przy łóżku o 22, ale przy porannej kawie musiałam zabrać się za jej kontynuację.

Czy polecam? Tak. To piękna, emocjonalna historia o czystej, ciut zagmatwanej miłości.

Zabieram się za „Say You swear”. To druga książka od Meagan Brandy, którą dane będzie mi czytać. Podchodzę ze sceptyzmem, bo nasze pierwsze spotkanie bulo beznadziejne.

Po drodze kolejny zgrzyt: zapowiada się motyw trojkata emocjonalnego, którego tak bardzo nie lubię… 500 stron, drobny druk nie zachęcają do czytania. Cóż. Egzemplarz recenzencki, im szybciej zacznę tym...

Dlaczego ta książka nie wywoływała we mnie tylu emocji od początku tylko dopiero po 300 stronach?!

Ostatnie 200 stron było cudowne. Bardzo emocjonalne i takie, jakie oczekiwałam, że cała książka będzie. I gdyby tak było na pewno dałabym jedną gwiazdkę więcej, ale niestety, pierwsze 300 stron było średnie i często przysypiałam.

Po przeczytaniu mam ochotę wrócić do tych stron, za którymi nie przepadałam, bo pewnie odbierałabym je teraz inaczej.

Dlaczego ta książka nie wywoływała we mnie tylu emocji od początku tylko dopiero po 300 stronach?!

Ostatnie 200 stron było cudowne. Bardzo emocjonalne i takie, jakie oczekiwałam, że cała książka będzie. I gdyby tak było na pewno dałabym jedną gwiazdkę więcej, ale niestety, pierwsze 300 stron było średnie i często przysypiałam.

Po przeczytaniu mam ochotę wrócić do tych...

ostatnie moje odkrycie, wlatuje do topki 2023 tak mi się podobała!!

ostatnie moje odkrycie, wlatuje do topki 2023 tak mi się podobała!!