rozwińzwiń

Zamieć

Okładka książki Zamieć Neal Stephenson
Okładka książki Zamieć
Neal Stephenson Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Snow Crash
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Jędrzej Polak
Tagi:
Cyberpunk

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
177
17

Na półkach:

Czytanie o Metawersie, terrorze kontroli i wirtualnych goglach w 2024 roku jako SF buzi moje zdumienie. Literacko może nie być arcydziełem, ale wizja mnie zaciekawia.

Czytanie o Metawersie, terrorze kontroli i wirtualnych goglach w 2024 roku jako SF buzi moje zdumienie. Literacko może nie być arcydziełem, ale wizja mnie zaciekawia.

Pokaż mimo to

avatar
163
75

Na półkach:

Bardzo nierówna i męcząca pozycja. Niby wszystkie klisze cyberpunka tutaj są, ale podane w chaotycznej i niezbyt strawnej postaci. Książka ma momenty, ale przez większość czasu nudzi. Do przeczytania z kronikarskiego obowiązku.

Bardzo nierówna i męcząca pozycja. Niby wszystkie klisze cyberpunka tutaj są, ale podane w chaotycznej i niezbyt strawnej postaci. Książka ma momenty, ale przez większość czasu nudzi. Do przeczytania z kronikarskiego obowiązku.

Pokaż mimo to

avatar
117
20

Na półkach:

Klasyka gatunku i guilty pleasure lat młodości. Polecam wchodzącym w świat cyebrpunka.

Klasyka gatunku i guilty pleasure lat młodości. Polecam wchodzącym w świat cyebrpunka.

Pokaż mimo to

avatar
78
39

Na półkach:

Lubię klimat cyberpunk'a ale mocno mnie męczyła...

Lubię klimat cyberpunk'a ale mocno mnie męczyła...

Pokaż mimo to

avatar
202
85

Na półkach:

Powieść w pełnym tego słowa znaczeniu - bezkompromisowa i pełna rozdziałów mających na celu jedynie budowanie świata. Tak naprawdę jakieś 60% całości posuwa akcję do przodu w ślimaczym tempie, w zamian skupiając się na wyłożeniu konceptu.

Czasami ma się wrażenie obcowania z komiksem czy pulpą literacką, bo gdy już coś się dzieje, to przeważnie dużo, widowiskowo i nierzadko trochę głupawo. Jednak zaakceptowanie tej konwencji gwarantuje znakomitą lekturę - szczególnie osobom lubiących cyberpunk, czy ogólnie technologię, oraz niestroniącym od rozważań socjologicznych.

Powieść w pełnym tego słowa znaczeniu - bezkompromisowa i pełna rozdziałów mających na celu jedynie budowanie świata. Tak naprawdę jakieś 60% całości posuwa akcję do przodu w ślimaczym tempie, w zamian skupiając się na wyłożeniu konceptu.

Czasami ma się wrażenie obcowania z komiksem czy pulpą literacką, bo gdy już coś się dzieje, to przeważnie dużo, widowiskowo i nierzadko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , ,

Witajcie w brutalnym świecie, w którym dostarczyciel pizzy jest, czy raczej musi być terminatorem, bo jeśli nie dostarczy zamówienia w ciągu 30 minut, to klient ma moralne prawo go okraść, a nawet zabić! A w ogóle to w świecie z książki pt. Zamieć, pizzeria jest organizacją mafijną i “zarządza” większością miasta.

Taki właśnie świat cyberpunk zaserwował nam Stephenson dokładnie trzydzieści lat temu (ten tekst jest z 2022 roku, Zamieć oryginalnie wydano w 1992). Niestety książka momentami się słabo zestarzała. Autor uwielbia techniczne szczegóły, opisy wyobrażonych technologii i detale odnośnie jej działania. Ale, że nie da się przewidzieć, jak coś będzie wyglądało w przyszłości, to zwykle tego typu szczegóły zaczynają trącić myszką. Tak jest też tutaj.

Zamieć ma przynajmniej kilka przestarzałych “idei” (?) tj. jak książki telefoniczne, kamery na film, które jakimś cudem przekazują obraz do digitalu, czy faxy. LOL. Ale to właściwie drobnostki, bo generalnie sam pomysł jest bardzo ciekawy.

🤖 Metawers

Natalia Hatalska twierdzi, że jest to pierwsza książka, w której użyto słowa “metawers” i wyjaśniono jego ideę. To określenie na wirtualny świat dostępny w sieci, który kształtem i możliwościami przypomina swego czasu popularną grę Second Life.

Ale nie tylko świat wirtualnej rzeczywistości jest ciekawy w tej książce. Autor wykorzystuje do narracji także inne interesujące pomysły, np. porównanie twarzy do interfejsu. Albo opisuje tzw. gargulce, czyli osoby, “sczytujące dane z otoczenia”, nagrywające wszystko jak leci. Charakterystyczne przezwisko wzięło się z obwieszenia wielkim sprzętem. W dzisiejszych czasach wszędobylskich systemów bezpieczeństwa, miniaturyzacji i mikroskopijnych kamer “gargulec” wyglądałby jednak inaczej. Prawdopodobnie nawet byśmy nie zauważyli tego, że ktoś nas nagrywa.

🤖 Oldschoooool, boomer

Te drobnostki niestety dają poczucie oldschoolu, ale zaskakująco dużo jest w tej książce także aktualnych trendów. Np. diversity w mafii, która z tradycyjnie włoskiej przerodziła się w sprawną przyszywaną rodzinę, przyjmującą także Azjatów, Czarnoskórych i w ogóle wszystkich chętnych, i nadal działa dobrze. Albo opisana idea programowania no-code, i że jest to coś popularnego, bo dość łatwego… 😉

W tym świecie “zamieć” jest niebezpiecznym narkotykiem, a mitologiczny sumeryjski bóg Enki neurolingwistycznym hakerem, właściwie magiem, który wykorzystał (w uproszczeniu) biologiczny język mózgu, żeby programować ludzi. Stephenson stworzył świat, w którym pomieszanie języków ze starego testamentu było uwolnieniem ludzkości.

🤖 Akcja wre

Teraz ludzkość jest znów w niebezpieczeństwie a uratować świat może jedynie Hiro Protagonista, haker i współtworzący Metawers. Hiro jest samozwańczym samurajem, nierozstającym się ze swoimi dwoma katanami.

Bohaterowi pomaga D.U., piętnastoletnia kurierka jeżdżąca na czymś w rodzaju elektrycznej deski, Juanita, jego eks dziewczyna, także hakerka, oraz wcześniej wspomniana już mafia. Wiedza o mitologii, neuro-hakowaniu jest niebezpieczna, więc nasi bohaterowie mają mnóstwo przygód, a książka jest świetnym źródłem rozrywki.

W Zamieci oprócz akcji, dostajemy rozbudowaną analizę społeczno socjologiczną bywalców metawersu, oraz całej populacji Ziemi w ogóle. Świat opowiedziany przez Stephensona jest rozbudowany i wciągający.

Generalnie Zamieć jest ciekawa. Momentami trąci myszką dość mocno, a bohaterowie są młodzieżowo naiwni, ale mimo to, jest to jest to kawał niezłego science-fiction na parę godzin przyzwoitej rozrywki.

Witajcie w brutalnym świecie, w którym dostarczyciel pizzy jest, czy raczej musi być terminatorem, bo jeśli nie dostarczy zamówienia w ciągu 30 minut, to klient ma moralne prawo go okraść, a nawet zabić! A w ogóle to w świecie z książki pt. Zamieć, pizzeria jest organizacją mafijną i “zarządza” większością miasta.

Taki właśnie świat cyberpunk zaserwował nam Stephenson...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Kiedyś czytałem i było cool i wow.. Dziś ... po prostu dobre. Bardziej taki młodzieżowy cyberpunk. Ale nie jest to złe. podobało się ..ot taka książka do środków transportu w drodze do pracy.

Kiedyś czytałem i było cool i wow.. Dziś ... po prostu dobre. Bardziej taki młodzieżowy cyberpunk. Ale nie jest to złe. podobało się ..ot taka książka do środków transportu w drodze do pracy.

Pokaż mimo to

avatar
104
20

Na półkach:

Wciąga dopiero gdzieś po 80 stronie, więc warto początkowe kartki dosłownie przecierpieć. Nie będę spoilerować szczegółami, ale rozdziały z przemyśleniami psa Fido kupiły moje serce :) Sam koncept Metawersu, wirusa nie tylko komputerowego, ale też jako kodowania umysłu w oparciu o historię ludzkości, mity, rozwój języków i nawiązania z różnych religii, a także do tego, że to obcy przylecieli i tu rozwinęli ludzką cywilizację - SUPER. Bibliotekarz bardzo mi przypominał sztuczną inteligencję Poe z "Modyfikowany Węgiel" (Morgan Richard) - jeśli "Zamieć" ci podeszła, to "Modyfikowany Węgiel" wciągnie podwójnie. Polecam!!

Wciąga dopiero gdzieś po 80 stronie, więc warto początkowe kartki dosłownie przecierpieć. Nie będę spoilerować szczegółami, ale rozdziały z przemyśleniami psa Fido kupiły moje serce :) Sam koncept Metawersu, wirusa nie tylko komputerowego, ale też jako kodowania umysłu w oparciu o historię ludzkości, mity, rozwój języków i nawiązania z różnych religii, a także do tego, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
141

Na półkach:

Świetna książka z gatunku science-fiction/cyberpunk/akcja/dystopia - dziwi mnie, że ma tak mało czytelników i ocen, bo śmiało można określić to dzieło jako klasykę (ma już ponad 30 lat!) z pogranicza wyżej wymienionych gatunków.
[Edit: zorientowałem się, że moje zdziwienie wynikało stąd, że nie wiedziałem o ponownym wydaniu tej książki pod zmienionym tytułem "Śnieżyca" i w rzeczywistości ma całkiem sporo czytelników na LC]

Wiodącą cechą powieści jest wartka akcja, zaprezentowana przez Stephensona bardzo plastycznie, w wielu momentach można się zatracić podczas czytania i zapomnieć o otaczającym świecie. Bardzo fajni są również główni bohaterowie: Hiro - haker i współczesny samuraj oraz DU - piętnastoletnia kurierka, rolkarka i bardzo rezolutna dziewczyna.

Fabuła książki jest dość mocno rozbudowana za sprawą ciekawych i dobrze zarysowanych bohaterów, również tych drugoplanowych, jak np. szef mafii - wujek Enzo, czy czarny charakter - Kruk),jak i za sprawą różnorodnych scenerii, w których rozgrywa się akcja. Rzecz dzieje się (chyba) około roku 2000, ale jest to alternatywna rzeczywistość, w której rząd i państwo jako takie przestały istnieć, a przestrzeniami miejskimi rządzą różni bossowie, każdy w swoim rewirze i na własnych zasadach. Jeszcze ciekawszy jest obraz ogromnej Tratwy dryfującej po oceanie - czym ona jest i jak działa, pozostawię do samodzielnego zapoznania się podczas lektury :) Kolejna jeszcze sceneria to świat wirtualnej rzeczywistości, zwany w książce Metawersem - świetnie wykreowany, biorąc pod uwagę, że książka została napisana w 1991 roku. Strona technologiczna świata to kolejny atut, chociaż rozwiązania nie są tu aż tak niesamowite jak chociażby w "Epoce diamentu" tego samego autora. Do tego dochodzą jeszcze wątki mitologiczne (motyw wieży Babel i wierzeń Sumerów),wiążące się z tematem narkotyków i neurologią, co w sumie daje naprawdę rozbudowaną, odjechaną fabułę.

Z całości, jedynie zakończenie książki określiłbym jako nie do końca satysfakcjonujące, może po prostu oczekiwałem jakiegoś głębszego podsumowania lub nakreślenia dalszych losów książkowego świata, ale nie zmienia to tego, że jest to niezła, wciągająca literatura rozrywkowa.

Podzielam również opinię, że "Zamieć" jest świetnym materiałem na film, a może nawet na serial. Nie dziwię się, że ekranizacja nie powstała, gdy książka była świeżynką wydawniczą, bo w I połowie lat 90. byłaby trudna do zrealizowania, natomiast dzisiaj ograniczenia kinematografii w zasadzie dotyczą tylko budżetu - więc może kiedyś ktoś sobie przypomni o tym materiale i go zrealizuje - sądzę, że 100 mln dolarów wystarczyłoby na satysfakcjonującą ekranizację "Zamieci" :)

Świetna książka z gatunku science-fiction/cyberpunk/akcja/dystopia - dziwi mnie, że ma tak mało czytelników i ocen, bo śmiało można określić to dzieło jako klasykę (ma już ponad 30 lat!) z pogranicza wyżej wymienionych gatunków.
[Edit: zorientowałem się, że moje zdziwienie wynikało stąd, że nie wiedziałem o ponownym wydaniu tej książki pod zmienionym tytułem "Śnieżyca"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
57

Na półkach:

Koncept motywu przewodniego, czyli wirusa o nazwie Zamieć oraz obszarów, w których funkcjonuje jest bardzo ciekawy. Wątki quasi-historyczne, neurologiczne, lingwistyczne i komputerowe zostały zgrabnie splecione. Fabularnie jest przeciętnie, choć postacie skrojono dość ciekawie to książka ledwo prześlizguje się po nich oraz ich motywacji. Chciałbym zobaczyć jakąś adaptację filmowa, bo książka nadaje się pod dobre kino SF.

Koncept motywu przewodniego, czyli wirusa o nazwie Zamieć oraz obszarów, w których funkcjonuje jest bardzo ciekawy. Wątki quasi-historyczne, neurologiczne, lingwistyczne i komputerowe zostały zgrabnie splecione. Fabularnie jest przeciętnie, choć postacie skrojono dość ciekawie to książka ledwo prześlizguje się po nich oraz ich motywacji. Chciałbym zobaczyć jakąś adaptację...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    254
  • Przeczytane
    90
  • Posiadam
    12
  • Teraz czytam
    8
  • Sci-Fi
    2
  • 2022
    2
  • 2021
    1
  • Klasyka Literatury
    1
  • Może
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zamieć


Podobne książki

Przeczytaj także