Fall; or, Dodge in Hell
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Fall; or, Dodge in Hell
- Wydawnictwo:
- HarperCollins, William Morrow
- Data wydania:
- 2019-06-04
- Data 1. wydania:
- 2019-06-04
- Liczba stron:
- 880
- Czas czytania
- 14 godz. 40 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780062458711
The #1 New York Times bestselling author of Seveneves, Anathem, Reamde, and Cryptonomicon returns with a wildly inventive and entertaining science fiction thriller—Paradise Lost by way of Philip K. Dick—that unfolds in the near future, in parallel worlds.
In his youth, Richard “Dodge” Forthrast founded Corporation 9592, a gaming company that made him a multibillionaire. Now in his middle years, Dodge appreciates his comfortable, unencumbered life, managing his myriad business interests, and spending time with his beloved niece Zula and her young daughter, Sophia.
One beautiful autumn day, while he undergoes a routine medical procedure, something goes irrevocably wrong. Dodge is pronounced brain dead and put on life support, leaving his stunned family and close friends with difficult decisions. Long ago, when a much younger Dodge drew up his will, he directed that his body be given to a cryonics company now owned by enigmatic tech entrepreneur Elmo Shepherd. Legally bound to follow the directive despite their misgivings, Dodge’s family has his brain scanned and its data structures uploaded and stored in the cloud, until it can eventually be revived.
In the coming years, technology allows Dodge’s brain to be turned back on. It is an achievement that is nothing less than the disruption of death itself. An eternal afterlife—the Bitworld—is created, in which humans continue to exist as digital souls.
But this brave new immortal world is not the Utopia it might first seem . . .
Fall, or Dodge in Hell is pure, unadulterated fun: a grand drama of analog and digital, man and machine, angels and demons, gods and followers, the finite and the eternal. In this exhilarating epic, Neal Stephenson raises profound existential questions and touches on the revolutionary breakthroughs that are transforming our future. Combining the technological, philosophical, and spiritual in one grand myth, he delivers a mind-blowing speculative literary saga for the modern age.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Quo vadis, panie Stephenson? Niestety, miało być zwieńczenie wątków/świata z Cryptonomiconu, Cyklu Barokowego i Reamde, a wyszło jak wyszło, to jest - nudnawo. Ta nuda nie dotyczy partii napisanych jako science/speculative fiction, tylko drugiej połowy książki, która zmienia się w kiepską i niewiarygodnie rozwleklą fantasy.
"Rozwlekanie" to w ogóle zarzut częsty przy omawianiu prozy Stephensona, choć do tej pory (poza Reamde) w ogóle mi nie przeszkadzało. Dla przykładu "Fall" zaczyna się od sceny, w której Dodge wstaje z łóżka, i to wstawanie zajmuje mu jakieś piętnaście stron; tyle że towarzyszące temu dygresje na temat sleep paralysis albo modelowania świata w umyśle to klasyczny styl Neala i te sekcje czyta się znakomicie (tym bardziej, że potem odnosi się do nich na początku części "fantasy-symulacyjnej"). Potem jest wizja świata odległego o 10 czy 20 lat, zmasowany atak fake news'ów, trochę przesadzony środkowy zachód Ameryki pod rządami religijnych neofanatyków, narodziny cyfrowych zaświatów, które do działania wymagają rewolucji energetycznej, oraz modelowanie cyfrowego świata przez zagubiony w bezzmysłowym chaosie mózg. To są najciekawsze fragmenty, chociaż tu też chciałoby się więcej - lepszego sportretowania społeczeństwa, które ma absolutną pewność co do swojego życia po życiu; pociągnięcia wątków globalnych fake newsów, edytorów czy ekonomii nastawionej na podtrzymywania Bitworlda; głębszej refleksji na temat tożsamości tych przeniesionych do symulacji - czy po amnezji i tworzeniu sobie nowej "formy" nadal można było nazywać ich kontynuacjami "ducha" żyjących? I co z napoczętym wątkiem "umierania po umieraniu"?
To wszystko jednak idzie w odstawkę, kiedy Stephenson na poważnie bierze się za spisywanie swojej mitologii. Krzyżuje się tutaj Księga Rodzaju, mamy Adama i Ewę, przejście od politeistycznego Panteonu do monoteizmu, figury Lucyfera i Boga, sprzęgnięte w wielowiekowej walce... Struktura digital afterlife przypomina grę - jakiś serwer Minecrafta - co akurat jest ciekawym punktem wyjścia (tamtejszy światostworzyciel Dodge za życia był designerem gier). Ale to wszystko jest niestety tak przewidywalne - i tak rozciągniete - i opisane przestylizowaną prozą - że zwyczajnie męczy. Co więcej, ostatnie ~150 stron tego fantasy to nieomalże nowelizacja jakiejś kampanii D&D, z dosłownym Questem i zbieraniem po drodze (nieciekawej) drużyny. NUDA. A to grzech niewybaczalny u autora klasy Stephensona. Sytuację nieco ratuje zakończenie w "prawdziwym" świecie, ale nie zreperuje to mojej oceny. 7 za sekcje w "realu", 3 za mit kreacji świata, więc uśredniając - 5. Mam nadzieję, że ten "Upadek" jest tylko jednorazową anomalią.
Quo vadis, panie Stephenson? Niestety, miało być zwieńczenie wątków/świata z Cryptonomiconu, Cyklu Barokowego i Reamde, a wyszło jak wyszło, to jest - nudnawo. Ta nuda nie dotyczy partii napisanych jako science/speculative fiction, tylko drugiej połowy książki, która zmienia się w kiepską i niewiarygodnie rozwleklą fantasy.
więcej Pokaż mimo to"Rozwlekanie" to w ogóle zarzut częsty przy...