Wow

Wow

Nie sądziłam że mogą mi polecieć łzy wzruszenia pod koniec powieści. A tak się stało. Fabuła interesującą i wciągająca. Mówi o mało znanych epizodach drugiej wojny światowej. Polecam, jak i mnie wcześniej polecono.

Nie sądziłam że mogą mi polecieć łzy wzruszenia pod koniec powieści. A tak się stało. Fabuła interesującą i wciągająca. Mówi o mało znanych epizodach drugiej wojny światowej. Polecam, jak i mnie wcześniej polecono.

Uwagę moją przykuł na okładce gołąb i cieszę się, że sięgnęłam po tą książkę. Piękna ,wzruszająca historia, ludzi jak i gołębi. Jest w niej miłość, smutek, i ptasi bohaterowie - super jestem pod wrażeniem. Czytałam ją z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, nie mogąc się oderwać. POLECAM !

Uwagę moją przykuł na okładce gołąb i cieszę się, że sięgnęłam po tą książkę. Piękna ,wzruszająca historia, ludzi jak i gołębi. Jest w niej miłość, smutek, i ptasi bohaterowie - super jestem pod wrażeniem. Czytałam ją z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, nie mogąc się oderwać. POLECAM !

Wspaniała opowieść o miłości, która przezwycięża ciężki okres bombardowań, głodu i wojny. Pomimo upływu wielu lat Susan i Ollie odnajdują się za sprawą gołębicy - Księżnej. Kto lubi piękne, miłosne opowieści powinien być więcej niż zadowolony. Dawno nie czytałem tak ujmującej za serce powieści. Gorąco polecam!

Wspaniała opowieść o miłości, która przezwycięża ciężki okres bombardowań, głodu i wojny. Pomimo upływu wielu lat Susan i Ollie odnajdują się za sprawą gołębicy - Księżnej. Kto lubi piękne, miłosne opowieści powinien być więcej niż zadowolony. Dawno nie czytałem tak ujmującej za serce powieści. Gorąco polecam!

📖🐲
Dobrze się czyta, nie powiem, ale no, trąci Sparksem albo Hannah. Po prostu za dramatyczna jak na mój gust. Ale opowieść o gołębiach pocztowych ciekawa, więc w sumie nie żałuję czasu poświęconego na lekturę.

📖🐲
Dobrze się czyta, nie powiem, ale no, trąci Sparksem albo Hannah. Po prostu za dramatyczna jak na mój gust. Ale opowieść o gołębiach pocztowych ciekawa, więc w sumie nie żałuję czasu poświęconego na lekturę.

Fajna książka, chociaż dla mnie to nie jest happy end jeżeli bohaterowie nie odnaleźli się w czasie wojny, a dopiero 50 lat później.

Fajna książka, chociaż dla mnie to nie jest happy end jeżeli bohaterowie nie odnaleźli się w czasie wojny, a dopiero 50 lat później.

Są takie książki, które atakują nas z każdej sklepowej półki. Zostają okrzyknięte bestsellerami, zanim szersze grono czytelników mogłoby się z owymi pozycjami zapoznać. Są też takie książki, które w swojej "skromności" nie wychylają się z szeregu i spokojnie czekają na zapoznanie się czytelnika z ich bogatym wnętrzem.

"Długi lot do domu" zdecydowanie jest taką "skromną" pozycją, która czeka na swoją kolej. Z okładki woła do nas porównanie do zdecydowanie bardziej znanej i popularnej książki, jaką jest "Światło, którego nie widać". Rzeczywiście pewne podobieństwa do swojej bardziej znanej siostry, można w książce tej dostrzec. Jednak do mnie zdecydowanie bardziej trafia debiut autorstwa pana Hlada. Za wyjątkowe ciepło bohaterów, miłość i oddanie w relacji dziadka z wnuczką, życiową mądrość, a także pokazanie przyjacielskich relacji pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem, które traktowane jest jak członek rodziny.

Gołąb na okładce książki nie jest przypadkowy. Cała historia skupia się, bowiem wokół tych niezmiernie inteligentnych ptaków, które miały odmienić losy II Wojny Światowej. Gołębie, co jest nie tylko fikcją literacką, ale przede wszystkim faktem historycznym, brały udział w tzw. operacji Columba. Przemierzały kanał La Manche by dotrzeć do okupowanej Francji i powrócić do Anglii wraz z meldunkami o sytuacji w zajętym przez wroga kraju. Wiele z nich nie wróciło do domów. Są ofiarami, tak jak setki tysięcy żołnierzy i cywilów, którzy stracili życie w czasie wojny.

Główna bohaterka książki Susan Shepherd wraz z dziadkiem Bertiem hodują gołębie. Mieszkają niedaleko Londynu i każdego dnia widzą łunę ognia unoszącą się z bombardowanego miasta. Starają się żyć normalnie i głęboko wierzą w pokonanie najeźdźcy. Dziadek z wnuczką należą do Narodowej Służby Gołębiej. Między innymi ich ptaki mają zmienić koleje wojny. Jeden gołąb z ich stada wyróżnia się nie tylko swoim wyglądem, przypominając w upierzeniu pawia, ale również swoją inteligencją. To Księżna, która urodziła się w misce do owsianki i którą Susan własnoręcznie wyhodowała i wykarmiła.

Po drugiej stronie Atlantyku mieszka Ollie. On również jest zafascynowany podniebnymi akrobacjami, ale ptaków mechanicznych. Choć w momencie, kiedy go poznajemy, Stany Zjednoczone nie biorą udziału w wojnie, ta jest jednak stałym tematem w jego rodzinnym domu. Rodzice przypominają mu przy każdej sposobności, że płynie w nich brytyjska krew. Tragiczny wypadek i ich śmierć zmieniają życie Amerykanina. Od tego momentu toczy się ono nieprzewidywalnie. Wkrótce trafia do Anglii, gdzie chce wstąpić w szeregi RAF. Kolejne wypadki, niweczą jednak jego plany. Trafia do domu Shepherdów. Pomiędzy Olivierem i Susan powoli wykluwa się uczucie. Dzieje się to w tragicznym i burzliwym czasie, w samym środku niebezpiecznej misji. Jednak cała historia dopiero się zaczyna.

Przeczytałam wiele książek o tematyce wojennej. Zarówno tych lepszych, jak i gorszych. Cieszę się, że "Długi lot do domu" trafił w moje ręce. Książka ta niesie ze sobą mnóstwo emocji. Nie obyło się bez łez wzruszenia. Jest tu wszystko, co kocham w powieściach - historia, zwierzęta, opowieść o zwykłych-niezwykłych ludziach. Gorąco polecam!

Są takie książki, które atakują nas z każdej sklepowej półki. Zostają okrzyknięte bestsellerami, zanim szersze grono czytelników mogłoby się z owymi pozycjami zapoznać. Są też takie książki, które w swojej "skromności" nie wychylają się z szeregu i spokojnie czekają na zapoznanie się czytelnika z ich bogatym wnętrzem.

"Długi lot do domu" zdecydowanie jest taką "skromną"...

Wrzesień 1940 roku.
Niemieckie bomby spadają na Wielką Brytanię.
Samoloty Luftwaffe krążą nad domem Susan Shepherd i jej dziadka Bertiego,hodowcy gołębi pocztowych.
Lecz jest jeden ptak wyjątkowo inteligentny i piękny:Księżna.
Susan jest bardzo do Księżnej przywiązana.
Tymczasem tysiące kilometrów dalej młody pilot Ollie Evans,Amerykanin o brytyjskich korzeniach postanawia wyruszyć do Anglii.
Chce on wstąpić do RAF.
Los go jednak wyrzuca w sam środek tajnej misji,w której biorą udział także Susan,jej dziadek i gołębie.
Między młodymi nawiązuje i rodzi się silna,wyjątkowa więź.Czy ta okrutna i bezwględna wojna musi ją zniszczyć?Czy uda się im ocalić to uczucie?
Czy będą razem?
To niezwykła opowieść o poświęceniu,nadziei i miłości.
Lubię taką tematykę czytać książki dziejące się w czasie wojny,to straszne czasy wojny były jakie Amerykanie przeżyli i bombardowanie przez Niemców,dużo cierpień zadali,dużo ludzi zginęło.
Fabuła bardzo ciekawa,akcja narasta i buduje napięcie powieść.
Piękna,wzruszająca,chwytająca bardzo za serce.

Wrzesień 1940 roku.
Niemieckie bomby spadają na Wielką Brytanię.
Samoloty Luftwaffe krążą nad domem Susan Shepherd i jej dziadka Bertiego,hodowcy gołębi pocztowych.
Lecz jest jeden ptak wyjątkowo inteligentny i piękny:Księżna.
Susan jest bardzo do Księżnej przywiązana.
Tymczasem tysiące kilometrów dalej młody pilot Ollie Evans,Amerykanin o brytyjskich korzeniach postanawia...

Pozycję tę udało nam się wypożyczyć z naszej miejskiej biblioteki, ponieważ bardzo zachęcił nas opis. Chociaż nie byłyśmy do niej zbytnio przekonane, to po skończonej lekturze jesteśmy naprawdę zadowolone. Pomysł i sama historia są naprawdę świetne, wykonanie również, zwłaszcza, że jest to debiut autora. Sama kreacja bohaterów nie była szczególnie wyjątkowa, lecz my same zżyłyśmy się z nimi w pewnym stopniu. Głównym wątkiem są tutaj gołębie, z czym jeszcze nigdy się nie spotkałyśmy. Podobało nam się przedstawienie tych mądrych ptaków.
Powieść ta jest piękna i wzruszająca, naprawdę przykro nam, że tak mało się o niej mówi.
Z całego serca POLECAMY!

Pozycję tę udało nam się wypożyczyć z naszej miejskiej biblioteki, ponieważ bardzo zachęcił nas opis. Chociaż nie byłyśmy do niej zbytnio przekonane, to po skończonej lekturze jesteśmy naprawdę zadowolone. Pomysł i sama historia są naprawdę świetne, wykonanie również, zwłaszcza, że jest to debiut autora. Sama kreacja bohaterów nie była szczególnie wyjątkowa, lecz my same...

Piękna... Wzruszająca... Chwytająca za serce... Czyta się jednym tchem. Bardzo udany debiut. Polecam.

Piękna... Wzruszająca... Chwytająca za serce... Czyta się jednym tchem. Bardzo udany debiut. Polecam.