Oczy uroczne
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Dożywocie (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2019-03-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-13
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328051638
- Tagi:
- literatura polska dożywocie mitologia słowian demony antyszczepionkowcy
- Inne
Gdzie anioł nie może, tam czorta pośle. Laureatka Nagrody im. Janusza A. Zajdla powraca z nowymi dożywotnikami w kolejnej odsłonie bestsellerowego cyklu! Wraz z nieoczekiwanym atakiem zimy nadciągają równie niespodziewane kłopoty. Ktoś lub coś grasuje po okolicy, atakując przypadkowe osoby. Tymczasem Bazyl wyraźnie coś knuje i w tej intrydze niespodziewanie zyskuje sprzymierzeńca, zaś przyjaźń Ody z Rochem zostaje wystawiona na poważną próbę. Lecz wszystko to blednie w obliczu tajemnic sprzed wielu lat, jakie skrywa pobliski cmentarz — i niewielki staw w samym sercu ciemnego lasu. Nadciąga czas nieprzejednanej nocy. Czas śmierci.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lichotkowy danse macabre
Marta Kisiel już przyzwyczaiła swoich czytelników do niespodzianek. Obok plastycznej narracji i barwnych, nietypowych postaci w każdym utworze umieszcza elementy, które zaskakują i nadają im rys wyjątkowości. W „Oczach urocznych”, które są bezpośrednią kontynuacją opowiadania „Szaławiła”, autorka sięga po motywy z rodzimej mitologii.
Oda Kręciszewska na dobre zadomowiła się w swoim miejscu na ziemi: pracuje w lokalnej przychodni, co wieczór wraca do czekających na nią sepleniącego czorta i milutkiego psa, jej przyjaźń z małomównym Rochem ma się dobrze. I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie powracające koszmary i enigmatyczne przepowiednie sączące się z piwnicy, przez którą swego czasu próbowało wypełznąć pradawne zło. Zbliżające się zimowe przesilenie powoduje drżenie w duszy Ody, skłaniając ją do ulegania instynktom jej drugiej natury, a także niepokojąco oddziałuje na otoczenie. Wszystko wskazuje na to, że wiła będzie musiała stawić czoła czemuś więcej niż swoim budzącym się nadnaturalnym cechom.
Jak to zwykle u Kisiel bywa, akcja rozwija się powoli, pozwalając czytelnikowi wsiąknąć w świat przedstawiony. Razem z Odą krok po kroku próbujemy rozwikłać zagadkowe wróżby i tajemnice z przeszłości. Towarzyszą nam w tym barwne, charakterystyczne postaci: sympatyczny, uzależniony od cukru Krzyś, uroczy, niesforny Bazyl, życiowo nieogarnięty, ale mocno stąpający po ziemi Michałko, energiczna i nieco szalona Marzenka, skryta i momentami odpychająca Ossa, pani Kusa – oaza spokoju i dobroci, oraz oczywiście niezawodny Roch. Każdy z bohaterów dostaje do odegrania istotną rolę, daje się poznać na tyle, by zdobyć sympatię czytelnika. Autorka bez dwóch zdań ma talent do kreowania postaci zapadających w pamięć, które wspomina się jeszcze długo po skończonej lekturze.
Jest prawdą powszechnie znaną, że Marta Kisiel specjalizuje się w humorze. Zwłaszcza cykl „Dożywocie“, do którego należą „Oczy uroczne”, jest nim przesiąknięty. Jednak ten tom różni się od pozostałych. Atmosfera w okolicy Lichotki staje się gęsta i mroczna, aura grozy sączy się przez szczeliny ram okiennych, a w lesie czai się coś złowrogiego. Tym razem bohaterom nie zagraża ludzka zawiść i głupota, ale siła straszna i potężna, z którą nie każdy może się mierzyć. Dodatkowo między fantastyczne wątki autorka wplata zupełnie zwyczajne, powszednie lęki, obawy i pragnienia, tworząc fabułę dość mocno osadzoną w znanej nam rzeczywistości. Postacie, mimo nieraz nadnaturalnej proweniencji, do pewnego stopnia pozostają ludźmi, dzięki czemu szybko zyskują naszą sympatię. Prawie w każdym bohaterze możemy doszukać się jakiejś bliskiej nam cechy.
„Oczy uroczne” stanowią bardzo dobre domknięcie lichotkowej sagi (jeśli autorka nie pokusi się o dopisanie dalszego ciągu). Mają w sobie to, co u Kisiel najlepsze: przeurocze postacie, szczyptę ironicznego humoru i swoisty, gęsty klimat. Dacie się zauroczyć?
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 1 772
- 789
- 401
- 131
- 90
- 66
- 64
- 48
- 34
- 29
Opinia
"Oczy uroczne" są dla mnie zaskoczeniem. I to nie tylko dlatego, że spodziewałam się nieco większej roli Konrada Romańczuka i reszty wesołej ekipy z dawnej Lichotki, jako że podobno miałam do czynienia z kolejną częścią cyklu "Dożywocie".
"Oczy uroczne", jeśli już są jakąś kontynuacją, to nie samego "Dożywocia", ale "Szaławiły", krótkiego opowiadania, które możemy znaleźć na końcu nowego wydania pierwszej części. Jednocześnie stanowią side story do "Siły niższej", ponieważ wydarzenia z obu książek rozgrywają się w tym samym czasie, a nawet główna bohaterka, Oda, miała przyjemność osobiście poznać Konrada, jeszcze w "Szaławile". No i można je czytać jako zupełnie osobną książkę. Słowem, skomplikowane to wszystko, jak i sama książka.
"Dożywocie" kipiało od sympatycznych bohaterów, brakowało mu jednak fabuły, jakiegoś wątku, na którym mogłaby się skupić akcja książki. Że pani Kisiel potrafi tę fabułę budować, to już się przekonałam, czytając "Nomen omen", ale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw akurat przy domniemanej kontynuacji "Dożywocia".
Wracając do początku, "Oczy uroczne" to zaskoczenie. Bardzo pozytywne zaskoczenie, dla jasności. Mamy tutaj i świetnych bohaterów, i skomplikowaną fabułę, i tę samą dawkę absurdu, co w przypadku dwóch poprzednich części. Słowem, "Dożywocie", tylko ulepszone i "Szaławiłę", tylko rozbudowaną o całą dalszą historię.
Oda Kręciszewska, którą poznajemy jako wiłę-szaławiłę w opowiadaniu, jest główną bohaterką "Oczu urocznych". Kroku dotrzymuje jej płanetnik Roch oraz czort Bazyl, najbardziej niedorzeczna i chyba najbardziej kochana postać. Choć nie mogę pozostawić bez komentarza stylu, w jakim pisane były wypowiedzi Bazyla. Mały czort ma bowiem wadę zgryzu, i to całkiem potężną, która sprawia, że wszystkie wypowiadane przez niego słowa syczą i szeleszczą. Zdecydowanie lepiej byłoby czytać jego kwestie, gdyby autorka po prostu dobitnie zasugerowała, w jaki sposób wypowiada się Bazyl, zamiast pisać fonetycznie wszystkie jego wypowiedzi, które nie dość, że stanowiły udrękę dla umysłu, to jeszcze męczyły oczy. Ot, jedna mała rzecz, która mogłaby sprawić, że "Oczy uroczne" czytałoby się jeszcze lepiej.
Bo że czytało się wspaniale, to fakt niepodważalny. Oda, Roch, mały czort i garstka innych bohaterów to postaci niebanalne, z własnymi cechami charakterystycznymi, które zapamięta się na długo. Z pewnością nie są to postaci tworzone z jednej kalki, jakie spotyka się w połowie współczesnych książek. Każdy z nich miał w sobie to coś - jedni elementy humorystyczne, tajemnicze, inni dramatyczne, a jeszcze inni prawdziwie upiorne. A w kontekście upiorności mówię tutaj o jednej, szczególnej postaci, której opis wmurował mnie w ziemię i która sprawiła, że po raz kolejny zaczęłam podziwiać wyobraźnię autorki. Czytelnicy z pewnością od razu odgadną, o jaką postać chodzi.
Nie jest łatwo pogodzić absurd z tragedią, stworzyć skomplikowaną, wciągającą fabułę i do tego wszystkiego dołożyć dozę szyderstwa z prawdziwego świata i otaczających nas wydarzeń. Pani Marta Kisiel udowadnia w każdej swojej książce, że to potrafi, a "Oczy uroczne" to chyba najlepszy z możliwych dowodów.
Ogromny plus za wykorzystanie w tak niebanalny sposób słowiańskich mitów i stworów - temat ten jest ostatnio dość popularny w polskiej fantastyce, ale większość książek używa go w podobny sposób. Tutaj spotkałam się jednak z nowatorstwem w tej kwestii, ze zmieszaniem mitologii z własną wyobraźnią, a nie z bezpośrednim kopiowaniem jej w niezmąconej formie. Do stylu "Dożywocia" i "Oczu urocznych" bardzo to pasuje - to wymieszanie różnych światów, które wzajemnie się przenikają.
"Oczy uroczne" to moim zdaniem ogromny sukces - pod względem wizualnym (okładka!) i fabularnym. Jestem pozytywnie zaskoczona i czekam na więcej książek pani Marty Kisiel. Jedna z nich czeka z resztą na swoją kolej na mojej półce "do przeczytania", więc spotkamy się niebawem :)
"Oczy uroczne" są dla mnie zaskoczeniem. I to nie tylko dlatego, że spodziewałam się nieco większej roli Konrada Romańczuka i reszty wesołej ekipy z dawnej Lichotki, jako że podobno miałam do czynienia z kolejną częścią cyklu "Dożywocie".
więcej Pokaż mimo to"Oczy uroczne", jeśli już są jakąś kontynuacją, to nie samego "Dożywocia", ale "Szaławiły", krótkiego opowiadania, które możemy znaleźć...