Pieśń i krzyk

Okładka książki Pieśń i krzyk
Jacek Łukawski Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Kraina martwej ziemi (tom 3) Seria: Imaginatio [SQN] fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kraina martwej ziemi (tom 3)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2018-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-14
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381291217
Tagi:
polska fantastyka
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1481
1008

Na półkach: ,

Historia Arthorn’a i spółki w pierwszej odsłonie nieśmiało, ale jednak skradła moje serce. Jej kontynuacja zaś utwierdziła mnie tylko w tym, że chcę nadal odkrywać stworzony przez Jacka Łukawskiego świat. Więc gdy tylko pojawiła się informacja o zakończeniu trylogii, zaczęłam „nerwowo przebierać nóżkami”. ;) Aż w końcu Pieśń i krzyk znalazły się w moich rękach, a ja sama mogłam przekonać się, jak autor zakończył przygodę z bohaterami cyklu Kraina martwej zmieni.

Arthorn i Valesca.

Arthorn miast na stryczek trafia wprost ze swej celi na galerę, gdzie spotyka kilku starych druhów i rozpoczyna kolejną przygodę. Mimo swej trudnej sytuacji nie zapomina o Valesce i wciąż nie może wybaczyć sobie, iż pospieszył do Wondettel, zamiast zostać z dziewczyną.

Valesca tymczasem po tym, jak wypadła za burtę budzi się z „dziurą w głowie” i tobołkiem, w którym skrywa się stary, dziwny miecz. Gnana dziwnym przeczuciem kieruje się na zachód, gdzie po drodze zdobywa nowego, uroczego przyjaciela, któremu nadaje imię Węgielek.

Królowi Aurissowi nie będzie dane cieszyć się spokojem i pokojem. Objęcie przez niego władzy zbiega się bowiem z ekspansją Wondettel na tereny niedawnej Martwicy. Do ziemi tej prawo rości sobie również Nife. Zbliża się wojna…

Skacz i galopuj.

Nie będę ukrywać, iż liczyłam na wartką akcję od pierwszego pacnięcia paluchem w czytnik. Jednak częste skoki w ramach rozdziału oraz galopująca akcja kilka razy mnie pokonały. Dało się wyczuć, iż autor chce ukazać nam całe spektrum wydarzeń. Chce byśmy byli w centrum wydarzeń, w wielu miejscach na raz, by to co się dzieje z bohaterami było dla nas niczym przesuwający się podczas wiadomości pasek z newsami. I to właśnie wprowadziło chaos i problemy z lokalizacją.

Jednak, gdy okrzepniemy trochę w tym chaosie, to rozpoczniemy niebezpieczną, wręcz brutalną podróż przez Martwicę. Przybliżymy się do genezy jej powstania, do starych bogów oraz ich planów. Utaplamy po same łokcie w polityce i wyruszymy z wojami na pole bitwy. A wszystko to duchu słowiańskich mitów i języku stylizowanym na archaiczną staropolską gwarę.

Bohaterowie.

Mój ulubieniec Arthorn „ewaluował”. ;) Nie jest już ślepo posłusznym i bezgranicznie oddanym Wondettel żołnierzem. Świadom swoich błędnych decyzji, mimo licznych rozterek postanawia zmienić całkowicie swoje życie. Odnalazł w nim bowiem nowy cel. Cel, dla którego warto wszystko poświęcić.

Valesca to prawdziwa „baba z jajami”. Uparta, waleczna i wraz z Węgielkiem skradają całe show ostatniego tomu trylogii. :D

Azure utrzymuje swój tytuł „suki roku”. Myślę, że stos czy zaostrzony pal byłby dla niej odpowiednim miejscem. ;) Wielkim zaskoczeniem zaś dla mnie była postać Aurissa, który przeszedł niesamowitą metamorfozę i pokazał, że pod „kopułą” ma coś więcej niż siano. ;)

Podsumowując. Pieśń i krzyk Jacka Łukawskiego mimo kilku mankamentów i zakończenia, które według mnie pozostawiło miejsce „na więcej”, jest dobrym zwieńczeniem trylogii Kraina martwej zmieni. Cały cykl z bogatym światem czerpiącym garściami z naszej słowiańskiej mitologii jest jednym z lepszych fantastycznych cykli, jakie miałam okazję czytać. Polecam!

http://unserious.pl/2018/05/piesn-i-krzyk/

Historia Arthorn’a i spółki w pierwszej odsłonie nieśmiało, ale jednak skradła moje serce. Jej kontynuacja zaś utwierdziła mnie tylko w tym, że chcę nadal odkrywać stworzony przez Jacka Łukawskiego świat. Więc gdy tylko pojawiła się informacja o zakończeniu trylogii, zaczęłam „nerwowo przebierać nóżkami”. ;) Aż w końcu Pieśń i krzyk znalazły się w moich rękach, a ja sama...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    200
  • Przeczytane
    144
  • Posiadam
    86
  • Fantastyka
    9
  • 2018
    7
  • Fantasy
    6
  • Mam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pieśń i krzyk


Podobne książki

Przeczytaj także