Szkoła na wzgórzu

Okładka książki Szkoła na wzgórzu Sebastian Imielski
Okładka książki Szkoła na wzgórzu
Sebastian Imielski Wydawnictwo: Sumptibus kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Sumptibus
Data wydania:
2015-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-29
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364756412
Tagi:
detektyw dziennikarz literatura polska nauczyciel niebezpieczeństwo poszukiwanie powieść detektywistyczna szkoła śledztwo tajemnica zabójca zaginięcie zaginięcie
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Stulecie kryminału Anna Bińkowska, Wojciech Chmielarz, Ryszard Ćwirlej, Sebastian Imielski, Margota Kott, Rafał Lewandowski, Robert Małecki, Rafał Pawlak, Grzegorz Skorupski, Ewa Spławska, Łukasz Szuster, Stefan Weisbrodt, Marcel Woźniak
Ocena 6,5
Stulecie krymi... Anna Bińkowska, Woj...
Okładka książki Nowa Fantastyka 328 (1/2010) Ewa Bury, Paweł Deptuch, Cory Doctorow, Sebastian Imielski, Magdalena Kozak, Redakcja miesięcznika Fantastyka
Ocena 5,4
Nowa Fantastyk... Ewa Bury, Paweł Dep...
Okładka książki Pokój do wynajęcia Sebastian Imielski, Kazimierz Kyrcz jr, Łukasz Orbitowski, Paweł Paliński, Łukasz Radecki, Aleksandra Zielińska
Ocena 5,7
Pokój do wynaj... Sebastian Imielski,...
Okładka książki Tajemnica Neptuna. Gdańskie opowiadania kryminalne Marek Adamkowicz, Tadeusz Charmuszko, Sebastian Imielski, Dariusz Rekosz, Katarzyna Rogińska
Ocena 5,4
Tajemnica Nept... Marek Adamkowicz, T...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
187 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
960
891

Na półkach:

72/52/2023

72/52/2023

Pokaż mimo to

avatar
206
66

Na półkach:

Całkiem niezła. Nieznany mi autor - zaskoczenie pozytywne

Całkiem niezła. Nieznany mi autor - zaskoczenie pozytywne

Pokaż mimo to

avatar
451
450

Na półkach:

taka sobie kryminalna opowieść. Nie jest zła, ale trochę się dłuży. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że nauczyciel, a przedtem uczennica, mieli większą determinację niż policja - nie mówiąc już o środkach.
Ocenę zaniża historia z kotem. Nie cierpię takich akcji, a w kryminałach pojawiają się nader często.

taka sobie kryminalna opowieść. Nie jest zła, ale trochę się dłuży. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że nauczyciel, a przedtem uczennica, mieli większą determinację niż policja - nie mówiąc już o środkach.
Ocenę zaniża historia z kotem. Nie cierpię takich akcji, a w kryminałach pojawiają się nader często.

Pokaż mimo to

avatar
2118
1379

Na półkach: , , ,

Determinacja i upór jednego człowieka może doprowadzić do odkrycia prawdy i ujawnić tajemnice skrywane przez lata. Tak można by w jednym zdaniu oddać motyw przewodni kryminału Sebastiana Imielskiego "Szkoła na wzgórzu", która sprawiła mi ogromną przyjemność czytania.

Sylwester Cichy po zerwaniu przez narzeczoną zaręczyn ucieka z rodzinnego Gdańska i zatrudnia się jako nauczyciel języka polskiego w niewielkim miasteczku Sławino na Kaszubach. Wynajmuje pokój w domku emerytowanej bibliotekarki Zofii Sawickiej. Pewnego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jedna z jego uczennic klasy maturalnej - Alicja Maj, opracowująca kronikę szkoły. Policja po nieudolnym raczej przeprowadzeniu dochodzenia uznaje, że dziewczyna po prostu uciekła z rodzinnego domu. Zaciekawiony kroniką pisaną przez dziewczynę Sylwester trafia w jej notatkach na informację o zaginięciu przed niemal ćwierć wiekiem innej uczennicy tej szkoły - Magdy Kraśnik. Czy te dwa zaginięcia mają coś wspólnego ze sobą, czy przyczyniła się do nich ta sama osoba?
Wobec bierności policji Cichy próbuje zainteresować sprawą media; na jego apel odpowiada jedynie dziennikarz z lokalnej gdańskiej gazety - Karol Zawada, który jak się okazuje w przeszłości zajmował się zaginięciem Magdy Kraśnik. Obaj panowie, próbując zachowywać się jak rasowi detektywi, podejmują własne karkołomne śledztwo, którego prowadzenie ktoś za wszelką cenę próbuje udaremnić, dokonując ataków i napaści na Sylwestra Cichego.

Książka trzyma w napięciu, a konstrukcja fabuły nie pozwala łatwo wytypować sprawcy, choć wiele mogłoby wskazywać na dyrektora szkoły, ale czy faktycznie mógłby być on zdolny do morderstwa? Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie, zaskakując czytelnika, co rusz ujawniając nowe fakty, przypuszczenia, podejrzenia, budząc wiele emocji i napięcia. Do ostatnich niemal stron czytelnik nie wie kto zabił Magdę, dlaczego zniknęła Alicja, kto za tym wszystkim stoi. Rozwiązanie tych tajemnic mnie przynajmniej zaskoczyło, bo żadna z osób faktycznie winnych nie znalazła się w gronie przeze mnie typowanych sprawców. Polecam, bo książka jest naprawdę bardzo dobrze, zgrabnie napisana i budzi zainteresowanie, a poza tym nie ma w niej przesadnej przemocy i wymyślnych zbrodni mrożących krew w żyłach.

Determinacja i upór jednego człowieka może doprowadzić do odkrycia prawdy i ujawnić tajemnice skrywane przez lata. Tak można by w jednym zdaniu oddać motyw przewodni kryminału Sebastiana Imielskiego "Szkoła na wzgórzu", która sprawiła mi ogromną przyjemność czytania.

Sylwester Cichy po zerwaniu przez narzeczoną zaręczyn ucieka z rodzinnego Gdańska i zatrudnia się jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
34

Na półkach:

Niezłe, ale bez szału. W podobnym klimacie, co Rana Chmielarza, ale wg mnie lepsze.

Niezłe, ale bez szału. W podobnym klimacie, co Rana Chmielarza, ale wg mnie lepsze.

Pokaż mimo to

avatar
1360
487

Na półkach:

Sylwester Cichy przyciąga same kłopoty, które oplatają go jak bluszcz. Po kolejnej serii niepowodzeń zawodowych i osobistych postanawia zmienić środowisko i przenosi się do Sławina. Przyjmuje posadę w Zespole Szkół i za cel stawia sobie nauczanie języka polskiego tak ambitnie, że uczniowie będą zachwyceni i poczują miłość do ojczystego języka. Podnajął pokój u pewnej miłej, starszej Pani, której jedynym dotychczasowym towarzyszem był kot. Niestety plany planami a rzeczywistość rzeczywistością. Szczególnie jak ktoś się urodził pod pechową gwiazdą tak jak nasz bohater. W szkole nie zbiera ochów i achów i jakby tego było mało wszedł w konflikt z synem samego starosty powiatu, dyrekcją szkoły a na dokładkę jedna z jego uczennic znika bez śladu.
Zaniepokojony losami dziewczyny i tym jak miejscowa policja bagatelizuje zniknięcie twierdząc, że to pewnie ucieczka z domu, postanawia sprawą zainteresować media. Kontaktuje się z nim dziennikarz z Gdańska Karol Zawada (a jakżeby! też po przejściach),który dzięki tej sprawie chce wrócić na pierwszy plan w redakcji. Panowie rozpoczynają prywatne śledztwo. W Sławinie nie wszystko jest takie piękne jak się wydaje na pierwszy rzut oka a jeden z uczniów znajduje czaszkę. Okazało się, że to kość dziewczyny, która zniknęła w tajemniczych okolicznościach wiele lat temu.

Jeśli ktoś szuka kryminału z mrocznym klimatem, ciężkiego kalibru, poruszającego trudną tematykę, bardzo zawiłą zagadką, wielopiętrową intrygą, z morzem krwi i dużą dawką przemocy, to niech od tej książki trzyma się z daleka. „Szkoła na wzgórzu” to leciutki kryminalik na poprawę nastroju. Aż się zdziwiłam, gdy się dowiedziałam, że Autor jest znany z opowiadań z gatunku fantastyki. A tu proszę! Udało mu się popełnić miłe czytadło z zagadką i ciekawymi bohaterami. Polecam na weekendowe odstresowanie w przyjemnym klimacie.

Sylwester Cichy przyciąga same kłopoty, które oplatają go jak bluszcz. Po kolejnej serii niepowodzeń zawodowych i osobistych postanawia zmienić środowisko i przenosi się do Sławina. Przyjmuje posadę w Zespole Szkół i za cel stawia sobie nauczanie języka polskiego tak ambitnie, że uczniowie będą zachwyceni i poczują miłość do ojczystego języka. Podnajął pokój u pewnej miłej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
14

Na półkach:

Książka z polecenia. Swoje przeleżała na półce, bo jakoś nie miałem serca do autora, którego nie znałem. Może dlatego zrobiła na mnie takie wrażenie. To po prostu świetnie skonstruowany kryminał. Bardzo dobrze się go czyta. Wątek małomiasteczkowy doskonale zarysowany, podobnie jak atmosfera szkoły. Wartka akcja, brak absurdów (choć gdzieniegdzie można się przyczepić) i bardzo dobry finał z furtką na kontynuację jako cykl. Polecam każdemu miłośnikowi kryminału, który nie oczekuje fontann krwi i przewalających się flaków.

Książka z polecenia. Swoje przeleżała na półce, bo jakoś nie miałem serca do autora, którego nie znałem. Może dlatego zrobiła na mnie takie wrażenie. To po prostu świetnie skonstruowany kryminał. Bardzo dobrze się go czyta. Wątek małomiasteczkowy doskonale zarysowany, podobnie jak atmosfera szkoły. Wartka akcja, brak absurdów (choć gdzieniegdzie można się przyczepić) i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
10

Na półkach:

Trafiłem przypadkiem na tę książkę. Nazwisko autora nic mi nie mówiło, ale zaryzykowałem. I tu duże zaskoczenie... UCZTA czytelnicza! Jeden ze wspanialszych kryminałów (thrillerów?),jakie przeczytałem. Po lekturze zacząłem wertować strony internetowe w poszukiwaniu jakichś innych pozycji tego autora, ale niestety nie znalazłem. Szkoda. W każdym razie duża przyjemność z czytania. Jednym tchem od deski do deski... No, trochę przesadziłem...;-)

Trafiłem przypadkiem na tę książkę. Nazwisko autora nic mi nie mówiło, ale zaryzykowałem. I tu duże zaskoczenie... UCZTA czytelnicza! Jeden ze wspanialszych kryminałów (thrillerów?),jakie przeczytałem. Po lekturze zacząłem wertować strony internetowe w poszukiwaniu jakichś innych pozycji tego autora, ale niestety nie znalazłem. Szkoda. W każdym razie duża przyjemność z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
25

Na półkach:

Należy zacząć od tego, że ta powieść jest normalna.
W czasach gdy próbujący się wyróżnić autorzy serwują znudzonym czytelnikom coraz dziwniejsze historie, pełne bezsensownej brutalności i absurdalnych rozwiązań, człowiek czuje się wspaniale czytając zwykłą dobrą książkę.

Konstrukcja powieści jest stosunkowo prosta. Dostajemy kilka tajemniczych wątków - co się stało z zaginioną uczennicą? Co tę sprawę łączy z zaginięciem sprzed lat? Dlaczego zniknął ojciec głównego bohatera? I co ukrywają pracownicy szkoły?
Zakończenie jest zaskakujące, ale nie nieprawdopodobne. Całą sprawę udaje się rozwiązać (oczywiście) dzięki głównemu bohaterowi, który po drodze wyjaśnia także kilka innych zagadek.
Sylwester, bo tak mu na imię, uciekł na wieś od problemów. Nie jest człowiekiem wszechmocnym, tylko porzuconym przed ślubem mężczyzną; nauczycielem z odrobiną powołania. Czasem robi coś głupio bohaterskiego bo tak trzeba, a czasem zapomina o swoich ambicjach i gnuśnieje. To bardzo "ludzki" bohater, z którym łatwo się utożsamić, a co za tym idzie - polubić.

Ogólnie książka jest bardzo dobra, chyba nic mnie w niej nie zirytowało, poza równoważnikami zdań w rozpoczęciu i tandetną okładką jak dla romansidła z kiosku. Nie jest jednak jakimś nadzwyczajnym, niezapomnianym dziełem. Określiłabym ją raczej jako typowy kryminał, w którym brak pościgów, wybuchów i rozbrajania bomb, mających zniszczyć całą ludzkość, ale w zamian dostajemy ludzi. Takich z krwi i kości.

Należy zacząć od tego, że ta powieść jest normalna.
W czasach gdy próbujący się wyróżnić autorzy serwują znudzonym czytelnikom coraz dziwniejsze historie, pełne bezsensownej brutalności i absurdalnych rozwiązań, człowiek czuje się wspaniale czytając zwykłą dobrą książkę.

Konstrukcja powieści jest stosunkowo prosta. Dostajemy kilka tajemniczych wątków - co się stało z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2262
2198

Na półkach: ,

Bardzo sympatycznie napisana książka.
Tak, właśnie sympatycznie.
Może trochę trąci "młodzieżówką", ale nie odbiera to przyjemności z lektury.
Dominująca nad mieściną szkoła a w niej mroczne tajemnice.
Bohater - opowiadacz jest taki zwyczajny. Ot, polonista trafiający na diament, który znika. Początkowe zaniepokojenie szybko przeradza się w "prawdziwe" śledztwo prowadzone z pomocą tabloidowego dziennikarza.
Sylwester jest momentami rozbrajająco naiwny, fabuła czasami fiksuje, zakończenie odrobinę karkołomne a mimo to odczuwam satysfakcję z przeczytania powieści Imielskiego.

Na słoneczne(?) wiosenne dni to fajna rozrywka.

Bardzo sympatycznie napisana książka.
Tak, właśnie sympatycznie.
Może trochę trąci "młodzieżówką", ale nie odbiera to przyjemności z lektury.
Dominująca nad mieściną szkoła a w niej mroczne tajemnice.
Bohater - opowiadacz jest taki zwyczajny. Ot, polonista trafiający na diament, który znika. Początkowe zaniepokojenie szybko przeradza się w "prawdziwe" śledztwo prowadzone z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    334
  • Przeczytane
    225
  • Posiadam
    33
  • 2018
    25
  • E-book
    7
  • Ebook
    5
  • Ulubione
    4
  • Legimi
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2019
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szkoła na wzgórzu


Podobne książki

Przeczytaj także