Wędrowiec

Okładka książki Wędrowiec Suren Cormudian
Okładka książki Wędrowiec
Suren Cormudian Wydawnictwo: Insignis Cykl: Z skraju na skraj (tom 1) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Z skraju na skraj (tom 1)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginału:
Странник
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2018-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-15
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365743749
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
371 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
29

Na półkach:

Nie mam gdzieś szczęścia to serii Metro, nawet Gluhovsky nie podtrzymał klimatu gry a inni autorzy to już w ogóle. Tak też jest w "Wędrowcu", mamy tu typową historię o stalkerze który rusza na wyprawę żeby ratować resztki ludzkości przed wielkim zagrożeniem. Siergiej Minimalny pseudonim Papiernik ( w książce jest przedstawiony w 5 osobach co mnie strasznie irytowało i mało brakowało a rzuciłbym czytanie) poznajemy podczas jednej z samotnych wypraw na powierzchnię i to jest w zasadzie jedyny ciekawy fragment. Po powrocie i odpoczynku zaczyna się typowo metrowa historia, próba powstrzymania zagrożenia w towarzystwie małomównego towarzysza który na koniec książki jest pełnoprawnym poliglotą.
Podczas podróży, ilość sytuacji ocierających się o "cring" tylko pogarsza ogólny odbiór książki (wykorzystanie groźnego mutanta jako źródło transportu). Da się też wyczuć sympatię autora do komunizmu.

Ogólnie książka wypada przeciętnie a wręcz słabo, brakuje tu METRA, podróży między stacjami, klimatu, generalnie wszystkiego, życia codziennego w post apokaliptycznym metrze, tego co najbardziej mnie interesowało. Nie wiem czemu wszyscy sobie upodobali ratowanie ludzkości przed wielkim zagrożeniem. Początek jeszcze dawał nadzieję która jednak szybko zgasła.

Nie mam gdzieś szczęścia to serii Metro, nawet Gluhovsky nie podtrzymał klimatu gry a inni autorzy to już w ogóle. Tak też jest w "Wędrowcu", mamy tu typową historię o stalkerze który rusza na wyprawę żeby ratować resztki ludzkości przed wielkim zagrożeniem. Siergiej Minimalny pseudonim Papiernik ( w książce jest przedstawiony w 5 osobach co mnie strasznie irytowało i mało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
183

Na półkach: , ,

Fabuła może prosta i z niewieloma bohaterami ale jak wciągająca. Historia napisana lekkim piórem pozwala na szybką lekturę. Podobały mi się fragmenty humorystyczne, które są zawarte w dialogach pomiędzy Siergiejem a Wędrowcem - szczególnie na początku - i przyznam, że zdarzyło mi się uśmiechnąć. Może nie we wszystkie elementy akcji łatwo uwierzyć ale w końcu to fikcja ;)

Fabuła może prosta i z niewieloma bohaterami ale jak wciągająca. Historia napisana lekkim piórem pozwala na szybką lekturę. Podobały mi się fragmenty humorystyczne, które są zawarte w dialogach pomiędzy Siergiejem a Wędrowcem - szczególnie na początku - i przyznam, że zdarzyło mi się uśmiechnąć. Może nie we wszystkie elementy akcji łatwo uwierzyć ale w końcu to fikcja ;)

Pokaż mimo to

avatar
214
210

Na półkach:

Uwielbiam Uniwersum Metro i historie z nim zwiazane. Co prawda "Wedrowiec" nie bazuje na zadnym oryginalnym pomysle, ale bylo ogromna przyjemnoscia wrocic do zniszczonej nuklerana apokalipsa Moskwy- zarowno jej powierzchni, ale i podziemnego kompleksu metra. Autor bardziej skupia sie na tym co nad ziemia niz pod nia i troche brakowalo mi klaustrofobicznych, ciemnych tuneli, ktore kryja w sobie cos wiecej niz ciemnosc.
W "Wedrowcu" ukazane zostaly wszystkie wady ludzi, ktorzy nawet zepchnieci ze swojego naturalnego srodowiska pod ziemie, skupiaja sie na walce miedzy soba i holduja wypalonym atomem ideologia, zamiast stanac ramie w ramie i probowac odbudowac konajaca cywilizacje.
Przemyslenia tytulowego Wedrowca na temat ludzkiej rasy sa o tyle smutne, co prawdziwe.

Ksiazka mi sie podobala, zostawia czytelnika w dosyc posepnym nastroju, ale w moim mniemaniu takie powinno byc postapo - budzace watpliwosci i zmuszajace do zastanowienia sie czy aby cos podobnego nie wydarzy sie w przyszlosci.

Uwielbiam Uniwersum Metro i historie z nim zwiazane. Co prawda "Wedrowiec" nie bazuje na zadnym oryginalnym pomysle, ale bylo ogromna przyjemnoscia wrocic do zniszczonej nuklerana apokalipsa Moskwy- zarowno jej powierzchni, ale i podziemnego kompleksu metra. Autor bardziej skupia sie na tym co nad ziemia niz pod nia i troche brakowalo mi klaustrofobicznych, ciemnych tuneli,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
725
706

Na półkach:

Nie każdy tom cyklu Uniwersum Metro z przeczytanych do tej pory przypadł mi do gustu. Wiele zależy od lekkości pióra autora, bo o postapokalipsie trzeba umieć pisać. Do wymyślenia jest cały świat i jego mieszkańcy. Tutaj dodatkowo trzeba się trzymać głównego pomysłu i na jego bazie zbudować coś nowego, co zaskoczy i wciągnie.

Siergiej to stalker, który mieszka w moskiewskim metrze, na stacji Tulska. Pewnego dnia na stacji pojawia się tajemnicze dziecko i dziwnie zachowujący się mężczyzna. Po krótkim czasie dziecko umiera, a jego opiekunka również zostaje znaleziona martwa. Kobieta to ukochana Siergieja, więc jest to dla stalkera cios. Mężczyzna postanawia wyruszyć na wyprawę, której celem ma być znalezienie odpowiedzi na kilka dręczących go pytań. Nie idzie sam. Zabiera ze sobą nieznajomego, który zachowuje się bardzo podejrzanie i prawie się nie odzywa, jakby nie potrafił mówić. Po drodze czeka ich wiele niebezpiecznych sytuacji.

W tomie nie ma zbyt wielu postaci. Główni bohaterowie to Siergiej i Wędrowiec, który z każdą kolejną stroną więcej mówi, co dodaje ich rozmowom humoru. Siergiej jest znany i poważany w podziemnym świecie. Jego specjalnością jest zdobywanie na powierzchni książek, które później sprzedaje zainteresowanym.

Lekkość opisów i wartka akcja sprawiają, że książkę czyta się płynnie i szybko. Może nie jest to niezwykle zaskakująca fabuła, ale wciągnęłam się i z przyjemnością podążałam za dwójką podróżników, którzy w końcu stali się sobie bliscy jak przyjaciele. Autor odmalował świat metra w ciekawy sposób, chociaż miałam wrażenie, że w jego wizji istnieją tylko komuniści i faszyści. Może przydałoby się trochę więcej różnorodności, ale z drugiej strony to był jedynie wycinek metra.

"Wędrowiec" to pierwszy tom serii Z skraju na skraj. Myślę, że wkrótce sięgnę również po drugi tom, aby poznać dalsze losy Siergieja.

Nie każdy tom cyklu Uniwersum Metro z przeczytanych do tej pory przypadł mi do gustu. Wiele zależy od lekkości pióra autora, bo o postapokalipsie trzeba umieć pisać. Do wymyślenia jest cały świat i jego mieszkańcy. Tutaj dodatkowo trzeba się trzymać głównego pomysłu i na jego bazie zbudować coś nowego, co zaskoczy i wciągnie.

Siergiej to stalker, który mieszka w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
4

Na półkach:

Jakby to ująć w skrócie hmmm. Czytając książkę a zwłaszcza w momencie kiedy akcja przenosi się na linię czerwoną, autor nawet nie kryje się z tym, że jest sympatykiem komunizmu. Dobitnie pokazują to fragmenty, kiedy główny bohater kontaktuje się zarówno z w.w komunistami oraz z czwartą rzeszą, gdzie pierwsi są opisywani z nutą podziwu a drudzy natomiast pokazani są jako najgorsi z najgorszych. A prawda jest taka, że w prawdziwym życiu zarówno frakcja pierwsza jaki i druga niczym się nie różni. Dlatego moja ocena to skromne 6, i w porównaniu do "Dziedzictwa Przodków" tego samego autora, które nomen omen czytałem z dobre 6 lub 7 lat temu i cała oś fabularna zapadła mi w pamięci dość dobrze, tutaj będę pamiętał jedynie pościg dobrego Mozza za złym Mozzem oraz za to, że Naziści bardzo źli a Komuniści to "no nawet tacy fajni ludzie".

Jakby to ująć w skrócie hmmm. Czytając książkę a zwłaszcza w momencie kiedy akcja przenosi się na linię czerwoną, autor nawet nie kryje się z tym, że jest sympatykiem komunizmu. Dobitnie pokazują to fragmenty, kiedy główny bohater kontaktuje się zarówno z w.w komunistami oraz z czwartą rzeszą, gdzie pierwsi są opisywani z nutą podziwu a drudzy natomiast pokazani są jako...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
257
234

Na półkach:

Przyznam się, że Wędrowiec mnie pozytywnie zaskoczył. Fabuła może i była dość prosta, ale w przeciwieństwie do takiej Mrówanczy tu się sprawdziła. Najważniejsze są tu relacje między dwoma głównymi bohaterami, czyli Siergiejem Minimalnym, a tytułowym Wędrowcem. Można powiedzieć, że to Walker i Trivett świata metra. Na plus mogę dodać to, że Siergiej nie raz wspomina występująca w dziedzictwie przodków Rite co jest przyjemnym smaczkiem.

Przyznam się, że Wędrowiec mnie pozytywnie zaskoczył. Fabuła może i była dość prosta, ale w przeciwieństwie do takiej Mrówanczy tu się sprawdziła. Najważniejsze są tu relacje między dwoma głównymi bohaterami, czyli Siergiejem Minimalnym, a tytułowym Wędrowcem. Można powiedzieć, że to Walker i Trivett świata metra. Na plus mogę dodać to, że Siergiej nie raz wspomina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
172

Na półkach: , , ,

Wyobraźcie sobie, że przetrwaliście apokalipsę kryjąc się w Metrze razem, z (na oko) kilkunastoma tysiącami ludzi. Każdy kolejny dzień to walka o przetrwanie pod ziemią, choć Wasza egzystencja przypomina życie szczurów.

Moje pytanie jest takie...czy w takim wypadku ciągnie Was do tworzenia opartych na konkretnych ideologiach społeczności? Czy może raczej codzienny trud skupiacie na tym, aby przeżyć i umożliwić przeżycie swoim bliskim?

Oczywiście to sam Głuchowski w Metrze tworzy stacje nazistów, komunistów i innych. Ale na tle tych ideologii i ludzi, którzy za ich pomocą starają się narzucić innym swoje rządy - pokazuje właśnie tych drugich. Skupionych na tym aby przeżyć.

Natomiast w "Wędrowcu" autor daje nam właśnie takiego bohatera: stalekra Siergieja. Ale poza tym to u niego są jedynie naziści i komuniści. Nie przeczę, że takie ideologie być może mają rację bytu w postapokaliptycznym świecie Metra, ale jeśli już to na pewno byłyby one zmutowane, zmienione, przeobrażone w jakiś sposób....a u Cormudiana nazizm to nazizm z lat Rzeszy lat 30 i 40, a komunizm to komunizm z epoki stalinowskiej.

Nie kupuje tego. Jest to tak naiwne, że aż boli.

Naiwny i trochę zerżnięty (chociażby z Metra 2033) jest też pomysł na motyw przewodni. O nowej rasie, która jest "Bardziej ludzka" niż sami ludzie. Nie będę tego wątku rozwijał, gdyż nie chcę zdradzać fabuły.

Powiem jeno tyle....raz Wędrowiec gada monosylbami...by chwilę później tworzyć rozległe monologi. Rozumiem, że jakby uczył się dopiero porozumiewać...ale ta zmiana zachodzi błyskawicznie.

Od upośledzonego 3-latka do greckiego oratora w jeden dzień. Tylko u nas! Kup to już dziś!

Pastwiłem się, żółć wylałem, ale na szczęście nie zmuszałem się do czytania. I tyle z plusów. Akcja wartko płynie jak rzeka Moskwa.

Wyobraźcie sobie, że przetrwaliście apokalipsę kryjąc się w Metrze razem, z (na oko) kilkunastoma tysiącami ludzi. Każdy kolejny dzień to walka o przetrwanie pod ziemią, choć Wasza egzystencja przypomina życie szczurów.

Moje pytanie jest takie...czy w takim wypadku ciągnie Was do tworzenia opartych na konkretnych ideologiach społeczności? Czy może raczej codzienny trud...

więcej Pokaż mimo to

avatar
68
26

Na półkach: ,

Sam klimat oraz akcja metra jest bardzo dobrze przemyślana. Postapokaliptyczny klimat autora bardzo mi odpowiada. Jednak można mieć lekki niedosyt odnośnie przedstawianych w książce istot oraz ich opisów. Ocena taka a nie lepsza również za sposób rozwiązania głównego problemu związanego z antagonistą. Jednak samo w sonie zakończenie miłe i zaskakujące.

Sam klimat oraz akcja metra jest bardzo dobrze przemyślana. Postapokaliptyczny klimat autora bardzo mi odpowiada. Jednak można mieć lekki niedosyt odnośnie przedstawianych w książce istot oraz ich opisów. Ocena taka a nie lepsza również za sposób rozwiązania głównego problemu związanego z antagonistą. Jednak samo w sonie zakończenie miłe i zaskakujące.

Pokaż mimo to

avatar
209
79

Na półkach: , ,

Czytało się szybko i przyjemnie :) Tradycyjnie do kanonu Metra, polecam.

Czytało się szybko i przyjemnie :) Tradycyjnie do kanonu Metra, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
118
94

Na półkach: ,

Czyta się jak złoto, przyjemna konkretna z bohaterami których lubisz od pierwszej strony. Mozz, dużo ogień...

Czyta się jak złoto, przyjemna konkretna z bohaterami których lubisz od pierwszej strony. Mozz, dużo ogień...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    474
  • Chcę przeczytać
    355
  • Posiadam
    206
  • Ulubione
    14
  • 2018
    13
  • Uniwersum Metro 2033
    11
  • Metro
    11
  • Teraz czytam
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • Uniwersum Metro
    7

Cytaty

Więcej
Suren Cormudian Wędrowiec Zobacz więcej
Suren Cormudian Wędrowiec Zobacz więcej
Suren Cormudian Wędrowiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także