![„Czas zmierzchu” Dmitrija Glukhovsky’ego wraca do księgarń!](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/08800/08804/5_14966698789.jpg)
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Jeśli w młodości nie byłeś rewolucjonistą, brak ci serca; jeśli na starość nie zostałeś konserwatystą, nie nabrałeś rozumu.
Daniła westchnął, podał Loszy strzelbę. - Masz, dobij. Ja nie widzę. Strzelaj w głowę. - Niee... Nie umiem... Ja po swojemu... Zabrzmiało oh...
Daniła westchnął, podał Loszy strzelbę. - Masz, dobij. Ja nie widzę. Strzelaj w głowę. - Niee... Nie umiem... Ja po swojemu... Zabrzmiało ohydne mlaskanie, chrzęst, trzask. Głośne chrupnięcie, jakby ktoś złamał kij. -Co ty tam robisz, Losza? - zaniepokoił się Daniła - Wszystko w porządku? -Uhm... - wychrypiał Losza. - Głowę mu urwałem.
- I jeszcze jedno, Dania... - powiedział ojciec Kiriłł, od progu, patrząc mu prosto w oczy. - Zapamiętaj na koniec: prawo silniejszego to ki...
- I jeszcze jedno, Dania... - powiedział ojciec Kiriłł, od progu, patrząc mu prosto w oczy. - Zapamiętaj na koniec: prawo silniejszego to kij o dwóch końcach. I jeśli postępujesz zgodnie z prawem silniejszego z innymi, to bądź gotów, że kiedyś tak samo postąpią z tobą.