Czerwony Wariant
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Uniwersum Metro 2035
- Tytuł oryginału:
- красный вариант
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2018-10-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-17
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366071148
- Tłumacz:
- Paweł Podmiotko
- Tagi:
- Uniwersum Metro postapokalipsa mutanty
Co robić, jeśli los, który dopuścił do Katastrofy, płata jeszcze okrutniejszego figla: kompletnie grzebie pod tonami ziemi najdłuższą odnogę kijowskiego metra, pozostawiając bez szwanku dwie pozostałe? Co, jeśli widma „czerwonej“ linii przypominają o sobie w każdej tajemnicy i zagadce wszystkich kolejnych lat? To niemożliwe, żeby ktokolwiek mógł tam przeżyć, a jednak…
Podczas jednego z kolejnych wypadów stalkerzy Krzyża – położonej w podziemiach Kijowa wspólnoty stacji obu ocalałych linii – znajdują na powierzchni nieznanego człowieka w mocno zniszczonym skafandrze ochronnym. Jest obcy w świecie metra i nikt nie umie stwierdzić, kim jest i skąd przybył, nie licząc miejscowej dziewczyny z uszkodzonym mózgiem i psychiką dziecka. Żeby dokopać się do jej wspomnień, potrzebna będzie pomoc kogoś, kto zdoła znaleźć sposób, by z nią pomówić. Dziecięcy nauczyciel Jon podejmuje się przeprowadzić dziewczynę na drugi koniec Krzyża, w dalekie i dzikie rejony, aby znaleźć jej lekarza. Ktoś próbuje im przeszkodzić, nie cofając się przed niczym. Ktoś, kto wciąż jeszcze zna tajemnice „czerwonej“ linii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 318
- 216
- 148
- 10
- 10
- 9
- 8
- 6
- 6
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Pomysł na społeczność metra dosyć fajny, ale wszystko było słabo napisane, wypowiedzi brzmiały sztucznie a tempo nierówne (pod sam koniec 50 stron ekspozycji tuż przed kulminacją akcji xddddd). No i sama intryga była tak durna że trzymajcie mnie. Jedno z gorszych Metro.
Pomysł na społeczność metra dosyć fajny, ale wszystko było słabo napisane, wypowiedzi brzmiały sztucznie a tempo nierówne (pod sam koniec 50 stron ekspozycji tuż przed kulminacją akcji xddddd). No i sama intryga była tak durna że trzymajcie mnie. Jedno z gorszych Metro.
Pokaż mimo toDobra, lekko się czyta, tylko w porównaniu do innych książek z Uniwersum Metro trochę za... naiwna? Ogólnie fajna.
Dobra, lekko się czyta, tylko w porównaniu do innych książek z Uniwersum Metro trochę za... naiwna? Ogólnie fajna.
Pokaż mimo toPrzedstawienie podróży bohatera naprawdę bardzo ciekawie oraz opisy godne samego Dimitria.
Z początku fabuła realnie nakreśla cel bohatera oraz sposób jego postępowania.
Niestety pod koniec gdy prawie wszystkie tajemnice zostały wyjawione okazuje się że jest to pomieszanie z poplątaniem.
Dla nowych czytelników polecam zwracać uwagę na szczegóły zawarte w niektórych sytuacjach.
Książka ciekawa, lecz niestety brakuje szczegółowego opisu walk co niestety frustruje.
Sama książka mogła być długa na 500 stron dzięki temu
Ciekawa do przeczytania, polecam każdemu kto szuka odskoczni od typowych trylogii rozgrywających się w Moskwie lub Petersburgu.
Przedstawienie podróży bohatera naprawdę bardzo ciekawie oraz opisy godne samego Dimitria.
więcej Pokaż mimo toZ początku fabuła realnie nakreśla cel bohatera oraz sposób jego postępowania.
Niestety pod koniec gdy prawie wszystkie tajemnice zostały wyjawione okazuje się że jest to pomieszanie z poplątaniem.
Dla nowych czytelników polecam zwracać uwagę na szczegóły zawarte w niektórych...
Moje oczekiwania co do tej książki były większe ale niestety nie dostałem tego czego oczekiwałem po tego typu literaturze po którą sięgam niezmiernie rzadko.
Czuć że autor ma potencjał ale po dosyć dobrym początku pozniej moje zainteresowanie stopniowo gasło i tak naprawdę ostatnie 150 stron to nie byłem w stanie się skupić, czytałem tylko żeby ją skończyć.
Moje oczekiwania co do tej książki były większe ale niestety nie dostałem tego czego oczekiwałem po tego typu literaturze po którą sięgam niezmiernie rzadko.
Pokaż mimo toCzuć że autor ma potencjał ale po dosyć dobrym początku pozniej moje zainteresowanie stopniowo gasło i tak naprawdę ostatnie 150 stron to nie byłem w stanie się skupić, czytałem tylko żeby ją skończyć.
Jak dla mnie słaba książka . Spodziewałem się czegoś innego ! Zmutowane dinozaury po wojnie nuklearnej , to przesada .
Jak dla mnie słaba książka . Spodziewałem się czegoś innego ! Zmutowane dinozaury po wojnie nuklearnej , to przesada .
Pokaż mimo toPo długim okresie wróciłem do Uniwersum Metro, postapokaliptycznego świata po wojnie atomowej. Tym razem przenosimy się do metra w Kijowie.
Plusy:
- niby powielony schemat podróży po stacjach metra, a jednak wciągają przygody dwójki bohaterów;
- fabuła ciekawie wymyślona i dobrze poprowadzona;
- ciekawie i barwnie wykreowane postacie Jona i Elzy;
- dobrze oddany klimat dusznego, ograniczonego życia w podziemiach metra;
- stalkerzy nie są bohaterami, ale osobnikami z nizin społecznych;
- wzięcie odpowiedzialności za życie drugiego człowieka;
- braterstwo i wzajemna pomoc w trudnych sytuacjach;
- pomysł na 68 stronę Flory i związaną z tym tajemnicę;
- czy istnieje tajemnicza trzecia czerwona nitka metra;
- ciekawe zakończenie, można liczyć na cdn.
Minusy:
- trochę mi brakowało opisów życia i sytuacji socjalnej na stacjach;
- staruszek Jon jako Rambo jakoś do mnie nie przemawiał.
Ogółem książka dobra, warta przeczytania.
Po długim okresie wróciłem do Uniwersum Metro, postapokaliptycznego świata po wojnie atomowej. Tym razem przenosimy się do metra w Kijowie.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- niby powielony schemat podróży po stacjach metra, a jednak wciągają przygody dwójki bohaterów;
- fabuła ciekawie wymyślona i dobrze poprowadzona;
- ciekawie i barwnie wykreowane postacie Jona i Elzy;
- dobrze oddany klimat...
„Czerwony Wariant” to kolejna cegiełka budująca ciągle raczkującą w naszym kraju serię Uniwersum Metro 2035 i już chciałem napisać, że to pierwsza historia niebędąca kontynuacją wcześniej utworzonego cyklu. Oczywiście nie minąłbym się wówczas z prawdą, tyle że sięgając po tę odsłonę należy liczyć się, iż powyższy tytuł również nie jest osamotniony. Stanowi bowiem pierwszą część cyklu „Tajemnica trzeciej nitki”, który za wschodnią granicą doczekał się już swojej kontynuacji. Decydując się na tę podróż, póki co, można mieć tylko nadzieję, że mimo braku w naszym kraju oficjalnych planów wydawniczych, ciąg dalszy tej historii jednak nastąpi.
Postapokaliptyczna wizja Ukrainy nie pierwszy raz była tematem ksiąg z rodziny Uniwersum Metro. Wcześniej została przedstawiona w postaci powieści „Wojna kretów” Aleksandra Szakiłowa jak i również, jako opowiadanie "Dwoje na dachu" Niny Zołotowej i Michaiła Mikowa na łamach antologii "Zmierzch w końcu tunelu". Te dwa ujęcia jeszcze z czasów UM2033 do dzisiaj pozostają tylko w postaci fanowskiego tłumaczenia, które za każdym razem po części próbują ugasić pragnienie polskiego czytelnika. Siergiej Niedorub, tym razem już oficjalnie, zabiera nas do ukraińskiego metra, a dokładnie do jego kijowskich linii nad Dnieprem.
Trzy linie metra, a jednak fabuła książki ogranicza się zaledwie do niewielkiego wycinka jednej z nich. To tutaj poznajemy głównego bohatera - nauczyciela o imieniu Jon (dość nietypowe imię),który podejmuje się uczestnictwa w niecodziennej misji. Zdobyta w ten sposób wiedza ma przysłużyć się stolicy jak i rozdmuchać trapiące mieszkańców legendy. Kto jest wrogiem i co kryje się na kolejnych stacjach metra? Pieczątka naczelnika w paszporcie naszego bohatera ma otworzyć mu wszystkie drzwi, ale czy zagwarantuje powodzenie przedsięwzięcia?
Trochę szybko to wszystko poleciało. Kolejne stacje mijały mi w oka mgnieniu i wyglądało to tak jakbym leciał przez nie ciurkiem, bo autor wobec mnie miał plan, tyle że ciągle nie teraz. Nie zatrzymuj się, zaraz Ci cos pokażę, już za moment – poganiał, bym nie zwalniał tempa. I tak leciałem, choć po drodze łapałem obrazy, które aż krzyczały, by zatrzymać się na dłużej. Niemniej jednak wszystko odegrało się płynnie, ale ciągle wydawało mi się, że będzie to przygoda bez głębszego znaczenia. Rozgrywka typu dojść, czy raczej dobiec do danego punktu i potem jak się uda, wrócić. Ot taka wyprawa wśród kolejnych frakcji i mało zróżnicowanych zmutowanych stworzeń. Bo tych faktycznie jak na lekarstwo, nawet na powierzchni gdzie powinno być ich w tym czasie od zatrzęsienia. Mimo to nie było najgorzej, bo stalkerskie starcia na powierzchni bronią się pełną gębą czy raczej do ostatniego magazynka. Spotkania rozstrzygane z brawurą stanowią tu pokaz umiejętności bohaterów i pewności w podejmowaniu kolejnych decyzji.
„Czerwony Wariant” to udana i przemyślana historia. Z pozoru lekka, odkrywająca drobne i na pierwszy rzut oka nieznaczące elementy, by w ostateczności z konkretnym uderzeniem odsłonić kurtynę i poskładać je w całość. Lokowałem tę pozycję, jako średniaczek, ale po finale jestem pełny uznania i chcę więcej. Tak właśnie lubię być zaskakiwany, w taki właśnie sposób można przemierzać ten świat w nieskończoność.
„Czerwony Wariant” to kolejna cegiełka budująca ciągle raczkującą w naszym kraju serię Uniwersum Metro 2035 i już chciałem napisać, że to pierwsza historia niebędąca kontynuacją wcześniej utworzonego cyklu. Oczywiście nie minąłbym się wówczas z prawdą, tyle że sięgając po tę odsłonę należy liczyć się, iż powyższy tytuł również nie jest osamotniony. Stanowi bowiem pierwszą...
więcej Pokaż mimo toMam straszną słabości do książek z uniwersum Metro, dlatego i ta mi się podobała. Jest klimat, jest tajemnica, jest bohater w postaci zwyczajnego mężczyzny. Dodano do tego trochę potworów, podróż oraz stalkerów. Wszystko na swoim miejscu.
Mam straszną słabości do książek z uniwersum Metro, dlatego i ta mi się podobała. Jest klimat, jest tajemnica, jest bohater w postaci zwyczajnego mężczyzny. Dodano do tego trochę potworów, podróż oraz stalkerów. Wszystko na swoim miejscu.
Pokaż mimo toŚwietny tytuł, sprawdza się, jako samodzielna historia, którą można przeczytać, nie znając innych książek z tego uniwersum. Odpowiednio dawkowana akcja, sporo dialogów, ciekawie zbudowana wizja ekonomii w post apokaliptycznym państwie.
Świetny tytuł, sprawdza się, jako samodzielna historia, którą można przeczytać, nie znając innych książek z tego uniwersum. Odpowiednio dawkowana akcja, sporo dialogów, ciekawie zbudowana wizja ekonomii w post apokaliptycznym państwie.
Pokaż mimo toMetro 2033 to uniwersum, które chodzi mi po głowie od kilku dobrych lat i jakoś nigdy nie miałem okazji wsiąknąć w ten świat. Grałem trochę w pierwszą część trylogii, ale nigdy nie zabrałem się za czytanie. Dlatego też, gdy natrafiła się okazja i wraz z Madzią przekopaliśmy promocyjny kosz z książkami, upolowałem sobie krótką i bardziej niezależną opowieść z tego uniwersum. Tak też przygodę z metrem, zaczynam od tyłu.
Czerwony wariant okazał się być dla mnie niemałym zaskoczeniem. Przez większość lektury miałem poczucie, że tytuł ten jest po prostu ok. Dopiero samo zakończenie (dosłownie z 30 stron) wbiło mnie w fotel.
Mamy tutaj pewnego rodzaju podróż przez stacje metra, podczas której mają miejsce różne wydarzenia. Nie jest to podróż długa, bo całość zamyka się w jednej dobie. Więc na ponad 300 stronach, mamy opisane ok. 24 godziny.
Głównym bohaterem jest człowiek, który stara się wprowadzić do postapokaliptycznego metra namiastkę edukacji, prowadzi swoją małą “szkołę” dla dzieciaków, a za sprawą kilku wydarzeń zostaje wysłany na względnie łatwo zapowiadającą się misje.
Trudno opowiadać tutaj o jakichkolwiek szczegółach dotyczących fabuły, bo można bardzo łatwo rzucić spojlerami.
Dla mnie pozycja bardzo przyjemna, szybka i z bardzo dobrym zakończeniem, który był swego rodzaju plot twistem. Po tej lekturze mam ochotę odkopać trylogię Metra i nadrobić zaległości!
~ Dawid
Po więcej recenzji zapraszamy na: www.instagram.com/shaggy.books/
Metro 2033 to uniwersum, które chodzi mi po głowie od kilku dobrych lat i jakoś nigdy nie miałem okazji wsiąknąć w ten świat. Grałem trochę w pierwszą część trylogii, ale nigdy nie zabrałem się za czytanie. Dlatego też, gdy natrafiła się okazja i wraz z Madzią przekopaliśmy promocyjny kosz z książkami, upolowałem sobie krótką i bardziej niezależną opowieść z tego uniwersum....
więcej Pokaż mimo to