Suren Cormudian, autor „Wędrowca” odwiedzi Polskę

LubimyCzytać LubimyCzytać
13.02.2018

W związku z premierą „Wędrowca” – jednej z najważniejszych lektur w świecie „Metra 2033” – 21 lutego o godz. 18.00 w warszawskim Empiku (Empik Junior) z fanami serii spotka się autor książki Suren Cormudian. Będzie to niepowtarzalna okazja, by z autorem porozmawiać, zdobyć jego autograf i zrobić sobie z nim zdjęcie. Zapraszamy!

Suren Cormudian, autor „Wędrowca” odwiedzi Polskę

W odległym 2010 roku, gdy „Metro 2033” cieszyło się największą popularnością, Wędrowiec został napisany dla społeczności portalu metro2033.ru, oryginalnie nieprzeznaczony do wydania na papierze. Fani pokochali jednak historię od pierwszych stron, tym samym przypieczętowując jej los – po kilku miesiącach została oficjalnie opublikowana. W ten sposób Suren Cormudian (wraz z Andriejem Diakowem) stał się jednym z pierwszych autorów wybranych spośród społeczności. Książka okazała się ogromnym sukcesem i weszła do żelaznego kanonu świata „Metra 2033”.

„Wędrowiec” zdobył brązowy medal w głosowaniu na książkę roku 2010 (zaraz za Piterem i Do światła) i został wydany w dwóch specjalnych dodatkowych wydaniach (w twardej oprawie i w edycji kieszonkowej, wraz z innymi najlepiej sprzedającymi się książkami). Dmitry Glukhovsky docenił kunszt Surena i poprosił go o napisanie kolejnej powieści w serii. Taki początek ma znane w Polsce Dziedzictwo przodków.

„Wędrowiec” to lektura dla każdego fana postapokalipsy – nie wymaga znajomości żadnej innej książki serii – będąca równie dobrym wprowadzeniem do świata, jak oryginalne „Metro 2033”. Jeżeli czytaliście „Dziedzictwo przodków”, to na pewno chcecie się przekonać, jaki los spotka niedoszłego męża Rity.

Nowe opowiadanie Dmitrija Glukhovsky’ego zatytułowane „Koniec drogi” darmowym dodatkiem do każdego egzemplarza „Wędrowca”.

Koniec drogi opowiada o jednej z legend, którą możemy usłyszeć w „Metrze 2034”. Załoga atomowego okrętu podwodnego, która przetrwała wojnę, zacumowała niedaleko Władywostoku. Dzięki użyciu reaktora atomowego mogła osiedlić się w opuszczonej wiosce rybackiej. Brzmi znajomo? Jeżeli czytaliście „Za horyzont”, zapewne tak. Jednak to nie o losach załogi opowiada „Koniec drogi”, a o wyjątkowym spotkaniu chłopca i starca, których łączy tytułowa droga.


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 13.02.2018 11:10
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post