Demon Luster
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Szamanka od umarlaków (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2018-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-17
- Liczba stron:
- 414
- Czas czytania
- 6 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328052093
- Tagi:
- duchy fantastyka fantasy dla młodzieży humor literatura polska magia medium niebezpieczeństwo
Wydanie II zmienione
Strzeżcie się, bo tym razem nawet szósty zmysł nie pomoże!
Ida powoli godzi się ze swoim przeznaczeniem. Dziewczyna jest szamanką od umarlaków, nie ma wpływu na to, czyj zgon przepowie, ale staje się odpowiedzialna za duszę przyszłego zmarłego. Ma obowiązek ją chronić i zadbać, by bezpiecznie trafiła w zaświaty. Ida dojrzewa do swojej roli i świata, z jakim będzie musiała się już niedługo zmierzyć. A ten zapowiada się dosyć ponuro.
W jej misji przeszkadza jej łaknący dusz Demon luster. Tym razem jednak nie może liczyć na niczyją pomoc. Ponownie przekonuje się, że szósty zmysł nie zawsze jest błogosławieństwem…
Kontynuacja "Szamanki od umarlaków" jest mocniej przepełniona magią i mroczniejsza, a intryga jeszcze bardziej skomplikowana.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Szaleństwo pachnie pieprzem i imbirem
Wszyscy chyba znamy z doświadczenia tę nieszczęsną prawidłowość, że kontynuacja jest słabsza od pierwszego tomu. Kiedy już trafi się druga część na podobnym poziomie, uznajemy to za nie lada wyczyn. A co jeśli ciąg dalszy historii jest pod każdym względem lepszy?
Do historii Idy wracamy dokładnie w tym momencie, w którym ją przerwaliśmy. Pechowa szamanka do umarlaków robi co może, by w miarę możliwości bez szwanku wyjść z kabały, w którą się wplątała. Nieopatrznie złożona nieśmiertelna przysięga grozi bowiem jej duszy niebytem. Wizja nieistnienia przeraża dziewczynę na równi ze sposobem uniknięcia tragicznego losu, czyli wycieczką w lustrzane piekła.
„Demon Luster” to już nie jest zabawna opowieść o nieopierzonej studentce, która musi radzić sobie z niechcianym darem, złośliwą ciotką i trójką irytująco-uroczych duchów. Idzie grozi realne niebezpieczeństwo: rozpłynięcie się w niebycie albo jeszcze gorsze uwięzienie po drugiej stronie lustra. Zegar tyka, koszmary nie pozwalają spać, a mózg wyczerpany brakiem snu i permanentnym strachem tworzy szaleńcze wizje. Autorka umiejętnie buduje napięcie i zagęszcza atmosferę, przyprawiając ją ostrym zapachem pieprzu i imbiru. Choć akcja toczy się wręcz leniwie, nie sposób oderwać się od książki. Opisy snów i wizji są tak sugestywne i niepokojące, że łatwo uwierzyć, iż są wytworem obłąkanego umysłu. Nieraz w trakcie lektury mój puls przyśpieszał, a po plecach prześlizgiwał się zimny dreszcz.
Równie plastycznie zostały przedstawione postacie drugoplanowe. Obok tych, które znamy z poprzedniego tomu, występuje pulchna, ekscentryczna sekretarka (oficjalnie dołącza do grona moich ulubionych bohaterek), trawiony ambicją i osobistą urazą dyrektor WON-u, udomowiony pomniejszy demon, psychoterapeuta o socjopatycznym zacięciu i oczywiście tytułowy Demon Luster, którego demoniczność wcale nie jest tak jednoznaczna jak mogłoby się wydawać. Wszyscy bohaterowie są świetnie wykreowani i niejednowymiarowi, co dodaje fabule pikanterii.
Widać, że Raduchowska dokładnie przemyślała tę powieść. Konstrukcja przypomina mechanizm zegara wahadłowego, w którym różne fragmenty zazębiają się, wprawiając siebie nawzajem w ruch, a każde ogniwo ma swoje miejsce. To, w jaki sposób autorka przeplata przeszłość z przyszłością, a sny z rzeczywistością, zasługuje na pochwałę. Podobnie jak kreacja świata przedstawionego, który wydaje się pulsować tuż pod powierzchnią znanej nam rzeczywistości, tylko czekając na (nie)odpowiedni moment, by się ujawnić. Po tej książce już nigdy nie spojrzycie w lustro tak beztrosko.
Jedną z rzeczy, które uwiodły mnie w „Szamance od umarlaków”, był brak miłosnego trójkąta. Ba! Autorka na przekór wszystkiemu nie pokusiła się nawet o zasugerowanie wątku romansowego dla Idy. I konsekwentnie trzyma się tego w kontynuacji. Jakże przyjemnie czyta się książkę, w której bohaterka nie rozmyśla ciągle o chłopaku swojego życia, a jej decyzji nie determinuje zauroczenie czy chęć przypodobania się facetowi. Równie niepospolite są motywy, które kierują Idą – nie szlachetna chęć poświęcenia się dla dobra sprawy, ale egoistyczne pragnienie ocalenia własnego życia. To czyni z niej bohaterkę bardziej przyziemną i realną.
Zakończenie pozostawia iskierkę nadziei na ciąg dalszy. Wprawdzie mówi się, że lepiej mieć niedosyt niż przesyt, ale w tym przypadku nie obraziłabym się za przyzwoitą kontynuację. Przecież panna Brzezińska ze swoim nietypowym darem i nieodstępującym jej na krok Pechem aż prosi się o kolejną dawkę kłopotów.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 2 193
- 1 204
- 492
- 91
- 65
- 62
- 56
- 51
- 43
- 41
Opinia
Demony to istoty nadprzyrodzone, często występują w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach bądź religiach. Najczęściej postrzegane jako złośliwe i nieprzychylne człowiekowi duchy posiadające cechy na wpół ludzkie i boskie. W religiach często utożsamiane z upadłymi bogami ze starożytnych wierzeń, które mszczą się na ludziach za swój upadek.
O zgrozo! Pomyśleć, że Ida do tej pory żyła w błogiej niewiedzy myśląc, iż takie coś jak demony, po prostu nie istnieje. Niestety weryfikacja tych danych była dość bolesna i opłakana w skutkach. Szczególnie, że w sprawę ponownie wplątuje się paskudny Pech prześladujący Idę już od dawna.
Dziewczyna wszelkimi sposobami stara się odnaleźć duszę Mikołaja i przeprowadzić ją w Zaświaty, bo inaczej jej sytuacja będzie nie wesoła i nie chodzi tu wcale, że straci cząstkę duszy, tylko o to, że może ją czekać coś znacznie gorszego. Właśnie z tego powodu Ida i Kruchy zagłębiają się w przeszłość człowieka, który najprawdopodobniej jest Kusicielem lub Demonem luster (jak kto woli), z którym przyjdzie im się w końcu zmierzyć. Rozpoczyna się walka z czasem…
Demon luster to drugi tom z serii Szamanka od umarlaków, autorstwa Martyny Raduchowskiej. Nie tak dawno temu mieliście okazję czytać moją recenzję na temat poprzedniego tomu, który niebywale przypadł mi do gustu i na stałe wpisał się na listę ulubionych. A jak to było z tą częścią?
Szczerze mówić to powieść mnie zaskoczyła. Liczyłam bowiem na coś równie świetnego jak jej poprzedniczka, a dostałam… coś dużo, dużo lepszego. Byłam naprawdę zaskoczona, ponieważ już Szamanka od umarlaków była na wysokim poziomie, jednak to co przez co Ida musiała przejść w trakcie tamtej historii to mały pikuś w porównaniu z tym co pisarka zgotowała jej w Demonie luster. Naprawdę należy się wielki ukłon w stronę wyobraźni autorki oraz jej talentu pisarskiego dzięki, któremu oddała wszystkie sceny z taką realnością.
Fabuła jest naprawdę niesamowita, pełna tajemnic, niedopowiedzeń, niespodziewanych zwrotów akcji i mrocznego klimatu. Wszystko to razem wzięte sprawiało, że moje nerwy były napięte jak postronki. Szczególnie w momentach kiedy nie mogłam być pewna tego co zdarzy się na kolejnej stronie, no bo jak tu być pewnym kiedy Idowy pech ciągle wtrąca swoje pięć groszy. I w tym właśnie momencie przechodzimy do jednego z moich ulubionych elementów fabuły tej powieści. Dokładniej, chodzi mi o fakt iż autorka postanowiła spersonalizować właśnie ten mały wredny głosik, który ciągle kombinuje jak tu wpędzić naszą szamankę w jeszcze większe tarapaty. Przyznam się, że nie spodziewałam się także takiego wyjaśnienia, jakie zaserwowała nam Martyna Raduchowska, odnośnie wyjaśnienia dlaczego bohaterka ma aż tak pod górkę ze wszystkim czego się tknie.
Zresztą moje zaskoczenie nie skupia się tylko na tym jednym aspekcie powieści, bo chociażby geneza przeistoczenia się samego Kusiciel w to czym się stało, także zasługuje na wszelką możliwą uwagę. Szczególnie, że autorka nie robi niczego jednorazowo, a po prostu podsuwa nam (często mylne i pokrętne) szczątkowe informacje na ten temat, pozwalając tym samym aby czytelnik starał się samodzielnie poskładać wszystkie elementy układanki w jedną spójną całość.
No i oczywiście nie mogę zapomnieć o cudownej okładce. Jest ona świetnym, jakże tajemniczym i zarazem sugestywnym dopełnieniem całej treści jaka się pod nią skrywa. Tutaj także należą się ukłony w stronę Dominika Brońka, który stworzył tą niesamowitą ilustrację zdobiącą oprawę graficzną Demona luster.
Podsumowując. Książka jest nie tylko doskonałą kontynuacją, ale także idealną powieścią samą w sobie. Jednam pędzę od razu zaznaczyć, że lepiej jej lekturę lepiej poprzedzić zapoznaniem się z treścią Szamanki od umarlaków (oczywiście jeżeli jeszcze nie mieliście okazji się z nią zapoznać), wtedy będziecie lepiej zorientowani kto jest kim i jakim cudem ścieżki jego losu skrzyżowały się z wyboistą drogą życia po której przyszło kroczyć naszej pechowej szamance od umarlaków.
Demony to istoty nadprzyrodzone, często występują w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach bądź religiach. Najczęściej postrzegane jako złośliwe i nieprzychylne człowiekowi duchy posiadające cechy na wpół ludzkie i boskie. W religiach często utożsamiane z upadłymi bogami ze starożytnych wierzeń, które mszczą się na ludziach za swój upadek.
więcej Pokaż mimo toO zgrozo! Pomyśleć, że Ida do...