Tipping The Velvet

Okładka książki Tipping The Velvet
Sarah Waters Wydawnictwo: Virago literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tipping The Velvet
Wydawnictwo:
Virago
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wydania:
1998-01-01
Język:
angielski
ISBN:
9781860495243
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1861
330

Na półkach: , , ,

Cóż…
Na tzw. międzyczas podczas majowego weekendu, wybrałam pozycję Sary Waters „Muskając aksamit”. Autorka, laureatka kilku nagród, doktor literatury brytyjskiej, cieszy się uznaniem nie tylko krytyki, ale i czytelników. A tu taki zawód…

Język i konstrukcja powieści. Taki sobie. Chwilami powyżej średniej, często znacznie poniżej. Jak zawsze w takich przypadkach (tzn. czytając książkę w przekładzie), zastanawiam się, ile zepsuł lub wniósł tłumacz? Bo zdarzają się tu fragmenty nieźle napisane, zdania zatrzymujące uwagę czytelnika niezwykłą celnością, prostotą, pięknem. Niestety, większość jest nijaka, z mnóstwem fragmentów bardzo słabych.

Zdanie z okładki książki: „Jest to również wspaniała powieść historyczna; autorka z niezwykłą dbałością o szczegóły przedstawia społeczne tło epoki (…)” wprowadza czytelnika w błąd. Niestety, z historią ta pozycja ma niewiele wspólnego. Chyba tylko daty np. 1888 r. stanowią tu niewątpliwy atrybut historii. Bardzo przeszkadzały mi nieścisłości typu: nocny szum wody w rurach kanalizacyjnych, który było słychać w sypialni dziewcząt przy podkreślonym kilka razy przez autorkę (to pewnie to tło historyczne) fakcie „ochlapania twarzy” w miednicy lub korzystania z nocnika. Drażniły mnie nieścisłości obyczajowe przy umieszczeniu akcji w konkretnym miejscu i czasie. Np. samotne wyprawy osiemnasoletniej panienki mieszkającej w rodzinnym domu, w szanującej się rodzinie, pociągiem do miasteczka na przedstawienia teatralne (wieczorne!) i nocne powroty do domu, bez narażania na szwank dobrego imienia panienki i jej rodziny, nazywanie innej panny „dziewczyną Joego”, itp. Autorka dla większej wartości historycznej pokazuje, że korespondencja odbywała się za pomocą listów i kart pocztowych. Niestety i tu nie odrobiła lekcji. W książce widnieje szczegółowy opis, gdzie i co narysowała i napisała Nan na pierwszej kartce wysyłanej do Kitty. Niestety opis ten jest niespójny z wyglądem kartki pocztowej w ówczesnym czasie. Tak wyglądającą kartkę Nan mogłaby wysłać dopiero za ok. 20 lat.

Treść: po opisach internetowych spodziewałam się podobnych odczuć i emocji, jakie towarzyszyły mi przy lekturze „Lolity” V. Nabokova. Wiecie o czym mówię? Z jednej strony literacki majstersztyk, z drugiej treść mogąca budzić kontrowersje. Tu, myślałam, może być podobnie. Po ochach i achach nt. talentu pisarskiego pani Waters spodziewałam się, jeśli nie literackiego majstersztyku, to przynajmniej powieści dobrze napisanej. Ale i na tym polu spotkał mnie zawód. Historia opowiedziana beznamiętnie, bez nastroju, bez emocji. Ani nie współczułam, ani nie denerwowała mnie… Najczęściej nudziła. Ani razu losy bohaterki nie poruszyły mnie. Szkoda czasu.

Cóż…
Na tzw. międzyczas podczas majowego weekendu, wybrałam pozycję Sary Waters „Muskając aksamit”. Autorka, laureatka kilku nagród, doktor literatury brytyjskiej, cieszy się uznaniem nie tylko krytyki, ale i czytelników. A tu taki zawód…

Język i konstrukcja powieści. Taki sobie. Chwilami powyżej średniej, często znacznie poniżej. Jak zawsze w takich przypadkach (tzn....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 120
  • Chcę przeczytać
    1 039
  • Posiadam
    270
  • Ulubione
    66
  • LGBT
    25
  • 2012
    13
  • LGBTQ
    11
  • Teraz czytam
    11
  • Chcę w prezencie
    11
  • LGBT+
    9

Cytaty

Więcej
Sarah Waters Muskając aksamit Zobacz więcej
Sarah Waters Muskając aksamit Zobacz więcej
Sarah Waters Muskając aksamit Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także