Sto butelek na ścianie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z miotłą
- Tytuł oryginału:
- Cien botellas en una pared
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 333
- Czas czytania
- 5 godz. 33 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837414078X
- Tłumacz:
- Marzena Chrobak
- Tagi:
- Kuba Hawana kobieta literatura kubańska
Współczesną Kubę postrzega się na ogół jako komunistyczny skansen, traktowany z mieszaniną fascynacji i poczucia wyższości. Powieść Porteli przypomina, że ludzie, niezależnie od ograniczeń narzucanych przez reżim, zawsze próbują żyć i kochać – szukając nieraz zapomnienia w sztuce, alkoholu, narkotykach czy seksie. A Kubańczycy wszystko to robią ze szczególną fantazją.
Znajdujemy w tej książce niezwykle sugestywny obraz dekadenckiej Hawany końca XX wieku, ale także głęboką analizę ponadczasowej na gruncie iberoamerykańskim ideologii macho, która niszczy osobowość kobiety, sprawiając, że właśnie w poniżeniu i bólu znajduje ona zaspokojenie namiętności. Jednak określenie tej powieści jako feministycznej byłoby błędne, bo autorka unika wszelkiego schematyzmu, czarno-białego ukazywania rzeczywistości: pokazuje współczesną kubańską kobietę taką, jaka jest.
"Lektura książek takich twórców jak Ena Lucía Portela, a także paru innych młodych pisarzy kubańskich, pokazuje, jak daleko odeszli oni od tematów, których spodziewalibyśmy się po literaturze z wyspy. Ta nowa literatura kubańska daleka jest od egzaltacji, ale i narzekań, nie zajmuje się społeczną publicystyką ani polityką, nie chce też „poprawiać” historii. Brak w niej wyspiarskiej klaustrofobii i nostalgii. To po prostu czysta literatura, pełnokrwista, uczciwa, w dużej mierze autobiograficzna, wolna. W przypadku Porteli dochodzi do tego szczególne wyczulenie na słowo, na bliskie perfekcji operowanie językiem".
Abilio Estévez
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 235
- 224
- 90
- 8
- 7
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytałam przejmująco smutną książkę. Książkę o zagubionych, pokrzywdzonych/krzywdzonych kobietach, które szukają miłości. Natomiast historia głównej bohaterki, dobrej, naiwnej, kochanej Zety doprowadzała mnie do wybuchów śmiechu( jej dystans do siebie jest ujmujący),następnie do konsternacji(naprawdę można tak żyć?),poprzez chęć potrząśnięcia nią jak szmacianką lalką, aby się ogarnęła(obudź się kobieto, daj sobie spokój z takim „życiem”). Wymęczyłyśmy się razem-ja nieprawdopodobną historią jej związku, ona –bo chciała mi ją opowiedzieć, choć ja nie raz rzucałam książką w kąt.Dziwna to była lektura,taka atawistyczna; jeszcze dziwniejsza w niej historia, taka toksyczna i dziwne, że ją jednak przeczytałam, męcząc się przy tym okrutnie lub połykając strony na raz.
„Nie wiem za bardzo, co łączyło mnie z tym człowiekiem. Ale wiem,że było to coś mocnego, bardzo mocnego.”
„Nie rozumiem, dlaczego my, pokorne i niegroźne grubasy, padamy ofiarami najbardziej zajadłej nietolerancji, dlaczego gardzi się nami, piętnuje nas, stygmatyzuje,marginalizuje, wyszydza, dlaczego co rusz wymyśla się nam od wielorybów, czołgów, tuńczyków, szaf, kufrów, balonów i tym podobnych, dlaczego cierpimy prześladowania i zawsze musimy ulegać kaprysowi chudych”.
Przeczytałam przejmująco smutną książkę. Książkę o zagubionych, pokrzywdzonych/krzywdzonych kobietach, które szukają miłości. Natomiast historia głównej bohaterki, dobrej, naiwnej, kochanej Zety doprowadzała mnie do wybuchów śmiechu( jej dystans do siebie jest ujmujący),następnie do konsternacji(naprawdę można tak żyć?),poprzez chęć potrząśnięcia nią jak szmacianką...
więcej Pokaż mimo toKsiążka dziwna, mroczna, ponura i jakaś taka smutna... Przygnębiła mnie i zmęczyła.
Książka dziwna, mroczna, ponura i jakaś taka smutna... Przygnębiła mnie i zmęczyła.
Pokaż mimo toDziwna to książka. Jak mało która, wywołała we mnie tyle sprzecznych emocji. Od samego początku. Pierwszych kilkanaście stron podobało mi się bardzo. Kolejnych kilkadziesiąt znudziło mnie strasznie, następne bardzo mnie irytowały, w połowie książka zaczęła mnie interesować, a pod koniec już nie mogłam się od niej oderwać. Ze cztery razy chciałam ją porzucić, a w rezultacie zostałam po jej zakończeniu w bardzo refleksyjnym nastroju. To po pierwsze. Po drugie Sto butelek na ścianie nie mają nic wspólnego z opisem na okładce. Chwilami się zastanawiałam czy ktoś się nie pomylił i nie zamieścił opisu do zupełnie innej książki. I po trzecie, zadziwiły mnie opinie innych czytelników, jakbym ja rzeczywiście czytała inną powieść. Może ktoś podmienił mój egzemplarz... Ale do rzeczy. W założeniu to miała być książka o Kubie. Cóż, Kuby było w niej niewiele, a przynajmniej nie tyle, ile się spodziewałam. Inni czytelnicy piszą, że była zabawna. Czyżbym straciła resztki poczucia humoru? Ranyyy, nie znalazłam w niej ani jednego zabawnego zdania. A może o uciskanych kobietach i złym traktowaniu ich przez świat? Może, to też jakoś mi umknęło. No chyba, że to było z wierzchu. A pod spodem? Pod spodem to dla mnie bardzo osobista książka, o samotności, poczuciu tożsamości (nie, nie seksualnej, to nie ma znaczenia),tęsknocie do siebie samej. O odrzuceniu i niezrozumieniu, o chowaniu się przed światem i jednocześnie krzyku w jego stronę. O braku... To dlaczego tylko tyle gwiazdek? Za nierówność wspomnianą na początku. Chyba potrzebny mi psychiatra i lekka literatura, po której dojdę do siebie...
Dziwna to książka. Jak mało która, wywołała we mnie tyle sprzecznych emocji. Od samego początku. Pierwszych kilkanaście stron podobało mi się bardzo. Kolejnych kilkadziesiąt znudziło mnie strasznie, następne bardzo mnie irytowały, w połowie książka zaczęła mnie interesować, a pod koniec już nie mogłam się od niej oderwać. Ze cztery razy chciałam ją porzucić, a w rezultacie...
więcej Pokaż mimo toHistoria przedstawiona w tej książce niestety nie była dla mnie zbyt wciągająca. Akcja obejmująca dość krótki okres czasu w narracji bardzo się rozciągnęła przez wprowadzenie licznych dygresji.
Nie odnalazłam w tej książce także bodźca do głębszych przemyśleń, mimo że autorka poruszyła trudne tematy, jak np. rasizm, aborcja, uzależnienia, toksyczne związki, homoseksualizm i homofobia. Zagadnienia te są niejako "przy okazji", a sposób w jaki o nich opowiada główna bohaterka sprawia wrażenie, że to wszystko to błahostki.
Jedyne co w jakiś sposób było dla mnie interesujące to właśnie sposób narracji - lekki, nieco potoczny, chwilami wulgarny, przytaczający piosenki... Wydaje mi się, że autorce udało się dzięki temu oddać ducha latynoskiej kultury.
Historia przedstawiona w tej książce niestety nie była dla mnie zbyt wciągająca. Akcja obejmująca dość krótki okres czasu w narracji bardzo się rozciągnęła przez wprowadzenie licznych dygresji.
więcej Pokaż mimo toNie odnalazłam w tej książce także bodźca do głębszych przemyśleń, mimo że autorka poruszyła trudne tematy, jak np. rasizm, aborcja, uzależnienia, toksyczne związki, homoseksualizm...
świetna, dowcipna, napisana lekko i ze swadą, a Moises, nie wiedzieć czemu, przypomina mi Cortazara.
świetna, dowcipna, napisana lekko i ze swadą, a Moises, nie wiedzieć czemu, przypomina mi Cortazara.
Pokaż mimo toWielki minus dla wydawcy, który celowo wprowadza czytelnika w błąd. Po pierwsze nie jest to książka o Kubie. Po drugie na obwolucie najprawdopodobniej celowo nie podano zarysu fabuły, ponieważ znacznie zawęziłoby to krąg odbiorców i wiele osób by po nią zwyczajnie nie sięgnęło. Akcja tej powieści mogłaby się bowiem dziać gdziekolwiek, bohaterki tej powieści są szurnięte i to szurnięte nie-zdrowo. Nie da się ich lubić. Nie da się im współczuć. Nie chce się z nimi zaprzyjaźnić i przebywać w tym samym pomieszczeniu, mimo że przez większość czasu piją, imprezują i żyją z dnia na dzień. A jest to wszystko niemożliwe przez język powieści. Bicie kobiet, alkoholizm, wyzwiska są tu przedstawione z przymrużeniem oka. Trudno jest bowiem czytać o tym jak bohaterka jest kopana przez kolejnego mężczyznę albo poniżana przez przyjaciółkę jakby miała to być najnormalniejsza i najśmieszniejsza rzecz pod słońcem. Do tego masa dygresji. Słowem: Bełkot.
Wielki minus dla wydawcy, który celowo wprowadza czytelnika w błąd. Po pierwsze nie jest to książka o Kubie. Po drugie na obwolucie najprawdopodobniej celowo nie podano zarysu fabuły, ponieważ znacznie zawęziłoby to krąg odbiorców i wiele osób by po nią zwyczajnie nie sięgnęło. Akcja tej powieści mogłaby się bowiem dziać gdziekolwiek, bohaterki tej powieści są szurnięte i...
więcej Pokaż mimo to"Sto butelek na ścianie" ("Cien botellas en una pared") Ena Lucia Portela - pomimo moich zainteresowań i studiów, na których codziennie stykałam się z utworami, zarówno pisarzy hiszpańskich, jak i latynoamerykańskich, do gustu przypadło mi dosłownie kilka pozycji.
W tym przypadku, moja opinia, również jest trochę podzielona.
Z jednej strony, jest to powieść niesamowicie afirmująca życie, pełna erotyzmu, zmysłowości, tętniąca namiętnością, pokazująca niesamowitą naturę Latynosów: ich temperament, optymizm, radość przeżywania, (czego, ja, słowiańska dusza, chyba im trochę zazdroszczę),ale z drugiej strony, pełna przemocy, gwałtu, momentami braku szacunku do siebie samego (choć, moje odczucie wynika może z wychowania w innej kulturze),plus język, pełen wulgaryzmów, który zapewne miał swój cel, ale którego, ja, w literaturze, nie toleruje i to chyba przeszkadzało mi najbardziej.
"Sto butelek na ścianie" ("Cien botellas en una pared") Ena Lucia Portela - pomimo moich zainteresowań i studiów, na których codziennie stykałam się z utworami, zarówno pisarzy hiszpańskich, jak i latynoamerykańskich, do gustu przypadło mi dosłownie kilka pozycji.
więcej Pokaż mimo toW tym przypadku, moja opinia, również jest trochę podzielona.
Z jednej strony, jest to powieść niesamowicie...
"Babska" literatura, a czytało się całkiem nieźle.
"Babska" literatura, a czytało się całkiem nieźle.
Pokaż mimo toŚwietna rozrywka, barwni bohaterowie, soczysty język. Warto.
Świetna rozrywka, barwni bohaterowie, soczysty język. Warto.
Pokaż mimo toSkrajności, skrajności i jeszcze raz skrajności. Przedziwne relacje międzyludzkie i odmienność charakterów postaci. Egzotyka, Kuba, fragmenty erotyczne. Do tego wszystko opisane luźnym stylem, który niesamowicie przypadł mi do gustu.
Skrajności, skrajności i jeszcze raz skrajności. Przedziwne relacje międzyludzkie i odmienność charakterów postaci. Egzotyka, Kuba, fragmenty erotyczne. Do tego wszystko opisane luźnym stylem, który niesamowicie przypadł mi do gustu.
Pokaż mimo to