Arkadia

Okładka książki Arkadia
Lauren Groff Wydawnictwo: Znak literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Arcadia
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2017-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-12
Data 1. wydania:
2012-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324045402
Tłumacz:
Wiesław Marcysiak
Tagi:
komuna sekta
Inne
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Ziemia obiecana?



1097 48 165

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
134 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
360
60

Na półkach: , , , ,

Wszystko, co mamy, jest naszą wspólną własnością. Nie ma tu żadnej hierarchii, każdy jest każdemu równy. Mężczyźni pracują, utrzymują to miejsce, a kobiety wychowują dzieci i wykonują proste czynności domowe. Świat „na zewnątrz” nas nie interesuje. My tworzymy nas własny świat, jesteśmy jedną rodziną.

W takim właśnie miejscu urodził się Lutek. Oczko w głowie każdego, dziecko wyjątkowe, ponieważ to właśnie on był pierwszym, który przyszedł na świat w Arkadii. Nowo powstałe miejsce dopiero zaczyna budzić się do życia i będzie do tego potrzebny wkład każdego mieszkańca. Tylko że nie wszystko tam jest tak piękne, jak się wydaje, a wspólne cele nie zawsze łączą się ze jednakową wizją ich realizacji. Kiedyś jednak nadejdzie chwila, kiedy nawet dziecko urodzone w Arkadii, będzie musiało zmierzyć się ze światem zewnętrznym, rzeczywistością tak inną od tej, do której przywykło.

Lauren Groff zasłynęła z książki wydanej już jakiś czas temu, którą sam Barack Obama uważa za swoją ulubioną. „Fatum i furia” szybko znalazła się na listach bestsellerów i została entuzjastycznie przyjęta na całym świecie. Sięgając po „Arkadię”, czułam się zaintrygowana wizją hipisowskiej komuny, ponieważ uważam ich kulturę za bardzo interesującą, choć im bardziej zagłębiam się w ten temat, tym więcej refleksji i wątpliwości mi się nasuwa.

„Arkadia” otworzyła mi oczy na pewne kwestie, których właściwie nigdy dotąd nie rozważałam. Hipisowski styl życia jest kolorowy, jest szalony, a ich kultura w pewien sposób fascynuje kogoś, kto nigdy nie miał z czymś takim styczności. Ale jednocześnie, gdy czytałam tę książkę, nasunęły mi się pewne myśli, a przede wszystkim pytanie – dlaczego ci ludzie wybierają takie życie? Dlaczego ustrój komunistyczny uważają za idealny i zgadzają się żyć w nędzy, tylko po to, aby mieć poczucie wolności i tej równości, która jak widać też czasami okazuje się pojęciem względnym. „Arkadia” jest przede wszystkim bogatym źródłem wiedzy o kulturze hipisów. Czasem zadziwia, czasem zniesmacza, ale jest na swój sposób magnetyzująca.

Dzieło Lauren Groff napisane jest naprawdę pięknym językiem i jest to już literatura z wyższej półki. Jednakże o ile autorka świetnie opisała kulturę Arkadii i mentalność jej mieszkańców, o tyle miałam wrażenie, że bardzo pobieżnie potraktowała sylwetki niektórych postaci. W tej książce przewija się mnóstwo nazwisk, ale nie przykłada się do nich większej wagi. Postaci epizodycznych jest sporo, ale mało która zostaje trochę bliżej przedstawiona, przez co zwyczajnie zapomina się znaczenie niektórych osób dla książki.

Lutek jest ciekawą postacią, nieco dziwną, ale intrygującą. Może ta jego rezerwa i nieśmiałość czynią go na swój sposób przyciągającym. Ale z drugiej strony, oczekiwałam więcej emocji po głównym bohaterze, gdyż dopiero pod koniec książki nabrał trochę wyrazistości. Bohaterką, która zainteresowała mnie od samego początku, była Helle, a wątek związany z jej osobą był moim zdaniem jednym z ciekawszych. Ta tajemniczość, której miejscami mi trochę brakowało, idealnie uzupełnił wątek tej bohaterki, żałuję tylko, że nie wszystko zostało wyjaśnione, o czym jednak nie będę wiele mówić, gdyż w tym przypadku, lepiej wiedzieć jak najmniej, jeśli ma się zamiar sięgnąć po tę książkę.

„Arkadia” jest chaotyczna, ale w sposób przemyślany. Mam tu na myśli zamierzone przeskoki czasowe, które jednak czasami sprawiają, że łatwo się w lekturze pogubić. Niektóre wątki się mieszają, imiona postaci są dość enigmatyczne, ponieważ autorka nie poświęca im dużo uwagi, przez co czytelnik momentami może czuć się zdezorientowany. Na pewno jest to książka, przy której wymagane jest maksimum skupienia. Trzeba też wspomnieć, że książka jest napisana w dość specyficzny sposób, ponieważ dialogi nie rozpoczynają się tutaj od myślnika i czasem trudno je odróżnić na tle tekstu.

Autorka w niezwykły sposób pokazała, jak zmienia się życie bohaterów na przestrzeni lat. Jak dojrzewają ich poglądy, jak oni sami dorastają do pewnych decyzji i wreszcie jak zmieniają się relacje między nimi. Kładzie nacisk na to, że czasy się zmieniają, a przy tym także i ludzi, i żaden ustrój nie może przetrwać wiecznie. Hipisowska komuna, która w oczach jej mieszkańców jest wręcz utopią, także zmierza ku upadkowi i przeżywa swoje kryzysowe chwile.

„Arkadia” to bardzo specyficzna lektura, która nie każdemu przypadnie do gustu. Ja uważam, że było to wartościowe przeżycie, ale nie potrafię powiedzieć, że wywarła na mnie szczególny wpływ. Warto ją jednak poznać chociażby po to, aby przybliżyć sobie kulturę hipisów, a czytelnicy, którzy czują się zainteresowani tym tematem, z pewnością będą usatysfakcjonowani treścią tej książki.

Wszystko, co mamy, jest naszą wspólną własnością. Nie ma tu żadnej hierarchii, każdy jest każdemu równy. Mężczyźni pracują, utrzymują to miejsce, a kobiety wychowują dzieci i wykonują proste czynności domowe. Świat „na zewnątrz” nas nie interesuje. My tworzymy nas własny świat, jesteśmy jedną rodziną.

W takim właśnie miejscu urodził się Lutek. Oczko w głowie każdego,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    285
  • Przeczytane
    167
  • Posiadam
    75
  • 2018
    8
  • Ulubione
    5
  • Literatura amerykańska
    4
  • 2019
    4
  • 2017
    4
  • 2020
    3
  • 2017
    3

Cytaty

Więcej
Lauren Groff Arkadia Zobacz więcej
Lauren Groff Arkadia Zobacz więcej
Lauren Groff Arkadia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także