Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Jeśli dobrze się przyjrzeć najpotężniejszym czarom, można dostrzec zwinne ludzkie ręce.” "Starzenie się to bezustanna utrata; okazuje się z czasem, że wszystkie rzeczy, które w młodości uważa się za niezbędne, wcale takie nie są. Zrzuca się skórę i zostawia przy drodze, by mogli ją przywdziać młodzi i iść dalej."  „I zostaną na tym skrawku ziemi, gdzie klasztor stoi od zawsze, lecz jej córki będą tu ukryte, osłonięte, bezpieczne. Samowystarczalne, całkowicie zdane na siebie.” Wyspa kobiet. Laura Groff Laura Groff wykreowała fikcję historyczną XII , z główną autentyczną bohaterką Marie de France, która zostaje wygnana z królewskiego dworu do upadłego opactwa i przejmuje funkcję przeoryszy. Wprowadzając zmiany i tworząc wspólnotę sprawia że życie sióstr jest lepsze, odcina je od świata zewnętrznego i zabezpiecza przed resztą świata. Historia ta oderwała mnie od codzienności, wzruszyła i porwała na kilka godzin, momentami bawiła, pozwoliła uwierzyć w siłę kobiet, fascynowała mnie od pierwszej strony. Rozumiem, że nie wszyscy odnajdą się w tej historii, w stylu Laury Groff, momentami onirycznym, bajkowym, poetyckim, efemerycznym, kronikarskim (narracja pierwszo i trzecioosobowa) suchym, który ja bardzo lubię. Groff stworzyła postaci silne, oddane, walczące o równouprawnienie, samoświadome i wyzwolone. Takie historie chcę czytać, takie postaci poznawać. Oryginalne, zachwycające, ciekawe.