Dwór mgieł i furii
- Kategoria:
- romantasy
- Cykl:
- Dwór cierni i róż (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- A Court of Mist and Fury
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2022-06-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-22
- Liczba stron:
- 768
- Czas czytania
- 12 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383180007
- Tłumacz:
- Jakub Radzimiński
- Tagi:
- fantastyka literatura amerykańska magia nastolatka niebezpieczeństwo nienawiść uczucie walka dobra ze złem walka o przetrwanie walka o władzę zemsta
- Inne
Po tym, jak Feyra ocaliła Prythian, mogłoby się wydawać, że baśń dobiega końca. Dziewczyna, bezpieczna i otoczona luksusem, przygotowuje się do poślubienia ukochanego Tamlina. Przed nią długie i szczęśliwe życie.
Sęk w tym, że Feyra nigdy nie chciała być księżniczką z bajki. Zresztą zupełnie nie nadaje się do tej roli. W snach wciąż powracają do niej wymyślne tortury Amaranthy i zbrodnia, którą popełniła, by się od nich uwolnić. Pragnący zapewnić jej bezpieczeńtwo Tamlin próbuje zamknąć Feyrę w złotej klatce. W jej nowym nieśmiertelnym ciele drzemią moce, których dziewczyna nie umie opanować. W dodatku o spłatę swojego długu upomina się największy wróg Tamlina - Rhysand, Książę Dworu Nocy. Zwabioną podstępem Feyrę raz w miesiącu okrywa mrok jego niebezpiecznego królestwa. To pewne, że władca ciemności będzie chciał wykorzystać ją do swoich celów. Chyba że... to nie Rhysand jest tym, kogo Feyra powinna się obawiać. Na Dworze Wiosny również bowiem nie jest bezpiecznie, a sam Tamlin ma przed ukochaną coraz więcej tajemnic. Czy rzeczywiście tylko po to, by ją chronić?
Gdy nad Prythian i krainę ludzi nadciąga widmo wojny tak groźnej jak żadna dotąd, Feyra musi zdecydować, komu może ufać. Stawką jest życie jej rodziny i losy całego świata. A w magicznym świecie fae przyjaciele potrafią być bardziej niebezpieczni niż wrogowie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 12 263
- 3 608
- 2 686
- 1 624
- 240
- 228
- 201
- 185
- 133
- 125
Opinia
Pełna recenzja: https://toreador-nottoread.blogspot.com/2017/05/rhysand-mym-bogiem-dwor-mgie-i-furii.html
Akcja ACOMAFu nie zaczyna się od razu po ostatnich scenach ACOTARu, ale dostajemy małe streszczenie, co się działo pomiędzy jedną a drugą książką, na czym stoją nasi bohaterowie i ogólnie, co się aktualnie dzieje. Paradoksalnie wychodzi to nam na wielki plus, bo nie musimy patrzeć, jak Feyra adaptuje się do swojej nowej roli i nowego świata. Przeczuwam, że rozwlekły opis jej uczuć i wątpliwości byłby dość nużący.
Podczas lektury towarzyszyło mi kilka pytań. O co chodzi z Rhysem? Dlaczego wszyscy tak nie cierpią Tamlina? Na to drugie odpowiedziałam sobie już w pierwszym rozdziale. Teraz oficjalnie przyznam wszystkim rację, bo im dalej w las, tym było gorzej. Tamlin to bezczelny, irytujący dupek. Co śmieszniejsze, nawet nie ma go tutaj tak dużo, a i tak działał mi na nerwy. Za to jeśli chodzi o Rhysa… Pojęcie fenomenu jego postaci zajęło mi trochę dłużej, ale efekt został osiągnięty i dołączam do #TeamRhys.
Pierwsza część była zainspirowana baśnią o Pięknej i Bestii, czego się w żadnym momencie ukryć nie dało, jednak ja mało zwracałam na to uwagi. ACOMAF także dużo czerpie z tej francuskiej historii ludowej, ale w innym aspekcie. Może nadinterpretuję, ale sposób, w jaki mówi się o układzie Feyry z Rhysem zawartym w pierwszym tomie, przypomina mi trochę inny punkt widzenia na baśń. Ale na tym autorka nie poprzestała. Mitologia grecka także dorzuciła tu swoje trzy grosze, szczególnie mit o Korze i Demeter. Chociaż to też nie rzuca się za bardzo w oczy, chyba że pragnie się dostrzegać wszystkie szczegóły i z uwagą ich wypatruje na każdej stronie. Bo po jakimś czasie ja się przyzwyczaiłam i stało się to czymś normalnym. Albo po prostu o tym zapomniałam.
Powieść ma dwie bardzo duże wady. Niestety, ale bardzo czuć, że została napisana przez Maas, bo utrzymana została w typowym dla niej stylu, czyli w książce mającej blisko 800 stron przez 500 dzieje się wszystko, ale w sumie to nie dzieje się nic, przez kolejne 200 zawiązują się wszystkie ważne wątki powieści, a przez ostatnie 100 autorka wszystko zakańcza w taki sposób, że czytelnik musi sięgnąć po kolejny tom. W tym wypadku podczas tej pierwszej połowy Maas postawiła na historię krainy Fae, poznanie hierarchii rządzącej tamtym światem, rozwinięcie relacji pomiędzy wszystkimi głównymi bohaterami, trochę kłamstw i intryg, czemu nie umniejszam w żaden sposób, ale jednak odnoszę wrażenie, że zostało to wszystko zbyt rozwleczone i poprzeplatane scenami, które nie mają na nic wpływu, a są zwykłymi zapchaj-dziurami.
Dwór mgieł i furii jest bardzo dobrą kontynuacją serii, ale nie uznałabym go za arcydzieło, bo według mnie nie pobił pierwszej części. Maas utrzymała wszystko na jednym poziomie, także nie rozumiem wszystkich zachwytów pod tym względem, jakoby miał być lepszy. Chyba, że chodzi o Rhysa, w takim razie to ma sens, bo to Rhys gra tu główne skrzypce i bez niego to już nie byłoby to samo.
Książka liczy sobie prawie 800 stron, ale gwarantuję ci, że nawet nie zauważysz, jak ją skończysz i będziesz chcieć więcej. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części, bo zaczynam powoli tęsknić za Rhysem. Nie spodziewałam się, że skradnie moje serce, a jednak, książkowe crushe nigdy nie wybierają, prawda?
Pełna recenzja: https://toreador-nottoread.blogspot.com/2017/05/rhysand-mym-bogiem-dwor-mgie-i-furii.html
więcej Pokaż mimo toAkcja ACOMAFu nie zaczyna się od razu po ostatnich scenach ACOTARu, ale dostajemy małe streszczenie, co się działo pomiędzy jedną a drugą książką, na czym stoją nasi bohaterowie i ogólnie, co się aktualnie dzieje. Paradoksalnie wychodzi to nam na wielki plus, bo nie...